

dorix
Zarejestrowani-
Zawartość
109 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez dorix
-
Tram tam tam
-
Co jest grane?
-
Otwarłam nową stronkę?
-
Witajcie. Qrcze jak ten czas pędzi... I koniec weekendu ;( Dla mnie bardzo kuchennego. Dziś tak padało, że nawet nosa nie wyściubiam zza drzwi. Ale upiekłam szarlotkę z budyniem...mniam, mniam. Też nie mam niusów...no może tylko ten, że spaliła mi się lokówko - suszarka i mus kupić nową... Powoli bedę szykować się w poduchy... Jutro będzie przykre wstawanie.... Dobranoc, Dziewczyny .
-
Dobry wieczór... zapachnioło prawdziwym rosołkiem :) Suuuuper ! Betulko...na afty najlepszy jest DENTOSEPT. Mnie i synowi pomaga. To takie mazidło, po wypędzlowaniu piecze jak w piekle, ale pomaga na to paskudztwo ! Dziewczyny, jechałam wieczorem do miasta po syna. Około 20.)) wyszedł mi na drogę potężny jeleń. Chyba dwa razy większy od mojego matiza!!! Za mną cieżarówka... Na szczęście wyhamowaliśmy i i ja i ciężarówka...ale potem musiałam zjechać na parking i ze dwadzieścia minut wyciszyć się... Teraz spadam w poduchy . Nie zamykam Czytelni, bo pewnie jeszcze nocne marki zaraz wpadną przesłac buziaka :D Dobranoc ;)
-
Jak dobrze, że dziś mamy wolny dzień. Pospałam, ach pospałam do ósmej :D Za oknem pada....a zakładałam, że porobię sobie wokół domu...zagrabię, poobrywam zeschnięte łodygi... ale nic to, poczekam na lepszą aurę. Plotko, dzięks za kawunię, przyyyyyda się w ten śpiący dzień. Za chwilę biorę się za miotełkę i ściereczkę :D A na obiadek dziś gulasz z serduszek drobiowych :) Ale to później..... Uściski i przytulaki dla każdej Czytelniczki ;)
-
Wpadłam na momencik by podpowiedzieć Orsejce. Orsejko, ja poprawę poczułam bardzo szybko. Jak zaczęłam brać tabletki, to już gdzieś na trzeci dzień poczułam poprawę. Wezmę np. kurację 2 - 3 miesiące, potem sobie robię przerwę a jak wyczuwam, że znowu zaczyna mi być zimno - gorąco to od nowa przystępuję do brania tabletek. Orsejko, to są roślinne suplementy diety. Przecież nic nie tracisz jeśli Ci nie pomogą. A naprawdę warto zaryzykować. Całkiem Meno nie zlikwidujesz, ale ją osłabisz :) .
-
Dzień dobry Czytelnio ;) Wstajemy, wstajemy.... Zaczynamy nowy tydzień naszej rzeczywistości. Postarajmy się go przyjąć łaskawie a zpewnością on nam się odwdzięczy tym samym i pomoże rozwiązaćproblemy codzienności. Stawiam kawunię, herbatkę,herbatkę owocującą się pigwa & granat...A żeby odciążyć sponiewieraną problemami Teklunię proponuję na śniadanko serek wiejski granulowany i bułeczkę ciemną, pełnoziarnistą. Po luksusach...można trochę zapościc :D, zwłaszcza, że śniadanko biurowe:D Smacznego. P.S Orsejko...ja biorę MenoCalm...pomaga mi :D http://www.i-apteka.pl/product-pol-46704-MENOCALM-Soja-z-Wapniem-witamina-A-E-x-60-tabletek.html Buziaki dla czytelniczek .
-
Dobranoc Czytelnio
-
Teklo...tak bardzo chciałabym Ciebie przytulić... Wyobrażam sobie, że boli. Dziękujemy Ci, ze nam zawierzasz i piszesz o bólu. Na to potrzeba odwagi. Sama niedawno byłam w czarnej dziurze, eh...nawet nie chce mi sie wspominać. Ale trzeba mieć nadzieję, że dobrniecie do światełka....czego Ci pełnym sercem życzę!
-
Ta ruda to ja. Zapomniałam się zalogować. Witaj Betulko ;)
-
Kochane koleżanki. Skończyłam pracę w terenie, zebrałam opłatę. Jutro biorę sobie wolny dzień. Po skończonej pracy wsiadam dziś w autobus i jadę do Częstochowy. Bardzo się cieszę na ten weekend. Mój Cz. jest mądrym i wyciszonym człowiekiem. Rozumiemy się więc uwielbiam jego towarzystwo :D Zatem zostawiam dla każdej z Was porządnego buziolka. I do zobaczenia w niedzielę. PS. Zulko, siostra mojej koleżanki z biura podobno wyzdrowiała. Piszę podobno bo kolezanka nie za wiele chce o tym mówić. Ale siostre widuję i wygląda bardzo promiennie . Pa, Dziewczyny ;)
-
Witam Was w ten cichy dzień.... Miałam zamęt. Mnóstwo gości, szykowałam ciacho, piekłam udka, kugiel, gotowałam rosół. Normalnie masakra. Na szczęście już jestem sama w domku i postanowiłam odpocząc. Pozdrawiam Was serdecznie i idę poleżeć trochę i pogapić się w telewizornię ;)
-
Dobry wieczór ;) Drogie koleżanki. Z liczeniem głosów poradziłam sobie dosyć sprawnie, w końcu mam duże doświadczenie w tej materii. Za to mam problem bo rozbolało mnie gardło. Oczywiście,nie moge pozwolić sobie na wzięcie wolnego i chodzę skrzecząca i obolała do pracy. Oby mnie tylko na dobre nie dorwało.... Nie lubię gdy niedomagam...Spodziewam się gości na Wszystkich Świętych i muszę być wydolna... Nie będę narzekać, jutro biorę się w garść. Ściskam Was ;) Dobranoc.
-
Witajcie. Garsonka przygotowana, bluzka wyprasowana, buty wyczyszczone :) Raniutko zaczynamy..... Teklo, jesteś niesamowita. Zawsze masz czas na czytelnie . Zulko, cofamy zegarki by dotrzeć do normalnego, astrologicznego czasu.... Pozdrawiam Czytelnię, buziaki, pa :) .
-
Dzień dobry ;) Mamy piąteczek! Hip hip, hurrra ;) Za kilka godzin zaczynamy weekend :) Stawiam kawusie, herbatkę rozgrzewającą z żurawinką i...życzę wszystkim dobrego dnia. Teklo, masz fajnego męża...jesteście dobraną parą . No to Czytelnio....pooooooooooooooobudkaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
-
Po niedzieli ma być po kilkanaście stopni ciepła. To fajnie, bo przed zaduszkami mus biegac po cmentarzach...i czas by przez chwilę przystopować i podumać... Spadam w poduchy. Dobranoc ;)
-
Qrcze...nie mogę odczytać nadruku na torbie córci Daisy...
-
Orsejko, w mojej pracorze nie wiem skąd mamy internet... Ale w ubiegłym tygodniu, w poniedziałek sypnęło śniegiem...a energii nie mieliśmy przez trzy dni...co trochę pokrzyżowało wszystkim plany...
-
Ja nie kiszę kapusty...ten niepolityczny zapach mnie wstrzymuje. Mam małe mieszkanie, jednopoziomowe, nie mam pomysłu gdzie potem kapustę przetrzymywać :0
-
Dobry wieczór koleżankom. Dziś nie stawiałam kawuni, zastąpiła mnie Plotka. Byłam dziś w biurze sama, koleżanka się szkoliła, pracowałam na cztery ręce i nie bardzo miałam czas by wpaść do czytelni :D. Qrcze, Zulka...nie tak dawno wyłożyłam się w Częstochowie wychodząc ze sklepu. Przez dłuższy czas miałam bolące kolano (zdarte) i sztywną nogę. Tak to już bywa..... Zazdraszaczam Tekli weekendowego wypadu. Jak pewnie pamiętacie...ja szefuję komisji wyborczej więc będę mieć napięty dzień. Daisy...co do głosowania... Jest w czym wybierać :D i moim zdaniem każdy obywatel powinien zagłosować bo to jest obowiązkiem wobec własnej ojczyzny . Terixiu...jak cudnie, że wracasz do formy, brakuje nam Twojego zdrowego osądu na niektóre sprawy . Betulka
-
Dzień dobry . Witam wszystkie najfajniejsze kobiety pod słońcem :) Przychodzę z biurową kawunią. A do dzisiejszej herbatki dodaję konfiturę żurawinową... Gdy dzisiaj wyruszałam o 6.30 do pracy...na dworze była prawie noc...takie ciemności! Oby do niedzieli ...będziemy mogły sobie pospać. Chociaż ja niekoniecznie...jak zwykle szefuję komisji wyborczej :) Acha...ja to mam problem! Nie wiem która to na zdjęciach Daisy, a która jej córka :D Życzę wszystkim udanego dnia, a chorym....szybkiego powrotu do zdrowia ;)
-
Dzień dobry Czytelniczkom ;) Kawusię stawiam i inusię też . W moich stronach wczoraj znowu nie bylo internetu, a w niektórych miejscach nie było prądu. Wtedy mamy biedę, nie działa poczta, nie działa bank... Wyobraźcie sobie, że w ubiegłym tygodniu przez trzy dni nie było prądu w urzędzie a co za tym idzie ...trzy dni siedzenia bo w tej chwili nic nie możemy zrobić na pieszo bez programu komputerowego... Pod tym względem trochę bezradnym państwem jesteśmy... Ale nie politykuję... Przede wszystkim cieszę się, Terixiu, ze dochodzisz do zdrowia, powolutku, pomaleńku... i musi być dobrze . Teklo, jak dobrze, że jesteś poukładaną kobietą i nie wpadasz w histerię.... tulu , tulu . Pozdrawiam Was wszystkie bardzo cieplutko i biorę się za biurowanie, bo trochę się tego nazbierało przez braki prądu albo internetu ;) Miłego, dobrego i szczęśliwego dnia wszystkim życzę :)
-
Nie mam dzisiaj siły mysleć, zatem Prześlę Wam pozdrowienia i idę w poduchy. .
-
Niestety, pogoda nas nie rozpieszczała. Przełozyliśmy kino i filharmonię na inny termin (dopiero listopadowy ). Tak padało, że nosa nie można było z domu wyściubić. Dopiero dziś wyglądnęło słoneczko...no to musiałam wracać...