dorix
Zarejestrowani-
Zawartość
109 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez dorix
-
Heloł, heloł, heloł . Melduję się poniedziałkowo. Stawiam herbatkę, kawusię, inusię też. Miłego tygodnia ;)
-
Przyszłam. Zulka. Dokładnie. Im więcej mąki tym babka bardziej sucha :D. tez tak mam. Dosypałam więcej mąki, zeby była "większa" I wyszła za sucha :( Stosuję saszetkowe szampony i zwykle jestem z nich zadowolona. Tylko trzymam na głowie trochę dłużej niż piszą na opakowaniu. I zwykle mam kolor aż za mocny.
-
Witajcie w niedzielę. Buziaki z zasypanego śniegiem świętokrzyskiego ;) Kawkę pewnie już każda piła u siebie, zatem zapraszam na tradycyjny rosołek z makaronem. Na drugie danie cycuszki kurczaka zwijane z żółtym serem, coś a 'la dewolaj :). Ja to dopiero jestem tradycjonalistką. Nie używam żadnych barwników do potraw, tym bardziej do ciast. Jak widzę niebieskie torty to już mnie odrzuca. Chyba. że barwiony jagodami czy śliwkami. Zielony pewnie bym zjadła, gdybym wiedziała, że barwiony kiwi lub agrestem. Sztucznymi barwnikami maluję tylko jajka na Wielkanoc. Taka jestem ;(. Daisy, brawo za smakową odwagę! Tymczasem na deser proponuję babkę majonezową, tradycyjną. Terix....nie daj się, rób wszystko by wyniki się poprawiły. Miłej niedzieli ;)
-
Witajcie :) Orsejko . Wpadłam na kawunię i przywitać się z Wami ;) zanim wpadnę w pracorowy wir. Miłego dnia .
-
Witam niedzielnie. U mnie też szaro i buro. W biurze roboty po pachy, ledwie zipię. W dodatku mojej biurowej koleżance rozchorowała się i zmarła babcia, ona wyłączona z obowiązków. Ja tyram za dwie, zostaję po godzinach,w piatek wróciłam około 21.00...jak wpadłam w rytm pracy to zapomniałam o Bożym świecie :O. Ale dość marudzenia. Takie życie. A trzeba z czegos żyć więc nie mam innego wyjścia ;). Może rosołek zapodam? Nie chciało mi się robić makaronu, ugotowałam wstążki ze szlacheckiego, z "Biedronki", domownikom smakował więc mogę polecić ;) Drugie danie potem :) Acha! Zulka, dzięks za inspiracje i babkę majonezową. Upiekłam w południe, już połowy nie ma :D. Miłej niedzieli .
-
Znowu nie widać...;(. Kosmiczne uściski ;) i Dobranoc
-
Co się dzieję? Dlaczego nie ma moich wpisów?
-
Pysiu, ja dostałam zdjęcia wnusia. Chłopak jak ta la la ;) Nawet sobie pomyślałam, że podobny trochę do babci. Też ma krótkie włoski :D. Ślicznie razem wyglądacie ;) Qrcze, dziewczyny, jutro jadę na szkolenie do Kielców. Ależ mi się nie chce ruszać tyłka i intensywnie myśleć przez kilka godzin, wrrr ;( Pogoda taka, że nie wiadomo co założyć. Czy jesiennie, czy zimowo się ubrać. W każdym bądź razie pozdrawiam Was i ściskam wieczorowo ;)
-
Witajcie Zulko i Betulko . Nie pogadulę z Wami, spadam pod prysznic i przygotować ubranie na jutro. Betulko, dotarł do Ciebie link z naszym pierwszym topikiem?
-
Wreszcie mnie wpuszcza na Wyspę. Dzis już trzecia próba od rana, jeszcze tak nie miałam, żeby nie chciało mi wysłać. Już się martwiłam :P. Pysiu....moje gratulacje , brawo najmłodsza babciu na topiku ;)
-
A mi dzis ciągle spamuje :(
-
Ja już biuruję. I nie pamiętam o czym śniłam. Stawiam kawunię biurową i herbacinkę. Inkę dla Vanilki ;) Miłego dnia dla wszystkich ;)
-
Bastylko, a ile bierzesz za to uzdrawianie kijem od szczotki? Może i ja bym się wybrała na kilka sesji??? Dziewczyny, ja nie chodzę jak "7 nieszczęść". Funkcjonuję. Jedynie na wyspę wpadam płakusiać :D Buziaczki ;)
-
Hi, hi,hi Teklo :D Moja drożdżówka została na talerzyku w biurze i już trochę obeschła,musimy ją wcześniej rozmiękczyć w herbatce :D. Muszę Ci to napisać. Przepiękny chłopak jest z Frania. I ta jego chęć chodzenia i poznawania świata....zdumiewająca jak na 9 miesięczne dziecko
-
No tak...zaczęłam pisać, wszedł szef więc przerwałam. A teraz okazuje się, że niezawodna Tekla wyprzedziła mnie na wirażu.
-
Dzień dobry . Dzięki Teklo, mądra z Ciebie kobitka ;) Myślę, że dam radę wszystko poukładać. Potrzebuję trochę czasu i odżyję :D. Tylko szkoda związku, byliśmy prawie doskonali ;) I co dziwne, wcześniej gdy mi chłop nie pasował, robiłam "ciach" i ucinałam wszelki kontakt. Teraz postanowiliśmy być przyjaciółmi i nie wiem czy to było dobre rozwiązanie :) No to stawiam kawunię biurową, wstawać wyspiarki, szkoda dnia :)
-
Betulko, prześlę Ci link do naszego pierwszego topiku ;). na @, oczywiście .
-
Dziewczyny, tez sie pożegnam. U mnie jutro targ, to i w pracy tłoczno od ludzi. Teklo. Nie ma dnia, żebym nie była na wyspie. Bywa, że kilkanaście razy. Ale odkąd zaczęło się psuć mi w związku, a potem całkiem się zerwało.....nie jestem sobą. Jestem sinusoidą. Raz mi gorzej, raz lepiej. Nie bardzo rozumiem co zrobiłam nie tak, dlaczego facet, który był dla mnie powietrzem....przestaje nim być. No i....jak ja będę żyć bez powietrza? Skąd wziąć inhalator??? Ehhh....rozgadałam się. dobranoc ;)
-
Asieńkawocek, Plewa, Drawa, Like That1.... Aleśmy się wtedy wspierały :D!!!
-
Bałam się, że ksiądz będzie odgrywał się dzieciakom na lekcjach religii. Zaprosiłam go indywidualnie na wizytę. Przyszedł :)
-
Mój post się ukazał na Wyspie Nr 2. Skoro nie odpisywałas to zaczęłam pisać o wizycie księdza na gajówce. Miał zaczynać od 14.00 (a zaczynał zawsze ode mnie bo było najdalej). Przybiegłam do domu na skróty przez las....a mój kilkunastoletni syn mówi, że ksiądz był i sobie poszedł bo nie było dorosłych. Zaczął chodzić godzinę wcześniej! Z wywieszonym jęzorem goniłam za nim do wsi, ale nie chciał zawrócić !
-
Ja zaczęłam pisać do Ciebie ale sie nie odzywałaś. Zaczęłam od teo, że wczoraj lekturowałam się na naszym pierwszym topiku. Napisałam, że zastanawiam się co się dzieje z dziewczynami, których nie ma z nami na wyspie. Powymieniałam ich nicki z pierwszego topiku. Wysłałam post, czekałam na Twoją odpowiedź.
-
Betulko, już z nami byłas jak były tamte dziewczyny, widziałam po wpisach. Byłyśmy wszystkie, które teraz pływamy. Miło było poczytać nas sprzed 6 lat ;D
-
Dooopa! Nie ma moich wpisów!!!!