Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czarnobrewa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czarnobrewa

  1. Może jeszcze z makaronem (nie przepadam za sałatkami makaronowymi) albo wersja z sałatą i pomidorami, ewentualnie z sosem czosnkowym i świezymi ogórkami :D
  2. Puszka tuńczyka w sosie własnym, słoiczek majonezu, puszka kiełków sojowych albo bambusa, szklanka ryżu ugotowanego na sypko, łyżka drobno pokrojonego pora, pęczek natki pietruszki, 4 jaja ugotowane na twardo, sól, pieprz. Wymieszać, odstawić na godzinę.
  3. Nieduża kapusta pekińska, puszka tuńczyka w sosie własnym, mała puszka groszku (można pominąć ten składnik), kilka ogórków gruntowych, duży pomidor, papryka, zielone oliwki. Sos do tego: Mały pojemnik jogurtu naturalnego, 2 łyżki majonezu, pół łyżeczki musztardy albo łyżeczka octu winnego, łyżka oliwy, posiekany świeży koperek albo suszony, mieszanka ziół do sałatek, sól,
  4. Warstwowo w misce (wszystko w kostkę): białko ugotowanych jajek, cebulka, tuńczyk, żółty ser, majonez, żółtka. Warstwy cebuli i białek posypać vegeta albo odrobina soli, tuńczyka pieprzem. Dobra jak postoi przez noc w lodówce.
  5. Vanilka, ten przepis co ma w nazwie Śliwowica \" Tajemnica Milanówka\" to jest to o czym mówiłam, najlepiej zrobić od razu w 3-litrowym słoju. Jak dotrzymasz terminów zawartych w przepisie to jest to niebo w gębie chociaż próbowałam w międzyczasie to tez pycha. Zielona maseczka? czyzby shrekomaska? Ja kiedyś zrobiłam z owoców z przewaga banana - jak wygląda utleniony banan to nie muszę mówić.... błe, ale efekt był pożądany i oczekiwany :D
  6. posłałam na he przepisy na naleweczki: proboszczówka dla Kobieeetki, z milanówka slwkowa dla Vanilki, aroniowa dla Normy a reszta wg smaku i zachcianek. Enka, jaki przepis Tobie miałam posłać? Na co? Przypomnij proszę, bo dorwałam się do kawówki z rutą i jest mi bosko i błogo. Hmm zdrada! nalewka zamiast obiecanego wina!
  7. Ja się piszę na czerwone wytrawne, dołaczam z gruzińskim półwytrawnym. Mniam!
  8. Witajcie, wróciłam :D Aleście się rozpisały!! Widać, że wakacje się kończą. Do pracy, rodacy, przy kawie tez się da pracować :D
  9. Enka - integracja thebeściarska, warte powtórzenia :D Gałganek, fotki doszły, śliczne widoki - ślij dalej.
  10. Hej! Ale cudna pogoda dzisiaj :D Zielona, wiesz, że u mnie zero komarów? Nareszcie się wyspałam bez towarzystwa bzykających natrętów Co do szkolenia i m to na gg Spotkanie było wspaniałe, klimaty, które wybrałyśmy na zlot tez się spisały na szóstkę, fotek całe mnóstwo, no i oczywiście niezapomniane wrażenia :) szkoda, że nie mogłyśmy się spotkać w komplecie.
  11. Ja jeszcze kilka miejsc i imprez po drodze zaliczyłam. Dotarłam do domu cało i zdrowo, a co się po drodze napatrzyłam na skutki tornada to żal serce ściska. Pozdrawiam \"zleciałe\" kafeteriuszki, oj działo się, działo.... Zdrówka zachorzałym, tym co nie były (żałujcie!!! było super, tylko za krótko!!), tym, które spotkałam \"w realu\" :D, do następnego!! 1967, dobrej pogody!
  12. 1967 do miłego... A reszta na kawusię :D
  13. Spoko, spoko, bagaznik ma zmieścic 3 torby :D 1967, daj jutro cynk jaka pogoda w mieście sabatowym. Atina, a może moja \"specjalna\" herbatka? na zatrucia jak znalazł... Jak się młoda czuje? Ewasch, Enka - to tylko dwie doby :D
  14. Atina, ja tez nie mam @ :( Jak widzę to Wy się bardziej uzdrowiskowo stroicie :) czyzby tam Ikea była?? http://kassiek90.wrzuta.pl/audio/wWnrPSRhK5/w_ciechocinku
  15. 1967 :D :D :D niech zyją spaczone umysły!!
  16. Witaj, Gałganek, poślę Ci @ mój sposób na żołądek. Jak potraktujesz to serio to poprawa gwarantowana... No i fotkę wieszaka :P
  17. Nie zapomnieć o ręcznikach, skoro ma padać. Po drodze wstąpimy do Ikei po wieszaki (foto na he) :P
  18. To zalezy jak duży masz bagaznik :D :D :D Myślę, że krótkich, w końcu jest ciepło. No i kurtka przeciwdeszczowa. Sama nie wiem co spakować.
  19. Byle janioły nie były po dużym piwie :D U nas dzisiaj też chmurno. Po tych upałach nawet lepiej. 1967 - spakowana już? Czerwona kokardka dla Cukiereczka przygotowana?
  20. Tak, Ewasch, nie lubię lodów, ale te wystane w kolejce to ponoć trzeba spróbować, inaczej wizyta w kurorcie się nie liczy. Może brak porównania, a może ta "legenda" sprawiły, że czułam dobry smak :D :D :D
  21. Ewasch, brawo!! chociaz słodycze czasem potrzebne :D ja na wypadzie zjadłam pierwsze w tym roku lody, były pyszne - jedyna lodziarnia do której nawet w tych czasach stoi długa kolejka :D
  22. Niestety, zażywałam powietrza, wody i oscypków :O na inne przyjemności albo nie było okazji albo towarzystwa, niestety.... 1967, zeby w uzdrowiskach wody brakowało, co się dzieje :( oby tam gdzieś w Wiśle nie brakło, bo zostałaby tylko naleweczka :D
  23. no i znowu wcięlo :( skąd mi się wziął jakis adres przy nicku????? skąd u mnie tlen????
  24. No to współczuję braku wody. A białe kozaczki... kiedys, kiedyś nosiłam zimowe białe, były super. Przeszła mi chęć na białe buty wogóle. Objeździłam dzisiaj 3 miasta i nic nie załatwiłam, wszyscy na wakacjach czy co? Piekę placek ze śliwkami, która się łapie? No to w czwartek trzymamy kciuki za damessę. Ja teraz zapominam jak się jeździ, fajnie siedziec na siedzeniu pasażera :D
×