czarnobrewa

Nareszcie normalnie !! :D Kobieeetka pierwsza na kawusię. Witaj dobra duszo Kwiecień - pracusiu.... Norma - Ty się za bardzo nie zapatruj, bo będzie jak z 1967 :D A przydałoby się.... :P Do lenistwa się też za bardzo nie przyzwyczajaj! Nowy Rok biezy! wszystkim! Trzynastego nawet w zimie jest wiosna :D :D :D :D

1967 , same dziurawce :P ale też ładne kwiatki :D Kobieeetka [kwiatek} Enka Atina - dużo zdrówka! Norma - wszystko przed nami :D Kwiecień Serenitee Ewasch - daj głos Reszta dziewczyn Spaaaaćććć ....

1967 - no i jak wyniki badań? Różowe czy niebieskie? Enka - co z Twoimi perypetiami szkolnymi? Kobieeetka - nie mogę się zebrać, ale jeszcze troszkę cierpliwości proszę

Kawa - dzisiaj z ekspresu, ze śmietanką i słodka - z miodem :P Wstawać, śpiochy!! Będzie dłuższy dzień :D

Kwiecień - wielkie uznanie dla Ciebie, podziwiam Cię

Serenitee -jak zrobisz to podeślij ze dwa gołąbeczki ;)

Nie mówcie o jedzeniu. Głodna jestem okropnie, a na stołówkowym nie nawykłąm żyć, więc tylko domowe,a w domu... dopiero wieczorkiem :( Gołąbki uwielbiam. Próbowałyście z kaszy gryczanej z dodatkiem złotej cebulki i polane sosem grzybowym? Pycha!!

Mocna kawa i tabliczka gorzkiej czekolady.

No to teraz może byc druga kawa :)

Kawusia... dżez.... i dzień dobry bardzo :D

chemicy mi nie idą :(

Shout trochę ballad a trochę mocniejszego rocka. Irę uwielbiam, Myskowtza nie koniecznie.

Pyzy są super nadziane białym domowym twarogem ze złotą cebulką :) pycha !!!! (kupny twaróg znika przy gotowaniu) a jeszcze okraszony skwareczkami.... mniam

Rock lat 80 - moi krajanie :D torchę pod Irę: http://pl.youtube.com/watch?v=BEhhMK7Op88

1967 - świetne :D Serenitee - internet chyba dzisiaj wszędzie piechotą chodzi. Kobieeetka - spoko, może jakiś chochlikw adresie namieszał. Enka, Atina Kwiecień, Norma, Ewasch ------------------------------------------------------------------ Przychodzi 8-letni synek do tatusia i mówi, że chce rowerek. Tatuś na to - Nie mogę Ci kupić rowerka bo zaciągnęliśmy duży kredyt na dom a na dodatek mama w zeszłym tygodniu straciła pracę. Następnego dnia tatuś wstaje i widzi, że synek się spakował i chce się wyprowadzać z domu więc go pyta przerażony: - Dlaczego synu?!!! Synek na to: - Wczoraj wieczorem przechodziłem obok waszej sypialni i słyszałem jak mama powiedziała, że już odlatuje, a ty za chwilę powiedziałeś, że też zaraz dojdziesz. Musiałbym być zdrowo stuknięty, żeby zostać tu sam z takim welkim kredytem i w dodatku bez rowerka...

Pooglądajcie: http://www.mirrorandart.com/

Atina, 1967 :D :D Kobieeetka - adres \"zdjęłam\" z he, do mnie nic nie doszło :(

No, to widzę, ze prawie wszystkie się odmeldowały na topiku :D Wczoraj to chyba zasuwałyście z przedświątecznymi porządkami. Atina - zdrówka dla dziewczęcia, a Twoje ciało to niech m przegląda jak wróci. Norma - - miałas być wieczorem i co? Podoba mi się stwierdzenie Twojego brata - lepiej to brzmi niż \"migrena\" :D :D :D Kobieeetka - czekam na adres 1967 - posłałam Ci słońce, chyba go nie ukradli po drodze :( u nas chmurno i zimno. W Rynku postawili szopkę bożonarodzeniową, z żywymi zwierzętami, figurami naturalnej wielkości. Po pierwszej nocy (figury na noc schowane i zwierzaki również) niewiele zostało ze stajenki :( w częsci zniszczono i rozebrano dach i konstrukcję. Wandalizm!!

Kawa mocna, pachnąca.... niedzielny poranek ciepły, słoneczny..... A świat zaganiany..... ja też ... :( Kobieeetka - dostałaś @ ? czekam na odpowiedź.

Kiedyś Euuzebiusz dorwie się do archiwum kafeterii to dopiero będzie miał ubaw :D Znów wiosenny poranek tej zimy! Wstawać śpiochy, słońce już promyki posyła, kładą się one na Waszej podusi i wołąją - nowy dzień! Kawa podana!

Pomarańczka to ja ;)

Udało się!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Szampan dla wszystkich a dla Euzebiusza śmietanka z pianki ambrozji

Wpis 8000 !! Załapałam się??

Atinko - ojojojoj, chyba nalewka była popsuta albo.... kurcze, tak dobra, że wlałaś jej w siebie w nadmiarze. Serenitee

1967 - co z torebką? a raczej jej zawartością? dotarło?? Pal licho te dwie dychy.... Byłam gdzie trzeba, resztę potrzebną do nalewki kupiłam :D a muszę Wam powiedzieć, że mój przepis opatentowałam, robię jedyną swego rodzaju (jaki pan taki kram :P ) Teraz jeszcze popracuję i... no dobra, jutro też praca a nie żaden wolny koniectygodnik :( Moze trzeba zarobić na paliwo, coby naszą chorą Normę nawiedzić, po drodze wstąpić po Kwiecień....