czarnobrewa

Wróciłam z imprezki pod młynem :D Kilka piw i jestem .... gotowa do spania.... A wróźby.... pal je licho, co ma wisieć nie utonie ;)

I znów nowa strona moja :D :D :D Czy to coś wróży w andrzejki?

W sprawie klucza i klamek to do Atiny :P

Wstań Zenek, wstań!! Zasypało wszystko na biało!! Wróżby, gusła, marzenia ;) Niedługo Mikołajki i chyba czas porządków na he. Gimnastyka - oczko prawe, oczko lewe... kurna, codziennie to samo i codziennie z tym problem! Aaaa, chyba idę spać ;) Oj, ne! Nie ma mnie na liście 100 najbogatszych :( Do pracy..... Kobieeetka i Serenite - ależ Wam zazdroszczę: ciasto szampan... Bawcie się dobrze!!

??

Moje dziecię zrobiło obiadokolację pod tytułem makaron uszka z sosem śmietanowo-serowym i polędwicą. Nie zamienię ani na kurczaka z mizerią, ani na pieroi (które uwielbiam) - bo jestem padnięta!! Dziewczyny! Duży buziak, że jesteście! Idę spać

http://www.zasadygry.pl/kanasta_zasady_gry_2_1.htm

Kobieeetka trzymaj się ciepło . Dobrze, że nie jesteś sama w takich chwilach. Ślę Ci dobre fluidy wraz z porannym słoneczkiem. Dzisiaj kawa z miodem i imbirem.

Jak nie, to poszukam swoją magiczną knigę i poślę Ci skan.

Nie, nie trudna, ale dla dwóch osób. Nalepiej.

Jeśli w kraty to ja chętnie kanastę :D :D :D Opalkaczka na dobranoc. Byle do 14 grudnia ;)

A gdzie pokój pracy? Ja ostatnio tylko ten odwiedzam :P

Serenitee - Powrót Zwiagincewa? Wart obejrzenia. Zgadzam się z Tobą. Enka - pzrysłowie jakże mądre! Zawsze coś znajdziesz, nasza wieszczko kafeteryjna

Lepiej przez torcik :D

A z tych zagramanicznych polecam Face off :)

Trudny film... nie podobał się ani mi ani mojemu dziecku. Ostatnio na tapecie są polskie stare filmy np. Ostatnie takie trio

Mróz oszronił wszystkie drzewa - jak cudnie dookoła :D Kobieeetka Kawka, już druga ;) Ewasch 1967 - opalkaczki dobre :D :D :D :D :D

To jest polecenie służbowe w ramach obietnicy poprawienia humoru: opal kaczki! :D :D 1967 - załóż sobie tablicę rejestracyjną ZOŁZA ;) ----------------------- Powiedz w końcu co to??

ZODIAK

Te białe rękawiczki :) a może będziesz występować w takim teatrze mimów czy jakoś tak... Pamiętacie, w telewizji były takie spektakle - czarne tło, aktorzy na czarno ubrani i tylko ręce w bialych rękawiczkach się poruszały.

ZOBACZ, ZONACZ :) , ZOOM, ZOCZNIJ, ZOSTAW :) , ZOłOTO, ZOłZA ;) , ZORBING (TO OD TEJ KULI NA STOKU), ZORZA, ZOZULA Stawiam na zołzę ;)

O jak to dobrze, że można wyjść do pracy na caly dzień :D :D :D Już po kawie, zaraz druga. Serenitee - co by schab nie miał wyjść, z dobrego zawsze coś dobrego :P Norma - nie przejmuj się anonimem, nie warto, sam kiedyś zrozumie (oby!) Polecam ten schab gotowany, jako wedlinę kanapkową, nawet pierś z indyka albo kurczaka jest soczysta i pyszna. !967 - wczoraj była herbatka ;) Ewasch - myślami i sercem jestem z Wami , będzie dobrze. Kwiecień, Atina, Enka, Teoryjka, Kobieeetka

1967 :D :D

Ja to robię tak - schab nacieram mazidłem z oliwy z przyprawami (bez soli) tzn tymianek, czosnek, rozmaryn, pieprz czarny, może byc troszkę ziołowego i na noc do lodówki. Solę przed pieczeniem. Śliwki kalifornijskie tylko myjkę, a domowosuszone mocze w ciepłej wodzie z dodatkiem wina. Drewniana łyżką (trzonkiem robie w schabie dziurę i przy pomocy tejze łyki upycham śliwki - piec w rękawie albo w naczyniu żaroodpornym w temp 220 st C a po pół godz zmniejszyć na 190 - 200 i piec jeszcze godzinę (jeśli schabu jest ok 1,5 kg Może zrób inaczej schab (albo pierś z indyka) - zagotuj zalewę - 2 litry wody (na schab ok 1,5 - 2 kg) dodaj 1/3 szkl soli, łyżkę cukru, trochę pieprzu zmielonego, łyżkę majeranku, pieprzu ziołowego, łyżeczkę zmielonej gorczycy i 2 - 3 łyżki mjonezu. Zagotuj i ostudź. D zimnego wkładasz mięso i lekko gotujesz (jak rosół) od momentu zagotowania trzymasz ok 5 - 6 min (nie może mocno kipieć! tylko mrugać) pod przykryciem, wyłaczasz i studzisz. Czynność powtarzasz. Po ponownym ostudzeniu gotowe (albo jeszcze raz podgrzać jak na ciepło. Jest pyszny, mięciutki i soczysty.

Kwiecień - nie dołować się!!, jak mi przechodzi to na Ciebie spada - może znajdźmy co po drodze i zrzućmy tam doła? Może w Srebrnej z tego wysokiego czerwonego mostu - niech złe myśli odlecą i nigdy nie wracają! A potem do Koniuszego na piwko :D