Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czarnobrewa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czarnobrewa

  1. Starsze małżeństwo siedzi sobie przed telewizorem, w bujanych fotelach, przykryci ciepłymi kocykami. Nagle starsza pani wyskakuje z pomysłem: - Dziadku, a może byśmy się tak napili jakiegoś winka? Dziadek nie zastanawiając się długo zszedł do piwnicy i wyciągną mocno zakurzoną butelkę, przetarł etykietę i czyta \"KOŃJAK\". Zaniósł ją do babci i zaczęli sobie popijać. Pili do momentu, aż butelka była pusta. Po chwili babcia mówi do dziada: - A może skoczylibyśmy do sypialni i pokochali się troszeczkę? Dziadek z uśmiechem na ustach porywa babcię do sypialni i zaczęli się kochać. Mija pierwsza doba, potem następna i następna. Kiedy było już po wszystkim, babcia wysłała dziadka, aby z dokładnością przetarł etykietę i dowiedział się czegoś więcej na temat trunku, który spożyli. Dziadek chwycił butelkę, przetarł dokładnie etykietę i czyta: \"KOŃ JAK NIE MOŻE - JEDNA ŁYŻECZKA NA WIADRO\".
  2. Starsze małżeństwo siedzi sobie przed telewizorem, w bujanych fotelach, przykryci ciepłymi kocykami. Nagle starsza pani wyskakuje z pomysłem: - Dziadku, a może byśmy się tak napili jakiegoś winka? Dziadek nie zastanawiając się długo zszedł do piwnicy i wyciągną mocno zakurzoną butelkę, przetarł etykietę i czyta \"KOŃJAK\". Zaniósł ją do babci i zaczęli sobie popijać. Pili do momentu, aż butelka była pusta. Po chwili babcia mówi do dziada: - A może skoczylibyśmy do sypialni i pokochali się troszeczkę? Dziadek z uśmiechem na ustach porywa babcię do sypialni i zaczęli się kochać. Mija pierwsza doba, potem następna i następna. Kiedy było już po wszystkim, babcia wysłała dziadka, aby z dokładnością przetarł etykietę i dowiedział się czegoś więcej na temat trunku, który spożyli. Dziadek chwycił butelkę, przetarł dokładnie etykietę i czyta: \"KOŃ JAK NIE MOŻE - JEDNA ŁYŻECZKA NA WIADRO\".
  3. no no no... ale macie myśli.... :D
  4. Wakacje nieuchronnie zmierzają ku końcowi, może coś o szkole........ Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda Miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów. Nauczycielka spytała, \"Jasiu, o co ci chodzi?\" Jasiu odpowiedział, \"jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!\" Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Nauczyciel powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu. Dyrektor: \"Ile jest 3 x 3?\" Jasiu: \"9\". Dyro: \"Ile jest 6 x 6?\" Jasiu: \"36\". I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi. Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział, \"Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.\" Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań?, Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się. (i się zaczeło :) ) Pani Magda spytała, \"co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa? Jasiu, po chwili \"Nogi.\" Pani Magda: \"Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?\" Jasiu:\"Kieszenie.\" Pani Magda: \"Co zaczyna się na \"K\" kończy na \"S\", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?\" Jasiu: \"Kokos\" Pani Magda: \"Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?\" Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział. Jasiu: \"Guma do żucia\" Pani Magda: \"Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?\" Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu: \"Podaje dłoń\". Pani Magda: \"Teraz zadam kilka pytań z serii \"Kim jestem?\", dobrze?\" Jasiu: \"OK\". Pani Magda: \"Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie\". Jasiu: \"Namiot\" Pani Magda: \"Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą\". Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty. Jasiu: \"Obrączka ślubna\" Pani Magda: \"Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze\". Jasiu: \"Nos\" Pani Magda: \"Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem\". Jasiu: \"Strzała\" Dyrektor odetchnął z ulgą, \"Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!\"
  5. Kobieeetka - śpiochu! Zawsze wskakiwałaś tu pierwsza z miłym słowem! Rozumiem Enkę - śpi w pierwszych dniach urlopu... 1967 - najbardziej aktywna wieczorem... Atina - pewnie ogląda sufit przed... remontem kolejnego pokoju. Ewasch - zniknęła na imprezach.... Buber - pewnie wiągnąl go inny topik.... ----------------------------------------------------------------------------- Uroczysta kolacja u Nowego Ruskiego. W kolacji obok rodziny uczestniczy pani profesor - specjalistka od dobrych manier. Po kolacji wszyscy siadają na kanapie z kieliszkami napełnionymi najdroższym koniakiem. Nowy Ruski wdycha nieziemski aromat koniaku, zwilża usta, smakuje językiem i zadowolony z siebie pyta: - I jak było, pani profesor? Są postępy?- W zasadzie wszystko w porządku. Ale nie było szczypczyków. Proszę sobie wyobrazić - mężczyźni idą do ubikacji, sam pan wie co oni tymi rękami chwytają, a potem tymi samymi rękami wrzucają do kawy kostki cukru. To niedopuszczalne! - Rozumiem, pani profesor. Nazajutrz, kolejna kolacja. Po jej zakończeniu wszyscy siadają na kanapie z wykwintnymi cygarami w dłoniach. Smakują aromat kubańskich cygar, dystyngowanie strzepują popiół do alabastrowych popielniczek. Nowy Ruski puszczając dyskretnie kółka dymu, pyta: - I jak było, pani profesor? Tym razem wszystko w porządku? - Wszystko pięknie, ale nadal nie ma szczypczyków. - Jak nie ma? Są! - To dlaczego ich nie widzę? Gdzie są? - W ubikacji!!!
  6. kwiecień, Norma - Wiecie co!? Koniec gości!! Wprawdzie ja wcześniej wyjechałam, bo oni dopiero dzisiaj albo jutro - ale koniec terroryzmu, rozkapryszenia i obiadków \"dzieciosmakujących\"!!
  7. U nas słoneczny dzień!! Znowu upał, ale po wczorajszych deszczachi wiatrach będzie parówa! Zobaczyłam moją pociechę po 4 tygodniach niewidzenia - zmienił się jakoś..... dorośleje mi moje szczęście! Praca mi się śniła dzisiaj w nocy :((
  8. witajcie 1967 - No nie wiem czy tak nas wszystkiego uczono i nauczono.... Większość zachowań oparta jest na odruchach Pawłowa. Ło matko i córko - ale przytyłam przez ostatni miesiąć - chyba ze 3 kilo do przodu!! aż się boję na wagę wejść!! Zamiast w dół to moja waga w górę - tragedia!! A moja wolna taka silna, że robi ze mną co chce :((
  9. Wrocilismy z Wroclawia. Tak naprawde to ostatnie 2 - 3 tygodnie to nerwowka w rodzinie mojego m, bo wlasnie ziscila sie operacja bajpasow - najblizszy kuzyn - jedyna rodzina mojego m i jego siostry .... Juz jest po wszystkim, szczesliwie, kuzyn czuje sie dobrze, jest umeczony przejsciami i nerwowka.. powiedzial kilka znamiennych zdan - miedzy innymi: korzystajcie z zycia poki mozecie.... Byly pieriepalki z krwia, bo najpierw nie trzeba bylo (koperta w kieszen) potem sie okazalo, ze chca wypisac do domu, bo brak krwi - rodzina sie sprezyla i zalatwila wampirstwo - nawiasem mowiac: dranstwo w tych szpitalach! Co za kraj!!! Ta wizyta w szpitalu na kardiochirurgii daje do zastanowienia, a siostra mojego m podsumowala: nie generalizujmy takich zdan, kuzyn chyba jeszcze pod dzialaniem lekow... Nawiasem mowiac, jest juz tu ponad tydzien i jeszcze nie byla z corkami na grobie swoich rodzicow ... poprzednim razem wcale nie odwiedzila cmentarz....a moze to ja nienormalna jestem!? Kobitka w naszym wieku, niewiele mlodsza ode mnie... Mrudze - a tak naprawde to wszystko mi sprzyja....
  10. Czesc wszystkim Jeszcze kilka dni i wyjada.... uff ... mala terrorystka, stara slepa nadopiekuncza, srednia dama powloczaca nogami i obrazona na caly swiat... Wszystko mi sprzyja, i w dzien i w nocy... Wszystko mi sprzyja, i w dzien i w nocy... Wszystko.... A moze ja powinnam wyjechac.......... ??
  11. Pije drugi kieliszek czerwonego wytrawnego wina..... i ogladam red bull motocykle .......... :P
  12. Czesc wszystkim!! Co z ta nitka?? -------------------------------------------------------------------- Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora: - Pan się łapie w tej logice, Panie Profesorze? - Oczywiście, co za pytanie? - To ja mam taką propozycję, Panie Profesorze. Zadam Panu pytanie i jeśli Pan nie odpowie - stawia mi pan 5, a jeśli Pan odpowie - wywala mnie Pan na zbity pysk. - OK. Niech Pan pyta. - Co obecnie jest legalne ale nie logiczne, logiczne - ale nielegalne, a co nie jest ani logiczne ani legalne? Profesor nie znał odpowiedzi postawił studentowi 5. Woła zatem swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź. Ten mu natychmiast odpowiada: - Ma Pan 65 lat i jest Pan żonaty z 25 letnią kobietą, co jest legalne, ale nie logiczne. Pana żona ma 20 letniego kochanka, co jest logiczne ale nie jest legalne. No i stawia Pan kochankowi swojej żony piątkę chociaż powinien go Pan wywalić na zbity pysk - to właśnie nie jest ani logiczne ani legalne...
  13. Ewasch - sto lat w szczesciu i radosci!!!! Jaka rozpacz?? To przeciez wiek kwiecia zycia!! Pomyslosci i szczescia, spelnienia wszystkich marzen i pragnien!!
  14. Czesc wszystkim. Cala noc wial wiatr, troche padalo - jestem niewyspana i... zla.....
  15. Przerwa w upalach - troche deszczu i chlodu :P 1967 - dzieki za zdjecia, super!! Moj spadkobierca ma 17 lat - tez nie lubi roweru, ale w siatke uwielbia grac, niezle gotuje... kisi sie gdzies pod namiotem, najpierw spalil plecy, teraz narzeka, ze deszcz... ostatnio widzialam go z lekka brodka - ciekawe czy go poznam jak wroci :))
  16. 1967 - Kwiecien odwiedza mame we Wrocku. Norma - fachowcow to chyba trzeba szukac w Irlandii - ja tak mialam z cykliniarzem Jak sie napatrze na zachowanie ksiezniczek i ich mamusi... tak naprawde to wspolczuje .... no coz - kazdy uprawia swoj ogrodek :)) Ewasch, Enka, Kobieeetka, Atina
  17. Dzien dobry wszystkim - ja odsypiam, dzisiaj nie robie obiadu :P Norma - zloty srodek na przypadlosci ksieciunia (nie zartuje): szczypte czarnej herbaty wsypac do zimnej wody w metalowym kubku - zagotowac powoli i pogotowac kilka minut. Odcedzic i pic jak najgoretsze. Wyprobowane, polecam....
  18. a ten na Twoim zdjeciu to chyba w scianie cerkwi prawoslawnej w Jeleniej....
  19. Zdjecia z plytami nagrobnymi nie mam, rzekne tylko jeszcze slowko - w Świdnicy istnieje siedziba jedynego polskiego bractwa krzyżowego (a Swidnica to rzut kamieniem ode mnie). Zawsze mieszkalam w tych stronach, dopiero jak stad wyjechalam (w okolice Lodzi) dcenilam piekno tych stron, nie chce z nich wyjezdzac.....
  20. 1967 - nie dokonczylam o tych krzyzach pokutnych - w Polsce charakterystyczne dla Dolnego Slaska - niechlubne to slady, ale pocieszajace ze wszystkich europejskich krzyzy najwiecej jest ich w Niemczech...
  21. Enka - udanych zakupow!!! Kurcze, chyba sobie Wasze zdjecia na pulpit wrzuce (albo na drzwi lodowki) to moze i ja kiedys na wyprzedaz sie wybiore....
  22. 1967 - zdjecia super, Twoja damessa wyglada na zadowolona :)) polknela bakcyla lazenia :)) widze krzyze pokutne Norma - do mnie doszly tylko 4 zdjecia, na zadnym nie ma Ciebie :(, zagladalam na he i tez nic :( Ewasch - moze psiatko w depresji ale Twoj usmiech.... zadowolona i szczesliwa :)) niech tak najdluzej trwa Dzisiaj zrobilismy hustawke .... taka na galezie starego drzewa, ale radocha dla maluszka i dla nas starych tez :P
  23. Czesc, witajcie wszyscy - Norma, Ewasch, 1967, Buber witajcie wyurlopowanie i wypoczeci!! Kobieeetka - wypoczynek w domu tez nie jest zly, m i dzieciatka porozsylac do ulubionych zajec i samej delektowac sie cisza i spokojem podjadajac arbuza w szampanie!! Robilam wczoraj ananasa z zielonym pieprzem - pycha! Smakowal jak w Jicinie :P a nawet lepiej. Poki co z m sielanka, ci goscie to jego siostra z damessami (rozpuszone obie jak dziadoskie bicze, a niech popatrzy i sie przekona jak sie wychowuje dzieci, moj synus to aniol do trzeciej potegi w porownaniu z tymi ksieznizkami). Ewasch - wlasnie tak, on w sobie cos ma... i wcale mi sie to nie podoba, ze \"to cos\" wzielo gore... obawiam sie, ze jakby co to zaboli wielokrotnie bardziej.... no coz, kto nie ryzykuje ten nie siedzi :P Norma - jak onegdaj wrocilam z cieplych krajow, adujac na lotnisku w W-wie stwierdzilam, ze W-wa jest baaaardzo zielona i dopiero wtedy tez zauwazylam \"ostrosc\" umiarkowanego klimatu. Nie widzialam jeszcze zdjec, bo piv moge odebrac tylko w domu, chociaz... moze tu pokombinuje bo ciekawosc mnie zzera... 1967 - nastepnym razem zapraszam w okolice Klodzka :P szczegolnie zima na narty do Zielenca albo Czarnej Gory (Alpy to nie sa, ale zjazdy calkiem calkiem) a na dodatek blisko do dlugich stokow w Szpindlerowym Mlynie albo w Piecu pod Sniezka (Czechy).
  24. Enka - u nas pada w nocy (i grzmi, i wieje) a w dzien piekna pogoda!! W tym upale juz sie nie dalo wytrzymac, troche ulgi w deszczu, no i podlewac nie trzeba :)) -------------------------------------------------------- Policjant widzi, że samochód jedzie od krawężnika do krawężnika. Zatrzymuje więc auto. Wysiada z niego blondynka i mówi: - Panie policjancie, no bo to było tak. Jadę sobie spokojnie, patrzę, a tu drzewo, no i odbijam w prawo - znowu drzewo, no to odbijam w lewo - a tu znowu drzewo, i znowu w lewo! A na to policjant: - Spokojnie proszę pani, to tylko choinka zapachowa.
  25. Atina - oby do 80ki!!! Tak trzymac!!! Podoba mi sie powiedzenie, ze sex jest dobry a wszystko :P Norma - jak Twoje \"podroby\" na diecie spod piramid? Kobieeetka {kwiatek] Ide robic ananasa z zielonym pieprzem, bez lodow - zobaczymy na ile bedzie podobny do tego z Jicina :))
×