czarnobrewa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarnobrewa
-
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Urząd Skarbowy. Urzędniczka zwraca uwagę przedsiębiorcy: - Dlaczego w rubryce \"Pozostający na moim utrzymaniu\" wpisał pan \"IV RP\"? -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Słoneczny dzień znowu - witajcie! -1967-// ale gapa ze mnie, przecież od Ciebie zaczęłam wyszukiwanie na mapie - zakręcona jestem, jak nie wiem co. Przepraszam. Kwiecień// niby tak, 3 tony to dość ale i kondycha kuleje... Czuję się jak pies spuszczony z łańcucha - chata wolna, czasu mnogo, na koncie pustki, tyle do zrobienia i tyle do odwiedzenia... muszę sobie jakiś grafik ułożyć. Póki co kawusia :)) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Hej, 1967 - umknęło mi skąd jesteś Coś lepię do albumu a jak ulepię to Wam poślę Hedonistki, dziękuję...... Tymczasem muszę odespać stres.... Jesteście wspaniałe i kochane!! -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
U lekarza. - Panie doktorze, źle się czuję. - A co pan wczoraj robił? - Piłem z kumplem wódkę. Jak skończyliśmy zabraliśmy się za wino, potem łyknęliśmy jeszcze jakiś koniak. Potem przyszedł kolega z kratą piwa i krakersami na zagrychę. I podejrzewam że zatrułem się tymi krakersami. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
O cynamonowej Beherowce nie slyszałam, ale też juz dawno nie byłam w Czechach, bo nie jestem chwilowo zmotoryzowana :( Tez dzisiaj byłam w bibliotece i wypożyczyłam Opowieść Rebeki S Beauman i Szkarłatny płatek i biały M Faber :) Synuś wyjeżdża to jakoś muszę zapchać swoje myśli coby znowu durnoty się mnie nie trzymały.... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
No i znowu nowa strona - ja to mam farta!! -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Oj, wybacz Enka, Twoją wypowiedź przypisałam 1967. Przepraszam. A co do zakupów - to w przeważającej części to zakupy dla mojego dzieciątka. Kadarka dla mamusi co by ścierpiała podliczanie rachunków :) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Byliśmy z synem na zakupach no i co mogłam kupić? Kadarkę!!? Norma// w barku nalewka winogronowa, pigwowa, porterówka, proboszczówka, wiśnióweczka, cytrynówka. Oj, proboszczówka chyba nie doczeka.... Kwiecień// ja bym chętnie na wspinaczki ale nie ma takiej liny coby mnie udźwignęła gdyby co... -1967- są dowody na to że policjant też człowiek (dowody czy tylko zjawiska zaobserwowane.....?) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
No to teraz ja - opowieść \"kryminalna\": Jechałam z Łodzi w kierunku Katowic, wyjeżdżając z Łodzi przejeżdża się przez duże skrzyżowanie ze światłami. Moja mama jadąca obok właśnie mi oznajmiła, że wujek, którego odwiedzaliśmy - ma jeszcze kilka miesięcy życia. Przeżyłam taki szok, ze nie zatrzymałam się na czerwonym świetle, przejechałam bezpiecznie (cud!!) skrzyżowanie i z daleka widziałam jak po drugiej stronie skrzyżowania policjant wysiada z wozu - no i co, jak myślicie? Oczywiście, on ma rację, ja skruszona ale jak usłyszałam kwotę mandatu to aż zbladłam, zaprotestowałam mówiąc, że to 3/4 mojej wypłaty! On zapytał gdzie pracuję - ja mu na to: no takie zarobki to tylko w policji albo w oświacie! A ja oświatowiec... Wiecie, że skończyło się tylko upomnieniem!!?? Do dziś nie mogę w to uwierzyć. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
O kurcze, ale elaborat napisałam, Kto to zechce przeczytać, no może tylko... kozy... :)) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
No i nawet udało mi się zacząć nową stronę. Po zsumowaniu cyfr wychodzi siódemka - może szczęśliwa? -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Kobietka// dzielna dziewczyna, jestem z Tobą całym sercem. Jak się Ciebie czyta i na Ciebie patrzy, to kurcze, mam wyrzuty że przejmuję się bele czym a Ty masz w sobie tyle ciepła, radości, siły... Życzę zdrówka twojej damessie. Duża buźka! Dziewczyny, ale jesteście z tymi kozami.... Atina// mimo wszystko miej baczenie na te kozy :)) nawiasem mówiąc jak mój synuś był malutki to dożywiałam go kozim mlekiem tzn pół na pół z krowim, kiedyś zostało mi trochę mleka i zrobiłam twarożek, dopóki nie ostygł był pycha, a potem.... smród czuję do dziś, i ten smak..... Przypomniało mi się, że lat temu chyba 15 byłam w Słupsku na jakimś Forum szkoleniowym, a tam w kościele organistą (super organy mieszkowe, co za brzmienie! zabytek) jest mój kolega, zaprosił nas na koncert organowy. Kwiecień, śmiało rozpoczynaj od malin i porzeczek, obejdzie się bez truskawek. Ja to zwykle robię \"na oko\", oryginalny przepis gdzieś mi zniknął, zawsze wychodzi pycha - agrest jest taki ... troszkę dziwny w smku, ale nie psuje całości. Nie dawaj jabłek i gruszek, morele też nie polecam - jak chcesz, to mam świetny przepis na morelówkę, normalnie - odlot. Robię to zwykle na morelach kupowanych w czechach - tańsze a pachnące słońcem. Norma66// dzięki za mail, dopiero dzisiaj przeczytałam. Masz święta rację. Ja muszę mieć więcej czasu, bo wolno myślę, ale z czasem dochodzę do właściwych wniosków. Astra// dzięki za zdjęcia, odeślę dzisiaj coś niecoś. Dobrze, że się otrząsnęłaś, tak trzymać. -1967- Miecio jest cool - więcej takich kawałków. Ewasch, Enka o u Was? Ewasch, czekamy na dane do albumu. Acha, jeszcze jeden drobiazg: dzisiaj definitywnie zakończyłam to co nie warte było zachodu, pozbyłam się złudzeń i w końcu myślę głową (tak, tak - dopiero teraz), jest mi lekko, jestem uśmiechnięta, luzik totalny. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witajcie wszyscy. Tyle narzekaliscie na zimno i wiatr az w koncu do nas tez doszedl. Szlemik, mam nadzieje ze sie nie gniewasz o te kozy. A jesli chodzi o nalewki... mam swoje zdanie na temat wisnioweczki :) Zapraszam wszystkich na degustacje (poki jeszcze jest co degustowac z poprzedniego sezonu). Norma// wakacje a Ty nadal zrywasz sie o swicie? -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Szlemik no nie wiem, nie wiem... tyle rozlaki, tacy stesknieni i zamiast zaszyc sie na tydzien sam na sam to bedziecie sie wloczyc miedzy ludzi i na kozy ja poprowadzisz :)) No chyba ze chcecie deprawowac okolicznych i przyjezdnych :)) Co do trunkow to mam wiele przepisow.... sprawdzonych.... degustowanych :) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Atina - trunek przedni. Ja to robie z ortera (tego zywieckiego - uklon w strone enki) 2 szklanki portera podgrzac z cukrem (3/4 szkl) i cukrem waniliowym albo laska wanilii. Odstawic do ostygniecia, dodac szlanke spirytusu i odstawc na 24 godziny. Sezon owocowy rozpoczety wiec robic ratafie: od oczatku sezonu wsypujemy po garsci dwie owocow sezonowych - zaczynam od truskawek, malin, porzeczek, agrestu, czeresni, wisni, sliwek a na koniec dwa plastry ananasa (najlepszy swiezy (moze byc tez z puszki). robie to w sloju 3litrowym. Pierwsze owoce zalewam ok 1,5 litra mocnej wodki (najlepiej spirytus rozcienczony do 60 proc). Potem tylko dosypuje owoce. Po ananasach niech postoi ok tygodna. Nabierac chochlka i spozywac. Acha, jak komu malo slodkie to owoce mozna przesypywac odrobina cukru wg smaku i upodoban. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Kwiecien, Norma - dzieki, chwolowo jestem poza domem, wiec poczta priv na inny mail - zapytac hedonistki. Nie wpadam w dol, tylko jest mi jakos tak smutno, zwolnilam, nie gonie - jakos tak mi dziwnie spokojnie i tak jakos cicho ..... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Moj glodomor pojechal na wikt do babci. Ja popijam breny (od rana!!??) i kawusie, pojadam czeresnie, humor jak pogoda u Was :( U mnie swieci sloneczko, po nocnej burzy zaczynaja wysychac kaluze, piekna pogoda!! -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Hej, jade na kilka dni wypoczynku. Pozdrowka. PS Ja od astry nie dostalam fotek:( -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
wstał nowy dzionek, na pewno piękniejszy od poprzedniego!! Kolejny dzień wakacji :)) zapowiada się słoneczny ciepły dzień!! Na dzień dobry, żeby całkiem mózgownice nie zesztywniały nowe deklinacje: 1. Mianownik - kto? co? 2. Dopełniacz - kogo? czego? 3. Celownik - komu? czemu? 4. Biernik - kogo? co? 5. Narzędnik - z kim? z czym? 6. Miejscownik - o kim? o czym? 7. Wołacz - o! 8. Intymnik - kto z kim? 9. Wygryźnik - kto? kogo? dlaczego? 10. Łapownik - kto? komu? ile? 11. Przypierdolnik - komu? w co? 12. Przypierdolnik materialny - komu? w co? za ile? 13. Powodnik - dlaczego ja? 14. Dziwnik - e? 15. Rządownik - kwa? kwa? 16. Złodziejnik - komu? gdzie? ile? 17. Politycznik - koalicja? z kim? dlaczego? po co? 18. Powybornik - co ja kurna zrobilem? -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Norma, Enka// dzięki. Wiśta wio... ale jest lepiej :)) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
astra// opanuj się, mam wrażenie, że nas nie czytasz albo jak czytasz to nie przemyślasz co do Ciebie piszemy tylko się użalasz i wściekasz, tak między nami żaden facet nie ścierpi kobiety, która tylko użala się nad sobą, pije do lustra, przesypia całe dnie i noce i całemu światu okazuje jaka jest nieszczęśliwa. Pokaż co stracił, pokaż klasę, pokaż się z najlepszej strony, wypnij cycek do przodu, podnieś głowę, uśmiechnij się i powiedz - jeden facet nie może przesłonić mi radości życia, świat jest piękny! A twoje dzieci powinny wynieść z domu wzorce na dalsze lata swego życia - chciałabyś aby tak strasznie cierpiały przy jakiejkolwiek porażce? Życie nie jest usłane różami, od nas zależy czy nadepniemy na kolce czy na pachnące płatki róż. Szlemik// witaj w klubie tych co wkroczyli w czas wakacji :) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Buber// dzięki za piosenkę, super!! Kwiecień// w Czechach jest fajne wino włoskie stołowe w 5 litrowych szklanych butelkach, kupuje się je w tych przygranicznych małych sklepikach - czerwone i białe. Astra// dla Ciebie: Czasami życie boli i nic nie złagodzi ciosów. Lecz uwierz, bez bólu nie ma możliwości wzlotów. Upadasz i na nowo do góry się podnosisz. Do przodu wciąż wyrywasz, często obrywasz po nosie. To jest taniec na linie dar życia, dany od losu. Choć boli, nie przeklinaj, znajdź miejsce na radości. Bo jeśli boli, to znak, że jeszcze jesteś, żyjesz. Że twoje serce czuje, że nie jest pustą bryłą. Więc tańcz śmiało na linie, nie lękaj się upadków. Wstaniesz, masz w sobie siłę, masz wiarę i wolę walki. Więc tańcz, dopóki słyszysz swojego wnętrza głosy. Nie pozwól, aby ból zatrzymał cię w pół kroku... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
witaj czarna a_dona - udało się! -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
a_dona// może to Ci pomoże Na stronie głównej forum: Internautko, tutaj możesz ustawić swoje preferencje dla tego forum: pseudonim, e-mail oraz zabezpieczyć swój profil hasłem. Jest to nieobowiązkowe - w dalszym ciągu możesz korzystać z forum bez potrzeby rezerwacji pseudonimu. Jednak pamiętaj, że rezerwacja niesie wiele korzyści teraz, a jeszcze więcej w przyszłości. 1. Jeśli nie posiadasz jeszcze swojego profilu, to kliknij tutaj. 2. Jeśli posiadasz już zabezpieczony hasłem profil dla forum, to zaloguj się teraz, aby móc zmieniać swoje ustawienia. Pseudonim: Hasło: -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
czarnobrewa odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Atina// jak tu dogodzić kobiecie :) Z pamiętnika dojrzałej mężatki Dzień 1. Dzisiaj była 10 rocznica naszego ślubu. Świętowania to tam za dużo nie było. Kiedy nadszedł czas, by powtórzyć naszą noc poślubną, Zdzisław zamknął się> w łazience i płakał. Dzień 2. Zdzisław wyznał mi swój największy sekret. Powiedział, że jest impotentem. Też mi odkrycie! Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam już pięć lat temu? Dodatkowo przyznał się, że od paru miesięcy bierze Prozac. Dzień 3. Chyba mamy małżeński kryzys. Przecież kobieta też ma swoje potrzeby!!! Comam robić? Dzień 4. Podmieniłam Prozac na Viagre, nie zauważył... połknął... czekam niecierpliwie..... Dzień 5. BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość! Dzień 6. Czyż życie nie jest cudowne? Trochę trudno mi pisać, gdyż ciągle to robimy. Dzień 7. Wszystko mu się kojarzy z jednym! Ale muszę przyznać, że to jest bardzo zabawne - wydaje mi się, że nigdy przedtem nie byłam taka szczęśliwa. Dzień 8. Chyba wziął zbyt dużo pastylek przez weekend. Jestem cała obolała. Dzień 9. Nie miałam kiedy napisać Dzień 10. Zaczynam się przed nim ukrywać. Najgorsze jest to, że popija Viagrę whisky! Czuje się kompletnie załamana... Żyję z kimś kto jest mieszanką Murzyna z wiertarką udarową.. Dzień 11. Żałuję, że nie jest homoseksualistą!!!! Nie robię makijażu, przestałam myć zęby, ba - nawet już się nie myję. Na nic!! Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam... Zdzisław atakuje podstępnie! Jeśli znów wyskoczy z tym swoim \"Oops, przepraszam\", chyba zabiję drania. Dzień 12. Myślę, że będę musiała go zabić. Zaczynam trzymać się wszystkiego, na czym usiądę Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele przestali nas dwiedzać. Dzień 13. Podmieniłam Viagrę na Prozac, ale nie zauważyłam specjalnej różnicy... Matko!!! Znów tu idzie!!!!!!!!!!! Dzień 14. Prozac skutkuje!!!! Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w ręce, zauważa mnie tylko kiedy podaje jedzenie lub piwo..... BŁOGOŚĆ!! Absolutna błogość