czarnobrewa

Gałganek się odmeldował na nklasie i też ja wcięło :( MiniMaxi czyżbyś była taka mini, że nie widać Cię nawet? 1967, romantyczny wątek :D

Nie noooo< Kwiecień..., więcej, więcej!! He he, koń, he he :D

No to pypeć wiadomo skąd - a nalewek było pod dostatkiem (kwietniowych i czarniawych) :) no i będąc z dziewczynami za granicą (za miedzą) nabyłam główny składnik nalewki. Kwiecień, ruta chyba już puszcza listki, więc będzie czym pypcia przypalać, a mandragora... muuuaaa, że ten sklep tak daleko... :( Fotek nocnych nie było - dla bezpieczeństwa kto chce widzieć i wiedzieć niechby był z nami - nic na wynos!!!

A ja z tego wszystkiego mam pypcia na języku - ciekawe kto mnie obgaduje ? Hmmmm ....

Czy kawa jeszcze aktualna? Kto to wymyślił kosiary pod oknem od 7 rano!! :( Pogoda znów upalna, nad wodę chyba trza się ruszyć :) Norma, Ty dzisiaj jedziesz - dobrych wiatrów

Cisza dzisiaj..., myśmy się nagadały na żywo (kurcze, nie nagadałam się :( , za krótko to trwało). A ja już z takimi chudzielcami nie staję do fotek :( załamka!! znowu afirmacje do lustereczka... buuuu Kwiecień, dzięki za gościnę, a mandragorowe ciacho..... muuuaaaa!! 1967, podpisz fotki, wyglądasz świetnie, jak siostra a nie mamusia. Kobieeetka, holyłódzka uroda od zawsze i mimo upływu lat nie zmienia się, super wyglądasz. Norma, dla mnie szeptem, co by jeden z nałogów nie pozostawał w sferze marzeń a się ziścił :D :D a miałyśmy wszystko spisać, trąby.... tylko nie wiem, czy rolka papieru by wystarczyła i czy by się taka wielka szczelina znalazła Vanilka, chyba się jednak dogadaliście - pisz co i jak na decydującym spotkaniu. Atina, nie drap się, nie drap, men przyjedzie ucałuje i przestanie swędzić :D Enka, gdzie zginęłaś? Gałganek a Ty? MiniMaxi, czasu nie masz ostatnio.... piśnijcie słówko, machnijcie łapką.

Fotki ze spotkania wysłane :D

Sprawdziłyśmy naocznie - Ewasch i Serenitee bezpiecznie i w całości wsiadły do pociągu :D Norma zaraz też odjeżdża :( Dla Kwiecień stos szkła do posprzatania ale ma pomoc Mandragory :D Trawy nie trzeba będzie kosić, nie odrośnie prędko i to wcale nie mewy wytuptały .... Kierowcy tez w końcu nalezy się piwo :P

Na doły i chandry trza dobra łopatę, zdaje się Kwiecień taką onegdaj oferowała.... więc na jaszczombie!!

A co będziesz spać :D :D :D Norma tez już jedzie :) Ja cała noc z emocji nie spałam :) 1967, sralna historyjka supre!!

Kawusia, zapraszam ;D Dziewczyny, spokojnej podróży Pogoda zapowiada sie wspaniale!!

coheed, no pewnie, że ciekawy!! bo życie jest ciekawe!! :P

Jak odnaleźć coś, co leży w bardzo porządnym miejscu, tylko ja za cholerę nie pamiętam gdzie to miejsce jest :(

Pogoda u nas piękna, jak na zamówienie :D Serenitee, Ewasch, Norma - spakowane już?

http://pl.youtube.com/watch?v=on776IPMm6A

http://pl.youtube.com/watch?v=QZjuY-a_JAY

Vanilka, to Ty masz gg??? Atina, Vanilka, a może Wam się odmieni....?

Łeb mi pęka... Atina, szkoda, że nie będzie niespodzianki :( Kwiecień, smarujemy się w barwy plemienne i taniec pogody trza odprawić :D no i jednak tych sąsiadów trza uruchomić, jakaś zdrowaśka może pomoże przegnac chmury.... Norma, budź się z myślą o spotkaniu - będzie lżej, mniemam

Vanilka, Egipt jest kuszący... :P Przekonał Cię? A ta rozmowa dziś to tez w sprawach ewentualnego związku?

Do seksuologa przychodzi para w podeszłym wieku. - Czym mogę państwu służyć? - pyta doktor. Starszy pan mówi: - Czy pan doktor nie zechciałby popatrzeć jak odbędziemy stosunek? Doktor spogląda na nich zaskoczony, ale wyraża zgodę. Kiedy para skończyła doktor mowi: - Nie widzę żadnej nieprawidłowości w państwa stosunku. Para zapłaciła za wizytę 50 zł i wyszła. Identyczna sytuacja powtarzała się przez kolejne parę tygodni. Wreszcie doktor nie wytrzymał i pyta: - O co dokładnie państwu chodzi? - Niczego nie chcemy znaleźć, panie doktorze - odpowiada starszy pan. Ona jest mężatką, a więc nie możemy pójść do niej. Ja jestem żonaty, a więc nie możemy pójść do mnie. W Holiday Inn każą zapłacić 190 zł, w Hiltonie 250. U pana robimy to za 50, z czego kasa chorych zwraca mi 43...

Ewasch :D

1967 - do trzech razy sztuka :D ... No więc może argument, że to po trochę nasze dziecię więc i w zlocie ma pełne prawo i obowiązek uczestniczyć :D Kwiecień - goście? Oj... Zdrowaśka do nieba, zeby pogodynka nie kłamała... A ci sąsiedzi..... kawalerowie to..... w stosownym wieku?? :P :P

A jak dziecię małe to nie otworzy drzwi w czasie jazdy, nie umknie w krzaki jak mamusia będzie grilowała, nie opowie w domu jak bylo na imprezie.... Pamiętam, kiedyś z moim półrocznym wybrałam się nocnym pociągiem nad morze :) :) :) auto wtedy nawet w sferze marzeń się nie miesciło ...

1967, a może jednak.... to tylko jakieś 4 stówki kilosów....

Sorawdzałam na pogodynce, pogoda sie polepsza, ma nie padać, upałów nie zapowiadają ale deszczu tez ma nie byc....