Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ejla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ejla

  1. dzieki dziewczyny ola Boga!!! ale u niej też nie widzieli :( no widzicie jaka ja jestem popier...brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr Nerwi kochana jesteś niesamowicie wartościową dziewczyną , a z poczuciem własnej wartości bardzo niskiej borykamy się wszystkie ,osobiście bardzo lubie czytać Twoje posty , mądre , wrażliwa dziewczyna z Ciebie a skąd się wziął ten sposób myslenia ?...ja wiem że depresje i te sprawy ale od czegos musiało się zacząć? Pisz częsciej :)a my ci już podniesiemy poczucie Twojej wartości -no nic dobrego mówisz ze cię nie spotkalo ..? ... a my to kurna co?:):):)
  2. dzieki dziewczyny ola Boga!!! ale u niej też nie widzieli :( no widzicie jaka ja jestem popier...brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr Nerwi kochana jesteś niesamowicie wartościową dziewczyną , a z poczuciem własnej wartości bardzo niskiej borykamy się wszystkie ,osobiście bardzo lubie czytać Twoje posty , mądre , wrażliwa dziewczyna z Ciebie a skąd się wziął ten sposób myslenia ?...ja wiem że depresje i te sprawy ale od czegos musiało się zacząć? Pisz częsciej :)a my ci już podniesiemy poczucie Twojej wartości -no nic dobrego mówisz ze cię nie spotkalo ..? ... a my to kurna co?:):):)
  3. \"interwencje\" taką kobietę pokazali chorą na schizo...o matko ! a u mnie już myślonko sie włącza brrr ,że to może ja też.... i wzmozona samokontrola brrrrrrr
  4. HEJ Madziku! czyz to nie jest takie naturalne ?:) tak trzymaj :) HELLO Nerwi co u Ciebie? bo ja jakieś doły łapie , kurczę ja to też jestem ...obejrzałam przedwczoraj program i mnie po nim tak telepie :(
  5. HEJ Madziku! czyz to nie jest takie naturalne ?:) tak trzymaj :) HELLO Nerwi co u Ciebie? bo ja jakieś doły łapie , kurczę ja to też jestem ...obejrzałam przedwczoraj program i mnie po nim tak telepie :(
  6. Wejdz w preferencje na górze strony na której obecnie jesteś i wypełnij co trzeba:)
  7. Dobry wieczorek wszystkim znerwicowanym sowom:) witam nowych jak wyżej widać mój nick to Ejla:) i cieszę się również, że nie jestem sama. Laxi kurde gdzie jesteś noooo??? Daj znać!!! Towarzyszki z partii czekają :(:(:((martwimy się)
  8. Witam wszystkich nowych cieplutko :) Ja też przylaczam się do zaleceń koleżanek ...do lekarza trzeba isc i już. Im szybciej tym lepiej .A przede wszystkim trzeba zacząć patrzeć na siebie jak na człowieka , któremu się niestety wydaje ,że jest na coś chory . Wiecie ze ja juz doszłam do tego że chciałam mieć w końcu jakąś okropną chorobę ,wiem że to jest niedorzeczne żeby tylko nie mieć i nie przeżywać lęku, że się zaraz ze mna coś stanie.Nie wierzyłam nikomu ,oczywiście tego głośno tez nie mówiłam ale nawet lekarzowi wydawało mi się, ze pewnie żle mnie zdiagnozował że pewnie mam jakąś chorobe psychiczną a nie nerwicę i cały czas się bałam ...ale jedno -znajdywałam w sobie okruchy siły wstawałam i szłam do pracy , wychowywałam dziecko i wszystko ukrywałam w sobie , wiedział mąż ze chodzę do lekarza i tyle. teraz czuje się duzo lepiej , biorę lek raz dziennie rano , a potem nasenny czasami codziennie czasami żadziej --od potrzeby.Zaufałam lekarzowi , wspaniały człowiek . życzęWam z całego serca znalezienia dobrej pomocnej, medycznej dłoni :) Laxi Napisz szybko jak tam w Krakowie ci poszło, bo tu wszystkie nogami przebieramy z ciekawości:)
  9. Witam wszystkich nowych cieplutko :) Ja też przylaczam się do zaleceń koleżanek ...do lekarza trzeba isc i już. Im szybciej tym lepiej .A przede wszystkim trzeba zacząć patrzeć na siebie jak na człowieka , któremu się niestety wydaje ,że jest na coś chory . Wiecie ze ja juz doszłam do tego że chciałam mieć w końcu jakąś okropną chorobę ,wiem że to jest niedorzeczne żeby tylko nie mieć i nie przeżywać lęku, że się zaraz ze mna coś stanie.Nie wierzyłam nikomu ,oczywiście tego głośno tez nie mówiłam ale nawet lekarzowi wydawało mi się, ze pewnie żle mnie zdiagnozował że pewnie mam jakąś chorobe psychiczną a nie nerwicę i cały czas się bałam ...ale jedno -znajdywałam w sobie okruchy siły wstawałam i szłam do pracy , wychowywałam dziecko i wszystko ukrywałam w sobie , wiedział mąż ze chodzę do lekarza i tyle. teraz czuje się duzo lepiej , biorę lek raz dziennie rano , a potem nasenny czasami codziennie czasami żadziej --od potrzeby.Zaufałam lekarzowi , wspaniały człowiek . życzęWam z całego serca znalezienia dobrej pomocnej, medycznej dłoni :) Laxi Napisz szybko jak tam w Krakowie ci poszło, bo tu wszystkie nogami przebieramy z ciekawości:)
  10. No to jeszcze kurna ja sie tu nie wpisałam ;) Czesia liczę na pomoc pani profesor, jakieś internetowe korepetycje :), bo ja początkująca jezdem...i wielkie gratulacje...już z okazji dnia nauczyciela. Kamkasik ... no coś ty ...ale Ciebie troche rozumiem . Sama to przechodziłam , a że mnie to nie zauważają ,a że ja to niepasuje a potem doszłam do wniosku tak jak to ujęła Madzik ,że piszemy tu trochę same dla siebie , czasami wywalamy coś w eter i przechodzi bez echa ...ale zauważyłam ze pisząc innym ...no niestety dając im jakies rady czasami( sama w to bym czasami chciała uwierzyć ), ale tłumaczac innym sobie tłumaczymy. Dobra a teraz metoda -trening autogenny w/g Schultzamam ją mam na kasecie kupił ją tatuś razem z książką ,,antystres\"tam są inne też metody np. w/g Jakobsona ...no kurdę na mnie jakoś nie działa ,nie potrafie się przy niej zrelaksować , a to odczuwanie ciepła to mnie stresuje jeszcze bardziej, bo wydaje mi sie ,że nie odczuwam go a powinnam :(więc się spinam jeszcze bardziej no mam nerwicę a te metody są dla bardziej zestresowanuch ludzików. Ja proponuje dla rozlużnienia masaz , sama chetnie sie zapiszę gdy tylko usłyszę o jakimś kursie . Marzy mi sie taki tydzien, zeby mnie tak masowali, a potem jakas sauna , basenik z jacussi...moze farma piękności co by mnie wizualnie podreperowali ...ale ten masażyk ...ech Spineczko ja przechodziłam różne etapy swojej nerwicy i takie też mam jak ty opisujesz za sobą , dlatego na pewno trzeba się tu wesprzeć lekami , które przynoszą ulgę w odczuwaniu takich lęków no i psychoterapia wskazana . Nerwica:)sylvi:)kontra:)dziwadełko32:)madzik:)czesia:) Spineczka no i nasza szefowa laxi pięknych snów . .............................................................................
  11. oczywiście wkradl się mały błądzik, zawsze jak śpiewam to emocje dodatkowo mnie zżerają i litery jak widać też:) ...łubu dubu łubu dubu niech żyje nam prezes naszego klubu niech żyje naaaaaaaaaaaaaaam:;p to jeszcze raz my ejla i kontra (pocichutku)
  12. Mam nadzieję że u LAXI wszystko w porządku i wypija całkiem spokojnie trzecią kawę. Laxi pamiętaj wszystko pod kontrolą nie pasuje - rezygnuje . I na miłość Boską zostaw już te porównania jak to inni na twoim miejscu byliby szczęśliwi , jakby się cieszyli ? ---nic o innych nie wiemy tak na 100% , bo np. jakbym ja dostała teraz propzycje korzystną zmiany pracy to jeszcze lepsze jazdy by mnie nękały , a nóżki same by poszły a w środku trzęsienie ziemi plus tsunami. hm.mm...problem spania..brrr A tak a pro po u mnie nie rzadko zdarzały się bezsenne noce od dziecka : czuwałam nad spokojem w domu (ojciec despota,alkoholik, my z bratem i matką ofiary bez możliwości obrony więc zasypiałam dopiero jak on chrapał) nie spałam 1 noc, 2 po kolei , to pryszcz,3 dni nie spałam przed maturą , potem miałam jazdę z lękiem że już nie zasnę . Gdy rzucił nie mój pierwszy chłopak nie spałam 5 dni i wtedy wyszłam z pokoju i powiedziałam mamie żeby mnie gdzieś już wiozła Sorrki ale dla mnie od zawsze był to wielki problem , tylko nie postrzegałam tego jako nerwicę dopiero duuużo póżniej zaczęłam się leczyć . Laxi ide zaraz na zajęcia myślą jestem z Tobą daj nam znać .............................................................................
  13. Dień dobry , żeby nie wiem co ... Laxi Wiesz , że zwsze możesz na nas liczyć:) szkoda mi Ciebie że wylałaś tyle łez.Ale dobrze że spałaś:) U mnie hypnogen zadziałał natychmiastowo , wciągu 20 minut zasypia człowiek czy chce czy nie. Niedziela zimna brrr i za oknem a w domu mam nadzieje ,że będzie do wytrzymania chociaz z moim panem mężem nic nie wiadomo. Paweł ,tak babskie towarzystwo ale jakie:) daje słowo że na pewno znajdziesz tu zrozumienie. ..........................................................................
  14. Paweł żona ma racje a jeszcze jak studiuje psychologie to lepszego doradcy to chyba nie ma .Idż i coś z tym robić trzeba , depresja kazdego może chwycić nawet bez nerwicy , ale znerwicą jest tej @ łatwiej nas zaatakowć . A lęki będą słabsze jeśli je wyciszymy i wspomożemy się chociaż w początkowym okresie -farmakologicznie no i ...+psychoterapia . Fajnie ze wpadłeś na nasz topik ...i muszę powiedzieć że nasze babske (jak na razie )towarzystwo już powątpiewało w nerwicę u facetów .Jednak to choróbsko atakuje wszystkich bez wyjątku. Witaj w klubie
  15. Hej Sylvi i ja muszę sobie w końcu założyc gg , syn ma a ja nie:( Też masz klopoty ze spaniem? Mam procha na lulanie :) tylko łykam i znikam. Ale mi się rymuje w prawdzie po częstochowsku (sorry Czesia ) -ale zawsze to rym. Może jakiś zespół disco polo by mnie zatrudnił :D :P
  16. Laxi kochana ...tak wiem jak nogi same niosą a w środku krzyk ,że nieeee , nie dam rady . Cholera z tą nerwicą .Cierpimy nie doopisania ,pracujemy ponad siły i należymy do najlepszych pracowników , bo jak ktos nie może to zawsze nam wtrynią , bo my zawsze dajemy sobie radę . Jeżeli pokonujemy nasze lęki(o czym nikt wśród pracowników nie wie) , to co trudniejszego moze być niż one? praca? ... ona jest już ponad nasze siły ...sama wiem to po sobie wykonując rzeczy dla innych nie wykonywalne , które innym przyniosły by satysfakcje i powód do dumy a dla mnie to syzyfowa praca zakończona widzialnym sukcesem dla innych ,a ruiną dla mnie. Bo największą satysfakcją są dni bez lęku , to poczucie choć odrobiny szczęścia i bycia szczęśliwym, to jak pisała Kamkasik zdrowy strach przed egzaminem , który powoduje że czujemy różnicę i nawet z tego powodu mamy radochę. Laxi to teraz wiem już skąd ten podkop pod parabolą do Chin...ano kochana chyba, to czułaś, że nadchodzą zmiany....ta praca wisiała w powietrzu i wyobraziłaś sobie swoją dawną w niej sytuację , którą dobrze znałaś , a która wcale nie musi się powtórzyć , nie musisz wszystkim udowadniać że jesteś super , bo jesteś super ,wspaniała , najlepsza skoro właśnie tobie zaproponowano tą pracę .Zadbaj kochana o siebie , rzucisz ją jak sama pisałaś w cholerę, jeśli ci nie będzie pasować. Podjąć wyzwanie trzeba , bo jezeli sama nie zobaczysz zawsze potem możesz żałować że cos straciłaś , nie spróbowałaś. Tylko ty jesteś ważna , jestes wspaniałą dziewczyną , która przeszła i przechodzi więcej od innych . Trzymam kciuki i pamiętaj nic nie musisz .wyśpij się a wszystko samo się ułoży
  17. Laxi to chomiczek , czy szczur? Sylvi śpisz? na pewno już chrapiesz:) ja dopiero teraz układam się do snu (próbuję) Mam niezły kołowrót w pracy i wróciłam póżno .Musiałam trochę zakręcić się w domu i godzinki lecą., Ale proszę pań ,aż boję sie pochwalić ,żeby nie zapeszyć jakaś cudowna stabilizacja .I nie żeby tam warunki cieplarniane i niczym nie zmącony spokój .tylko niezłe jazdy i w pracy i w domu i adrenalinka łapie co rusz wyże. .A ja ...fiu fiu ...jakaś taka stabilna , rozważna,bez tych moich natręctw że zaraz zwariuje. Z meżem nawet po ludzku wczoraj rozmawialismy ,że też te chwile nie mogą trwac nieskończenie długo.Bo niestety potem zaczął ,że ja to coś tam,że ja muszę mieć rację i ble ble ble...kurcze i znowu to samo i obraził się . Szat już nie rozdzieram , nie rozpaczam i na pewno sie nie będe załamywać .On się mną nie przejmuje , ja nim też, niech się nie odzywa a co mi tam:) No dobra już nie smęce(nie wiem czy jest taki wyraz?, jeżeli nie to zastąpie ,,ględze\":)) nocne , mocne pozdrowionka
  18. Laxi ja taka już jestem .Niske poczucie własnej wartości towarzyszy mi od dziecka i ta nerwica:(, którą też mam chyba od dziecka ) Cieszę się że tak nie jest, jak przez chwilę mi się zdawało. Ale jakbym mogła to wyściskala bym was wszystkie , bo ten topik znaczy dla mnie wiele , to coś dobrego co mnie spotkało w ciągu ostatnich lat , to więcej niż moja indywidualna terapia u psychologa (bo jakos mnie nie mógł przekonać ,że inni też tak mają) ,niż seroxacik:). Pracuje o różnych porach dnia , czasami muszę wyjechać na kilka dni , ale gdy jestem w domu to od rana śledzę wpisy .Jak pisałam mam męża, dziecko ale z choróbskiem byłam zamknięta i samotna myślałam, że tak już będzie i nic sie nie zmieni i do tego ten wstyd towarzyszący mi przy każdej wizycie u psy...Topik , który założyłaś to wspaniały pomysł i daje nam tyle możliwości , samo skreślenie paru słów do was , do osób , które wiedzą jak to jest , daje już baaardzo dużo:) Na pierwszy rzut oka wyglądam na osobę zadowoloną , osiągnęłam jakis zawodowy sukces ,mam super syna , na pierwszy rzut oka mam wspanialego męża tak dla ludzi jest ok.:p, a nikt nie wie że tak na prawdę walczę o każdy dzień od dobrych kilku lat(10)że moja życiowa parabola nie jest przewidywalna , zżarłam chyba pół apteki wszystkiego co mogło mi pomóc , najgorsze były te drogie nie wypały :) , zahaczyłam nawet o ruskiego bioenergoterapeutę:),bez procha nasennego nie wyjadę nigdzie , wiara moja też przechodziła różne koleje od totalnego załamania po powroty pełne nadziei. Dzięki, że jesteście :) LaxiCzesiaNerwiKontraSylviMadziaBaluIza33Dziwadełko 32Rudka ShigellaZielone oczkai kochani wszyscy z @nerwicą, których nie wymieniłam. No ,żesz kurdę damy sobie rade żeby nie wiem co ...co nie? Lulajcie i miłych kolorowych bezlękowych snów :)
  19. Laxi ja taka już jestem .Niske poczucie własnej wartości towarzyszy mi od dziecka i ta nerwica:(, którą też mam chyba od dziecka ) Cieszę się że tak nie jest, jak przez chwilę mi się zdawało. Ale jakbym mogła to wyściskala bym was wszystkie , bo ten topik znaczy dla mnie wiele , to coś dobrego co mnie spotkało w ciągu ostatnich lat , to więcej niż moja indywidualna terapia u psychologa (bo jakos mnie nie mógł przekonać ,że inni też tak mają) ,niż seroxacik:). Pracuje o różnych porach dnia , czasami muszę wyjechać na kilka dni , ale gdy jestem w domu to od rana śledzę wpisy .Jak pisałam mam męża, dziecko ale z choróbskiem byłam zamknięta i samotna myślałam, że tak już będzie i nic sie nie zmieni i do tego ten wstyd towarzyszący mi przy każdej wizycie u psy...Topik , który założyłaś to wspaniały pomysł i daje nam tyle możliwości , samo skreślenie paru słów do was , do osób , które wiedzą jak to jest , daje już baaardzo dużo:) Na pierwszy rzut oka wyglądam na osobę zadowoloną , osiągnęłam jakis zawodowy sukces ,mam super syna , na pierwszy rzut oka mam wspanialego męża tak dla ludzi jest ok.:p, a nikt nie wie że tak na prawdę walczę o każdy dzień od dobrych kilku lat(10)że moja życiowa parabola nie jest przewidywalna , zżarłam chyba pół apteki wszystkiego co mogło mi pomóc , najgorsze były te drogie nie wypały :) , zahaczyłam nawet o ruskiego bioenergoterapeutę:),bez procha nasennego nie wyjadę nigdzie , wiara moja też przechodziła różne koleje od totalnego załamania po powroty pełne nadziei. Dzięki, że jesteście :) LaxiCzesiaNerwiKontraSylviMadziaBaluIza33Dziwadełko 32Rudka ShigellaZielone oczkai kochani wszyscy z @nerwicą, których nie wymieniłam. No ,żesz kurdę damy sobie rade żeby nie wiem co ...co nie? Lulajcie i miłych kolorowych bezlękowych snów :)
  20. Laxi , gdy tak piszesz i zdarzały sie już takie między niektórymi z was dwóznaczne wypwiedzi ,że ktoś sie nie pojawia , bo ktoś inny jest ,to cholera zawsze myślę , że to o mnie chodzi i coś przeze mnie:( ...spadam
  21. Heja! Co słychać? Jeżeli nic ciekawego , to polecam do słuchania nostalgiczną i ciepłą Norhę Jones-,,Feels like home\" lub starego , dobrego Joe Cockera- the best. :):):) A może by tak ustalić jakiś dzień w kalendarzu tak jak kiedyś święto chutnika czy strażaka.. to np. święto wyjątkowo wrażliwych no nie powiem ,że nerwicy :) Kwiaty od znajomych , życzenia , akademie w szkołach , spotkania z ciekawymi znerwicowanymi , wywiady chociażby w radio ...pewnie okazałoby sie ,że wszyscy sławni i ludzie sukcesu to ludzie baardzo z nerwicowani ...no wyjątkowo wrażliwi . Niektórzy pewnie by nawet zabiegali o zaświadczenie o swej wyjątkej wrażliwości od specjalisty :p Kończę ....bo głupoty mi do głowy przychodzą i wszyscy stąd pouciekają:p
  22. hello z ranka wszystkim Też mi się wydaje że w kupie razniej ! Tym bardziej ,że kazda wypowiedż następnej osoby pokazuje nam że wszystkie z nas mają podobne objawy no i to co nam daje ten topik ,że nie jesteśmy z tym same (jak dotąd kazda z nas tak myślała) Łatwo mi pisać ale ja i tak miewam chwilę takiego zwątpienia ,że pewnie jestem jakimś wyjątkiem z medycznego punktu widzenia. Fajnie ,że niektóre z nas spotykają się ,no i te zdjęcia , ale ja chyba nie odważyla bym się . Madziku ból łepetyny przeszedł na mnie teraz ja zastanawiam się czy wziąć tabletkę czy kawę strzelić! Laxi co za kryzys ? normalka czy coś poważnego ? sigella...eeee tam .....jakby wsystkie zgrubienia miały być rakami było by za prosto :)
  23. A już myślałam Madziku co z Tobą? A tu proszę jaka telepatia :) Dobrze że to tylko łepetynka :)
  24. A już myślałam Madziku co z Tobą? A tu proszę jaka telepatia :) Dobrze że to tylko łepetynka :)
  25. HEJKA starym i nowym No nie dziewczyny ,musimy tu ściągnąć jakiegoś chłopa z nerwicą czy bez co by trochę rozprężył nasze babskie towarzystwo . Kiedyś był taki fajny topik ,,oddam męża w dobre ręce\" niektóre nawet z dowozem oddawały:D
×