ejla
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ejla
-
ja tez jem teraz na siłę po prostu wiem ,że muszę, bo jeść mi się nie chce nawet nie mam na nic apetytu :(, a muszę ugotować obiad od kuchni mnie wręcz odrzuca. jak jest lepiej wszystko wraca do normy.moge jeść gigantyczne ilości i tak 3-4 kg. wiecej waże a jestem też nie dużą osobą. Habriska ...ech te pierwsze miłości czasami takie wrażliwce romantyczne jak my zakochują sie na zabój,mając 17 lat byłam pewna że to właśnie ten i nawet mamie powiedziałam że wyjde za niego za mąż . Gdy mnie zostawił też miałam giga deprechę i żyłam z dnia na dzień z sekundy na sekundę myślałam że sobie sama poradzę... A co do ciąży musisz sie spytać lekarza ,bo ta waga nie jest imponująca .albo zdac się na naturę ..co ma być to będzie , miałam bardzo niską i szcupła koleżanke która w w drugim trymestrze ciąży ważyła 39 kg. wzrost tak 152 urodziła zdrową córeczkę. Pozdrawiam
-
Hej jak tam dzisiaj? Aga podziwiam wszystkich ktorzy potrafią radykalnie podejśc do swojego związku, ja się ze swoim męczę bo różnica charakterów jest kolosalna...długo by pisać ale to jest już jakieś przeznaczenie ,zresztą ślub kościelny braliśmy . Pemunio jak dzisiaj?ja próbuję przy średnich lękach sobie wytłumaczyć spojrzeć od strony mysli przepływających sobie dobrych , złych jak chmury na niebie .też biorę leki.ostatnio Aga na poprzedniej stronie pisała jak radzi sobie z lekami, zajrzyj tam:) Laxi ile ważysz? mniej niż ja? Ja teraz schudłam do 49kg. wchodzą na mnie tylko jedne spodnie,kasy nie mam na nową garderobęi chyba pójdę do sklepu z ciuchami używanymi by się w cos przyodziać innego. kocham zwierzeta ,ryby też ...zachęciłas mnie tym akwarium:) a teraz pora na kawę:)
-
Witamy chłopaka na naszym forum :)Pemunio HEJ! Moja wcześniejsza wypowiedz no tak była to próba pogodzenia się z faktem ,że mam tak i muszę z tym żyć ...tylko to trudno przychodzi:( Laxi ja mam nos jak kartofel i za grube łydki i nerwice:) Wczoraj moja teściowa wydała sąd o głupiej sąsiadce , która biega do lekarzy a właściwie to siostra ją wozi bo ona sama nie moze dojśc , nic nie robi tylko chodzi na spacer tylko jedną drogą i co to za głupia baba by pojechała sobie do sanatorium , by dała ludziom spokój i głupia baba , nienormalna jakaś, i tak tego słuchałam , i dretwiałam cała , nieśmiało próbowała bronić mówiąc o lęku , który może ją paraliżować.....a sama o mało nie padłam. Życzę wam dzisiaj miłych chwil zapomnienia przy dobrej kawce czy herbatce(ja wczoraj po piwku pół szklaneczki poczułam sie na chwilę fruwająco) A gdzie nasze koleżanki Czesiuńka skarbie, Aga, Kama,Anik-ik,Nerwi?
-
jeden ma brzydki nos, drugi krzywe nogi , trzeci nerwice , czwarty boi się burzy , piąty nie lubi papryki, inny ma alergie, jesteśmy ludżmi, każdy ma jakieś tam coś :)
-
witam wszystkich . Zaplanowałam dzisiaj spotkanie z przyjaciółmi na grillu , choć mam doła totalnego , lęki ze ho ho a ja robię przyjęcie . NNo i jak na zamówienie wychodzi słońce i przestało padać ,jest mi okropnie , nic cholera mnie nie cieszy,próbuje trochę na siłę byc happy , mam super znajomych wspaniali ludzie ,tak bym chciała podzielać ich radość i być szczęśliwa chociaż troszeczkę. Miłego dnia
-
hej dziewczynki Aguś jak ci dziękuje już samo to że mi odpisałaś i za zainteresowanie.Aga spróbuje nie mysleć ale too nie myslenie powoduje ze się mysli, że sie ma nie mysleć ...o ,tak jakos w kółko , u mnie sa lęki fobiczne . Klub zdziwaczałych staruszek tez niedawno myslałam jak bede wyglądać za parę lat ...brrr, chciałabym być ładnie starzejącą się uśmiechnięta panią w stylu sportowo-eleganckim ,piesek może być ale jeden,rowereka przede wszystkim uśmiech, tylko nie dzidzia -piernik!,a sa takie babcie co mają krechy wymalowane na wyskubanych brwiach , czerwone krwiste usta i takie same poliki z trwałą blond na głowie tudzież duża kokarda z tylu głowy. Moje marzenie o drugim dziecku też się pewnie nie spełni :(, nie z moja nerwicą Laxi to wspaniały pomysł z pisaniem książek dla dzieci , ty masz do tego dar, talent jak nic ! a myslałas o wydaniu takich ksiązeczek ...to świetny pomysł i może sposób na zarobienie paru groszy. Ja czekam cierpliwie żeby leki znów zaczęły działać , chcę znów się czuć fruwająco a nie pełazająco . Pozdrowienia i miłego dniakochane:)
-
Jak pisać to pisac choćby sama do siebie, mam takie silne stany lekowe, na całej linii załamnie,śpie z tableta po4 godz.a potem telepawka ,a tu ważne decyzje w pracy dalekosiężne trzeba podjąc, komu ja powiem ze ja sie nie nadaje bo właśnie mnie nerwica targnęła? Jest mi bardzo cieżko,może macie wypróbowane sposoby na lęk jak go pokonać.
-
buziaki mi się schrzaniły:) to jeszcze raz Aguś
-
hej wszystkim seroxat owszem pomaga działa na stany lekowe i depresje , mnie pomógł, biore go odstawiam i wracam, Piotrek jeżeli lekarz ci zapisał seroxat to go bierz i troszke cierpliwosci tak ok. tygodnia dwóch i zaczniesz odczuwać poprawę, jezeli masz silne ataki lękowe to poproś o cos szybszego w działaniu i przynoszącego ulgę...xanax działa od razu brałam go dorażnie ale lekarz mówił że nie jest to lek na dłuższa metę. Trzymaj się (wiem że te słowa są banalne , jeżeli sie jest w dołku)ale mówią do Ciebie sare weteranki:)..nie siedz sam znajdz osobe z która będziesz mógł pogadać o przysłowiowej dupie Maryni..jakiś kolega ze szkolnej ławki lub sąsiad z podwórka,byle powspominac stare fajne czasy, dla wierzącego i nie wierzacego zawsze modlitwa :) Czesiunka ty też widzę rzadko tu zaglądasz, jak tam remoncik i kuchnia w nowej krasie:) te twoje plasterki to istny hit sezonu wśród nerwicowców miałyby wziecie, a może jakiś sklepik internetowy? Anik-ik święte słowa napisałaś to jest u nas często lęk przed lękiem duzo słońca i pozytywnej energii ,bezlękowego lata:) Aga czy mówiłaś lekarzowi że nie odczuwasz poprawy? , kurczę jest przeciez wiele leków.Ale chyba jest troszeczkę lepiej . Damy radę:) Siedzę w domu troche pracuje , trochę odpoczywam , z wyjazdów nici , u mnie to jest tak jak w piosence Mannaamu pewnie nasza młodzież już jej nie pamieta:) :z dołu do góry z góry na dół z ciemności w światło z ciszy w krzyk falowanie i spadanie falowanie i spadanie ruch magnetyczny ruch sciana przy ścianie Pzdrawiam
-
no witam wszystkich nowych i starych:) myślałam że już nikt tu nie zagląda Czesia a jakie kolory w kuchni będą ?, ja mam zielono bezowo olchowo i juz mi jest nudno z nimi , ale remontu szczerze współczuje...ale póżniej będzie pięknie ...dopóki się nie znudzi:p, no prosze piszesz ,że plasterki działają...teraz jest przecież tendencja plasterkowa antykoncepcja, leczenie hormonalne ..o, plasterki nikotynowe. U mnie upał daje się we znaki ,mam urlop i najchętniej z domu bym nie wychodziła , nie odsłaniam zasłon , raz samą kawą żyję raz jem jak szalona..o ,dobrze mi sprzątanie teraz wychodzi ,nawet odczuwam wielką przyjemność jak zmywam podłogi mopem:)..taki urlop, w koncu oderwałam sie od pracy , nie:) Pozdrawiam wszystkich życząc wiaterku , chłodu pod drzewkiem, plusku fal,zachodu słońca,ciepłego piasku pod gołymi stopami, zapachu lekkowilgotnej świeżo skoszonej trawy, muzyki ,która przeniesie Was w wymarzone miejsca:)
-
hej dziewczynki:) Pogoda po płudniu nieco ulżyła i wiaterek coś zaczął poruszać , mozna było wreszczcie oddychać. Picia sie boję ogólnie , raz to leki a dwa to tatus , który nadużywał skutecznie zniechęcił . Czesia z tym plamieniem musisz iść do lekarza ,może masz nadżerkę ?, ja mam podleczoną ,ostatnią jak by lam to mi pani doktor dała leki i powiedziała że na razie nie będziemy jej ruszać,ale teraz przed okresem właściwym mam też plamienia kilkudniowe , wybieram sie oczywiście jak sójka za morze lub jak do dentysty , co miesiąc mówie sobie następnym razem:) Ściskam Was mocno
-
Treningi można zamówić na stronie \"logos\"
-
czesia podziwiam Cię z tym pisaniem pracy , ledwo swoja skończyłaś :)ale pieniążki się przydadzą:) Z tymi babami i z tymi chłopami to masz rację , przeważnie tak się dobierają, tylko ja całe lata myślałam ,że to ja powinnam się zmieniać i dopasowywać , potem zrozumiałam ,że w tym moim związku jestem motorem takim ,który to ciągnie daje pomysły planuję , ale mam bardzo trudne zadanie bo muszę dopasowywać się do osoby , która nic w sobie nigdy nie zmieni , na zasadzie jestem jaki jestem ,wymagam szacunku od innych sam wszystkich mam w czterech literach, nikt mi nie podskoczy i zawsze mam racje i ostateczne zdanie . Czesia a jak tam plasterki??? Pogoda sie zmieniła niby świeci słońce ale zimny wiatr , jakby gdzieś grad spadł. Agnii niestety nikogo nie znam w Wa-wie:(...ale rzeczywiście zanim pójdziesz zrób wywiad zeby trafić do dobrego psychologa:) pozdrawiam życzę wam dużo słoneczka
-
cześć dziewczyny Czesia ja to samo mam albo jak jestem w domu to zasuwam sprzątam ,piorę ,zmywam i najchętniej to jeszczebym sobie meble przestawiała:)(często jest tak ,że wracaja na swoje stare miejsce ale zobaczyć muszę)...albo leżę i zdycham z totalnym dołem, a to żaden odpoczynek. Jeszcze z tym moim kołowrotem -pracą muszę troche wytrzymać ,nie mam żadnych perspektyw na zmiane, trochę wyciszy się w lipcu, bo ide na urlop ale co to za urlop bez życzliwej osoby ,bez uczucia, bez planów,sama nigdzie nie wyjade bo się nie nadaję , a z nim to wszystko będzie na siłę...bo nie rozmawiamy praktycznie ze soba , wymieniamu informację,on ma swoje życie i pracę , ja swoje, nie zaczynam już rozmowy typu zmieńmy coś , wyjedzmy gdzieś , inicjatorka z mojej strony wygasła,więcej pracy dodaje sobie i tyle ,teraz starcza do pierwszego spokojnie ,na dziecko drugie w takiej sytuacji nie mam co liczyć, to chyba było moje marzenie takie od 10 lat:)( kiedyś powiedział mi ,że nas nie stać na drugie dziecko finansowo pokazałam że mnie stać i moge zarabić)....sorry za takie przynudzanie. życzę wszystkich serdeczności na co dzień od najbliższych jak najwięcej ze sobą rozmawiajcie, to ważne...
-
Gratulacje!!! no ,proszę jaką mamy koleżankę:) jestem z Ciebie Cześka dumna:) U mnie czas wolny przeszedł na krążeniu między koleżankami,działkami , grillami ,wieczornymi pogawędkami,meczami na zielonej trawce - mogłam sobie pozwolić na takie chałupkowanie bo mój maż wyjechał w delegację:)powiem szczerze ,że też odpoczęłam :) Dzisiaj mam zapier...cz od samego rana wszystko na kartce spisałam, żeby o czymś nie zapomnieć zaraz wyruszam, jedna praca , druga praca ,uwaga !trzecia praca ..... jestem niezłą pracoholiczką:) będę po 21 . trzymajcie się cieplutko:) Jeszcze raz gratulacje Czesiuńka
-
Czesiunka i jak poszło kochana ??? Proszę się natychmiast tu nam chwalić. Wszystkiego najpiękniejszego ...uwaga na pogodę dziś jest przedburzowo:0
-
Czesiuńka a mi się wydaję że tak jest przez pogode , mnóstwo osób u mnie w pracy tak sie w tych dniach czuło , spadek ciśnienia:( no ijak do tego dolożyc sprawy kobiece jakie by nie były to wynik samopoczucia masz taki jak opisałaś ...i jeszcze u Ciebie stres przed obroną pracy Ale dzisiaj chyba już masz to za sobą:)napisz jak Ci poszło...jestem pewna że świetnie:) Anikik miłego wypoczynku , stara Praga jest piękna, smacznych knedlików::) czy w nerwicy mogą Wszystko w nerwicy może występować,ale może być też pczątek przeziębienia przecież każdego może to dopaść Pozdrowienia :) dzisiaj prawie kwitnę ,nawet zapomniałam wziąć leku.
-
cześć dziewczynki dzisiaj mam zakręcony dzień (może to i dobrze)właśnie robię szybki obiad i fru do pracy. Staram sie nie myśleć a jeżeli myślę znowu przygnębiająco to fru afirmacja, no jakos trzeba ćwiczyć pozytywne myślenie choć przyznam ,że mi to słabo wychodzi. Z moich marzeń...o, to położyć się na materacu na wodzie i tak sobie beztrosko popływać (wanna zaciasna na materac:) Aguś , Czesiuńka , Anik i wszyscy co do nas zaglądają-dużo pozytywnych fluidów i jak najwięcej ciepła pod każdą postacia:)
-
no cześć Czesia podtrzymuje dobrą wizję zdany egzaminów na pewno wszystko będzie dobrze. Egzaminy i to 6 masz już za sobą! Tylko ten tydzień jeszcze i z głowy :) A u mnie Czesiuniu pizza na kolację co drugi dzień o zgrozo , na telefon,3/4 zjada mój syn, okropna ze mnie matka ale czasami tak trzeba sie wspierać szybkimi gotowcami. DO doris333000 dla mnie to masz nerwice jak nic, właśnie tak jest jak piszesz, lęk towarzyszy w różnych sytuacjach a czasami jest można powiedzić cały czas, jeżeli czujesz że to ci coraz bardziej przeszkadza zgłoś sie do lekarza bądz psychologa , oczywiście zapraszamy do nas na tutaj na pogaduchy:) Aga co u Ciebie?
-
Czesiuńka i jak tam ci poszło???
-
Czesia będzie dobrze
-
cześć dzięki Czesiunia za rady , sama nie wiem czy leki nie takie , myślę że się sama nakręcam na różne lęki, ostatnio byłam taka dzielna bez nich , tak sobie mogłam nawet je powspominać ot tak sobie , a teraz taki dołek:(, ale dzisiaj spałam lepiej do 6 ale spałam(z połóweczka:) najgorsze są te głupie myśli o chorobie i o różnych fobiach ...pomyślę i się juz boję Trochę zwalam to na mój zawód( artystyczny), gdzie cały czas trzeba wymyślać różne nietuzinkowe rzeczy i wyobrażnie mam ,że cho, cho. A jeżeli chodzi o przedszkole to ja bym na twoim miejscu porozmawiała z dyrektorką, wiem że paniom puszczają nerwy a dzieci są różne, zwróciła uwagę ,że córka niechętnie chodzi do przedszkola bo ....i poprosiła żeby dyrektorka zwróciła uwagę ogólnie nauczycielkom z tej grupy, poprosiłabym o anonimowość . Aga moc uścisków, jestem z Tobą, ja też mama kłopoty ze spaniem, damy radę :) Tak, dziewczyny ruch i ćwiczenia bardzo dobrze wpływają na samopoczucie , bo następuję zamiana zmęczenia psych. na fizyczne . Druga kawa:) i włączam silnik na najwyższe obroty , bo do pracy trza iść.
-
tak wygląda , może nerwica ? , idż do lekarza są na to leki ,nie męcz się.
-
Witam wszystkich , u mnie za oknem słoneczko i wszystkim dziś tego życzę . spałam dzisiaj na 2 tury, nic mi się nie chcę ,wszystko mi sie cały czas przypomina najgorsze ataki, może macie jakiś sposób na niemyślenie? upić się nie mogę ,robie wszystko żeby się czymś zająć ,jem na sile oooo a może będę śpiewać głośno piosenki- kiedyś taką arie odśpiewywałam a tu listonosz puka i z uśmiechem podaje polecony , a ja pani śpiewaczka bardzo poważna otworzyłam drzwi, musiał mieć niezły ubaw:) O przypomniał mi sie kawał : mówi żona do męża -mężu sniłeś mi się dzisiaj -tak? -że wyjechałes daleko w delegacje a listonosz był bardzo zabawny. no to może kawa???
-
pogoda świetna!!! Tylko patrzeć kiedy bałwana będziemy lepić, wczoraj gdy wracałam z pracy to tak zmarzłam brrrrrrrr, śpię do 5:30, potem zwlekam się telepiąc żeby zrobić śniadanie,wychodzą chłopcy do szkól i pracy a ja do internetu i dalej wertować i telepać się na wszystkie strony .wszystko razem bym chciała stosowac żaden relaks mi nie wychodzi:( Czekałam dzisiaj z utęsknieniem na wiadomość od ciebie Czesiuniu , Laxii się coś nie odzywa, zaraz muszę sie zebrać isc po zakupy, kupić bluzę synkowi,obiad będzie dziś moim sukcesem a wyjście do pracy...ech wczoraj to takie miałam zapadnięte oczy ,że myślałam tylko żeby je wybałuszać żeby nikt sie nie poznał ,że wśrodku stary ursus ledwo zipie, od usmiechu mnie twarz bolała. Ja to się mam:( pozdrawiam wszystkich