ejla
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ejla
-
hej! tak Czesiu, Nerwi ma racje koniecznie skontaktuj się z Laxii,daj nam znadż. Nerwimówię ci przesilenie jesienne. Dzisiaj obudziłam się z taką palpitacją ,że myślałam, że zaraz stanę obok siebie, wszystkie sprawy niepozałatwiane wytrzeszczają oczy , stoją na bacznośc jak żołnierze , ulży mi w końcu gdy zacznę coś konkretnie z tym robić. Pół seroxaciku , kawa...i ta tam..do przodu. Dzisiaj od rana mówią o o przemocy w rodzinie ... wreszcie jest o tym głośno , przemoc fizyczna , psychiczne znęcanie się nad rodziną wreszcie może się cos zmieni !A przede wszystkim może wzrośnie świadomość w społeczeństwie ,że są to sprawy patologiczne i nie wolno o tym milczeć , można szukać pomocy i trzeba reagować.Moja nerwica to skutek wychowania ojca despoty-alkoholika , który znęcał się nad nami psychicznie i nikomu się o tym nie mówiło , nawet moja mama powtarzała \"o tym co się dzieje w domu nie mówi się nikomu.\". Pozdro .Miłego poniedziałku
-
Dziękuje kochane za wsparcie:):), Czesia :) smutna niedziela , sobota dzikim pędem przeleciała , odkładam sprawy na potem ale im więcej odkładam tym mocniej mnie to ciśnie i uwiera , podświadomie czuje cieżar odlożonych spraw i tak na prawdę odpocząć nie potrafię .Tylko myślę o tym o tamtym pokolei nic konkretnie nie robiąc, leń ze mnie taki , brak siły , no przesilenie wiosenne , sen zimowy najlepszą byłby sprawą ,cieplutkie łóżeczko ,poduszeczka a za oknem niech szaleję mróz i śnieg , budzimy się wiosna ,najlepiej to w maju:). Widzicie że ja tak pierdu , pierdu.... pozdrowionka milutkiej niedzieli
-
Itaur sam byś się z nim kłócił, bo to taki typ człowieka, a poza tym zero odczuwania, możesz przy nim się pochlastać a on wzruszy ramionami ,ech chyba jakies ksiązki musze poczytać, chyba na prawdę jesteście z Marsa a my z Wenus . no i u mnie zero jak nic . Ale jak czytam wpisy Ivisi, to ....., Ivisiu całym sercem z Wami:) Kontra mi też lekarz mówił o terapii( kilka lat )za nim się wybrałam, ale zauważyłam że ta terapia bardziej jest szczerą rozmową , wygadaniem się, a tego brakuje mi w domu ,no czuję sie samotna (samotność we dwoje, a u mnie nawet we troje )chodz przy dziecku staram się zawsze by nie odczuwało napiecia między rodzicami , ale to staranie tylko jest z jednej strony. no dobra koniec narzekania , wstawiam wodę na kawę...choć pikawka wali , ale kawa to jest to! - dla wszystkich:)
-
witaj Plumko zapraszamy na nasze forum:) Oj Laxii żeś ty taka uparta ....kawa??? Ja już po jednej awanturze z moim meżem, kto następny :p? nie ,nie było fajnie , jest mi ciężko , no, dałam się sprowokować , po nim to spłynie , a ja będę przeżywać.Odreagowaliśmy wczorajszy dzień , taka kumulacja remontowo - problemowo - zawodowa.Szkoda ,że nasze rozmowy to istna wieża Babel ...moze lepiej nie rozmawiać , faceci nie rozumieją kobiet , chyba że w pierwszej fazie zakochania :P,zauroczenia ...i taka złapie się na maslane oczy a potem szara rzeczywistość , bez różowych okularów . Jakby ktoś wiedział, gdzie takie można nabyć kupię za każdą cenę nawet fason lata 70-te XXL na pół twarzy...o i jeszcze stopery do uszów.widzieć na różowo i nic nie słyszeć , to jest to ! no to może zagotuję tą wodę na kawę.
-
szaro i buro ale nie wiem czy słońce by załatwiło sprawę samopoczucia , wszyscy chodzą jak w letargu , ziewający,mało kumający. no to co może kawa z samego ranka :)
-
Pozdrawiam wszystkich z przesileniem jesiennym :) biegnę po witaminy bo padam na twarz. (stąd ten przykry widok w lustrze:p ) Dziewczyny , Itaur mam potrzebę afirmacji i muszę sobie powmawiać jaka to jestem wspaniała , bo czuję ,że mi samoocena też leci na przysłowiowy pysk.
-
no cześć wszystkim u mnie 2 , łeb pęka , też do wymiany plus dysk ,notoryczny brak snu daje efekt kosmetyczny -wory pod oczami:(, co już sie nie da tak zamaskować jak psychodolegliwości., seroxat w szufladzie a ja myślę brać albo nie brać , wytrzymam czy nie wytrzymam oto jest pytanie. A na krzyki i kłótnie za ścianą podobnie reaguję ,od razu mnie zmraża i pojawia się lęk i jestem niespokojna , czy lęk z dzieciństwa zawsze nam będzie towarzyszył? BUZIAKI - trzymajcie sie wszyscy mocno.
-
no Witam wszystkich hej Laxi, co słychać??? Czesia daj znak:)... co z tymi butami na zimę? Iwisia rybka pieczona baaardzo zdrowa i ty też dla przykładu ją powinnaś jeść! ITAUR w USA internet jest także proszę nam dać relację z lotu , chyba że bierzesz laptopa to na bierząco mozemy być w kontakcie :), zobaczysz wszystko będzie dobrze.
-
Czesiuniu nie myśl o ciężkiej depresji , bo tak jak z innymi chorobami przy naszej nerwicy -mówisz i masz objawy. Pomyśl natomiast że masz jesienne przesilenie , zmiana pogody , temperatury , przestawienie czasu , smutne świeta nie nastawiaja nas optymistycznie, dni sa troche przygnębiające,a ludzie nas nie rozumieją. Piszę to z doświadczenia oczywiście , bo też tak mam:)-leki bohaterka ze mnie sama sobie odstawiłam, dzisiaj nockę następną z kolei \"przespałam \"na jedno oko, telepawka ogólna , tonowy kamień na klatkę piersiową , póżniej idę do pracy i mobilizować się będę (taki mój los), ale na razie włóczę się po kątach , bo nawet uleżeć nie moge ,żaden relaks , ale w tym całym zagubieniu myślę sobie żeby nie poddać się na maksa ,I mój mąż któremu nigdy nic z tych rzeczy - no istna skała też z dołami sie boryka! więc droga Czesiu kawka czy herbatka? super jest herbatka antystresowa Vitaxu Fryzjerek może jakiś szalony -trwała i na rudo,a co? A buty na zimę sobie kupiłaś ???- bo ja nie mogę się zdecydować , co najmniej 2 pary musiałabym kupić , jedna w stylu sportowym , a druga elegancki , no ale tak dobrze to nie ma jedna para może gumofilce na każdą porę zakupię i z grzywki:) Buziaki
-
Kontra Z okazji urodzin moc życzeń tych najlepszych pięknych dni, radosnych , ludzi życzliwych, szczerych pogody ducha, wiary zawsze i wszędzie nadziei chociaz rym się nie klei przyjmij życzenia od Ejli.
-
no Laxi czekamy na ciebie :) Itaur I o tym czy brać te leki , zadecydowała moja sytuacja ,, długo miałam stany lękowe , one były na porzadku dziennym od dziecka , byłam do tego przyzwyczajona był to mój stan normalny ze tak powiem , strach o sytuacje w domu, o bezpieczenstwo w dzień i w nocy kiedy ma się ojca alkoholika , nie muszę wyjaśniać zresztą niektóre osoby tu piszące wiedza o co chodzi ,głupia wrażliwość , ale gdy miałam już dwadziescia kilka lat doszły ataki paniki, silne do omdlenia ,bo sobie coś strasznego pomyslałam np.,a to juz nie było fajne , jeżeli dodamy do tego depreche , to wpadamy w dół po czubek głowy i sama zaczełam sobie wmawiać że pewnie to choroba psychiczna , bo lęk był silny i bałam sie np. że utracę swiadomość lub ze zacznę robić coś ...ech. ale bałam się też brac leki , małam rodzinę , męża , dziecko , myślałam o drugim, prace z której nigdy nie zrezygnowałam , chociaz była moja kulą u nogi , ale tez mobilizowała ,chciałam żyć , po kilku latach ..! takiej walki zdecydowałam , że koniec biore je i nie będe robiła sobie żadnych wyrzutów sumienia, w końcu po to są, zawalczę o siebie za ich pomocą , psycholog co 2 tyg.,tableta nasenna na noc . Wydaje mi sie że wtedy było to jedyne wyjście z sytuacji i dobrze zrobiłam decydując się na leki, mój lekarz tez uwaza żepół świata tak zyje tabletka i do przodu:), gdy chciałam zrezygnować , zasugerował zebym nie robiła tego na jesieni (moze ma racje) Muszisz sam zdecydować:), napisałam o sobie Pozdrawiam wszystkich :):):)
-
Lotka wszystko przejdzie , lęk przejdzie ,nakręcasz się i tyle , na początku z leków dobry jest xanax, wiem ,że uzależnia i lepiej nie brać go na dłuższą metę ale przynosi ulgę w silnych atakach lękowych . Ja dostałam go na początku razem z innym lekiem antydepresyjnym,wiem że jest ci ciężko , zapisz się też na sesje do dobrego psychologa. Pozdrawiam.
-
HEJ wszystkim dzisiaj pękło we mnie , wylałam morze łez , że przyniosło mi to ulgę,bo jeszcze gorzej jest gdy człowiek już nie potrafi płakać,jest mi niesamowicie żle , boję się deprechy , bo za długo to trwa ,a mój miły zamiast mnie przytulić, to od chorych wariatek mnie nawyzywał, on nie potrafi pocieszyć choć tak bardzo wtedy potrzebuję wsparcia , mój płacz go denerwuje i przestaje się do mnie odzywać . Pozdrawiam wszystkich mimo mego dołka cieplutko . Lotka główka do góry nie jestem sama , Itaur:)...na pochybel...l Laxiiii...
-
Czesia jak to jest to o czym wszyscy tu myślimy to suuuuppppeeeer! Laxii wracaj do nas , w grupie rażniej , wróg opanowany , straty -no, są moralne , ale pozbierac się- musimy !, gdzie jesteś ??? może masz wszystkich dosyc , ale na pewno nie nas, dzięki tobie odnależliśmy siebie w tym stogu siana jakim jest internet:) i teraz ciebie chcemy odszukać:) Itaur nie poddamysię:) Witaj Lotka26:)...nerwica lękowa,wiem że jest ci ciężko, strach ma wielkie oczy i sama go w sobie nakrecasz , ale pomaga terapia u dobrego psychologa plus lekarz i leki, które złagodza lęki. DLA WSZYSTKICH MIŁEGO DNIA! kwiat] U mnie \"2-3\".
-
Laxii gdzie jesteś??? Itaur i Biedronecko co z Wami, odezwijcie się .....:( przesyłam moc wzmacniaczy :):):):):):):)
-
Czesia pisz jakie doświadczenia robisz , bo ja teraz ciągne na pół -seroxacie ,jednak na noc musze mieć usypiacza też chociaż połówkę ale jak tak dalej będę miała w pracy to to nie wiem , jestem strzępkiem nerwów od 2 miesięcy , dawałam sobie radę z różnymi sprawami chociaż wiecie ,że u nas to zawsze wygląda tak ,że trzeba dwoić w sobie tą energię przy każdej czasami małej sprawie, no i jak w każdej grupie ludzi gdzie jest dyrektor - pępek świata i spychologia na porządku dziennym,nikt nie jest za nic odpowiedzialny , to mają dobrze ci co sie nie przejmują -odpychają od siebie wszystko co im nie pasuje, a taki wrak jak ja to chłonie wszystko , ....nie będę już pisała. Mimo wszystko +2. Pozdrawiam
-
Drugi dzisiejszy wpis nie jest mój:( chodż czarny. aby sprawdzić kto jest podszywaczem kliknijcie na mój wcześniejszy, dzisiejszy wpis i ten drugi i na ilość postów. Nie wiem jak to możliwe.
-
Jesień za oknem i to nie wczesna a póżna ...wolę wczesną zaraz kawa , kawa:), jajka na śniadanie bo w piątek ni jadam wędliny , u mnie umocniona 3 choć łeb mi rozsadza. Czesiu jak tam zdrówko ? Laxii, Itour I, Biedronnecka , Kontra, Nerwi (gdzie jesteś?), Kamilla Zielone oczy Wszyskim ciałom pedagogicznym z okazji świeta Edukacji duuuuuuuuuuuuuuuuużo cierpliwośći i pieniędzy na leczenie krtani, innych naszych przypadłości z nerwica włacznie:)
-
Czesia wszystko będzie dobrze dzieci chorują jedne cześciej drugie mniej i ten lęk o zdrowie dziecka musimy wpisac w życiorys matki. Ale ty weż poprawkę ze masz nerwi i zawsze wszystko może wyglądac w twojej głowce gorzej, a lekarz też moze sobie gdybać jeżeli nie jest pewien. Laxii złote serce dla zwierząt:...i ptaków...i ludzi . Ja tez nie przejde obok , gdy widze ze ktos leży , zawsze sprawdzam czy czucć alkohol i tylko mój mąż sie puka w czoło , a gołębia tyż miałam tyko zmarzniętego i głodnego okrutnie , 3 dni u nas mieszkał w bloku w mieszkaniu. Tendencja spadkowa ...blada 1. POZDRAWIAM WSZYSTKICH WRAZLIWCÓW
-
W ogóle nie nalezy zwracac na te wpisy uwagi, złośliwcy tacy ,maja zabawę tu się wpisze tam się wpisze taki byle -kto byle zamieszać . U mnie chroniczne zmęczenie +niewyspanie tendencja spatkowa tak 3-2. Ale wam kochani miłego dnia życzę i dobrych ludków wokół.
-
Dziewczyny a co wy z tymi grzybami ... wiecie że ja horrorów też się boję ! mąż opanowany lecz nie do końca zawsze jego zdanie musi być na wierzchu , kłóci się jak 7-mio latek. Trochę mi go szkoda bo widzę zachowania nerwicowe , pewnikiem ma nerwice tylko nigdy się do tego nie przyzna.Mamusia i jego 2 siostry królowały zawsze w domu a on i ojciec na takim poboczu.To chyba jakiś kompleks musi być czy coś. Laxii :( takie zdarzenie ... i ty się dziwisz skąd ta choroba , po takim przeżyciu .Brak mi słów . Współczuje . Biedronecko co z tym kokietowaniem???
-
Wszystkim dziękuję za wsparcie (pomijam głupie wpisy),jesteście jedynymi osobami, którym mogę wszystko powiedzieć, ta anonimowośc w sieci jest dobra. Dzisiaj troche lepiej i powrót do leków ,żeby nerwi sie nie rozbujała. A może Itaurku to nie nerwica jest tylko to miłość ? ma się podobne objawy drżenia , kołatająca pikawa przed spotkaniem ,natrętne myśli :), myśli się chyba tylko o spotkaniu z tą osobą. no i niech do niego dojdzie , boczasami jest tak że idealizujemy nasz objekt westchnień w marzeniach a gdy sie z nim spotkamy to wtedy wszystko się wyjasnia , cze rzeczywiście jest to ideał , bo jeżeli tak to musimy walczyć o naszą miłośc i tyle! Byłam kiedyś nieszczęśliwie zakochana , roztaliśmy sie a ja nadal o nim myślałam, przeszłam wtedy młodzieńczą depresję i tak było baaaardzo długo(tylko ja swój sekret znałam) , nie widzieliśmy się ,po latach:) spotkałam go , przypadkowo , pikawa waliła jak oszała i tu czar prysnął , zauważyłam że nie ma jednego zęba , że jest strasznie narcyzowaty ,gburowaty....dziękowałam Bogu za przebudzenie z tej miłości ,żałowałam tylo, że tak długo musiałam czekać żeby to zauwazyć:) Życzę ci wyjaśnienia sytuacji i jeżeli nadal chcesz być z nią to walcz o tę miłość:) do xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx dlaczego wizyta u lekarza odpada? i w ogóle zacznij trochę gadać chociażby z nami. MIŁEJ JESIENNEJ , SŁONECZNEJ NIEDZIELI
-
wrrrrrrrrrrr......boszsze daj mi cierpliwosci do męza ,wrrrrrrrrrrrr daj nam wspólny język cobyśmy w końcu do siebie po ludzku zaczęli mówić. no już nie mogę z nim , moje odmienne zdanie na jakikolwiek temat , to podnosi krzyk nie umie rozmawiac ze mną, tylko krzyczy a mi powieka już zaczyna latać i jego to nic a nic nie obchodzi ,że ja mam nerwice ,tylko on musi pokazać swoją siłę i rację, to ja muszę się z nim obchodzić jak z jajem, dobierać słowa , zdania , ton rozmowy , bo nie tym tonem powiem to wrrrrrrrrrrrrrr, muszę być silna, muszę , jeden dzien wspólnie razem od rana = kłótnia do kwadratu. Ale wam kochane życzę miłego dnia i wiele zrozumienia wśród najbliższych.
-
ech dziewczyny! konie , przyroda , rowerek ja zaraz ryby smażę a potem fruuuuu do pracki . Itaur jestes wyjątkowy i jak widzisz masz już u nas klub fanek. i łode mnie kwiot Mój od kilku tygodni wziął się za siebie , odchudza się , chodzi wcześniej spać, o siłowni myśli ...a o mnie to nie pamieta w ogóle ..o nie ,bym zapomniała czasami mnie poklepie po głowie, ja coby udać zadowolenie wyszczerze zęby i tyle z czułości i wielkich miłości. Broń Boże nie moge udawać silnej , bo wtedy czuje się zagrożony ,typowy król lew...chyba faceci lubią słodkie , niezdarne idiotki, a mi to coraz gorzej wychodzi ... powiem ,że mi wcale nie wychodzi.To tak do tego co napisała Kamilla. Pozdrówka dla wszystkich i słoneczka w środku:) U mnie +4 umocnione.
-
heja! witojcie z rana. juz czwartek a nie dawno była niedziela , ten czas mknie jak odrzutowiec. Czesia tyż się za zarabianie pieniążków wzięła , no ale musimy mieć przecież na leki chociażby , nie. A w ogóle znana mi jest wakacyjna ,letnia depresja , również ją posiadam w zależności od roku w różnym stopniu, tego lata była w stopniu średnim tak na mojej prywatnej skali. Worker nam tu nawypisywał, no święta prawda mi też się wydaje, że przyczyną depresji jest brak miłości , akceptacji, oczywiście wykluczając depresję endogenną . Tylko nie rozumiem dlaczego strach rodzi chciwość? ale ogólnie święta prawda.Miłość , poczucie bezpieczeństwa ,akceptacja ..itd.- to najważniejsze wartości, potrzeby w życiu.A ten galop za pieniądzem, wyścig szczurów,to bierze sie to często z sytuacji niezaspokojenia tych podstawowych potrzeb .Ty Worker nas nie strasz ,że nie dożyjemy 40- stki , bo to by już było nie długo :( Itour . Mój strach przed pierwszym lotem zneutralizowała choroba dziosła miałam zapalenie okostnej , tak duze że walczyłam z bólem i z opuchlizną i nie miałam czasu na dogłębne wejście w lęk.Pomyślałam o nim na lotnisku... MIŁEGO I PIĘKNEGO DZIONKA [kwiat...i +10