Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nulla26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nulla26

  1. KIKI serdecznie gratuluję :) Bardzo się cieszę, że Wam się udało. U mnie niestety bez zmian. Znowu endometrioza wróciła. To już będzie 4 raz. No i czeka mnie czwarta laparoskopia, chociaż lekarz juz razi mi laparotomię, żeby w końcu zrobi porządek z tym cholerstwem. Pozdrawiam i jeszcze raz bardzo gratuluję !!!
  2. Fragolka, juz mieszkam w nowym mieszkanku. Jest super. Szybciutko się przyzwyczaiłam. Teraz tylko ktoś musi zapełnić te metry :)
  3. Cześć dziewczynki :) Ja jestem po dwóch laparoskopiach i to miałam je robione w ciągu kilku miesięcy. Nie jestem pewna czy endometriozę można stwierdzić na podstawie usg. Ja miałam cystę o średnicy chyba 6,5 lub 7 cm, Ale, że to endometrioza stwierdzono dopiero po laparoskopii, a już na 100% po badaniach histopatologicznych. Ale może ja się nie znam. Druga cysta zrobiła mi się niedługo po laparo. Po 4 miesiącach miała już 4,5 cm. Sama laparoskopia nie jest straszna. Za pierwszym razem ze szpitala wyszłam 2 dni po zabiegu, a w sumie byłam 5 dni. Natomiast drugi raz to byłam jedną dobę, ale była to prywatna klinika, więc tam nie trzymali na siłę. Nie bójcie się laparoskopii. Nie jest źle. Po zabiegu czułam się trochę źle, ale to raczej wynik narkozy. No oczywiście brzuch trochę bolał, ale wszystko jest do wytrzymania. W końcu to wszystko dla naszego dobra :) Pozdrawiam. Miłego dnia ;) :) :)
  4. Cześć Dziewczynki :) Trochę mnie z Wami nie było, ale starałam się do Was zaglądać. U mnie bez zmian. Tyle, że psychicznie troszkę się wyluzowałam i z nowymi siłami przystępuję do starań :) Może w przyszłym miesiącu wybierzemy się znów na inseminację. Pozdrawiam Was serdecznie i obiecuję, że będę się tu częściej pojawiać. Miłego dnia :)
  5. Cześć Dziewczynki :) Trochę mnie z Wami nie było, ale starałam się do Was zaglądać. U mnie bez zmian. Tyle, że psychicznie troszkę się wyluzowałam i z nowymi siłami przystępuję do starań :) Może w przyszłym miesiącu wybierzemy się znów na inseminację. Pozdrawiam Was serdecznie i obiecuję, że będę się tu częściej pojawiać. Miłego dnia :)
  6. Cześć Dziewczynki :) Trochę mnie z Wami nie było, ale starałam się do Was zaglądać. U mnie bez zmian. Tyle, że psychicznie troszkę się wyluzowałam i z nowymi siłami przystępuję do starań :) Może w przyszłym miesiącu wybierzemy się znów na inseminację. Pozdrawiam Was serdecznie i obiecuję, że będę się tu częściej pojawiać. Miłego dnia :)
  7. Cześć Kochane Dziewczynki :) Z okazji Nowego Roku życzę Wam wszystkiego co najlepsze. Dużo zdrowia, szczęścia oraz spełnienia wszystkich marzeń, a w szczególności tych najskrytszych. Wierzę w to, że Nowy Rok będzie dla nas lepszy. Całuję Was serdecznie
  8. Dziewczyny dziękuję Wam za słowa otuchy. A taką miałam nadzieję. Miłego wieczoru.pa
  9. Cześć dziewczyny.Ja tak tylko na sekundkę. Nie mam czasu czytać co tam sobie pisałyście jak mnie nie było. Wypad był świetny i Katarynko rzeczywiście nad Soliną:) A co chodzi o test, to nawet nie musiałam robić, bo @ przyszła terminowo. Niestety. jestem doszczętnie załamana :(
  10. hej dziewczyny a co się stało z kargulem?? mam zaległości kilka stron wstecz i nie wiem dlaczego przestał pisać.
  11. Fragolka, ale mnie rozśmieszyłaś z tym snem hahaha :D Na wyjazd jadę sama. To służbowy wyjazd, więc mężowie i żony nie są mile widziani. To po prostu taka nasza firmowa impreza. A za tydzień jadę z mężem na słowację, też z pracy wyjazd.
  12. Fragolka nie widziałam, że Ty już dziś piszesz. Myślałam, że wczoraj to jeszcze pisałaś ;)
  13. Cześć:) Tylko ja tak rano wstaję? Już godzinę jestem w pracy. Spać mi się chce okropnie. Co do przeziębienia, to już trochę lepiej. Jutro wyjazd !!!!!!!!! Strasznie się cieszę. A po powrocie, o ile wcześniej nie przyjdzie @, będę testować. Sisi kochana, bardzo mi przykro, ale głowa do góry, nie możemy się poddawać. W końcu się uda, wierzę w to
  14. Cześć Dziewczyny :) Fragolka co tak wczoraj zamilkłaś? Odzywaj się proszę Ci bardzo. U mnie nic nowego, dalej zaziębiona :( A do tego muszę siedzieć w pracy, nie mogę sobie wziąć wolnego, bo mam zatrzęsienie roboty :( Miłego dnia :)
  15. hej Fragolka!! U mnie objawy takie same. Chociaż brzuch mnie jeszcze dziś nie bolał. Testu nie robiłam. boje się, ze wyjdzie jedna krecha. Zrobie pewnie po weekendzie, jak wrócę z wyjazdu.
  16. Fragolinka, miałam grać w siatkę na tym wyjeździe, ale na pewno sobie odpuszczę, jakos się wykręcę. Ale na wyjazd jadę. W życiu nie odpuściłabym sobie takiej imprezy 3-dniowej :) Zawsze jest rewelacyjnie na takich wyjazdach.
  17. Cześć Laski :) Kurde coś mnie przeziębienie łapie. Zrobiłam sobie pół litra herbaty z miodem i cytryną, może pomoże :) Ale strasznie mi nie smakuje. U mnie żadnych zmian, objawy te same. Nie wiem kiedy będę testowała. W niedziel mam termin @. W piątek jadę z pracy na zawody sportowe na cały weekend. Już się nie mogę doczekać. Wreszcie się wyluzuję i odpocznę. Tylko będę cały czas myśleć o tej cholernej @. Test pewnie zrobię jak wrócę w niedzielę, o ile nie przylezie ta wredna @. Pozdrawiam buziaczki
  18. Cześć dziewczynki. Sisi cieszę się, że lepiej się dziś czujesz. U mnie objawów żadnych nowych nie ma. Sama nie wiem co o tym myśleć. Na razie czekam cierpliwie. Zobaczymy na ile tej cierpliwości mi starczy. Miłego dnia
  19. Sisi nie załamuj się . jeszcze poczekaj, może ten test nic nie oznacza. Odezwij się proszę. Dziewczyny gdzie jesteście??
  20. ja brałam duphaston przez 1 cykl, jak miałam torbiel i jeszcze nie miałam stwierdzonej endometriozy i nie przypominam sobie żebym miała jakieś skutki uboczne. teraz zażywam od 2 dni i też nic mi nie jest. Ale ja generalnie dobrze przyswajam hormony. Nawet jak brałam danazol, który wywołuje różne dziwne skutki, to mi się tylko przyplątały uderzenia gorąca i to, że biust mi się znacznie zmniejszył, a poza tym to wszystko było ok. Na antykoncepcyjne też dobrze reagowałam, nawet schudłam, a nie tak jak większość tyje.
  21. to ja dziś jestem dopiero 6 dzień od inseminacji, więc na objawy pewnie jeszcze za wcześnie.
  22. Fragolka nie czekam, aż mnie zawołasz, tylko piszę jak znajdę chwilkę. W pracy jestem. Lekarz mnie nie badał, tylko mi zapisał tabletki. Jeszcze się nie przeprowadziliśmy, mieszkanko się wykancza pomalutku, ale jeszcze chwilkę to potrwa. Mam nadzieję, że najpóźniej w połowie grudnia się przeprowadzimy. A co do moich objawów, to myślę, że to jeszcze za wcześnie żeby jakies były. Ale w sumie to nie wiem kiedy powinny się pojawić pierwsze objawy.
  23. Sisi ja wyszłam z założenia, że nie będę się nastawiała, że się uda. Ale ciężko się nie nastawiać. Boję się co będzie jak się okaże że nic z tego. Obawiam się, że się podłamię i dam sobie spokój z próbowaniem. Póki co spokojnie czekam. Buziaczki
×