

Agnieszka73
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agnieszka73
-
Zapomniałam zmienić stopkę;)
-
Kiniu - gratuluję córci:) Martynia - trzymaj sie:) Dzięki za miłe słowa dla mojej Paulinki:) Imię Amelka też mi sie podoba. Ale ostatnio za często je słyszę. Idę w czwartek na wizytę:) Biorę ze sobą męża i córcię chcemy sie dowiedzieć kto tam mieszka w moim brzuszku. A jeśli się nie uda to myslę ze 18 to już na pewno! bo mam nieć to usg z pomiarami i 3d. Moje faworyzowane imiona na dziś to: Igor, Alicja Moja córcia upiera się przy Oliwii. Mnie się nie podoba:( zwłaszcza zdrobnienie - Oliwka Monika - ja też mam lenia. Ale wstaję o 7 bez problemu. Budzik mnie zawsze obudzi ale i tak budzę się przed:)
-
Hej! No ja miałam nieciekawy weekend:( Córka prawie dwa dni i noc mi zwracała:( Nie wiem czy to zatrucie czy ta jelitówka? Ale już wczoraj od południa było dobrze. Ale było mi jej szkoda:( Magrad - chłopcy manualnie trochę później się rozwijają. Niczym się nie przejmuj. ja przy swoim dziecku nie siedziałam aby ją szczególnie czegoś nauczyć. Dużo czytałam jej i to praktycznie od uraodzenia. Uwielbiała to :) Moim zdaniem to bardzo ważne. Ale bć może nie każde dziecko to lubi. Nie wiem. I nie wiem kiedy ona nauczyła się czytać. miała bogate słownictwo. Ale wychowywana była wśród dorosłych. W rodzinie żadnych dzieci i wtedy po sąsiadach też nie było dzieci. Teraz mieszkamy w bloku więc jest cała masa dzieciaków:) Przedszkole tez dużo dało:) Elizabetta - witamy ponownie:) Już się zastanawiałyśmy co się z Tobą dzieje. no ale wszystko dobrze - to super:)
-
Antoś - wg wszystkich norm to masz jeszcze czas na ruchy:) Na pewno lada dzień je poczujesz. Ja najbardziej czuje leząc na boku albo jak siedze i zginam sie w brzuchu np na niskiej kanapie;) Wczoraj na National Geografik był świetny program \"W łonie matki\" Trwał dwie godziny i cały czs pokazywali po kolei jak wygląda dziecko i co się z nim dzieje. Obiektem zdjęć były bliżniaki, trojaczki i czwraczki. Super program:) może jeszcze powtórza?
-
Laski - co 2 godziny jestem głodna:( masakra! Jak ja będę wyglądała?
-
Dagmarko dzisiaj własnie zeskanowałam jedno ślubne i jedno z sali porodowej. Ale czekam na męża bo nie wiem co mam dalej zrobić:(
-
PRZEPIĘKNE!!!! Ślicznie wyglądałaś:) Jak porcelanowa lalka:) Mój faworyt to zdjęcie nr9 :) A syn hmmm........... możesz byc dumna. A on też, ze ma taką mamę. Świetnie wyglądacie razem:)
-
Jeszcze nie ma:(
-
Monika - jeśli nie na forum to ja też chcę:)
-
Fasolka - jak dla mnie to też troszkę przesadne. Ale to ma się Tobie podobać:) Ale mi się chałwy zachciało;)
-
Monika - dawaj zdjęcia na forum;) Tu przecież tylko my zaglądamy;) Ja też dzisiaj zeskanowałm moje. Mam też zdjęcie z sali porodowej - kto będzie chciał to zobaczy. Jak mała leży na brzuchu jeszcze z pepowiną i we krwi:) Mnie się bardzo podoba:) Ale jak ktoś nie chce to nich nie patrzy;)
-
Msztuka nie wiem jak Ci pomóc. Poszukaj w necie. To na pewno nie koniec swiata.
-
Antoś - uśmiechnęłam siędo ciebie jak napisałaś o obowiązku męża przy porodzie:) Mój bardzo chciał bo to ciekawska natura;) Był cały czas. I wyglądało to podobnie jak opowiadała ostatnio Steczkowska Justyna: - odejdź nie dotykaj / po paru sekundach - chodź trzymaj za rękę Poza tym opowiadał mi o epizodach których ja nie pamiętam. Jak mnie zszywali to stał koło położnej i wypytywał: a jakie to nici, a czemu tak a nie inaczej i wogóle ja rozbawił. A wcześniej była ponura. Dodam, ze mój mąż na pobieraniu krwi mdleje a przy moim porodzie było wyjątkowo dużo krwi i nic mu nie było:)
-
Monika - zazdroszcze ci takiego klubu u nas nie ma ćwiczen dla cieżarówek:(
-
Ja tez wyszłam za mąż po wpadce 10 lat temu. Nie wiem czy bym bez wpadki za niego wyszła? Moze nie? Różnie było. Po pierwszym dziecku było nie ciekawie. Mąż twierdził, że cała sie skupiałam na dziecku. Ja miałam pretenscje, ze czesto go nie ma. Ale od kilku lat jest naprawdę super \"dotarliśmy\" się i teraz jestem szczęśliwa. Rozumiemy się. Ale nie wiem co będzie jak się maleństwo urodzi. Mam nadzieję, że sie nie popsuje. Ale trzeba uważać bo naprawdę moze być ciężko.
-
Waga jest liczona z pomiarów. Mojej szwagierce lekarka dwa dni przed porodem powiedziała, że będzie ważyło 3 kg i dokładnie tak było. Kuzynce przed cesarką tez powiedzieli dokładnie. Ale słyszałm też, że potrafią się sporo pomylić? Nie wiem od czego zalezy? Może od dokładności lekarza?
-
aniu - i mnie koszty i warunki te same:)
-
Aniu - jakim cudem u ciebie wczoraj było 20 stopni? U nas było 9 i strasznie zimno. Ale po południu włączyli już ogrzewanie i teraz jest bardzo przyjemnie. Aniu - ja też zaczęłam się objadać ciasteczkami. Ale już powiedziałam sobie, ze koniec;)
-
No własnie Liptonka - najlepsza pozycja w pionie:) Ale nie wiem czy to realne w naszysz szpitalach. Ja przy pierwszym porodzie nie mogłam wogóle leżeć. Chciałam cały czas chodzić. Nawet ktg miałam na stojąco bo powiedziaam, że nie wyleże 15 min. A oni i tak prawie na siłę kazali na łóżko się kłasć. Dlatego mam nadzieję, że tym razem jak wykupię położną to będe miała coś do powiedzenia:) Jeszcze będę z nią rozmawiała bo jak nie to.......... nie będę wykupywała bo nie będzie sensu. Chcę rodzić tak jak ja chcę:) jak najdłużej chodzić:)
-
Jamilka - ja tez nie wiem o co chodzi? Dziewczyny co wy z tym ZZO. Ja rodziłam 18 godzin i nic takiego nie brałam. Zreszta teraz naczytałam się, ze to wcale nie takie dobre i nie za bardzo znieczula a akcja porodowa może się zatrzymać. nie sądze żebym potrzebowała. kiedyś ja mam to samo wrażenie;) Brzuch z dnia na dzień coraz większy:) Kurtke od deszczu jeszcze tydzień temu nosiłam na Helu a dzisiaj ledwo się dopiełam. Wyglądam już jak słonik:( Nie moge na siebie już w lustrze patrzeć:( Ja tak jak poprzednio tyje cała nie tylko brzuch:( Waga na razie 4 - 5kg ale czuję dużo więcej.
-
Jamika - co niby z Toba nie tak? Ja też nie chodzę na szkołę bo chodziłam przy pierwszej ciąży. a najlepsza szkoła to w realu;) teraz będziemy trochę mądrzejsze;) Ja oczywiście tak jak przy pierwszym porodzię chcę z mężem zresztą i tak wykupuję położną i salę z wanną :)
-
bydgoszcz - anka - chyba sutki? Mnie bolą czasami ale naprawdę rzadko.
-
jamilka do szkoły rodzenia jak najbardziej z facetem. Będzie mógł ci później pomagać. Może coś Ci umknie to on później przypomni. A poza tym nie będzie wymówki, że nie umie ;) Mój mąż na szkole kąpał lalkę:)
-
martynia - Gratulacje z udanej wizyty:)
-
Bydgoszcz Anka - dobrze, że u ciebie wszystko w porządku. I gratuluje córeczki bo jak narazie to deficyt na forum w dziewczynki:) A jak to córka kopnęła mamę w brzuch? Starsza córka która z nią spała? Czy ta w brzuchu? Kurcze straszne.