FURBY
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez FURBY
-
elzbieta, ale ja nie mowie ze to wina rodzicow.Jesli nawet to jest wina dziecka, to mimo wszystko rodzice sa od tego zeby pokazac, pomoc, pokierowac.jesli nie w te strone to w te.NIE PODDAWAC SIE .Jesli nie pomagaja prosby, grozby, to sprobowac poluzowac.Chce tak tej wolnosci, to moze i ja dac.Ale nie na zasdadzie\"chcesz , prosze bardzo , ale sam zobaczysz, jeszcze tu przyjdziesz i tym podobne.Dac tej wolnooscsci, pochwalic , czasem nawet jesli to nic wyjatkowego, powiedziec ze swietnie sobie radzic.A nie tylko wytykac bledy. belaiiza, przeciez to nie klotnia.Jak juz mowilam tu chodzi dziecko, duze ale dziecko.Ono jest chyba wazniejsze niz to czy jego mam przez chwile poczuje sie urazona przez to co ktos napisal na forum.
-
elzbieta, moze tak a moze nie.Ale co jesli nie? Nie mozecie utwierdzac tej mamy, ze ma racje ze rozumiecie.Chociaz ze rozumiecie jej rozgoryczenie tak.Ale nie mozna jej utwierdzac w przekonaniu ze robi dobrze.Przeciez tu chodzi o dziecko.Skoro dzieli sie tutaj swoimi przemysleniami na ten temat, wydaje mi sie ze najlepsza rada byloby zachecac do dalszego probowania, do niepoddawania sie. Nazwalabym sie stala czytelniczka, bywalczyni to bardziej taka co czesto sie tu udziela.Dlaczego jak ktos pisze tu poraz pierwszy , i sie z czyms nie zgadza to jest odrazu atakowany, i wmawia sie ze robi cos podstepem? Czy jaka obrazam, przezywam? Wypowiedzialam moje zdanie, to jest forum.Co niektore , to juz z tym przesadzaja.
-
Nie przesadzilam.Czytam was juz dlugo.Nieregularnie ale czytam.Moja siostra kiedys tu u was pisala.Dlaczego przesadzilam? Ja mam wrazenie ze dla tej pani wiekszym problemem jest kwestia mieszkania niz problemy jej syna.Czy ty , jako pedagog, nie uwazasz ze te jego zachowania ktore mama opisuje, to sa ewidentne problemy i wolanie o pomoc?
-
To co ty opisujesz, jego zachowanie to jest wolanie o pomoc.A ty tej pomocy nie szukasz, tylko myslisz jak sie problemu pozbyc.Chlopak ma 17lat a ty myslisz ze moze czas zeby z domu poszedl???? Wszystko tylko dlatego bo nie spelnil twoich oczekiwan, i wyobrazen.Nic sie nie stalo, chlopaka trzeba sie pozbyc, z nim nie wyszlo nie dalo sie jak chcialas.Masz nowa rodzinke i nowe male dziecko.moze jego da sie uksztaltowac.A jak nie? To co zrobisz? Ludzie nie rodza sie zli.On ma 17 lat ale to jeszcze dziecko.Zamiast w nim sie doszukiwac , poszukaj w sobie w rodzinie.I zastanow sie jak pomoc a nie sie pozbyc.