a ja i na Mazurach byłam i w Wawie jestem, a chłopy mnie mijają jak słup przydrożny, buuu
Niby mam dziś przyobiecane ekscesiątko, ale sądząc po cieniutkich funkcjach życiowych dziś rano, mój mąż zapewne zaśnie po dobranocce :O
Jakie ostro ;), leciutko dziubnęłam w bok męską ambicję tylko. Może go ruszy, da foty, kto wie.. Trzeba wszystkiego próbować ;)
dziś śmieszy mnie to:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3541387