Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paulaKW

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paulaKW

  1. Jeju jaki moj facet jest nerwowy po tym wojsku!! Naprawde, nawet doszliśmy do wniosku, że jak tam był to było lepiej! To znaczy mi sie wydaje,że teraz to jest u niego efekt wojska...
  2. Jej ten nowy tydzien zaczal sie koszmarnie! Weekend spedzilam z moim Wojakiem, rozstalismy sie w niedziele po poludniu, on mial pj-tke do 24.00, zadzwonil do niego kolega zeby sie napili przed powrotem... I oczywiscie tak sie skonczylo nieszczesliwie, ze jak juz wypili to pobili jakiegos chlopaka, zgarnela ich zandarmeria i zawiozla do aresztu. Zabrali im wszystkie rzeczy i telefony wiec w ogole nie wiedzialam gdzie on jest! Jego mama tez nie! Normalnie szalu dostawalysmy. Zadzwonil do mnie dopiero na drugi dzien po poludniu, ze sa zatrzymani na 48h i bedzie sprawa w sadzie. Byl taki zalamany, że nie wiedzialam co robic, oczywiscie wspieralam go jak tylko moglam i mowilam, zeby zadnych glupot sobie nie myslal przypadkiem i ze wszystko bedzie dobrze. Na szczescie juz po rozprawie... niezbyt sie to skonczylo. Wczoraj mial byc cywil, a tak bedzie dopiero dzisiaj. Ale obiecal mi ze juz nie bedzie pił. Wiec mam nadzieje,ze nic sie nie stanie, bo on jest czasami cholenie nieodpowiedzialny... W ostatni dzien taki numer!! Jak go zobacze to go udusze za to, ze nie wiedzialam co sie dzieje z nim!!
  3. W moim przypadku to w sumie są początki, bo zaczeliśmy wszystko od nowa. Ale jestem pewna jego uczuć, po tym jak zaliczylismy wpadke to zachowal sie naprawde bardzo odpowiedzialnie, byłam mile zaskoczona jego postawą i powiedział, że nawet gdyby jednak sie okazalo, że wpadliśmy, to by zrobił wszystko żeby nas jakoś utrzymać i na pewno by mnie nie zostawił. Koledzy zeszli na drugi plan, już nawet w weekend nie dzwonią i nie pytają, bo wiedzą, że moje Kochanie jest ze mną:) Ahh... 5 dni do cywila:)
  4. Kurcze dziewczyny przyglad sie temu co piszecie, że Wam sie niektorym nie uklada. Nie mam co pisac, bo mi sie uklada jak nigdy w zyciu!! Ale pamietam doskonale jak mnie moj wojak zostawil... nie odzywalam sie dobre pare miesiecy i to poskukowalo, ale to byla inna sytuacja bo on mnie zostawil dla swojej bylej. Wiem, jak bardzo dzisiaj tego zaluje, wiem jak bardzo go kocham i mi na nim zalezy, dlatego uwazam, ze ta druga szansa nie byla bledem. Jest taki kochany, stal sie bardzo bardzo szczery, czuly i w ogole ostatnio ma przepustki co tydzien to go w ogole koledzy nie interesuja ani alkohol! Woli byc ze mna! Zamykam oczy, wspolczuje Ci tej sytuacji... ale tez mysle, ze On sciemnia;/
  5. Ajjj dziewczyny a moj wojak przed samym koncem wojska 15 DDC złamał noge! I jest uparty jak osioł i nie chce isc do lekarza! Sila go namawiałam. I chyba z naszego wspolnego weekendu nici:(
  6. I mamy Nowy Rok :) [w zasadzie, mamy go od trzech dni:P] To była najcudowniejsza końcówka i początek Nowego Roku w moim życiu!! Było cudownie!! Z moim Wojaczkiem!! Nie moglismy sie od siebie odkleic dosłownie:) Wczoraj była wizyta u lekarza, bo małą wpadke mielismy, ale juz jest dobrze. Ta sytuacja pokazala mi, że jemu naprawde na mnie zależy i nawet gdyby odpukac \"stało sie\" to byłby przy mnie. Niestety, juz w jednostce:( wczoraj rozmawialismy 2h przez tel i nie moglismy skonczyc. Wojsko jednak juz sie konczy!!! :D [w koncu]
  7. Jutro od rana z MISIEM !!!!! Jeju jak sie ciesze, chyba nie zasne dzis!! heh. Trzymajcie sie cieplutko!
  8. Witam Was w przedświąteczną niedzielę:) Chciałam Wam wszystkim życzyć Wesołych i Spkojnych Świąt, oraz aby Nowy Rok był lepszy od mijającego :* Lamia ja Ciebie też pamiętam:) Wiesz, mój strasznie przeklina, ale i tak stara sie przy mnie bardzo, a tak poza tym to jest strasznie czuły i ciągle sie przytula i w ogóle:) Dla mnie SUPER! Ahh przede mną 4 dni z nim sam na sam i Sylwester:) Czasami nie wierze w to,że to wszystko tak sie odwróciło o 180 stopni. Emilcia współczuje Ci, ale trzymaj sie jakos! Pozdrawiam.
  9. Jejku dziekuje Dziewczyny! Czuje sie taka szczęśliwa... własnie mi Wojaczek napisał, że dostaje szału w monie, ale jeszcze tylko dwa dni i do domku jedzie. Nie moge sie doczekac kiedy sie zobaczymy, czuje sie jakby minela cala wiecznosc a to dopiero 4 dni sie nie widzielismy! Powiedział, że to był błąd... Że żałuje tego co mi zrobił i nawet sobie nie zdawał sprawy z tego jak bardzo mnie skrzywdził. Ale to juz nieważne! Czuje, że to bedzie najpiękniejsze zakończenie roku w moim życiu:)
  10. Witam Wojskowe Dziewczyny:) Ostatnio mój były wojak zaczal puszczac mi strzalki wieczorami... napisalam mu raz sms-a , napisalam \"Dobranoc...\" ale nie odpisal mi nic...tylko ciagle puszcza te strzalki.... Wiem, że rozstał się z tą dziewczyną. I mysle, ze to dlatego. Mysle o nim caly czas.. tak dawno go nie widzialam.. Widze, że wielu z Was konczy sie juz Wojsko...ach moge Wam tylko pogratulowac! Pozdrawiam Serdecznie :*
  11. Dziewczyny ciągle tu zaglądam, bo ciągle myśle o moim Wojaku... Życze Wam wszytkim wszystkiego dobrego!! Madzia-mam nadzieję, że operacja sie uda! Trzeba wierzyc! 3 majcie sie papap ;*
  12. Juz kiedys o tym pisałam...tyle czasu minelo, juz bedzie ponad 3 miesiace. Zostawił mnie w sumie bez konkretynych wyjasnien... pozniej nie chcial rozmawiac-zachowal sie dosc niedojrzale. Nie wiem czy on teraz z kims jest, wiem, ze byl z jakas dziewczyna. Ale wszyscy wiedza, ze ona z nim sobie igra raz ma jednego raz drugiego.
  13. Waszym największym szczesciem drogie forumowiczki jest to, że wiecie, że ONI SĄ Z WAMI!! I niewazne czy sie klocicie... bo potem godzenie sie jest jeszcze lepsze!! Swiadomosc tego, ze Macie ICH!! Kocham nadal tego WOJAKA, KTORY MNIE ZOSTAWIŁ!! i moim najwiekszym nieszczesciem jest swiadomosc tego, ze on nie jest ze mna!!:( Wchodze w nowy zwiazek...bo musze dac szanse, bo zwariuje, bo ten nowy jest moim lekarstwem! Nie kocham go...on wie o tym, ze moze nigdy nie bede czula do niego tego co do mojego WOJAKA!! Nie wiem jak ja sobie to wyobrazam... Najchetniej bym do niego zadzwoniła i powiedziała mu, ze nie moze tak byc! Ze ma natychmiast do mnie wrocic! Ze brakuje mi go z calego serca!! i wszystko bez niego jest takie cholernie puste i beznadziejne! Wiem nie moge tego zrobic... :( Ale kocham-bede kochac.
  14. Czesc dziewczynki. Moze mnie jeszcze ktoras pamieta:( musze do Was napsiac, bo jest mi tak zle, że nie daje sobie rady! Jak widziałam mojego byłego wojaka z tą dziewczyną, jak ją przytulał to po prostu czułam jak mi serce pęka dosłownie!:( to tak bardzo boli... On tylko na mnie popatrzył i słowem sie nie odezwał:( tak bardzo boli... ;( Jusinka to niesamowite, ale wspaniałe! Gratuluje Ci! Jak to przeczytałam, to dało mi to jakąś głupią nadzieje... Kocham Go i nic na to nieporadze... i niech wszyscy dookoła mówią co chcą , wiem że może nie zasłużył na moje łzy, ale same wiecie jak to jest- bo same kochacie.
  15. Hej dziewczyny! Dawno mnie tu nie bylo, i nie czytalam tego co pisalyscie. Nie było mnie dlatego, bo probowalam jakos sobie to wszystko poukladac...Przez te 3 tygodnie obiecalam sobie, ze o nim zapomne,bo ja juz tak dluzej nie moglam wciaz ludzic sie nadzieja. Nie udalo mi sie, za to go spotkalam... Unikał mnie, nie chcial ze mna rozmawiac, powiedzial, że nie ma czasu, spieszy sie teraz i po prostu bez słowa poszedł!! Ja stałam jak wryta!! Pozniej spotkalam go po raz drugi... przytulał jakas dziewczyne!!! Zadzwoniłam do niego, nie odebrał. Czuje sie jakby ktos wbił mi nóż w serce.. Dlaczego nie miał odwagi powiedziec mi, że ma inną? Po ch*j robił mi nadzieje i kręcił?? Nie potrafie tego zrozumiec... Kocham go, nie wiem co ja zrobie... :( jestem zawiedziona na maksa, załamana i w ogole zyc mi sie odechcialo.
  16. Aniu no niestety nie jestesmy juz razem od 3 tygodni prawie... Na poczatku bylo dobrze-nawet nie odczuwalam tak bardzo tego wojska... Po przysiedze sie pogorszylo, potem znowu bylo dobrze, a nagle jemu tak jakby przestalo zalezec, juz sama nie wiem o co mu chodzilo po prostu przestał sie odzywac! Nie wiem co sie z nim dzieje... ale w głebi duszy licze na to, ze pewnego dnia przyjdzie do mnie i znowu bedzie tak jak było... Ja ide spac, Dobranoc wszystkim.
  17. No to wszystkiego najlepszego Aniom:) Tak czytam i czytam to forum... a ja juz nie mam po co tu pisac:( Chociaz caly czas mysle o tym co on teraz robi, czy nic mu sie nie stalo, co on czuje... Czasami udaje, ze mnie to wszystko nie dotyczy-ale tesknie cholernie i to naprawde boli... nie przypuszczalam,ze mozna tak bardzo odczuwac brak kogos, czuje taka pustke. Ehh...mój Wojaku gdybyś Ty wiedział co ja teraz czuje...
  18. Natalaczeka, Wiki, Paulunia - gratuluje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny jestescie dzielne!!!! Zasluzylyscie na to!!!!!!
  19. No wlasnie to jest problem, bo moj byly calkiem niedawno powiedzial mi, ze mnie kocha i widze jak na mnie patrzy, czasami pisze mi sms-y Znajac jego bylby zdolny cos mu naklamac zeby wszystko zepsuc, zreszta udalo mu sie to wlasnie... Jestem strasznie złą na to, ze on uwierzyl jemu!
  20. Lamia popieram słowa Twojego wojaka jak najbardziej. Naprawde starałam sie to wszystko naprawic, ale on sie raczej nie starał, nie chcial rozmawiac, zachowywał sie bardzo dziwnie, prosiłam go, ale on tylko odwracal wzrok.. On uwaza, ze ja nadal chcialabym byc z moim bylym, a to wlasnie moj byly przyjechal do niego i cos mu nagadal... Nie wiem co. Fakt, on potrafi zrobic czlowiekowi mętlik w głowie - a mój chłopak nie rozumie tego, że ja chce byc tylko z nim. Boi sie, ze ja go zranie i wroce do tamtego. Cudem w ogole cokolwiek od niego wyciagnelam. Odtrącił mnie, przestał sie w ogole odzywac prawie od dwoch tygodni. Nie moge mu sie juz narzucac, skoro nie uwierzyl w to co mowilam-to chyba nie chcial byc juz ze mną. Miłego Dnia Dziewczyny Wojaków!
  21. Drogie Dziewczyny! Nie mogłam pisać na tym forum przez jakiś czas, musiałam dojsc do siebie jakos... przeczytalam wszystko co pisałyście. Nie jestem już z moim Wojakiem, ale ciesze sie, że u Was jest w miarę w porządku. Przywiązałam się do tego forum-zresztą jak każda z Was. Ja musze zaczac żyć od nowa, narazie jeszcze troche boli, ale z czasem podobno przyzwyczajamy sie do tego bólu... Kocham Go,ale nie jestem w tej sytuacji w stanie walczyć o ten związek. Ktoś się bardzo postarał żeby nas rozdzielić, także to, że juz razem nie jestesmy zalezy gdzies w 40% od wojska. Bede 3mac za Was kciuki i czasami na pewno tu zaglądne! Życzę Wam z całego serca samych dobrych rzeczy. Papa
  22. Dobranoc;* ja tez ide spac...
  23. Domyślam sie, ale to chyba ma bardziej zwiazek z nim, po prostu on ma chyba jakies powazniejsze problemy o ktorych nie chce mi powiedziec, ale tez nie jestem pewna.
  24. Dobry wieczór dziewczyny. Aniu nie wyjaśniło się za wiele... Dzwoniłam do niego, ale odkąd jest kierowcą to ciągle gdzieś musi jezdzic i nie miał jak rozmawiac;/ Moge sie tylko domyslac o co chodzi... Pozostaje mi sie uzrobic w cierpliwość jak narazie. Jechałam dzisiaj z kolezankami autobusem przepakowanym młodymi żołnierzami, byli niesamowicie pociągający (mój Wojak też wyglada niesamowicie)... Gapili sie na nas strasznie i pożerali nas wzrokiem heh.
  25. Suri, Minerva życze jak najmilej spędzonego czasu z Wojakami;) (ale i tak na pewno bedzie).
×