Zacznij od badań hormonalnych. To nie jest skomplikowane badanie. Polega na pobraniu krwi. Skierowanie niech Ci da Twój gin. Po interpretacji wyników powinien sprawdzić, czy możliwa jest owulacja, a jeśli tak, to powinnaś chodzić na monitoring jajeczkowania. Jeden jajnik o niczym nie przesądza i osoba tu piszaca miała rację. Owu może byc co miesiac. Tak jest zazwyczaj, gdy jeden jajnik nie może produkowac pęcherzyków, to jego rolę przejmuje drugi. Glowa do góry i polecam te badania. Przynajmniej przestaniesz się denerwowac. A jeśli sie okaze, że coś jest nie tak, to będzie szansa, żeby podjąc odpowiednie kroki i rozpocząć ewentualne leczenie. Czasami wystarczy naprawdę niewielka ingerencja. Według mnie nie ma sensu się dręczyć, a jeszcze wpędzac w niepotrzebne poczucie winy. To nic nie boli (chyba że ukłucie przy pobieraniu krwi) a jaka ulga.
Pozdrawiam i życzę szczęścia