![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/A_member_3101273.png)
AnaPaula
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez AnaPaula
-
daga... to chyba nic nie wskóram :( ale wiesz, moja młodsza siostra nienawidzi wszelkich ozdób, korakików, naszyjników, bransoletek, kolczyków. mysle, że gdyby moi rodzice zrobili jej w łodości kolczyki, miałaby im to bardzo za zle. dziurka nawet jak zarośnie to slad zostawia.
-
msztuka, Ty po chorobie i sprzątasz?? a teściowa gdzie??? niech przyjedzie :)
-
daga, pliiiiiizzzz. zrobisz jak zechcesz, ale przemyśl to jeszcze wiele razy. Sonja jest śliczną dziewczynką, ja nie miałam wątpliwości jak widziałam ją na fotach :)
-
Msztuka, zdrowiej już do końca kochana! ja jem co 3-4 godziny, więc tu akurat nie powinno to być przyczyną :( Daga, ale co Cię obchodza jakieś głupie baby? wiesz, ile razy mnie pytały czy chłopiec czy dziewczynka, a mała w różowych ubrankach i buźka typowo dziewczęca? chyba z milion :) mam to w dupie. dla mnie mała jest najpiękniejszą dziewczynką, a nawet wielu znajomych mówi, że ma taką delikatną buźkę, że od razu widac, że dziewczynka.
-
Sylwia, to ja Cię pytałam o karmienie piersią :) więcej nie pytam Daga, ja nie zamierzam mojej małej przebijać uszu ani teraz ani w przyszłości. NEVER. jak będzie chciała mieć kolczyki kiedy podrośnie, to wtedy będziemy rozmawiać o tym. na pewno nie zrobię jej tego, dopóki sama nie powie, że chce miec. moim zdaniem to bardzo niebezpieczne dla takiego małego dziecka. imoże sobie szarpnąć za kolczyk i uchi przerwac, a potem to żadn ekolczyki wyglądu takiego ucha nie poprawią :( i wydaje mi się, że nasze dziewczynki i tak sa przepiekne, nie potrzeba im kolczyków. przemyśl to jeszcze... proszę.
-
MoniuAniu, rozumiem Cię, moje dzieci też zaplanowane i trafione od razu były, jedno i drugie. i na tym kończę rozmnażanie :) Kiniu, z tym piciem małej to się martwię teraz naprawde. niczego żadnym sposobem nie mogę w nią wcisnąć. pije mleko, ale to przecież jest takie dość zagęszczające. nie chce po tymnawet popić wodą :( Agnieszka, znazłam takie tabletki AquaFemin za 25 zł. spórbuję może najpierw ziołami jakimiś. poszukam jeszcze w necie czegoś. w każdym razie cieszy mnie, ze podobny przypadek u Twojej kuzynki rozpoznany :) i zakońcozny sukcesem. Ametyst, śmierć z oponą, dobre :D ale przygnębiający pewnie ten wynik -1kg po miesiącu :( chociaz ja bardzo bym się ucieszyła, bo teraz mam z miesiąca +3 :( :( :( Daga, Twoja Sonja i tak więcej pije od Maryśki... resztę posta mi wcięło do cholery!!!
-
kiniu! oby tak było jak piszesz! 200 ml według Ciebie to mało, kurcze to ja się zaczynam poważnie martwić. moja prawie wcale nie pije! wciskam jej rózne rzeczy, wode, herbatki, soczki i nic. nie chce i koniec :(
-
kerbi :D czyli masz pewnie romans też z szefem :) :) :) ;)
-
Sylwiaaa a dlaczego nie karmiłaś piersią? miałaś jakieś z tym problemy?
-
MoniaAnia, he he, mój mąż też nie może patrzeć na moje kombinacje. dla niego 4 kanapki muszą być takie same. a dla mnie może być dżem a druga z ogorkiem kiszonym, mnie to nie rusza :) zamierzasz czekać na właściwą @ czy będzie robić test wcześniej? tak sobie myśle, że kiedy @ przyjdzie normalna, to będziesz pewnie trochę żalować, że jednak nie ciąża, co? :) :) :)
-
kerbi! uważaj kobieto, internet już w pracy zablokowali, mam wrażenie, że przyczyniłaś się do tego :), a teraz zablokują Ci telefon :) :) :)
-
o, a moja prawie nic nie pije! 5 razy dziennie 1 mały łyczek. to przecież nawet 20 ml się nie uzbiera :( MoniaAnia, czy jakieś zwiastuny nadchodzacej @ zauważasz?
-
Kerbi, ależ Ty masz ciąg do służbowych romansów :) :) :) mąż powienien w domu Cię trzymać :) MoniaAnia, ale Ty chudzinka jesteś kochana!!! 52 kg to ja ważyłam jak miałam 20 lat :) byłam w sprawie tarczycy, zmieniła mi dawkę leku, ale na moje opowieści o tym co się dzieje z ogranizmem, stwierdziła że to na pewno nie od tarczycy. boże.. przecież endokrynolog nie jest tylko od tarczycy!!! 90 zł tak w zasadzie w kibel, więcej do niej nie pójdę, zapiszę się do endo państwowego. a ja czuję jak mi się woda zatrzymje, piję mnóstwo wody i ziołowych herbat bez cukru, słodzika, nic z tych syfnych rzeczy, a bardzo mało siusiam. moze ze 3 razy na dzień i raz w nocy. to przy tych hektolitrach wypijanych płynów za mało na pewno. uda i dupa to mnie bolą, tzn skóra mnie boli jak sobie ręką przejadę, bo tak mam napompowane tej wody. :( :( :( zalamka totalna, kurrrwa, totalna!!! chyba sobie walnę kogel mogel z 2 jajek i 8 łyżeczek cukru z rozpaczy. nawet jak go nie zjem to i tak przytyję :(
-
Ela, zrób koniecznie gadanie TSH, być może masz nadczynność tarczycy, przy tym właśnie siebardzo mocno chudnie. zdarzają się takie rzeczy po porodach w wyniku poporodowego zapalenia tarczycy. mam zamiar wybrać się do lekarza pierwszego kontaktu, niech mi da skierowanie na podstawowoe badania. a czy do dietetyka trzeba mieć skierowanie? ja też ubrań nie zbieram, jak już dzieciaki wyrosną to wypycham je dalej do rodziny albo do domu dziecka. kilka rzeczy swoich ciązowych i po małej parę ubranek sprzedałam na allegro, ale nie mam do tego zacięcia niestety.
-
Ametyst, Magrad, moja mała podobnie jak Wasze dzieciaki, kładzie nacisk na rozwój fizyczny :) nie chodiz jeszcze, ale raczkuje bardo szybko, staje sama na środku pokoju z zabawką w rączkach, wyjmuje kolorowe pisma z szafki pod telewizorem, patrzy przy tym na mnie z przejeta miną, bo wie że jej nie pozwalam, ma wtedy boski wzrok zbitego psa. moja umie robić pa pa, brawo, mówi tata, mapa- to niby mama, baba, papa, kręci głową na nie nie, pokazuje guziki, rozumie jak mówie do nie daj, jak chcę jej dać pić to kręci glową nie nie :D Antoś, ja mój obciskacz będe miała jutro jak wszystko dobrze pójdzie :) zdam relację o ile jestem szczuplejsza. w ogóle dziewczyny jaka tragedia ze mną. jem zdrowo, małokalorycznie, a tyję na potęgę. Kurwwwwwwwwwwa ja od sierpnia przytyłam 7 kilo!!! w samym listopadzie chyba ze 3! codziennie ważę więcej. wczoraj np zjadłam 3 jabłka, banana, jajko na twardo, sałatkę z tuńczykiem oczywiście żadneog majonezu, 5 plastrów pieczonego bakłażana, mały jogurt naturalny. i kurrrwa dzisiaj ważę znów więcej. i tak jest codziennie! już mnie szlag trafia i chce mi się wyć. wody teżpiję duzo, herbaty zielonej i czerwonej kilka kubasów. na dodatek zauważyałam, że przybyło mi mleka w piersiach mimo że małej już nie karmię ponad 2 tygodnie, wcześniej nie miałam takich problemów. może to od tej niewykończonej laktacji takie akcje? muszę chyba odwiedzić jednak moją ginekolożkę, a potem udać się do dietetyka.
-
ZIEMOWIT MA TALENT!!!!!!! chcę żeby wygrał :) :) :)
-
a jeśli chodzi o ubrania dla dzieciaków, to teraz mam z tym dobrze, mała ma po ciut starszej siostrze stryjecznej, i po drugiej siostrze, my po synku dajemy mojemu bratu, i bratu męża, od nich też dostajemy dla małej i szafa jest pełna :) nawet tego nie musze oddawać, tylko albo dam koleżankom które mają młodsze dzieci albo oddam do domu dziecka. bardzo duzo zawozimy do domu dziecka, płakać się chce jaka tam bida :( to samo z zabawkami, ostatnio rzuciłam hasło, że trzeba zabawek edukacyjnych dla małej, 3 torby dostałam naprawdę super zabawek. w zasadzie nie kupuję teraz dla małej nic. ale za to synek jest najstarszy z dzieciaków w rodzinie i dla niego musimy kupować wszsytko. kiedyś wszystko chciałam sama kupować, ale w czasach kryzysu to teraz mam układ rewelacyjny :D
-
kiedyś pozyczyłam siostrze jedną z ulubionych bluzek, jechała gdzieś za granicę i mi cholera jedna przycięła bluzkę walizką!! dziura że hej, nie do zaszycia, w takim miejscu :( dostała tę bluzkę w prezencie od mnie z tą dziurą :D teraz już nie pozyczam, tylko daję na zawsze albo wcale :D
-
no żesz!!!!!!!! wcięło mojego poprzedniego posta! zawsze przed wysłaniem kopiuje, ale dziś sięspieszyłam z hasłem i nie zrobiłam tego, pech chciał że mi długasa wcięło :( coś się dzisiaj na kafe dzieje, Karen Tobie tez wcięło piszesz... :( Bydzia, może umówimy się kiedyś u Ciebie i polatamy w tych naszych obciskaczo-wyszczuplaczach? ja też już kupiłam, dla siebie, dla siostry i dla teściowej :) Eli, jeśli chodzi o takie pozyczanie jak piszesz, to ja też jestem przeciw. ja nie pozyczam od nikogo i nikomu nie pozyczam, ja po prostu oddaję na amen i biore też na amen :) robię tak od lat z siostrą i bratową :D każda z nas jest zadowolona. Ja też kupuję w lumpeksach, dla małej wyszperałam kiedyś super dżinsy za 5 zł, a dla siebie jakieś bluzeczki za grosze, po 10zł jeansów 2 pary i jeszcze takie kremowe materiałowe spodnie, szyte jak na mnie :) Magrad, jeśli chodzi o sklep to gdyby ceny były w nim niewygórowane a asortyment właściwy to mysle, że byłby to dobry interes. sklpe spozywczy zawsze się przyda, tu gdzie teraz mieszkam mam duzy sklep osiedlowy pod domem i bardzo często w nim kupuję. za jakiś czas zmienię lokum i tam jużtak wesoło ze spozywką nie będzie :( jeśli chodzi o przedszkole, to nie pakuj się w to, bardzo trudno jest chyba zdobycpozwolenie a potem spełniach wszystkie wymogi. Ametyst, zagłosowałam, najwyżej kupisz Pawciowi misia jak piszesz :) a może jury go wybierze? jest prześliczny!!! Fajnie, że Cię mąż zabiera do restauracji :) a na buty to chyba CI da kasę tak po prostu, co? czy musiałam zapracować tak jak w tym kawale od Eli??? :) :) :) ;) u mnie też śnieg lezy, ale rozjeżdzony już na ulicach i chodniki czarne, posolone. mam letnie opony jeszcze, kuuu..wa, nie wiem na co czekałam do tej pory, teraz kolejki będą jak cholera na pewno, mam opony w serwisie w przechowalni, więc tylko tam mogę je wymienić, fak, fak!!! a gdzie Kerbi, Ania i reszta, której nie ma?
-
Dagmarka, popieram Cię z zakupem fotelika! ja mam dwa i widze różnicę jak mała jest nieszczęśliwa i ściśnięta w tym 0-13 kg. waży 10 kg , ale ten fotelik nigdy chyba nie pomieściłby dziecka 13 kg, bo albo byłoby za pulchne, albo za długie! Ametyst, podeślij jeszcze raz proszę linka do zdjęcia Pawcia !!!
-
Bydzia, kupmy se gorsecik :) ja potrzebuję czegoś takiego do sukienki, mam super kiecke, ale trochęmi brzuch i tyłek się doznacza. nie sądzę, żebym schudła w ciągy tygodnia, a muszę ją załozyć za tydzeinwłaśnie. więc gorset będzie idealnym rozwiązaniem. Karen, szcześciaro! Elisabetta, nie jesteś wredna :) niektórzy tak maja i juz. ja nie pozyczam ubrań, tylko je na amen oddaję. robie tak od dawna z siostra i bratową. wszystkie jesteśmy zadowolone. niektórzy się burzą na pozyczanie, a kupuja uzywane ciuchy na allegro czy w lumpach i sa zadowoleni. a tam to dopiero nie wiadomo co po kim i jakim. na allegro znaczna część używanych ubrań po dizeciach to ubrania z lumpeksów właśnie. widać od razu po markach, najwięcej jest takich, które mozna spotkać w lumpeksach. nawet któraś ty dziewczyna pisała, że jej znajoma takie rzeczy robi :( Ja też byłam od porodu tylko raz u gina, jak mała miała 6 tygodni. potem już nie byłam, miałam iśc na założenie spiralki, ale z niej zrezygnowałam. i tak jakoś mi nie po drodze, a póki nic mnie nie swędzi, nic nie piecze, to się nie palę do wydawania 100 zł na wizytę.
-
wszystkie chyba oglądacie "jak oni śpiewają" :)
-
Antoś, Twój facet od dzisiaj jest moim idolem w sprawach mody!!! Ja pierdzielę, jaki oszczędny :) :) :) może i mi by doradził, co? mam jakieś za małe płaszcze, kurtkę puchową w której się w brzuchu nie zapinam, jakąs kurtkę za dużą też mam... w ogóle to szkoda, że nie mieszkamy wszystkie w miarę blisko siebie, bo możnaby robić jakieś wymianki odzieżowe co jakiś czas. byłoby zajebiście, mam koleżankę, która ma takie kółko ubraniowe, wymieniają się ubraniami dla siebie i dla dzieciaków, super sprawa. u nas też nie ma teraz nadmiaru środków na zakupy, ja też nie mam w czym chodzić na zimę. oglądał płaszczyki po 300 ale stwierdziłam, że za drogo. mąz na mnie nakrzyczał, że głupia jestem że nie kupiłam, skoro byl ładny i mi pasował to powinnam go kupić. kilka dni później mówię mu że widziałam w cheeroke fajne kurki puchate na wyprzedaży po 40 zł, a on mi na to żebym to dobrze przemyslała, bo szkoda kasy wydawać. nie kumam o co tu chodzi...
-
Agnieszka, czy Ty już zaczęłaś dziergać ocieplacz na fiutka dla męza MoniAni? ;)
-
hej kochane! Aga, ale u Ciebie pięknie za oknem... zima w pełni!!! jakie masz śliczne wielkie iglaki u siebie! duży macie ogród przy domu? MoniaAnia, to nie ja dawałam przepis na surówkę/salatkę z ogórkami konserwowanymi. kochana, czy te ogórki to aby nie na... te twoją dziewczynkę ? :) Msztuka, Bydzia, Martynia - współczuję lekarzy debili, sama też na takich trafiłam, ale na szczęście tylko jeśli chodziło o zdrowie moje. Laski, żebyśmy były jeszcze bardziej laskami - choć nie wiem czy to w ogóle mozliwe!!! - to podrzucam stronkę z gorsetami slim lift. widziałam reklamę 100 razy w tv, zawsze mnie to trochę intrygowało, a dzisiaj zobaczyłam koleżankę w gorsecie na ŻYWO!!!! obmacałam, obejrzałam i trza to kupić. rewelacja, ja myśle, że z 5 kg jej ubyło na oko, brzucha nie miała a tak to fałdki zawsze było widać, w tyłu ponętnie, szczupło i nic jej nie opadało, uda też w dżinsach szczuplejsze niż zwykle widziałam. no wiec ja też to kupię :) majątek nie kosztuje, a jak można sobie wygląd i humor porawić, to dzisiaj się przekonałam. http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6612760 koleżanka ma taki z ramiączkami za 29 zł i taki też polecała babka-konsultantka jak do niej zadzwoniłam. jak rozmiar jest graniczny to trzeba wziąć gorset w tym rozmiarze mniejszym.