AnaPaula

Aga, śnieg u Ciebie pada? i jest już po kostki??? dawaj fotę, widok z okna.jeny, to ja muszę już tez się do zimy szykować i jakąś ciepłą kurtkę sobie kupić. najlepiej na wyprzedaży oczywiście.... msztuka a Ty gdzie???

Agnieszka Twoje dzierganki są przecudne, ale faktycznie praco i czasochłonne :( a może wysyłałbyś to gdzieś za granicę? czy ta Twoja kuzynka z Angii czy Irlandii nie pamiętam, nie miałaby tam jakichś wtyk w sklepach? za granicąinne są zupełnie ceny. salon to faktycznie odpada przy dzieciach. a może oprócz dzierganek ciasta i ciasteczka byś piekła i do jakichś kawiarni dowoziła? albo do sklepów spozywczych w okolicy?

dobra udało mi się. max gwiazdek dla Pawcia! :) jutro znów zagłosuję.

Ametyst, ja strasznie chcę żebyś dla Pawcia wygrala misia :) skopiowałam już link, zmniejszyłam odstep ale sięcholersto otwiera i otwiera... i otwiera i NIC

MoniaAniu, nie widziałam wczesniej Twojego posta, bo pisałam swojego :) http://www.bierzdotacje.pl/

MoniaAnia a powiedz mi, orientujesz się może czy jeśli z ostatniej pracy zwolniona jestem na własną prośbę to też mogę się ubiegać o takie dofinansowanie??? Ametyst, u mnie podobnie, za daleko do pracy, za drogo wyszłaby opiekunka i dojazdy, nie uśmiecha mi się zarabiać wyłącznie na ocbą babę wychowująca moje dziecko/dzieci i benzynę. :( :( :( samemu trzeba coś pomyśleć w tej kwestii. Ty możesz chyba korepetycji udzielać, co? Pawcia zostawiałabyś z teściową a sama jeździłabyś do uczniów. u nas z dojazdem to całkeim sporo sobie nauczyciele licza, nie wiem jak w Twoich okolicach. mam kolezankę która uczy zarówno dzieci jak i dorosłych. ma np lekcje dla dorosłych z jakiejś firmy, więc od razu hurt godzin indywidualnych zgarnęła.

MoniuAniu, risotto bym chętnie zjadła, nie powiem, ale robic mi się nie chce. jakie warunki musiałas spełnić, żeby dostać dofinansowanie?

Agnieszka, kobieto!!!!!!!!!!!!!!! Ty masz talent! jak się da to bierz kasę z Unii i dziergaj te czapeczki i buciczki przecudne! sprzedawaj w necie, na allegro czy gdzieś nie wiem. do sklepu to chyba nie bardzo, bo dostaniesz mniej pieniędzy za towar, oni sami muszą dorzucić sobie pewnie drugie tyle. ale naprawde piękne rzeczy robisz i powinnaś to wykorzystać!!!!!!!!!!!!!! a co trzeba zrobić żeby te pieniądze unijne na rozpoczęcie działalności zdobyć? czy trzeba byćzarejestrowanym jako bezrobotny? a co jeśli z ostatniej pracy samemu się czlowiek zwolnił? czy wtedy też się da? dziewczyny, siedzimy w domu w więkoszości, nasi męzowie tyrają na nas i dzieci, zróbmy coś z naszym życiem zawodowym, na pewno każda ma albo jakiś talent, albo jakieś możliwości :) ja zaczynam coraz powazniej o tym mysleć.

Kiniu, spokojnie, II grupa to jest dobry wynik. I grupę to chyba mają same dziewice biorące wyłącnzie prysznic i nie chodzace na basen :) ja mam od dawna II grupę i żaden lekarz nigdy nie robił paniki, czasem to zwykły lekki stan zapalny, po globulkach przejdzie.

Sylwia z-g do mnie też podeślij ze 3 worki breloków. a właśnie, nie da się tego jakoś pozałatwiać dla nas? pisałybyśmy sobie codziennie, które ile breloków złozyła :D Daga, ja też mam pajączki, skłonnośc do pekania naczynek, strasznie mam słabą skórę i cienka. ale najgorsze jest to, że po drugiej ciąży dorobiłam się juz totalnie z żylakami w prawej nodze. i kurcze skończy się to chirurgiem :( :( :( noga mnie bardzo boli, czasem ciężko wytrzymac, a nie zawsze, tzn prawie nigdy, jest okazja, żeby się połozyć z nogą wyżej.

a własnie jesli chodzi o dorabianie w domu, to ja też chciałąbym coś wykombinować. każdy grosz się przyda.

Sylwiaaa, miewamy tu takie wieczory, że pewnie i Tobie zachce się poskakać na mężu :) a jaki będzie zachwycony...! moja mała śpi 2 razy dziennie, wstaje ok 6.30-7.30, potem ze 2 godzinki aktywności i już musi dostać, śpi jakieś godzinę-półtorej. a potem ok 13 drugi raz taka drzemka. na noc kłade ją ok 20.

Karen, świnio jedna. tak dorabiam, płacą mi 0,49 zł za zamieszczenie linka i 10 gr za każda odsłonę, więc wchodżcie dziewczyny! :) :) :)

Sylwia z-g, Bydzia, MoniaAnia, Daga dziękuje w imieniu Marysi :) MoniaAnia, to żes fuchę dorwała... fiu fiu... strach teraz do Ciebie pisać, bo jeszcze wyszpiegujesz coś :) to jak pójdziesz do tych superhipermarketów, to będziesz ważna pani. tzn tak się pewnie będziesz czuła :) oby z tego fajna kasa była! zdrowia dla Michałka, żeby Ci sie tylko nie rozłozył dzieciak! pogoda teraz taka, że o choróbsko nietrudno niestety. Sylwia z-g, antychryście jeden! :) ja się nie stresuję tym, ż ejeszcze małej nie chrzciłam, u mnie w rodiznie zawsze jakośtak póxniej dzieci chrzczone są, ale nie dlatego, że jesteśmy przeciw. po prostu nie widzimy potrzeby pospiechu z tym. ostatnie przypadki - 3 lata 3 miesiące, rok i 5 miesięcy :) a moją to to może na Wielkanoc wyświęcę, to będzie miała rok i 3. Sylwiaaaa, witaj, oczywiście przyjmujemy miłe mamusie do nas. W Norwegii mieszkasz powiadasz... aaach, zazdroszczę Ci, nie tych temperatur surowych, ale widoków, widoków, widoków i przystojnych facetów. Byłam kiedyś w Norwegii, w Skibotn i w Alcie, pamiętam do dziś jak tam pięknie. a moja rodzinka parę razy w Oslo i w Bergen. a ty w jakim mieście mieszkasz? ja myślę, że oprócz przywdziania stroju batmana musisz się z nami wina napić i jeszcze opowiedzieć, czy uzywasz marchewki, ogórka, banana, czegoś jeszcze innego czy tylko ciała :))) ;)

Kerbi no właśnie ja sama nie wiem co tej dziewczynce powinniśmy dać. ona ma już 2 lata i na dodatek starszego brata, więc wszystkie sprzety typu rower itp ma po nim. kurcze mam problem z tym... :( kasę może po prostu, ale ile? a z kasą niewesoło ostatnio....

i jeszcze słowo du pa sy cenzurują...

co za chamstwo cholerne, dlaczego dupasy dolączają do mojego posta jakieś linki reklamowe???????? zenada, żenada!!!

cześć kochane! dziękuję za zyczenia! Kerbi, pocieszę Cię może trochę, u mnie tez z prezentami na święta będzie oszczędnie :( w ogóle w najbliższej rodzinie, moi rodzice - teściowie, to nie robimy chyba żadnych fantów, tylko dla dzieci naszych i dzieci naszego rodzeństwa. i my też zostaliśmy poproszeni oboje na chrzestnych.... w ogóle co na ten chrzest się daje dziecku? napiszcie co dostawały Wasze dzieci i co Wy dawalyście, bo ja jeszcze małej nie chrzciłam. Moja mała dzisiaj kończy 10 miesięcy, 10 miesięcy temu o tej godzinie już śmigałam wokół niej, miałam tyle powera wtedy, a urodziłam o 3.25 w nocy :) ale czas leci!!! ... wczoraj zważyłam moja pecynę i 2 razy wyszło, że waży dziecina 10.1 kg... w szoku byłam, obstawiałam że 9 kg, a tu się okazuje, że 10 kilowego klocka noszę o podrzucam :)

msztuka

Bydzia, Aga ja już wcześniej pisałam, że ze wszystkich wkładów wybieram ciepłe, żywe pulsujące ciałooooooo :)

kochane, znikam, pa!

Daga, tak nie może być, równowagę między kaloriami przyjętymi a spalonymi trzeba zachować. ja np dzisiaj to chyba z męża nie zejde do rana... tyle zjadłam :) z kiełbas to ja najbardziej lubię suchą polska długodojrzewającą...

kerbi nic nowego mówisz... a stare...?

pomidory suSZone oczywiście.. jeny...

Daga, dzieki Bydzia, niedługo będziesz mogła pisac do mnie "Ana Buła"... :(