Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AnaPaula

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AnaPaula

  1. msztuka, dzięki za maile. poczytam, poczytam. w owym roku może wprowadzę w życie. Kerbi, wieczorem to ja kochana ostatnio padam na pysk, zasypiam przez tv na siedząco :) więcej nic nie ma, tylko sen.
  2. kurcze muszę niedługo iść na długi spacer, ile ja km zrobię to nie wiem nawet. starszeg z przedszkola muszę odebrać, dzisiaj pieszo postanowiłam...
  3. kerbi :) no napisalam przecież wyżej. Ty zboczku zaraz nie wiadomo co myslisz :D :D :D Magrad, ja Cię pouczać nie zamierzam, rób jak uważasz. ale 2 pokoje to dużo miejsca. w jednym pokoju nawet ludzie śpią w 3, rodzice w łożku, dziecko w łóżeczku.
  4. Sylwia, jakaż ja wtedy szczęśliwa byłam, że zdalam :) MoniaAnia, czy u Ciebie możnaby kupić mleko Humana 2 na noc i 2 bananową? i kaszki Milupa? jakie to są ceny?
  5. MoniaAnia :) grzesznie mówisz... :) Pan młody, interesujący, calkiem do rzeczy... gdybyśmy spotkali się w innych okolicznościach... :D :D :D przymknął oko na coś, co mogło mnie zdyskwalifikować :)
  6. to szkoda, że tak się wyrwał z tym hamowaniem...
  7. Ania, to widać taki był służbista... jak ja zdawałam, to raz pan baaardzo mi dobrze zrobił. powinnam oblac chyba wtedy :)
  8. Ania :) widać tak miało być :) za drugim razem zdasz!
  9. Bydzia, współczuję :) z żonka wlasną to pewnie raz na 2 tygodnie po misjonarsku, a z prostytutką nagle demon seksu :D
  10. msztuka, to ja poproszę o jakieś info, cennik anapaula@vp.pl
  11. ja póki co mieszkam też w bloku, ale niedługo to się zmieni. wkurrrrrrrrrrrr...wia mnie kiedy sąsiedzi nade mną zapierniczają po domu na piętach, kiedy pode mna robią sobie imprezkę, papierochami śmierdzi przez wentylację w kuchni, syf na klatce, jakiś kundel się zeszcza w windzie, własciciel udaje że nie widział chyba. w windzie czasem tak nadymione że nie mam jak nawet wsiąść bo dzieciaka mi szkoda, eeech. i te tłumy przechadzające się w te i wewte chodniczkami na osiedlu. jak ja mam tego dość!!! co prawda jedno dobre, nikt mi nie wypomina ile razy moje dziecko płakało i jak długo. kiedyś słyszałam kilkakrotnie jak sąsiedzi niezły chyba seks uprawiali :) to było zabawne. też mi się chcialo, ale męza nie było w domu :D
  12. msztuka, biedny Igorek!!! ta rzadzizna może być od antybiotyku :( czy dajesz mu między dawkami Lakcid albo coś tego typu? zaciekawiła mnie ta sprawa z Herbalife. z moich znajomych nikt nie stosuje, więc nie mam się kogo poradzić. chciałabym się wzmocnić i schudnąć. zaczęłabym od siebie, a potem dawałabym to mężowi :) czy Ty zajmujesz sie dystrybucją? Moja miała rzadkie kupki od mleka Bebilon. kiedy zmieniłam jej mleko to wszystko wróciło do normy.
  13. Paula, widzę, że mieszkasz w zajebistym bloku :) :) :)
  14. Kiniu, ja mojej dawałam kleik kukurydziany z owocami. tzn brałam ok 100 ml gorącej wody, wsypywałam kleiku tyle, żeby się ciut gęste zrobiło, a potem dorzucałam pół słoiczka owoców. moja inaczej owoców nie przyjmowała. a teraz niektóre je już prosto ze słoiczka. Dziewczynki ja też podziwiam te z Was, które nauczyły swoje dzieci zasypiać bez pomocy. ja nie osiągnęłam jeszcze tego, ale cały czas mam zamiar :) a co do spania razem z dzieckiem w jednym łozku, to moje zdanie jest takie, żeby tego nie robić, jak nie ma potrzeby. Moje dzieci od urodzenia spały w soim łozeczku i nie zauważyłam by ucierpiało na tym ich poczucie bezpieczeństwa. znam przypadek u zjamomych, że dzieci śpia z rodzicami w łożku, dziecko 4 lata, drugie 2 i to jest jakaś totalna paranoja. mąż z żoną już dawno sam w łożku nie spał. ja tego nie pojmuję. a przecież zalezy to tylko od nas, dzieci z natury nie mają takiej potrzeby żeby spać z nami, to rodzice je tego czasem tylko uczą. a potem same problemy. ale cóz, każdy ma swój rozum i robi jak uważa. ale podobnie jak Ametyst sądzę, że nie na miejscu trochę była ta wypowiedź Magrad, że generalnie to masz nasze opinie w dupie. Wierze, że tylko CIę poniosło.
  15. Aniu, co ma być to będzie. tak musisz myśleć :) ja za pierwszym razem wyłożyłam się na ŁUKU!!!!!!!!! na kursie łuk robiłam z zamkniętymi oczami prawie i z gazem, co zawsze wkurzało mojego instruktora :) a na egzaminie ze stresu cofając wyjechałam połową samochodu za linię :) :) :) za drugim razem plac zrobiłam gładko i jazda po mieście też poszła gładko, bo byłam już na luzie - własnie wtedy stwierdziłam , że co ma być to będzie :)
  16. Paula Jaka to dieta kochane? czy to ta dieta od Agi? czy macie jakieś wieksze cudo? fakt faktem, że Aga na zdjęciach z zagranicy wyglądała super! Ania, zdasz, ja czuję przez skórę. Moja koleżanka w piatek zdawała, 2 raz, ale poszło jej dobrze. Ja tez zdałam za drugim razem. Ale znam takie co to za 1 razem zdają :) Ty pierwszy egzamin?
  17. jak mży to wychodzę, to dobre na cerę :)
  18. Karen, ja wychodzę jeśli nie pada deszcz.
  19. Dzięki dziewczynki! ja i tak zaraz się chyba rozpłaczę. nie wiem co mi jest. dół totalny.
  20. Dziewczyny czeeeść!! ileż to mnie znowu nie było? ostatnio pisałam na stronie 999 i jednego wpisu zabrakło, żebym wskoczyła na 1000 :) moja mała też mówi od soboty mama i baba, przy mama - robi najpierw kilka ruchów usteczkami bezgłośnie, a potem mama już jej wychodzi :) z babą udaje sie od razu. ładnie już utrzymuje równowagę bez trzymania, ale kroczków nie robi. siada na pupie, cieszy się strasznie i znów wstaje. starszy synek bierze antybiotyk, już kończy na szczęście, ale tydzień wyjęty z normalności. Elisabetta, mam nadzieję, że Twój mały uodporni się trochę i nie będzie tak chorował bidulek. niestety starsze rodzeństwo działa jak wielokrotne szczepionki. MoniaAnia, ja też napiszę do Ciebie w sprawie kaszek i mleka :) ja jakiegoś doła mam, nic mi się nie chce, schudnąć nie mogę, wszystko jakoś nie tak... :(
  21. kerbi, ja to w ogóle Cię podziwiam, że dajesz radę w pracy tyle czasu wysiedzieć. a rower... to super sprawa. chcesz czy nie chcesz, musisz się ruszać :) to tylko dobrze robi na figurkę. ja nie mam takiej motywacji, ze muszę... więc zawsze ciężko mi znaleźć czas na takie aktywności. co widać w pasie i w bioderkach :D
  22. kerbi kochana... ciąża wykluczona! seksu ostatnio nie było żadnego. jakoś tak nie składa się, nie wiem czemu, bo oboje raczej jesteśmy na tak. zmęczenie i zniechęcenie do wszystkiego nas dopadło, mnie na pewno :( po raz setny sprawdziło się stwierdzenie, że sklep na głodniaka nalezy omijać z daleka... mięęęętyyyyyyy!!!!
×