Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AnaPaula

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AnaPaula

  1. ten mój kamień nie był wielki, ale dał mi się bydlak we znaki. ma wielkośc powiedzmy ziarna kukurydzy. ja od wczorajszego wieczora normalnie sie ciesze jak wariatka, bo kibelek to teraz przyjemnośc dla mnie :) msztuka! dobrze, że masz to już odwalone! w zachowaniu Igorek podobny do Piotra.. buuuhahhahaa, tak w zasadzie to kazdy noworodek jest podobny do kazdego innego noworodki, bo śpi, płacze, je, sika i robi kupkę :) a to nachylanie się to rozumiem, mam nadzieje, że obeszło się chociaż bez całowania małego po rączkach..:o :o :o pozdrowiłas męża?
  2. Kerbi :) jak widać to kwestia szpitala z tym wywoływaniem, u mnie dają 10 dni, u Ani 5, a gdzie indziej jeszcze 14 dni. znowu jakaś wielka odwaga na pomarańczowo się wypowiada, no żenada. co jest złego w kwestii "ciepłego lodzika"? spróbuj sama, to zobaczysz, jakie to może być miłe :D
  3. hej Myszsza :) Jennny jest w naszej tabelce! GRATULACJE dla Niej! przekaż jak możesz :) mam nadzieję, że sprawnie jej poszło i się nie nacierpiała.
  4. cześć :) Paula GRATULACJE !!! Magrad, całe szczęście, że udało się obrączke przeciąć i uwolnić palec, kto to wie jakby się to skończyło za parę jeszcze dni... :o A u mnie dobra wiadomość, chociaz nie ścisle z dziedziny porodu :) pisałam Wam jakiś czas temu, jak mnie cholernie boli prawdopodobnie jakiś kamyk w pęcherzu, że to kłuje, boli i że ruszać się nie mogę. Bo wtedy miałam taki dłuższy czas kłucia, potem po wodzie JAN troche się to uspokoiło, a kilka dni temu znowu takie ostre kłucie, wczoraj nawet kłuło mnie na samym dole, prawie przy ujściu cewki moczowej. no i kochane, muszę się pochwalić, ze wczoraj wieczorem wysiusiałam ten kamień!!! :D ma bydlak wielkość grochu i nieregularne kształty. Boże co za ulga, mogę wreszcie normalnie siknąć, nie 2 krople i dalej mi się chciało, tylko normalnie, pełne siusniecie :) i na dłuższy czas mam spokój! ale super!!! kamulca zostawiam na pamiątkę. A poza tym to czop mi wyłazi już 3 dzień po trochu. Dzisiaj chyba wychodzą ze szpitala Ametyst, Bydzia i może Aga tak? Ametyst to się bidula w tym lokalu nasiedziała... mam nadzieję, że się dziewczyny niedługo u nas pojawią. Ania, odezwij się, rodzisz juz czy lekarza jednak zawiodłaś...? ;) MoniaAnia, a Ty gdzie się podziewasz??? czyżbyś urodziła o czasie??? póki co miłego poranka, pospijcie jeszcze te, co mogą :)
  5. msztuka, jak mąz po Twojej stronie to bardzo dobrze! tym bardziej go ode mnie pozdrów :) moja teściowa i teśś są w porządku, nic do nich nie mam, ale czasem to jednak taki tekst poleci, że szkoda gadać... :o Nie masz najgorzej ze swoją teściową, skoro mieszka spory kawal od Ciebie :D raz na jakis czas udasz, że ją lubisz i tyle. a Igorek to faktycznie do Piotra taaaaaki podobny!!!!! :D :D :D przytaknij babie z przyklejonym usmiechem i niech się cieszy :) jeszcze jej powiedz, że masz czasem wrażenie, że do niej Igorek podobny jak krzyczy.
  6. Agniesiu!!! cześć, tęskniłyśmy tu za Tobą! słyszałyśmy, że wczoraj miałas doła, w sumie w ogóle mnie to nie dziwi! trzymaj się dzielnie, jutro już legalnie z Amelcią wrócisz do domu :) i do nas też wracaj, bo smutno bez Ciebie
  7. msztuka :) cieszę się, że mleko dopłynęło! :) współczuję wizyty teściowej... domyslam się, co czujesz i jak to będzie wyglądalo... mam nadzieję, że jakoś przezyjesz! mnie też takie rzeczy trochę wytrącaja z równowagi, np dumne ogłaszanie przez teściową w rodzinie, że mała x (tu nazwisko) nam rośnie i pokazanie na mój brzuch. albo pytanie jak jej wnuczka się czuje. bo ja tylko przecież mam tego dzieciaka wynosić 9 miesięcy, a potem urodzić i dobrze karmić, inkubator nic więcej, wrrrrrrrrr. no a teksty rodziny, że mój synek to taki do babci (!!!) to już szczyt. Magrad, nie chcę CIę martwić, ale z ta obrączka to troche kiepsko wygląda. uważaj, żeby palec nie zaczął drętwiec, lepiej obrączkę przeciąc niz do takiego stanu doprowadzić. potem sobie kupicie nowe :) Monika, Ty Wieloródko!!! :P :D
  8. no powiem Ci mała fu, dziwna ta lekarka że zmieniła tak póxno termin bo dziecko jest duże... raczej w takich wypadkach mówią, że jest sSZANSA, że urodzi się wcześniej, ale termin zostaje ten co był określony z miesiączki i z pierwszych usg, które s anajbardziej wiarygodne. potem każde dzieco rośnie według własnego planu, jedne w 40 tygodniu ważą 2600, a inne 4,500. raczej trzymaj się terminu lutowego, ale miej nadzieję na styczeń :) a tak w ogóle to nigdy nie wiadomo, co nasze dzieci sobie planują i kiedy zechcą nas uszczęśliwić :)
  9. tak, to sikanie przy przewijaniu jest boskie :), mój mały to nawet kiedyś kupę taką rzadziznę walnął na metr, prosto na nasze łózko.
  10. msztuka kochana, pozdrów ode mnie swojego męża KONIECZNIE! ;)
  11. no nie, no nie!!! NIE SPODZIEWAŁ SIĘ??? a czego się spodziewał??? kobita jego leży całą ciążę plackiem, drży o dziecko, szczęsliwie ciążę donosiła, rodzi w bólach syna, cipkę ma pociętą, a on sie nie spodziewał, że będziesz dobrą mamusią? :) :) :)
  12. msztuka :) usmiech piekny! a teraz kładź się spać, jako i ja się kładę ;) i zyczę Ci przypływu mleka :)
  13. no kto jak kto, ale jak nasza mamusia msztuka zagląda, to ja jeszcze się polozyć nie mogę ;) kochana, nie przejmuj sie piersiami!!! najgorsze co możesz zrobić to obciążać psychike zamartwianiem sie, albo chociaz niepokojem o mleko. widać tak ma być, a skoro Igorek najada się oprózniajas obie piersi to widać mu to teraz pasuje. za jakiś czas pewnie znów mleka zrobi się więcej. 2/3 sukcesu karmienia piersią leży w mózgu, więc mysl pozytywnie i ciepło o swoim mleczku dla synka :) ja kupiłam sobie taką herbatkę Bocianek na wspomaganie karmienia, bo mam w pamięci moje 2 krople z każdej piersi przy pierwszym dziecku :( ale teraz mamnadzieje bedzie lepiej. glowa do góry, mleka małemu starcza, jak podrośnie mleka będziesz miała pewnie więcej. USMIECH PROSZĘ !
  14. spadam, dobrej nocy! Aniu, zyczę Ci konkretniejszych skurczow i owocnej wizyty na porodówce, miałaś w weekend według lekarza urodzić, to postaraj się, nie możesz lekarza zawieść ;) :D pa!
  15. Ania, musisz chłopa wziąć siłą :D powołaj się na obowiązek malżeński ;) a co do porodu to ja mu się troche nie dziwię, taki facet to pojęcia nie ma jak się zachowa przy naszym bólu i w ogóle w takiej chwili. moj najpierw płakał, że nie ma jak mi w bólu ulzyc, a potem płakaliśmy oboje jak mi synka na brzuchu połozyli :) a co Ci ta koleżanka za rady dawała na porodówkę? napisz nam! a te skurcze bździny to nie są chyba złe, skoro od nich rozwarcie sie robi... siedzisz sobie w domciu, zamiast wyć w szpitalu. po troszku, po troszku i na porodówce spędzisz niewiele czasu :D
  16. Olusia, nie ma co się bronic przed skutecznym lekiem! skoro lekarz Ci zapisał wiedząc ha ha WIDZĄC, że jesteś w ciązy to mozesz go brać. I powinnaś!. a na katar spróbuj homeopatyczne talbetki Coryzalia, wode morską w sprayu i maść majerankową pod nos. niby mówią że ta maśc tylko dla dzieci, ale gówno prawda. pomaga :) zdrówka!
  17. przyszła mamo pomarńczowa, teściowej mądrości to puszczaj mimo uszu, chyba nie chcesz męczyć siebie i synka tetrowymi wiecznie mokrymi pieluchami!!?? litości, a ona Ci to prać będzie? jak tak, to niech pierze jedną pralke dziennie to będzie pewnie akurat ;) fajnie, że Ci kupiła, będziesz miała do wycierania Tymkowi buźki, i do kładzenia sobie na ramieniu, żeby mleko ulane Ci nie pociekło na plecy. a resztę zuzyjesz do wycierania kurzu i podłogi w łazience :) używaj pampersów, bo to i wygodniej dla Ciebie i dla dziecka. najpierw pampersy, a potem spróbuj czegoś tańszego, np świetne są pieluchy z TESCO te fioletowe, chusteczki wilgotne zresztą te fioletowe tez super. No i podobno DADA z Biedronki są znakomite. a cena dużo nizsza niż oklepane Pampersy, z których mojemu dziecku kupa wyłaziła aż do karku ;)
  18. ej, no to super! pozazdrościć :) mam nadzieję, że waga zaraz elegancko zleci dzięki rzece mleka :) ja pitolę, coraz bardziej boję sie porodu...
  19. Monic :) fajnie to wszystko opisałaś, chociaż do śmiechu to pewnie Ci nie było. Maleńka sliczna, taka ciupeńka królewna :) a jak Ty się teraz czujesz? dochodzisz do siebie?
  20. Zuzawka, małemu się dzień z noca naprostuje :) co do karmienia to naucz go łapać całą brodawke, nie tylko sam sutek, niech buźkę otwiera jak najszerzej i wtedy go tak "narzucaj" na pierś. nie bedzie Cię bolalo, a jemu będzie się lepiej ssało mleczko. no i WIELKI ten Twój Synuś!!! dzielna z Ciebie mamusia
  21. kochane WIELORÓDKI :) ja też jestem wieloródką :D a rozwarcia na 2 dni przed terminem mam Z-E-R-O, zero, nothing, nic. :( niezła ze mnie wieloródka... nawet nie wiem jak się poród zaczyna. jedyne co, to ten czop rozpoznalam, no i na 16.01 zamawiam poród :)
  22. Monika :) Ty naprawdę jesteś niezła z tym odpisywaniem do każdej :) współczuję gości-chamów! bo to chyba szczyt chamstwa wpraszać się i dot ego kopcić w KUCHNI w domu kobiety w ciąży. a poza ciążą to przecież jest jeszcze pierwsze dziecko. ja bym się wkurwiła!!! Kurczę, biedna Aga :( tyle czasu w szpitalu, a do tego teraz taka wiadomość od córki... na pewno jest jej źle z tym, że nie było jej przy tak waznym bądź co bądź wydarzeniu :( no i te problemy z karmieniem. kurczę, no nie tak miało być! AGA
  23. Zuzawka! GRATULACJE!!! zastanawiałam się co u Ciebie! napisz jak rodziłaś, ile to trwało, jak się zaczęło itp. no i koniecznie jak się teraz czujesz, dochodzisz do siebie, jak z karmieniem?
  24. Może zadzwoń potem jeszcze do mamy i powiedz jej, że jesteś teraz bardzo wrażliwa i dlatego takie masz reakcje. A Ania napisała wcześniej, że jakby jej się coś dziać zaczęło to da nam tu znać... mam nadzieje, że zdąrzy kompa odpalić ;)
×