AnaPaula

znalazłam stronę o naturalnych metodach wzmocnienia mięśni macicy, skurczy porodowych i ogólnie o babcinych ułatwieniach aktu wydawania dziecka na świat : http://umamy.homestead.com/porod.html

Dagmarka... no własnie... ja do sportu to jestem ostatnia... w ubraniu to całkiem niezła ze mnie szczupła laska, ale pod ubraniem to taka piana, jak już kiedyś pisałam :) jakoś zacięcia nie mam do ćwiczeń :(

msztuka, no własnie! napisz koniecznie co z Tobą. dodzwoniłaś się do lekarza?

no tak! prawdopodobnie masz cięzkie kości i już. na to nic nie poradzisz i waga będzie zawsze taka \'niezadowalająca\'. ale najwazniejszy jest przecież ten rozmiar! i to, że nie masz cellulitu. co z tego, że ja ważę normalnie 12 kg mniej niż Ty, kiedy mam flaki zamiast ud i cellulit na tyłku... :(

powiedziałabym, że spowodowała pozytywne poruszenie :) bo naprawdę mówisz, że 15 kg przytyłaś, a wyglądasz super!!!

Dagmarka, Twoje cyce zupełnie w normie, pewnie więcej jak 7 kg nie ważą :D

msztuka, moja lekarka każe sobie wysyłać smsa i wiem, że te smsy czyta, bo raz mi odpisała i na wizycie kiedyś jak byłam, to przeczytała jakiegos smsa. napisz do lekarza smsa, a potem sie położ spokojnie., mam nadzieje, że odpisze albo oddzwoni.

Dagmarka, normalnie nie moge uwierzyć, że tyle wazysz :) wyglądasz rewelacyjnie. pewnie masz ciężkie kości :)

msztuka zadzwoń, będziesz spokojniejsza! a co do wózeczka, to mi się podoba kolor nr:9,11, 14 (dla dziewczynki ;)) i 28.

Rudi! śliczna ta Twoja maleńka dzielna Patusia!!! głaszcz ją od nas codziennie po piętce. Niech rośnie duża i silna!

Elisabetta, no i na święta Wielkanocne też tak będziesz wyglądać! :) śliczne miałaś te kompleciki świąteczne!

segal pościel śliczna i reniferek też! oby tylko na święta się mały zdążył pojawić :) zwłaszcza te butki puchate są zachwycające!

Ametyst! świetnie, że u Ciebie i malego wszsytko w porządku! Koleżanka na pewno też jest pod dobrą opieką i dziecko będzie zdrowe. zobaczysz! Ania, ja w swoje też się mieszczę :) ale szkoda mi tamtych od koleżanki, bo są boskie! jeszcze z miesiąc temu może bym zadek upchnęła, ale teraz nie :) a co do kształtu brzucha to ja też mam zgrabny, z synkiem byłam wielka jak kula, rozlany brzuch na boki, oj czułam się i wyglądałam fatalnie. A teraz przy córci zupełnie co innego, brzuch jak zgrabna piłeczka z przodu tylko, wcięcie w talii jeszcze mam, a z tyłu nie widać ciązy :) fajnie tak w ciązy chodzić.

Dobrosia, ja chyba też w dresy muszę zainwestować :) na Wigilię będą jak znalazł jesli do tej pory nie urodzę :D wczoraj kiedy mierzyłam te ubrania to byłam wściekła i zdołowana jednocześnie, mąż do mnie woła, no pokaż się kochanie, a mi na tyłek nic nie wchodzi :)

Dobrosia, wyobrażam sobie... koleżanka dala mi siatę ubrań ciążowych i tylko jeden SWETER na mnie pasuje. reszta ro spodnie i spódniczki, zajebiście ładne, ale.. kurna zatrzymują mi się na dupsku i koniec. na brzuchu dałoby radę, nogi wchodza, ale duupa nie :(

mi się bardzo ten komplet podoba! szkoda, że u mnie baldachim nie ma racji bytu... ale tak to jest rewelacja. wszystko w jendym pasującym wzorku :)

no właśnie, temat pościeli też mnie interesuje. potrzebuję taką 5-elemetową.

Elisabetta, no daj spokój, nie łam się! przecież to Twoje trzecie dziecko! a i tak pewnie najszybciej z nas wrócisz do formy... z konieczności :) kobitki, które robiłyście ostatnio pomiary wagowe na usg, ile Wasze maluchy mają? czy ta moja to jakiś straszny kolos??? mój synek miał w 41 tygodniu 3650g przy urodzeniu.

Dobrosia ja co prawda zdjęciem nie dysponuję, ale mierzyłam się... 103 cm!!! ta moja 2 kilogramowa córka daje znać o sobie :)

Elisabetta, ja na pewno się smiać nie bedę :) jestem bardzo zadowolona, że poszłam na 4D i jestem spokojna, że moje dziecko jest zdrowe. mam kolezanke, która chodzi do tej samej lekarki co ja i 4D też robiła w 31 tygodniu, własnie po to, żeby być pewną co do rozwoju swojej córeczki.

Bydziubelko :) ja też robiłam z szyjki :)

Dagmarko, myślę, że odczuwanie tego bólu zalezy nie tylko od osobistego progu bólowego kobiety, ale także od przebiegu porodu. nigdy nie wiadomo, czy poród będzie szybki, np 5 godzin skurczy a potem 2 skurcze parte i dzieciątko na świecie. czasem to trwa dobę a samo parcie bardzo męczy i dla mnie np było bardzo bolesne. ale pisałam tu o mojej bratowej, która pierwsze i drugie dziecko urodziła w mig, farciara. ja się niestety porodu trochę boje, ale nie z powodu bólu, krwi czy wysiłku, miałam po prostu kiepsko prowadzony pierwszy poród i teraz obawiam sie, czy sytuacja się nie powtórzy. byłam wtedy w zasadzie zostawiona sama sobie, nikt mnie nie informował o postępie porodu, o nacięciu, lekarka skoczyła mi na brzuch znienacka, mój mąż chciał ja zabić :) ale teraz jestem pewna, że bedzie dobrze, chociaż gdzieś tam głęboko obawa zostaje. jestem dobrej mysli.

Karen, ja być może namieszałam, bo napisałam o badaniu na posiew z szyjki. a Wy pewnie wczesniej o posiewie z moczu :) ale tak czy inaczej pewnie dobrze zrobić i to i to :)

Elisabetta, nie wiem co Ci doradzić. to usg mam napisane na wydruku, że robi się miedzy 28 a 32 tc. Pytałam mojej lekarki czy mam robić 4D, ale powiedziała, że nie mam potrzeby. Ja jednak poszłam dla wlasnego spokoju, żeby wiedzieć, że mała rozwija się prawidlowo. u mojej lekarki np nie można sprawdzić budowy serca i mózgu i ocenić dokładnie wagi. a chciałam to wiedzieć. zadzwoń może do swojego gina i zapytaj. a jesli chodzi o częstotliwośc wizyt, ja chodzę co 4 tygodnie, ale podejrzewam, że na nastepnej wizycie dostanę juz termin za 2-3 tygodnie.

jesli chodzi o posiew z kanału szyjki macicy, to moja lekarka nie zlecała mi tego, nie w kazdym szpitelu wymagają tego badania do kompletu badań porodowóych. a szkoda! posiew miałam robiony na izbie przyjęć z szpitalu, kiedy miałam skurcze. podobno jest to bardzo wazne badanie, bo z powodu infekcji w szyjce może wlasnie dochodzić do przedwczesnych skurczy, a nawet do infekcji łozyska, a do czego to może prowadzić to nie musze pisać :( lekarka kazała mi szybko odebrać wyniki z laboratorium szpitalnego i dzwonić do siebie, żeby powiedzieć jakie mam wyniki. na szczęście u mnie niczego nie wykryto. Elisabetta, usg robiłam według tych zaleceń sprzed 20 tygodnia. wtedy mówiono żeby zrobić miedzy 20-22 i między 30-32 tygodniem. na monitorze widziałam bardzo dobrze wszystko, to pewnie też kwestia sprzętu. widziałm głowkę, brzunio, rączki, nóżki :) lekarz to wszystko pomierzył, sprawdził budow ęmózgu, przepływy w sercu, prawidłową budowę brzucha, pępowiny, nerek, klatki piersiowej, kręgosłupa, pęcherza i kończyn. i choć kosztowało to 200 zł, to jestem znacznie spokojniejsza, bo moja mała jest zdrowiutka.moja lekarka prowadzaca ma znacznie mniej dokładny sprzęt. segal, podobno kolejne dzieci są zwykle większe... boję się nawet pomyśleć o trzecim, które kiedyś chcę mieć... :D