AnaPaula

ja mam zepsuty aparat juz od 4 miesiący wrrrrrrrrrrr. gdyby nie to pokazałabym Wam swój brzuchol i moje zakupy dla małej :(

Bydziubelko, ja też się bardzo szybko męczę, przejdę pół piętra po schodach i nie mogę tchu złapać, mam mroczki przed oczami. albo kucnę na podłodze i przy wstawaniu siętam namęczę, że robi mi sie słabo, chociaz brzuch wcale nie duzy. ale to pewnie z powodu słabiutkiej morfologii. mam kiepską od początku ciąży, teraz mimo że biore żelazo, nadal mi wyniki spadają, zamiast rosnąć. sprawdziłam że z synkiem miesciłam się zawsze w dolnej granicy normy przez cała ciążę, a teraz jestem duzo poniżej.

cześć dziewczynki! w sprawie kombinezonów to mogę Wam podpowiedzieć, te które mają mozliwość zopbaczenia w sklepie H&M mają latwiej :) ja tam kupiłam za 79 zł, taki kremowy, rozpinany z drów stron z przodu, a do tego z suwaczkami przy nóżkach, tzn mozna zapiąć je jak śpiworek, przód razem i tył razem, albo jak kombinezonik z nóżkami, przód z tyłem z obu stron. troche to skomplikowanie się pewnie czyta, ale chodzi o to że w jednym mam 2 wersje, śpiworek i kombinezonik z nózkami :)

znalazłam stronę z wieloma interesującymi nas zagadnieniami. na pytania odpowiada lekarz, zawsze są to jakieś fachowe wiadomości, chociaż raczej szczątkowe. ale wklejam link: http://www.edziecko.pl/edziecko/0,64885.html?adw=1&gclid=CILDt8yH-I4CFRAZZwodKwelag

Kiniu, cieszę się, że doceniono Cię w pracy!!! to się raczej rzadko zdarza, gdy jest się w ciąży. ale taki przypadek jak twój przywraca wiarę w pracodawców :) napisz jakie kupiłaś perfumy!!!

Emiśka, dzieki! zyczę powodzenia jutro na badaniach :)

w sumie z tego co poczytałam, to poniżej 140 mg jest w normie. oglądam te Wasze wybrane wózeczki i zastanawiam się, czy przypadkiem i ja się nie rzucę na jakiś nowy. nie sa bardzo drogie, a ten mój już przewoził kilkoro dzieci. moje jedno, ale potem pozyczony był w rodzinie i objechał 3 sztuki :/ boję się trochę, że pod moim dzieckiem nasz własny wózek sie rozleci.

dziewczynki, odebrałam wyniki po 50 g glukozy i jestem trochę przerażona. moje wyniki to 122 mg/dL (zakres referencyjny 75-105) w uwagach mam wpisane że poziom wysoki czy to oznacza, że będę miała zakaz jedzenia czegokolwiek slodkiego???

kochane, to ja widzę, że jestem szczęściarą, bo ani plecy, ani krocze ani nogi mnie nie bolą :) jeszcze.... wspólczuje tym z Was, które już teraz muszę swoje przecierpieć. trzymajcie się dzielnie, mamy już z górki.

cześć dziewczynki! wczoraj byłam na zakupach i kupiłam dla mojej malutkiej 4 sliczne body z dlugim rękawkiem, białe, różowe, jasnofioletowe i ciemnofioletowe. do tego rożowy kocyk z kotkiem! aaaach, jestem zachwycona, składam i rozkładam te rzeczy ciągle :) dzisiaj z kolei poszłam na utoczenie krwi po wypiciu 50 g glukozy. wypiłam z cytryną, ale niestety... nawet dla mnie, lubiącej slodycze, było to paskudne. mdłe, fuj. ale to już za mną. dzisiaj po południu odbiore wyniki. mam wrażenie, że mój brzuch nieco przyspiesza :) ale na szczęście tym razem tylko brzuch :) pozdrawiam Was serdecznie!

Ametyst, nie martw się, jesteś pod czunym okiem lekarza, wszyscy dbają o Twojego synka, wszystko będzie dobrze. Nie przemęczaj się tylko. odpoczywaj ile dasz radę, potem czasu na to będzie niewiele :) Kika, ja wczoraj kupiłam w H&M ten śpoworko-kombinezonik dla mojej małej, kremowy. fajny jest o tyle, że mozna go uzywać jako spiworka, albo inaczej spiąć suwaczki na dole i robi sie kombinezonik z nózkami. kosztował 79 zl. Agnieszka, ja pamiętam niezdarność z pierwszej ciąży... na przełomie zimy i wiosny mnie dopadło, przewracałam się o własne stopy na rownym chodniku... dramat. a teraz jeszcze funkcjonuję normalnie.

Bydziubelka, anemia w ciązy jest bardzo częsta. ja tez mam bardzo słabą mofrologię, od 4 miesięcy biorę rozne preparaty z żelazem, ale u mnie słabo się wchłaniaja, bo nadal mam kiepskie wyniki. dostaniesz pewnie jakiś preparat z żelazem i przy nastepnym badaniu na pewno morfologia Ci się poprawi. nie martw się tym :)

o matko, co za ludzie w tej kafe!!!!!!!!!!!! usmiałam się nieźle. napisałam slowo h o j n ą a mi zmienili nie dość, że na ch to jeszcze z gwiazdką!!!!!!!!!!! buuuhahahahaaaaaaaaaaaaaa

Aniu, fajnie, że masz taką hojną kolezankę :) ja to się cieszę, że nie muszę wszystkich ubranek kupowac od nowa, bo to strasznie wszystko duzo kosztuje! chociaż na pewno trochę kupię, takie piękne są teraz te ubranka dla dziewczynek :)

Bydziubelko, tak tak, daj link jak możesz. ja widziałam piekne kombinezoniki w H&M, kremowe, dobrze rozpinane ze wszystkich stron, po 79 zł. prawie kupiłam :)

Liptonka, ale jak to rozbili Ci samochód??? wjechali w niego czy tłukli w niego??? policji tam nie ma? kurcze, fatalnie, to przeciez strach w ogóle z domu wyjść. zlożcie z okolicznymi mieszkancami jakiś protest czy co.

Kiedyś, nie ma ludzi niezastąpionych, jak sama piszesz maja juz zastepstwo... Bydziubelka, namów męża, korzystajcie ile wlezie (hm.....) potem będzie dłuzsza przerwa. moja lekarka mówi, że w normalnej zdrowej ciązy nie ma żadnego zagrożenia dla dziecka. chociaż ja czasem sama się boję trochę... ale nie musimy przecież teraz szaleć z jakimś mocnym seksem :)

Kiedyś widzisz, od razu lepiej gadasz :) a co do mojej coreczki... myślę, ze z konieczności będzie musiała polubić resoraki i inne tego typu męskie zabawki. moj synek cały czas mówi, że będzie jej pozwalał się bawić samochodami i swoimi gumowymi robalami :D

dziewczynki, mi się wydawało, że jeszcze 2 tygodnie będę w 6 miesiącu, a tu dzisiaj czytam, że jestem wlasnie już w 7 :) :) :) fajnie :) czuję sie całkiem ok jak na 7 miesiąc, przytyłam 7 kg, brzuch mam taki z przodu i niewielki raczej, dzisiejszy pomiar w pasie dał wynik 92 cm. zgaga mnie ostatnio przestała męczyć! hurrra! czasem tylko jak się najem i od razu położę, albo podniose coś z podłogi to wtedy mnie pali. fajne te wasze wózeczki i foteliki! ja nie kupuję nic nowego z takiego sprzętu, bo mam wszystko po synku. wózek, fotelik, łozeczko, kojec, leżaczek. no i masę ubranek, które w większości dla dziewczynki też będą się nadawac. tzn te niemowlęce... potem zaczęły się zielone spodnie bojówki, więc tego raczej corce nie założę :(

o ZUS-u oczywiście :D

Msztuka, druczki do Zuz-u są 3. 1 w całosi wypełnia pracodawca, wypełnia też chyba kawalek drugiego. Ty wypełniasz zniosek i zanosisz do lekarza druk dotyczacy przebiegu choroby. lekarz wypałnia, kserujesz ostatnie badania, kartę ciąży i składasz to sama w wydziale zasiłków w Zusie najpóźniej 6 tygodni przed upływem 182 zasiłku chorobowego. po 3 tygodniach dostajesz pocztą orzeczenie, a potem jeszcze po 2 tygodniach decyzję o przyznaniu swiadczenia rehabilitacyjnego, decyzja jest też przesyłana do pracy, do realizacji.

Aniu, jesli idziesz na Krakowskie Przedmieście, to ja też tam byłam. za 200 zlotych miły pan doktor robi badanie, nagrywa filmik i daje 3 zdjęcia.

Aniu, jak po wizycie? czekamy na dobre wieści.

Dobrosia kochana, nie przejmuj się starym, zwiędniętym, zazdrosnym babskiem! bardzo mi przykro, że ta baba tak Cię potraktowała. Po prostu słów mi brak, żeby określić to zachowanie. ręce opadają. nie przejmuj się za bardzo, pewnie bolesnie przechodzi klimakterium.

Elisabetta, moja mała też mnie kopie najbardziej, kiedy wieczorem spokojnie leżę już w łożku. czasem jak siedzę, to czuję lekkie kopniaczki i wiercenie w górnej części brzucha. wczoraj wieczorem długo jej nie czułam, więc już z paniki prawie płakałam, ale po pewnym czasie brzuch mi się poruszył, więc lzy były, ale ze szczęścia i ulgi. te nasze dzieciątka są jeszcze małe w sumie, wiec jak dłuższy czas ich nie czujemy to raczej jest to normą. chociaż po sobie wiem, jak bardzo są to nerwowe chwile. Bydziubelka, ta Twoja sasiadka to parszywe babsko. jeśli się nie pojawi z tym kundlem u lekarza, to faktycznie powinno to zostac zgloszone!