Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AnaPaula

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AnaPaula

  1. o proszę... a o plecy mojego malżonka nie Paula ale MoniaAnia się martwiła :) :) :)
  2. Ela, na szczęście pupina się wyleczyła po maści cholesterolowej. mam coś co się nazywa Alantan Plus, czy o tym mówisz? Bydzia, Dzięki za miłe słowa Daga, jak sie bawiliście? czy za 9 miesięcy napiszesz nam radosną wiadomość? Karen, zapewniam Cię, że 70F to nie żart. to nawet nie są wielkie cycki. mam normalny biust. niestety w naszym kraju panie w sklepach z bielizną nie są zbyt fachowe i nie doradzają tak, jak powinny. dla mnie 75 w obwodzie jest zdecydowanie za luźny, kiedy się pochylam, z przodu odstaje mi od mostka, a tak nie powinno być. generalnie zasada jest taka, że kupując biustonosz powinno się dobrać rozmiar w obwodzie mniejszy niż to co nam wychodzi po zmierzeniu się ciasno na wydechu i nowy stanik powinnyśmy zapinać na najluźniejsza haftkę. ja 75 zapinam najciaśniej a i tak mi lata. a miseczka F przy obwodzie 70 cm nie jest wielka! naprawdę. ale fakt faktem, że inny rozmiar na mnie nie pasuje i w tym rozmiarze też nie każdy model. dlatego muszę się trochę nachodzić i namierzyć, zanim coś odpowiedniego kupię. polecam kazej kobiecie sprawdzenie stanika ciaśniejszego w obwodzie, za to z większą miseczką. piersi od razu lepiej wyglądają i będą lepiej się czuły. MoniaAnia, zrobiłaś karkówkę? znalazłaś przepis? Paula, plecy męża nie bolą chyba, a nawet jak bolą to widać przyjemność jest większa niż ból, bo nic na ten temat nawet nie stęknął :) komuś nie odpisałam na bank...
  3. Daga, 75d to teraz latwo znaleźć owszem i są ladne modele. ale 70F to już jest problem, dlatego chyba popracuję nad mężem, żeby mi to cacko kupił. no w zyciu żaden biustonosz tak mi pieknie nie układał piersi... mielone to moja lubi też :) najlepiej z ogórkami kiszonymi. zapadanie się d... w materac to problem, przy pozycjach kiedy kobieta jest na górze, to dopiero jest porazka... bo nie dość że faceta d.. się zapada naturalnie, to jeszcze babka jak go dosiądzie dodaje cały swój ciężar :) a wtedy sprzęcik robi się mniejszy i penetracja płytsza :D a tego nie lubimy prawda??? poza tym, jak mi się zapadają kolana, to się prawie nie moge ruszać! :D dlatego ja rzucam męża na podłogę, daję mu albo nie daję jakąś poduszkę pod głowę i jazda. polecam!!! ja nie wiem... a moze ja mam za miękki materac? ;) Kerbi, wiadomo, że jak maluch chory to apetetu brak. ja wtedy też zawsze rozpieszczam dzieci, tzn daję rzeczy których normalnie im nie serwuję. mała np dostala serniczek :) a młody kinder pingui :) rzuć dziś męża na posadzkę i dosiądź. a jutro napisz czy potrwierdzasz moja słowa o zaletach niezapadania się, głębszej penetracji i powiększeniu sprzętu ;) co do tego kolegi... kurcze... ciekawe co się stało... może chorował, a może miał wszystkiego dość.. tak czy owak... szkoda człowieka :( u nas pogoda piękna, znikam, zabieram dziatwę na spacer, też i mnie dobrze to zrobi. Daga... a te 3 kg to jak dzieki Bydzi schudlaś? jakieś fluidy Ci zaszczepiła jak byłaś u niej? czy ta kawa w przedpokoju była jakaś trefna i tak Cię zczyściło? :D jakbym ja z 6 kg jeszcze zrzuciła to byłabym przeszczęśliwa!!!!
  4. o rany, jak dobrze do Was coś napisać :)
  5. a, jeszcze jedno! byłam z siostrą na zakupach, chciałam koniecznie kupić sobie pasujące jeansy. wyobraźcie sobie kobiety, że wlazłam do pierwszeggo sklepu i .. i kurna kupiłam!!!! szkoda, że tylko 1 w Polsce jest sklep BHS, bo tam dżiny mają dla kobiet a nie dla słupów. kupiłam zajebiste granatowe dziny w rozmiarze ang 12 za .... uwaga... 79 złotych! i to była normalna cena :) a teraz choruję na biustonosz Chantelle... mierzyłam go już jakiśczas temu, w czwartek byłam w sklepie bieliźniarskim i mierzyłam biustonosze Chantelle i Freya, na moje cycki triumph już nic ładneog nie robi, ale Chantelle... ja piernicze, dziewczyny, jaki zajebisty model Africa coś tam. tak mi układa piersi, że z przodu mam 2 piękne półkule. zajebiście to wyglądało!!! ale cena.... 300 złotych!!!!!!!!!!!!!!! do tego majtki 170 jedyne :) przegięcie, majtek na pewno nie kupie, ale stanik.... no kiedyś muszę. co tu dużo gadac, w rozmiarze 70F to już musi być coś naprawdę dobrego :(
  6. moja mała rozsmakowała się w normalnym jedzeniu wreszcie! zupy wcina, ogórki kiszone uwielbia, a jajecznicy z szyneczką to ja zjeść nie mogę, bo sęp stoi koło mnie, krzyczy, piszczy i ciągnie z całej siły za rękaw :D
  7. cześć kochane! znowu szmat czasu mnie nie było, z miesiąc chyba :(((( chyba nie znajdę nawet swojego ostatniego wpisu, muszę zapisywać na kartce, na której stronie piszę, żeby potem to znaleźć. u mnie nadal zatkany nos i szczerze mówiąc mam tego serdecznie dosyć. zmieniony mam lek, ale chyba nie na taki, który powinnam brac, bo te objawy nic a nic nie ustąpiły. chociaż po miesiącu brania tego gówna dostałam wczoraj przepiękną rormalną miesiączkę :) poprzednią obleciałam na wkładkach higienicznych, oszukana była i spóxniona. a teraz jest taka, jak powinna, łącznie z kurewskim bólem brzucha. ale w ogóle nie czuję smaku, zapachu, nic! wszystko smakuje jak kartofle, rozróżniam tylko zimne i gorące. małej ostatnio odparzyłam pupinę tak, że płakałam potem razem z nią. zmieniłam jej pieluchę po południu, po 2,5 godziny wzięłam ją do kapieli, wczesniej kilka razy \"wąhałam\" i nic nie czułam (no kurna nie dziwne....) a ona musiała kupsko strzelic zaraz do tej czystej pieluchy, bo pupę miała strasznie czerwoną :( teraz ma katar jakiś, ale na szczęście nic do tego, psikam jej Euphorbium i smaruję pod noskiem maścią majerankową, ktorą mała uwielbia :) to pomaga. zęby nam wyszły kolejne 3, czyli mamy 2 na górze i 3 na dole. ja teraz biorę anytybiola, bo mi węzły chłonne przy uchu takie wielkie wywaliło i bolesne, że lekarka od razu mi kazała wielkie takie tablety po 2 sztuki brać, nawet rtg zatok wczoraj robiłam, z powodu tego zawalonego cały czas nosa. Oczywiście nie dam rady napisać do kazdej z Was :( Kerbi, kuruj Anetkę! Daga, zazdraszczam wyjścia na noc. kiedy ja miałam męża całą noc dla siebie i on miał mnie całą przez całą noc.... eeech.... cóż... musimy takie sprawy załatwiać wieczorem między 22-1.00 i powiem szczerze, że polecam gorąco wyjść z łożka i kochać się na podłodze. ja dostaję mega pałera erotycznego, kiedy tyłek nie zapada mi się w materac, i kolana nie wpadają. na tej podłodze czuję się bardzo pewna siebie :D kerbi, co się stało z tym kolegą z pracy??? 29 lat i już chłopaka nie ma? ?? :( Kiniu, każda z nas ma gorsze dni, to minie! :) Ametyst, ja też sądzę, że męża masz całkiem dobrego :) kurs wizażu robiłam sama kilka lat temu, zawsze w liceum malowałam koleżanki przed wielkimi wyjściami i do dzisiaj mi to zostało, jednak nie mam w siebie tyle wiary i tyle przedsiębiorczości, żeby na tym zarabiać :( MoniaAnia [serce a matką każda z nas jest świetną! co do tego nie mam wątpliwości. przecież to, ze ktoś da dziecku parówkę czy serek danio nie jest wyznacznikiem dobrego macierzyństwa :o
  8. ja i tak planowałam dzisiaj coś napisać. lewą ręką co prawda tylko, ale poczułam że chcę i muszę :) Karen, no leki :( wszystko i wszyscy naokoło mnie doprowadzają do furii. mam ochotę kupić one way ticket to the moon!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  9. dziewczynki, gdzie w wawie można się udac, żeby kupić jakąs kieckę na wesele? niestety muszę wydać na to kasę, co wcale mi się nie uśmiecha. wazne, zeby sukienka była taka, zeby dało się ją zalożyć tez na inne okazje. w naszym ukochanym orsayu niesety tym razem nic nie znalazłam pasującego na mnie na tę okazję :( w ogóle ile taka kiecka kosztuje? nie żeby zadne tiule, woale, nieeeeeeeee
  10. o jaaaaaaaaaa BYDZIAAAAAAA jak mi miło!!! :) :) :)
  11. hej! ja nie jestem zbyt aktualna, ale przesyłam gorące uściski dla wszystkich naszych topikowych dzieciątek!!! nie czytałam nawet tego, co napisałyście, wybaczcie. jestem kompletnie rozwalona. Monia Ania, Karen jeśli któraś z Was też o mnie pamiętała to u mnie duzo zmian na lepsze nie zauważam, jestem strasznie rozwalona psychicznie, płaczę o byle co, wkurzam się, nie wiem czy sobie ręki nie złamałam, jak walnełam kilka razy dłonią w stół. boli jak cholera i siniaki mam. mała chodzi mi juz przepieknie, czasem nawet podbiega. ma 3 zęby, ale wszystkie na dole. górne jedynki jakoś się zapowiadają od dawna, ale nie wychodzą :( Agnieszka, w kwestiach finansowych łączę się z Tobą w bólu :(
  12. cześć dziewczynki! sto lat mnie nie było, ale już się tłumaczę. w związku z moimi problemami z prolaktyną, rozwalonymi cyklami i naddatkiem wagi, biorę 2 leki od ginekologa. i tak się składa, że jeden z nich to straszne widać gówno, bo kompletnie nie mogę przy nim funkcjonować. najpierw brałam 1/2 tabletki, zeby organizm przyzwyczaić, a potem 1 table przez 3 miesiące. na tej połowce już miałam zatkany nos przez pół dnia (brałam na noc, żeby więksozść skutków ubocznych, typu nudności i zawroty głowy przespać). myślę sobie, trudno k....wa, przetrzymam. ale jak zaczęłam brać po całej, to już zyć nie mogę, mam nos kompletnie zawalony 24 godziny na dobę, suchą jamę ustnę, mama wrażenie że mi śluzówka pęka, sliny chyba wcale nie wytwarzam, no i kręci mi się w głowie. nie czuję smaku, zapachu, nic. małej kupy nawet nie wyczuwam jak ma całą pieluchę zawaloną. mąż mój raz mało nie zwymiotnął a ja wesoła byłam i nie przyszło mi do głowy, że to kupa. lekarka kazała mi ten lek odstawić i idę w piątek po receptęna inny lek. dzisiaj pierwszy raz nie biorę tabletki na noc. jesoooooooooo mam nadzieję, ze bedzie mi lepiej, bo to jest tragedia. dawno tak fatalnie się nie czułam! Mała mi dzisiaj o 03.25 skończyła roczek... ależ to szybko minęło :)
  13. w pierwszym zdaniu chodziło mi o to , że "niejeden" facio :D
  14. MoniaAnia - koniecznie :) :) :) Gok Wan w tv robi lepiej niż jeden facio w tzw realu... choćby staral się i starał :) Paula :) zawsze kiedy to oglądam, to myślę sobie, że taki Gok Wan jakby mnie w gaciach i staniku zobaczył, to by mi zaraz powiedział, że to piekne i tamto i byłabym psychicznie odmieniona :) skoro nawet przez szklany ekran mi się nastrój poprawia... :) Ja też Wam zapomniałam napisac, że moja córka od wigilii chodziła pięknie za jedną rączkę trzymama, a od 29.12 sama chodzi!!!!!!!!!!!! wygląda to świetnie, tak się przechadza na tych swoich nóżkach - żywych reklamach Michelin. chodzi sama po mieszkaniu, czasem robi kontrolowane przysiadki, czasem pacnie na pupinę, ale zaraz się podnosi i idzie dalej :) dzisiaj na obiad miałam jako dodatek soczewicę z czosnkowym posmakiem i mała wcinała, że aż się trzęsła do kazdej kolejnej łyżeczki :)
  15. witajcie w NOWYM ROKU!!!! :) Dziewczynki! Dużo zdrowia, spokoju, radości, pociechy z dzieci, satysfakcji seksualnej i ogólnie wszystkiego dobrego w 2009 r! do wiosny już blisko :) zawsze mam takie wrażenie, że kiedy tylko nowy rok nastaje to zaraz robi się wiosna :) Msztuka, ucałuj swojego rocznego Syna od cioci AnyPauli My Nowy Rok przywitaliśmy w rodzinnym gronie, mała spała i wybuchy jej nie obudziły, pierwsze przebudzenie zaliczyła o 2.10 :) a my z synkiem spędziliśmy bardzo długi miły wieczór :) Jezuuuuuuuuu jakie wspaniałe te dzieciiiiiiiiiiiiiiiiii !!!!!!! widzę, że ominęły mnie chyba jakiś słowne pomarańczowe przepychanki, jaka szkoda :( to tak ozywia nasz topik :) jeśli chodzi o wódkę to w moim domu w ogóle tego nie ma. na moich czy męża urodzinach jest zawsze whisky, malinowa naszej roboty nalewka, wino i piwo. wódki nie stosujemy. a jeśli chodzi o urodziny i imieniny dzieci to alkoholu nie stawiam. nie czuję potrzeby rozkręcania towarzystwa. to święto dzieci i dorośli którzy wtedy siępojawiają przychodzą do dzieci, a nie żeby się napić. tak zawsze u mnie było i tak będzie. mam zdanie podobne do Bydzi. zresztą synkowi to ja robię ostatnio urodziny w bawialni dla dzieci, wtedy zapraszamy mnóstwo dzieciaków z przedszkola i z rodziny i problemu nie ma. dzieci się świetnie bawią. w mieszkaniu nie mam warunków, żeby takie towarzystwo ugościć :) ale kurcze! nic mi do tego że niektóre z nas stawiają wódkę czy inne alki. i tak Was lubię, a każdy przecież ma swój rozum, swoje zdanie, zna swoje otoczenie, realia i robi jak uważa. proste :) skoro dla mnie proste to może pomarańcze też powinny zrozumieć? nooo, przynajmniej spróbujcie :D Kobitki, nie wiem czy znacie, czy macie możliwość oglądac, ale w TVN Style puszczają mój ukochany program \"jak dobrze wyglądać nago\" Gok Wan jest rewelacyjny, uwielbiam ten program. takie pasztety tak dają :) a Gok - masz piekne pośladki!, masz fantastyczne piersi, jesteś piekna! ja pitolę, ale to poprawia nastrój :) Bydzia!!!! widziałaś to? tam takie obciskacze laskom każą naciągac, jak my mamy :) :) :) ale poza tym, to jest mnóśtwo ciekawych rad, m in jak dobraćdobry biustonosz, jakie jeansy. kurcze, oglądajcie :) dobra, to ja spadam, mała śpi, mąs też odsypia, to ja też się walnę, a co.... :)
  16. dziewczynki kochane!!! długo mnie nie było, ale nie chciałam tu smęcic, miałam całkiem powazne problemy zdrowotne i osobiste na dodatek. już wszystko w miarę ok. w sprawach osobistych calkiem ok :) Moja mała robi juz po 8 samodzielnych kroczków!!! jak to pięknie wygląda... :) takie tłuściutkie króciutkie nóżki niepewnie stawiane i tezuśmiech dwuzębny :) Agnieszka, wiem, że prosiłaś mnie o przepis na ciasteczka. bardzo Cię przepraszam, że nie napisałam. teraz to już na pewno za póxno. ale widziałam Twoja choinkę i pierniki, jak zwykle jesteś moja mistrzynią! MoniaAnia Kika, Ty pytałas mnie o dietę. pirzgnęłam ją w cholerę po 14 bitych dniach ścisłej diety, kiedy ubyło mi 3 kg, a czego 2 kg to woda, która zawsze wraca, czyli wychodzi na to że 1 kg przez 2 tygodnie. do dupy z taką dietą, tylu rzeczy sobie odmaiwałam, tak się trzymałam i klops. coś mam poprzestawiane w organiźmie jak nic. po nowym roku idę do dietetyka. a hormony też mi szaleją bo mleko mam znów w piesiach, nie w takich ilościach jak przy karmieniu, ale nie chcę się to skończyć, a przecież nie karmię już półtora miesiąca. Dziewczyny, duzo zdrowia dla Was, dla Waszych dzieci i rodzin, spokoju, ciepła rodzinnego, odpoczynku i radości. w Nowym Roku postaram się częściej pisać :) trzymajcie się wszystkie ciepło!!!
  17. Ametyst, zdaje mi się, że ciocia AnaPaula pisała, że pewnie będzie nagroda od jury :) :) :) kobieto, za taką buźkę to Pawełek nie mógł nie dostać misia!!!
  18. dziewczyny, wróciłam od fryzjerki! jestem bardzo zadowolona! poprawiła mi włosy, była bardzo miła i oczywiście kasy za to nie wzięła. mam teraz ładne włosy. ufff, jaka ulga, normalnie gęba mi się cieszy non-stop. Bydzia, co z tym kolegą sie stało, koszmar jakiś.. :( napisz jak bedziesz widziała. Eli, bądźcie już teraz wszyscy w komplecie w domu i w zdrowiu! Pliiiiiizzzz! :) Magrad, Mam nadzieje, że Twój Marcelek szybko wyzdrowieje. dziewczyny mają rację, zapalenie oskrzeli to czasem kwestia godzin. nagle wydzielina schodzi do oskrzeli i robi się choróbsko zaawansowane. Oby szybko mały wyzdrowiał! Daga, jedźcie szczęśliwie. Miłego pobytu w naszym pieknym kraju. to ciasto KRÓWKA to Delecty? bo oetkera nie widziałam krówki. ja robiłam delecty ciasteczka Brownies, były pyyyszne, ale juz ich nie można kupićnigdzie, robiłam też ich serniki błyskawiczne na zimno i bardzo je lubię, z galaretką.
  19. Agnieszka, to żeś mi kobieto zaimponowała... PODZIWIAM!!! SUPER BABA Z CIEBIE
  20. cześć dziewczyny! ja też nastrój mam paskudny, mam ochotę coś rozwalić albo kogoś. z mężem jesteśmy pokłóceni od wtorku, wczoraj byłam u fryzjera i mi tak spierdoliła włosy, że aż szkoda gadać. miały być ciemniejsze, i są, ale kurwa kurwa kurwa takie moim zdaniem rudawe! ja pierdole, co za syf, miodowy blond??? nie jest mi dobrze w ciepłych odcieniach, chodze do baby od 6 lat to chyba powinna wiedzieć. inny zupełnie był kolor na próbniku. jutro idę na poprawkę, byłam dzisiaj z reklamacją. miała któraś z Was taki przypadek? reklamowałyście usługę? poprawiły? na dodatek dzisiaj odebrałam od lekarza opieprz, że nie powinnam była rodzić naturalnie przy moim problemie, tzn torbieli wielkości śliwki w okolicy płata skroniowego. muszę znów zrobic rezonans magnetyczny, 500 zł pójdzie. musze sprawdzić, czy sie to nie powiekszyło. mam dość.
  21. te grające to chyba na wilgoć wyczulone są? własnie tak podejrzewam, że dziecko zrobi sobie z takiego wymyślnego nocnika kolejną zabawkę, a przeciez nie o to chodzi. spadam, miłego dnia, pa!!!
  22. moje zdanie jest takie, że nocnik słuzy do siusiania i robienia kupy a nie do zabawy :)
  23. Sylwiaaaa :) mam takie samo zdanie jak Ty. :) Ametyst, ten nocnik, który jako tako był akceptowany to byl podobny do takiego: http://www.allegro.pl/item500655318_nowosc_bebe_jou_nocnik.html
  24. Ametyst, ja miałam 2 nocniki, jestem taki grający z kaczuszka, chyba był niewygodny, taki mały dośc. a drugi to taki niebieski z przezroczystego plastiku, były też takei pomarańczowe w sklepie, obszerny, wygodny. ten polecam. moja koleżanka też wymieniła na taki.
×