Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pierniczek_83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pierniczek_83

  1. Enilyn, Pati walczy dalej Ja walczę dalej Nanetka urodziła synka Alanka Naati urodziła synka, który zmarł niedlugo po urodzeniu z powodu wady układu oddechowego Nie wiem co u Surfitki, bo nie mamy kontaktu.
  2. Witam, Żabka o ile się nie mylę to leczymy się u tego samego lekarza. Więc jeśli masz termin za miesiąc to umów się teraz, bo ja dziś dzwoniłam i mam termin na ... 3.10 ! No chyba, że byłaś już wcześniej umówiona.Ten nowy cykl będę miała bez wywoływaczy, bo właśnie one mi się skończyły. Generalnie to nieźle, bo w sumie chcę je zmienić - nie służą mi. Myszka, możesz mieć same policystyczne jajniki, bez całego zespołu. Ma je 20% kobiet i jest wykrywane w przypadkowo w komntrolnym badaniu USG. Nie daje rzadnych, negatywnych objawów. Dla całego zespołu PCOS potrzebne są badania hormonalne + metaboliczne jak glukoza, insulina, profil lipidowy.
  3. Chodzi o insulinę. Żeby równolegle z glukozą wykonać pomiar stężenia insuliny. Krzywa nie musi być trójstopniowa. Wystarczy na czczo, potem 75g glukozy i za 2 h znów. Wtedy widać jak się zachowuje insulina po podaży węglowodanów.
  4. Przyganiał :) Jesreś 1000 zł do przodu :)
  5. Ale ja się nie umiem zarejestrować na tym forum !!! :( Tylko się zalogować na dane, które posłała Patianka :(
  6. Witajcie ! Podczytuję was regularnie, ale jakoś nie mam siły, żeby pisać. Spróbuję być teraz bardziej systematyczna :) Przede wszystkim SERDECZNE GRATULACJE DLA NOWYCH CIĘŻARÓWEK !!! –Nati, Becci i Nanetce To fantastycznie, że Wam się udało :) Kammcia, to co się dzieje z Twoim organizmem jest bardzo niepokojące :O Na pewno powinien się tym zająć lekarz! Twoje wyniki są bardzo niepokojące. A najbardziej wysoki potas – to niebezpieczne :O Dziwne, że sód niski (czyli sól) – przecież teraz sól jest wszędzie. Wapń na szczęście można łatwo suplementować. Najlepiej z wit. D3 lub wygrzać się 20 min na słonku. No a na cholesterol to regularny ruch, dietka, no i leki od biedy t.j. np. metformina. MikiO, ja kocham ciepełko i kocham pływać. Jak jadę na wakacje to tam gdzie mam okazję zwiedzić coś fajnego. Najczęściej więc mam 50/50 czyli leniuchowanie plus zwiedzanko. Nie wytrzymałabym plackiem na plaży przed 2 tygodnie. No i zazdroszczę Ci tych wakacji jak cholera – ja nie wiem kiedy będę miała urlop :O Niesia, to super, że teściowa pieniążki pożyczyła…Jak widać pomoc przychodzi często od tych, od których najmniej się jej spodziewamy :) Ja. tu. nowa, z tego co mi wiadomo to marker CA-125 może być podwyższony w różnych schorzeniach narządu rodnego, a nie tylko w raku jajnika. Najczęściej jest ponad normę w przypadku endometriozy. Patiana mnie wywołała do tablicy, więc jestem :) Ja też mam ostatnio spust do żarcia. Kota już mam, więc pozostają mi wycieczki i botox :P Acha, no i silikon… Z moim libido, niestety podobnie jak u Ciebie. W ogóle mnie nie nosi. I ta pustynia – znam z autopsji. Dlatego w mojej sypialnie królują żeliki poślizgowe wszelakie. Chyba jestem od nich ekspertem :P A szkoda, szkoda… Repetko, mnie się zdaje, że na mnie leki też przestają działać. Ciągle muszę zwiększać dawkę (wiem, wiem – nie powinnam się sama leczyć, ale ja czuję co powinnam) i nic. Teraz mam 38 d.c. i nic nie zapowiada @, a zażywać Siofor 850 dwa razy dziennie, ech. Gratuluję świetnej sesyjki Piątkowiczko …szkoda, że nie 666 :P Ja też miewam dołki, zwłaszcza jak bliscy przyjaciele trąbią na około o swoim szczęściu. Mamo_Samiego, ja też składam życzenia urodzinowe bardzo spóźnione – WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!! A_psik, ech trzeba iść na żywioł! Żeby się nie okazało, że nie masz bejbika ze strachu…bo sobie nie darujesz Dziewczyno! Uda się zobaczysz. Ja też mam mnóstwo obaw, ale jakoś je duszę. Poza tym olewam presję. Co ma być to będzie. Całuski :* Nati, ja również popieram Twoją decyzję w związku ze ślubem. Ja bym tak samo zrobiła :) Podłamana ja, nie wiem jaki plan ma Twój lekarz, ale … PCOS rozpoznaje się na podstawie następujących kryteriów: „W 2003 roku warsztaty konsensusowe, sponsorowane przez ESHRE/ASRM w Rotterdamie wskazują wystąpienie PCOS w przypadku zgodności dwóch kryteriów spośród podanych trzech: • 1. rzadkie owulacje lub brak owulacji 2. nadmierna aktywność androgenów 3. liczne torbiele w jajnikach (stwierdzone w ultrasonografii ginekologicznej) oraz gdy inne przyczyny PCOS są wykluczone. Definicja Rotterdamska jest szersza, włączająca większą liczbę pacjentek, szczególnie bez nadmiaru androgenów, podczas gdy w definicji NIH/NICHD nadmiar androgenów jest wymogiem (warunkiem koniecznym). Krytycy utrzymują, że wyniki uzyskane z badań nad pacjentkami z nadmiarem androgenów niekoniecznie mogą być ekstrapolowane (przekładane) na pacjentki bez nadmiaru androgenów. Do powszechnych objawów PCOS należą: • rzadkie, nieregularne lub nieobecne cykle miesiączkowe (oligomenorrhea, amenorrhea). Cykle, które występują mogą być połączone z masywnymi krwawieniami (należy sprawdzić to u ginekologa, gdyż masywne krwawienia są także wczesnymi oznakami raka endometrium, na którego kobiety z PCOS są bardziej narażone) • niepłodność, wynikająca głównie z braku owulacji • podniesiony poziom androgenów (w szczególności testosteronu, androstendionu i siarczanu dehydroepiandrosteronu) powodujący hirsutyzm i z rzadka maskulinizację • centralna otyłość - kształtu jabłka - tkanka tłuszczowa skoncentrowana głównie w dolnej części tułowia • łysienie androgeniczne (męski wzór łysienia) • trądzik, przetłuszczająca się skóra, łojotok • rogowacenie ciemne (ciemne plamki na skórze, od jasnobrązowych po ciemnobrązowe i czarne) • przedłużony czas trwania PMSów (zespołu napięć przedmiesiączkowych), wśród objawów występują: wzdęcia, zmiany nastroju, ból w miednicy, bóle pleców. • bezdech senny Nieprawidłowości w badań dodatkowych • liczne torbiele w jajnikach, które w badaniu ultrasonograficznym mogą wyglądać jak sznur pereł • powiększone jajniki >12 cm3 co jest spowodowane licznymi torbielami • chroniczny ból w miednicy, prawdopodobnie z powodu ucisku w miednicy wywołanego przez powiększone jajniki, chociaż rzeczywista przyczyna nie jest znana • stosunek LH do FSH jest większy niż 2, przy badaniu w 3. dniu cyklu • wysoki poziom testosteronu i androstendionu • niski poziom białka wiążącego hormony płciowe (SHBG) • DHEA w normie lub podwyższone (30%) • prolaktyna w normie lub podwyższona (30%) • hiperinsulinemia • zaburzenia gospodarki lipidowej (hipertriglicerydemia, obniżony poziom cholesterolu HDL) Ryzyko chorób współistniejących Kobiety z PCOS mają większe prawdopodobieństwo wystąpienia: • rozrostu endometrialnego i raka endometrialnego (rak wyścieliska macicy), prawdopodobne z powodu nadmiaru wyścieliska macicy, a także z niedostatku progesteronu dającego w wyniku przedłużoną stymulację komórek macicy estrogenem • insulinooporności i cukrzycy typu II, powszechnie uważa się, że są spowodowane hiperinsulinemią • nadciśnienia • dyslipidemii • chorób układu sercowo-naczyniowego Niektóre dane sugerują, że kobiety z PCOS mają większe ryzyko poronienia. Wiele kobiet z PCOS w ogóle ma problemy z zajściem w ciążę, ze względu na nieregularność cyklów miesięcznych, a nawet ich brak.” Badania jakie powinnaś wykonać: 2-5 d.c. – LH, FSH i estradiol Po 20 d.c. – progesteron W dowolnym dniu cyklu: testosteron + inne androgeny, prolaktynę, hormony tarczycy oraz może być SHBG. Badania dodatkowe: poziom glukozy (najlepiej krzywa cukrowa), cholesterol – lipidogram, oraz poziom insuliny, ale to najlepiej, żeby lekarz zlecił. No i oczywiście USG przezpochwowe. Co do intymnych fryzurek to ja różności preferuję. Od łysej pałki to buszu – jak mam chęci :) A mnie się jakaś infekcja przyplątała. Sądzę, że jakaś grzybica zaatakowała moją Kaśkę :P Kupiłam sobie Tantum Rosa i Clotrimazol i muszę powiedzieć, że jest duuuża poprawa. Uff, lekarz mnie na moment ominie. Ale nie na długo. Cholera, umawiam się już których miesiąc i nie mogę się wybrać. Ja tak tego nie znoszę…
  7. A ja się leczę u dr M. już dwa lata z okładem chyba...:) Choineczko, ja brałam dwie podjęzykowo przez chyba 10 dni.
  8. Żeby tylko się nie okazało, że ja mam z nich największe...bo będą jaja :P Witam nowe kobietki na forum !
  9. Cholera, dzień nie czytam, a tu takie wieści...:( Rany boskie, jak ja nienawidzę mieć racji w takich przypadkach, cholera jasna... Strasznie mi przykro Basiu i łączę się z Tobą dzisiaj w bólu... Surfi, Ninka rzeczywiście przekochana na ty zdjęciu. Ależ ma oczy - jak spodeczki - po kim to takie? :) Zaciążonym dziewczynom hurtem składam GRATULACJE !!! Berciu, Tobie również z okazji narodzin synka . Mogę zapytać dlaczego cc? Ktoś tam kiedyś pytał. Tak. Poznałam kogoś, ale się z niczym nie spieszę. Zobaczymy jak to się wszystko ułoży. Repetko, nie zamierzam linczować. Wierzę w Boga, ale nie w Kościół. Ale u mnie z wiarą są góry i doliny. W pracy paskudny młyn. Ale może po weekendzie się rozładuje trochę.
  10. Witajcie, To rzeczywiście bardzo przykre, co spotkało Basię i Amelkę. Tak dlugo na nią czekała. Niestety to się zdarza. Świat nigdy nie był, nie jest i nie będzie sprawiedliwy... Moja koleżanka z pracy też urodziła skrajnego wcześniaka, synka, 7 lat temu. Tyle, że Michał był chyba miesiąc później, a w tym wypadku każdy tydzień ma znaczenie. Chłopak ma słaby wzrok, bardzo znaczny niedosłuch (ciężkie antybiotyki podczas intensywnej terapii) - silne aparaty słuchowe, bo implantów ślimakowych mu nie wszczepili (dopiero Ona mi uświadomiła jakie to niesie zagrożenia i, że nie zawsze jest tak kolorowo i się opłaca). Poza tym ruchowo rozwija się świetnie prócz zaburzeń koordynacji. Psychicznie ma problemy z koncentracją i pamięcią. To jedyny przypadek jaki znam z autposji. Trzeba być świadomym, że te przypadki, o których piszecie to są (niestety!) wyjątki :O I trzeba sobie zdawać sprawę z zagrożenia życia najpierw, a potem zdrowia. Oczywiście nadziei nie należy tracić nigdy! Ja po prostu się za dużo chorób i cierpienia w pracy naooglądałam i dlatego trudno mi tu o optymizm. Niestety moja praca stępia wrażliwość na ludzkie cierpienie, bo inaczej byśmy zwariowali... :O Ale oczywiście mocno 3mam kciuki za Amelkę !!! U mnie po staremu. W pracy mnie nowa pracownica doprowadza ostatnio do szału, ech. Co do starań to nic się za bardzo nie zmieniło. Zwiększyłam sobie (sama) dawkę metforminy i się nie zabezpieczamy. Ten cykl mam pierwszy bez progesteronu, więc się zastanawiam ile dni tym razem. Jeśli chodzi o progesteron to na mnie najlepiej działa Duphaston. Nie puchnę, nie bolą mnie piersi i nie wyskakują mi syfki. Komplikuje mi się trochę życie osobiste (co za nowość, ech), ale nie czas po temu, żeby o tym opowiadać. Witaj Choineczko :) Duniu, życzę zdrówka nereczkom Kubusia :) Mamo_Samiego - odpoczywaj dziewczyno ! :) A całą resztę i dziękuję za pamięć.
  11. Beccia, tak cukrzyca typu 2 może się zdarzyć u młodych ludzi. Geny, środowisko, dieta, brak ruchu, zanieczyszczenia, etc. Ostatnio na oddziale mamy stosunkowo dużo przypadków raka piersi u kobiet poniżej 35 roku życia :O Masakra. A Twoja koleżanka jest hmm....niemądra. Jeśli ma zamiar postępować tak jak mówi, to w ciągu jakiś 10 lat może być już kaleką: niewydolność nerek, słaby wzrok, miażdżyca, choroba niedokrwienna serca, stopa cukrzycowa, zaburzenia czucia, etc. Ale z tym da się żyć. Nie trzeba całkie rezygnować ze słodyczy. Po prostu trzeba wiedzieć co można a co nie. Czy to PCOS to można sprawdzić. Ja przytyłam i staram się ograniczać najgorszy mój syf czyli napoje gazowane. Jakoś idzie, ale ciężko. Poza tym zwiększyłam sobie dawkę Sioforu do 1700 mg dziennie i mam lekką biegunkę, ale do przeżycia.
  12. Ja też się zgłaszam wywołana do odpowiedzi :) Czytam regularnie, ale nie zawsze mam co pisać. No i kwestia czasu. U mnie nic nowego. Tyle, że mamy nowego pracownika i muszę ją przyuczać. W efekcie wychodzi na to, że robię to sama. A ona nawet do kibla za mną leci, takiego ma stracha. Ja ją rozumiem, ale bez przesady. I jeszcze taki oddział, że marzyłam, żeby weekend przyszedł. I przyszedł. Pogoda piękna, a ja mam doła. Czuję się wybrakowana. Inne kobiety podukują po 2, 3 jajka na cykl, a ja nie mogę ani jednego :O A jak byłam nastolatką to było tak fajnie...ale kto by tam wtedy o tym myślał. Oglądałam program o laskach, które oddają/sprzedają swoje jajeczka dla innych kobie nie mogących wyprodukawać jednego. Moje zdanie na ten temat jest takie, że kobitki dorabiają straszną filizofię do zwykłego handlu. Jakie to one są dobre, chcą pomóc innym kobietom, robią to dla społeczeństwa. Gówno prawda - robią to dla kasy! Łatwej kasy. Pomijam fakt, że nie bardzo rozumiem kobiety, które za wszelką cenę chcą być w ciąży. Choćby nie swoim bilogicznym dzieckiem. Na siłe. I jak nic z tego nie wychodzi to się dziwią, ze są w takim wieku, że na adopcję jest już za późno. Żenada. Takie jest moje zdanie. Ja mówię o sobie, ale chyba bym nie mogła w sobie nosić dziecka, które świadomie nie jest moje czy ukochanego ( nie mówię tu o skokach w bok czy innych losowych przypadkach). Trochę się rozpisałam. Na koniec taka sprawa. Moja koleżanka z pracy mnie trochę zaskoczyła. Jakoś tak się zgadało, że zeszło na temat płodności. I powiedziała, że stosuje wkładkę domaciczną od dwóch lat czyli jak miała 23 lata. Nie sądzicie, że to trochę za wcześnie. Ja słyszałam, że wkładkę najlepiej stosować po porodzie i to siłami natury najlepiej. Co wy o tym sądzcie?
  13. Ja jestem wierząca, ale niepraktykująca od niedawna. W Kościele lubię sobie głośno pośpiewać. Chodzę we Święta i na prośby babci. Do wyznawanych poglądów mam ambiwalentny stosunek. Zabka11, spróbuję coś wykombinować :) Stawiam na środek cyklu - fazę owulacyjna skoro to 13 d.c. - TSH 2.64 (0.27-4.2) - mogłoby być ciut niższe, ale nie jest najgorzej; - fT4 14.66 (12-22) - jest w porządku; - prolaktyna 326.7 (102-496) - OK; - LH 36.65 - srodek cyklu 14.0-95.6 - super; - FSH 9.5 - srodek cyklu 4.7-21.5 - też nieźle; Stosunek LH/FSH = 3.8, ale w 13 d.c. nie jest miarodajne. W każdym razie takie wynik wskazuje na PCOS. - estradiol 939 - srodek cyklu 315-1828 - super; - testosteron 4.48 (0.22-2.9) - podwyższony, typowy dla tegoż schorzenia; Umiarkowanie podwyższony poziom testosteronu może występować u kobiet otyłych. Redukcja wagi w takim przypadku prowadzi do normalizacji jego poziomu. - SHBG 36.11 - OK ; Tylko niewielki procent testosteronu jest w postaci wolnej odpowiedzialnej za jego działanie biologiczne, reszta jest związana z albuminami i globuliną wiążącą hormony płciowe (SHGB). Obniżony poziom SHGB wiąże się, zatem z nadmiarem czynnego biologicznie testosteronu i często występuje w PCOS. - DHEA-S 19.08 (2.68-9.23) - OK; Prolaktyna po 1h 6377 - chyba OK; Prolaktyna po 2h 3514 - tak samo; Kortyzol 1.26 (2.3-19.4) - też dobrze. Mnie dziś łeb pęka. Masakra. Test owu oczywiście negatyw + infekcja intymna się wprzyplątała, więc się leczymy, ech.
  14. Abstrachując od in vitro. Nie uważam, żeby rodzina, która miała sześcioro dzieci, a czasem i więcej była nienormalna. Przeciwnie - jeśli rodzina sobie jakoś radzi bardzo takich ludzi doceniam.
  15. Ja właśnie umyłam okienka...ale w taką piękną pogodę to mogę myć :) Zaraz obiadek i na spacerek :) Niestety w ciążowych badaniach za bardzo się nie orientuję, więc się nie biorę za nie :( Miki to już nie bierz Luteiny jak dostałaś okres. Mnie się trochę cera pogorszyła. Pewnie testo szybuje... MikiO, właśnie..powiedz nam coś więcej! Czemu już tylko in vitro?!
  16. Aaaa i dziwne miejsce do seksu...no toaleta w pracy, ale cicho sza ... :D
  17. Żabka, hiperinsulinizm to po prostu zwiekszony poziom insuliny we krwi. Może współistnieć z insulinoopornością. Częste w PCOS. http://www.eioba.pl/a74828/epidemia_otylosci Natomiast ciężko mi interpretować wyniki bez podanych norm. Ja wymiękam. To ja cnotka niewydymka jestem. Cnotę straciłam w wieku lat 20! Z moją pierwszą miłością. Dwa lata na mnie czekał, a potem się rozstaliśmy. Mój obecny partner jest moim czwartym facetem. Nie wiem jak to się ma do średniej krajowej. Co do minetki, to mój też taki malo entuzjastyczny :O A szkoda, bo ja to tak lubię... Gadżety..raz wibrator. Poza tym kajdanki, zawiązywanie oczów. Motylek jak mniema to jaki przyrząd, którym opasa się bioderka ii przytula do łechaczki, tak? Durex jest OK, ale tylko zwykły żel intymny. Te z bajerami są do kitu. U mnie ostatnio ochota w głowie siedzi, a ciało jak kłoda i tak sucho jak na pustyni, więc bez żelu ani rusz :O
  18. Ekhm, ja z kolei bardzo lubię robić tzw. loda :) Spermę najczęściej połykam albo kończy gdzie lubi :) Co do anala to próbowałam dwa razy i było dziwnie. Myśle, ze mogłabym spróbować tego, ale ktos musiałby się na tym znać :)
  19. Patianko, ja myślę, że Aniasz mówiła o swojej koteczce jako o córci. Ale mogłam źle zrozumieć. W takim razie Aniasz, ja mam syneczka od tygodnia. Rocznego kocurka :) Badaniami na razie się nie martwię. Powtórzę i jak będzie źle to dopiero lekarz.
  20. Widzę, że znów kłótnie...Rany, szkoda życia Anak. Nawet nie można się zorientować o co tak naprawdę Ci chodziło. Ale jeśli jest Ci tu tak źle, to może rzeczywiście lepiej usunąć to forum z zakładek. Na moje pytania też nie zawsze znają dziewczyny odpowiedzi, ale się o to nie obrażam. Ja jestem trzeci dzień na tabletkach przeciwbólowych, a okres już na ukończeniu. Jutro pewnie będzie plamienie i koniec. Ostatnio wylewa się wszystko ze mnie przez pierwsze dwa dni, a potem to już resztki. Co do moich wyników, to poczytam coś w mądrej książce na ten temat, powtórzę badania w pierwszej fazie cyklu - estrogeny. A progesteron i testosteron zrobię w drugiej fazie. Zoaczymy jak wyjdą i od tego uzależniam wizytę u lekarza. Ale jakby ktoś coś wiedział to proszę o odzew...:) Lucynko, myślę, że receptę na Luteinę może wystawić każdy lekarz rodzinny. Bo skoro na antyki może, to na pewno na Luteinę także. Więc myślę, że możesz spróbować :) Choineczko, życzę szybkiego powrotu do zdrowia !!! Całuję gorąco :*
×