

Yessa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Yessa
-
zdsperowana zmieniłaś ze słabszych na mocniejsze czyli po 7 dniowej przerwie zaczęłaś opakowanie Syndi 35 czyli antykoncepcja została zachowana. Myślę, że nie powinnaś się martwić a okres pewnie dostaniesz :)
-
paulinanana skoro jesteś przy 16 a do 7 zabezpieczenie jest nie pewne to jaki problem? Poza tym to bzdura, bo jeśli pierwszą tabletkę wzięłaś pierwszego dnia okresu to jesteś od pierwszej zabezpieczona.
-
Kejt_Kejtowa biorę teraz Sylvie 20, mają one bardzo niską dawkę hormonów i praktycznie żadnego wpływu na cerę ale jest OK. Jestem zadowolona raczej choć cera momentami mi się przetłuszcza... ale całe szczęście tylko to.
-
Kejt_Kejtowa z humorami to różnie bywało raz gorzej raz lepiej;) czasem chodziłam załamana bez powodu płakałam, zaraz miałam świetny nastrój. Teraz to ogólnie jest ok, tylko w trakcie przerwy szczególnie zaraz przed okresem to jest tragedia... Nerwica i płacz z byle powodu jak nic :D Piersi urosły o rozmiar i na początku bolały.
-
Welcia a więc u mnie sprawa wygląda tak: miałam paskudny trądzik i cholernie tłustą cerę, zaczęłam brać syndi 35 łojotok zniknął a po kilku miesiącach wraz z nim trądzik... cera OK. Brałam syndi 35 na problemy z cerą przed prawie 3 lata, nie chciałam przestać brać bo okropnie bałam się powrotu trądziku. Ale moja gin. kazała mi przestać już brać syndi 35 i wtedy zmieniła mi tabletki na sylvie 20, właśnie skończyłam 2 opakowanie sylvie a cera - trądzik nie wrócił jednak przed i w trakcie okresu mam tłustą cerę... :/ wtedy robią mi się zaskórniki i używam na nie żelu Isotrexin (polecam) dalej jest już OK, nie ma większych pryszczy choć ciężko powiedzieć jak to dalej będzie bo jest lato a najgorszego wysypu zazwyczaj dostawałam na jesień...
-
anna_natalia to może instynkt macierzyński się włączył? hehe
-
u mnie libido minimalne ze tak powiem prawie wcale go nie ma:/... co do aft też mam z tym problem:( ale nie wiązałam tego z tabletkami... biorę dopiero 2 opakowanie więc może to minie... jeszcze zaczekam.
-
Dokładnie. Ja zaczęłam brać tabletki i waga była bez zmian, później zaczęłam ćwiczyć i mniej a zdrowiej jeść - schudłam 7 kg. Teraz staram się trzymać wagę ale ostatnio trochę się opuściłam w ćwiczeniach i niezdrowo podjadałam - trochę się przytyło. Jestem 100% dowodem na to, że to nie tabletki mają wpływ na naszą wagę ale my same. Ćwiczysz mniej jesz - chudniesz, Nie ruszasz się, jesz - tyjesz. Proste. Tabletki nie mają nic do tego poza tym, że mogą zwiększać apetyt dlatego mówi się, że to po tabletkach się tyje, bzdura!
-
Grocha test może pokazać prawdziwy wynik dopiero po jakimś czasie od zapłodnienia... chyba coś po 2 tygodniach. Może to też stres, spróbuj się rozluźnić (gorąca kąpiel, lampka wina) to może przyspieszyć okres :)
-
Grocha ja zawsze dostaje okres dopiero w 4 albo nawet 5 dniu od odstawienia więc jeśli dopiero 3 dni minęło to chyba nie ma się o co martwić.
-
Mimi2222 dziwne, moja ginekolog powiedziała, że leki antyandrogenne stosuje się góra ok 30 m-cy a nie 6 m-cy. Ja brałam właśnie ok 30, znam przypadek dziewczyny która Diane (również antyandrogenne) brała 10 lat, bez przerw. Mnie Syndi 35 wyleczyły cerę i to im zawdzięczam koniec koszmaru z trądzikiem. Właśnie kończę 1 opakowanie Sylvie 20 i cera - SMALEC ;] nie ma pryszczy ale świecę się nieziemsko już po kilku minutach od umycia twarzy żelem i posmarowania kremem matującym... :/ dobrze tylko, że pryszczy nie ma...
-
Dziewczyny, czy wy wiecie w ogóle co to jest depresja? Nie, obniżony nastrój i popłakiwanie bez powodu lub brak chęci wyjścia gdzieś ze znajomymi to NIE JEST depresja. Prawdziwa depresja to krok od samobójstwa i podejrzewam, że gdybyście miały depresję to nie chciało by wam się siedzieć przed kompem i wypisywać bzdur na forum. Po tabletkach często takie stany występują ale mijają gdy się organizm ustabilizuje i przyzwyczai. I powtórzę po raz setnych tabletek się nie doradza, nie odradza ani nie poleca!!! Gdyż każdy organizm reaguje inaczej wiec zastanowcie sie czasem co piszecie. Pzdr
-
myszeeenka fajnie, że tak piszesz o chłopaku... ale ja chcę się mu podobać i sobie też a z brzydką cerą to niestety będę się czuła fatalnie choćby mi chłopak mówił że dla niego najpiękniejsza na świecie jestem... :( niestety... Wiesz ja na witaminy, kremy, maści, żele, antybiotyki itp. wydawałam fortunę co miesiąc :( ciągle latałam z to nowymi receptami od dermatologów... Mimo to cera fatalna i nawet jak było polepszenie to za kilka miesięcy znowu wysyp i tak w koło macieju przed ok 2 lata... :/ Bo jakoś w wieku 15-16 lat się zaczęły większe problemy na twarzy. Mam 20 lat, Syndi 35 zaczęłam brać w wieku 17 lat i brałam je tak niecałe 3 lata, dokładnie we wrześniu 2007 roku zaczęłam przygodę z Syndi 35 a w maju tego roku skończyłam... Od razu zaczęłam Sylvie 20 a teraz codziennie niepewność i oczekiwanie przed lusterkiem co to będzie... :/ Ta niska cena Syndi 35 to zasługa tego, że są to leki refundowane, Sylvie 20 chyba już nie są refundowane i dlatego kosztują 20 zł ale to i tak niska cena jak na tabletki antykoncepcyjne.
-
myszeeenka no dokłaaadnie;) Ja znalazłam sobie chłopaka dopiero wtedy, jak cere wyleczyłam nie dziwie się, że wcześniej nikt mnie nie chciał bo kto by chciał z takim tłustym opryszczem być;]] ciekawe jak mój chłopak zareaguje jak ten koszmar na mojej twarzy wróci a jesteśmy już razem 2 lata... Ta wątroba i ogólna reakcja na Syndi 35 to sprawa bardzo indywidualna. Ja ponadto, że brałam Syndi nigdy nie stroniłam od alkoholu a mimo to nie odczuwam ani nie odczuwałam żadnych dolegliwości ze strony wątroby podczas gdy mam koleżankę która prawie nie pije, bierze tabletki ale najsłabsze, typowo antykoncepcyjne a wątroba zaczęła jej świrować:|... Co do poprawy po Syndi to tak jak pisałam, trzeba poczekać kilka miesięcy (ok4) może mniej może więcej, bo jak zapewne wiesz wyleczenie tego cholerstwa nawet w mniejszym stopniu trwa bardzo długo:/ A cena jest rewelacyjna, ok 7 zł za opakowanie:) bo są to leki refundowane.
-
myszeeenka bez zastanawiania się wzięła bym znów Syndi 35. Gdyby nie to, że musiałam zmienić bo tak kazała pani dr. nigdy bym ich nie zmieniła... wolę się faszerować takimi hormonami i ponieść tego konsekwencje w przyszłości niż znów użerać się z trądzikiem... Dobrze wiem jak się wtedy wygląda, jak Cię ludzie traktują i jaka to męczarnia gdy niczym nie można tego zatuszować i po godzinie na twarzy masz smalec :| pomijając fakt ile pieniędzy wydaje się na leki od dermatologa i kosmetyki pielęgnacyjne. Więc PODZIĘKUJĘ. Pamiętam dobrze, że to cholerstwo prawie mnie w depresje wprowadziło, nie chodziłam do szkoły, nigdzie nie wychodziłam, siedziałam tylko w domu, w pokoju przed lusterkiem i płakałam :| gdybym miała od czasu do czasu kilka pryszczy... jakieś zaskórniki to OK, ale ja miałam po prostu PIZZE na twarzy (okropne ropne pryszcze, te cholernie bolące guzy, guzki, miliony zaskórników i wągrów, nacieki...) więc wszystko tylko nie to!! Ja już mam jakąś paranoje, od wczoraj tylko siedzę przed lusterkiem i oglądam cerę, czy coś nowego się nie pojawia, czy się mocniej nie przetłuszcza :(:(... myszeeenka na Twoim miejscu bez wahania poszłabym i poprosiła o Syndi 35 tym bardziej, że jeszcze ich nie brałaś. Nawet bym się nie zastanawiała, spróbować zawsze warto...
-
myszeeenka tak miałam badania hormonów i wszystko wyszło w normie... Jednak mimo to zdecydowałam się na Syndi 35 i z tego co pamiętam już przy 1 opakowaniu cera przestała się przetłuszczać a po kilku miesiącach (3 może 4 ale nie pamiętam bo to dawno było...) trądzik zniknął i tak przez cały okres brania Syndi 35 (niecałe 3 lata) niestety musiałam zmienić na Sylvie 20... :/ i już widzę że cera mi się pogorszyła no ale na razie tragedii nie ma... Jak znowu wróci ten syf to ja sobie nie dam rady wole brać te Syndi 35 z dużą dawką hormonów niż mieć ten cholerny trądzik i tłustą cerę!!!:((... nie wiem tylko czy w razie w. będę mogła znów wrócić do Syndi 35 :(
-
Tam powyżej ma być Syndi 35 a nie Syndi 30 :) Mała poprawka.
-
WkwiecieWieku, tak dokładnie zaczęłam brać Syndi 30 przede wszystkim ze względu na problemy z cerą i dlatego teraz bardzo się boję, że ten problem wróci... Jeśli chodzi o skutki uboczne to myślę podobnie jak Ty choć nie jestem lekarzem :) ale tak na chłopski rozum... Wiem tylko, że syndi 35 działały też antyandrogennie co hamowało łojotok a co za tym szło skutecznie zwalczało trądzik. Sylvie 20 nie mają już działania antyandrogennego więc jest szansa, że nadmierny łojotok i trądzik powrócą :( niestety... mogę liczyć tylko na to że z tego wyrosłam ;/ ale mam z natury tłustą cerę i problemy z nią będę mieć chyba zawsze... oby tylko nie w tak dużym stopniu co kiedyś.
-
Ja jestem po 5tej tabletce sylvie20, w zasadzie skutków ubocznych nie odczuwam, może lekkie bóle głowy ale nie wiem czy to nie wina pogody :) tylko z tą różnicą, że ja przez prawie 3 lata brałam Syndi 35 i teraz zmieniłam na Sylvie 20... o ciążę się nie boję, bo przez cały ten czas brania tabletek nie zabezpieczałam się dodatkowo i nie wpadłam więc jestem w stanie do końca zaufać tabletkom:) martwię się jedynie o cerę... ale puki co jest OK i oby tak zostało...
-
PS. zapomniałam jeszcze dodać co oczywiste, najpierw wizyta u lekarza i niezbędne badania, potem decyzja o zastosowaniu Syndi 35:) Pozdrawiam
-
myszenkaaa uwierz mi, wiem co czujesz. Polecam zmienić Ci tabletki na Syndi 35, ja brałam długo i cera w porównaniu z kiedyś jak marzenie... Bo są to tabletki antyandrogenne. Zmieniam na Sylvie 20 które nie są antyandrogenne i będę się modlić zeby ten koszmar nie wrócił... ;/
-
Kejt_Kejtowa schudłam ale podejrzewam ze to nie zasługa Syndi tylko diety i ćwiczeń, straciłam 7 kg i waga mi się ustabilizowała (to może być zasługa hormonów) Jeśli chodzi o cerę to nie pamiętam bo dawno to było... ale przyjmowałam Syndi jednocześnie z antybiotykiem który brałam ok 3 miesiace i chyba po ok 4 miesiącach cera się ładna zrobiła... pozdrawiam
-
Kejt_Kejtowa Twoja bezsenność to prawdopodobnie wynik stresu a nie wina tabletek. Po ok. 32 miesiącach stosowania Syndi 35 zmieniam tabletki :) moja gin. zapisała mi Sylvie 20 - nie są to tabletki antyandrogenne jak Syndi dlatego obawiam się powrotu tłuszczu i trądziku na twarzy... :( no ale nie przekonam się jak nie spróbuję. Pozdrawiam
-
ciężko sobie podejść do lekarza po receptę ?
-
*co typowo antykoncepcyjne środki, miało być. ;)