sari24

dzień dobry dziewczynki:) Państwo Renmanów:) gratuluje ślicznego synka, cudowny:):):) Klo:) a jednak chyba urodzisz przede mną, wepchalaś się do kolejki, ale wcale się nie gniewam, BARDZO SIĘ CIESZĘ:):):) ŻYCZĘ POWODZENIA I TRZYMAM OCZYWIŚCIE ZA WAS KCIUKI:):):) megan80:) jesteś bardzo dzielna, ja myślę, że po porodzie też będę bardziej stanowcza jak mówi Lalicja, bo na samą myśl o wizytach gości to mi się niedobrze robi, brrrr.... a jak tu wszystko pogodzić: dziecko, mąż, sprzątanie, prasowanie....itp, aaaa nie myślę na zapas... lóżeczko stoi od wczoraj, a Gabrysi nie ma:(:(:(:( nawet nie mam żadnych objawów:(:(:( zaczynam się dolować, wczoraj to się aż poplakalam:(:(:( nie radzę sobie z tym czekaniem, bardzo mnie to psychicznie wyczerpuje:( aga, gosiula i maggus gdzie jesteście????? 21 czerwiec

klo powodzenia!!!! trzymam za Was kciuki oby to byl Twój dzień ja jestem padnięta:( wrócilam ze sklepu bo zachcialo mi się piwka, ale nie mam sily się go napić:) zmęczylam się dziś bardzo sprzątaniem, gotowaniem, itp ale skurczy brak:(:(:( rozlożylam lóżeczko - może pomoże idę spać dobrej nocki:):):)

DZIEWCZYNKI ja mam jeszcze jeden nierozwiązany problem: jak urodzę i będę w szpitalu, to chciałabym dać znać którejś z Was, że jestem już rozpakowana:)

KLO Z TYM, ŻE JA BARDZO UPARCIE WYMUSZAM NA SOBIE TE WSZYSTKIE CZYNNOŚCI, ŻEBY TYLKO COŚ RUSZYLO JESTEM TAK SAMO OBOLAŁA JAK I TY, TEŻ PRZECHODZIŁAM BARDZO CIĘŻKIE @, CZASAMI MUSIAŁAM LEŻEĆ KILKA DNI I WYŁAM Z BÓLU, TERAZ TEŻ SIĘ TAK CZUJĘ, ALE CO MI TAM!!!!

ja saba no mój też nie chce, obawia się o dziecko i o mnie, ale dzisiaj to już go zmuszę,

aga fajnie mieć bratnią duszę kurcze to może kiedyś się nawet spotkamy:):):) no właśnie, wszystko jest tylko dziecka brak:):):) ja dzisiaj jeszcze gwałcę męża, ostateczność:)

aga a ja jestem tuż po Tobie i też nie chciałabym przenosić ciąży, bo też się nasłuchałam przedziwne historie na temat porodów, wywoływania porodów itp ale teraz to już mnie takie historie nie ruszają, ja po prostu chciałabym już tulić w ramionach moją maleńką córeczkę:):):)

a maggus też się nie odzywa, czyżby urodziła??? nie no tak wpychać się do kolejki!!! ja to pewnie na końcu urodzę:(:(:(:(

cześć dziewczyny od tego czasu jak napisalam ostatni raz, zdążylłam już: 1. umyć DWA okna 2. pościerać kurze 3. odkurzyć mieszkanie 4. umyć podlogi 5. ugotować sobie kaszkę mannę polaną sokiem malinowym oczywiście 6. uciąć sobie drzemkę półgodzinną 7. pojechac do Katowic spotkac się z koleżanką i wrócić musiałam coś robić bo po pierwsze nie miałam ani jednego programu w telewizji i coś mi się stalo z internetem, myślałam, że zwariuję w domu!!!! teraz siedzę sobie u męża w firmie (bo ja nadal nie mam internetu a bez Was żyć nie mogę), za chwilkę pojedziemy na zakupy i do domciu gotować obiadek. później rozkładamy łóżeczko:):):) I wiesz co klo: NIE DOSTAŁĄMANI ANI JEDNEGO SKURCZU, TYLKO BOLI MNIE BRZUSZEK NADALJAK NA MIESIĄCZKĘ I NIE MOGĘ CHODZIĆ, BO DZIECKO JEST JUŻ BARDZO NIZIUTKO:):):) A PRZEPRASZAM COŚ POMINĘŁAM: GERBER wielkie gratulacje, Twój synek jest przekochany, dla Was tak w ogóle tworzycie śliczną rodzinkę RENMANKA no nareszcie!!!!! gratuluje serdecznie no i czekamy na pierwsze fotki i sprawozdanie z porodu:):):) AGA bierz się do roboty, nie wiem zrób coś bo ja też chcę urodzić w końcu!!!! Gabrysia 21 czerwiec

UWAGA UWAGA DZIEWCZYNY to jest przelom: 1. leci mi czop z niteczkami krwi 2. mam straszną sraczkę (sory za wyrażenie) 3. ide myć to okno bo, nie mam jeszcze skurczy:)

idę dalej sprzątać ja saba ja też tak mam, że codzień mam coś do zrobienia i może dlatego moja Gabrysia nie chcę przyjść na świat? a lóżeczko rozkladam już kolejny dzień i jakoś ciągle to odkladam:):) może w tym tkwi problem? moja mala nie ma gdzie spać!

a nie ma agi jeszcze, może rodzi?

a co z renmanką???????

tylko myszko żeby nie przyszlo Ci do glowy to, że to Twoja wina!!! możesz się tylko cieszyć, że masz takiego dorodnego szkraba:):):)

Myszko cierpliwie czekaj na polożną, ona rozwieje Twoje wątpliwości, doradzi nic się nie martw, polożne mają większe doświadczenie niż my, co nie oznacza oczywiście, że my mamusie i przyszle mamusie nie musimy się martwić:) ja również trzymam za Ciebie kciuki i za Oskarka:)

kurcze a ja znów biegam do kibelka - biegunka:(:(:( już nie wiem co mam robić a po wczorajszym badaniu chyba zauważylam teraz na wkladce taki brązowy śluz:(:(: idę myć to okno może coś sprowokuję:)

klo wlaśnie ja się też boje kiedy TO się zacznie:( ja mieszkam teraz w Sosnowcu:) a Ty?

dziewczyny, czuje, że będzie dziś skwar na dworze! idę więc umyć okno, które mi zostalo, bo później nie dam rady będę do Was zaglądać, czy nie ma nowych dzidziusiów::)) wczoraj leżalam na ktg, na sali przedporodowej (tuż obok porodowej) i wlaśnie kilka minut przed tym jak się w tej sali pojawilam to urodzilo się dziecko, bylo w sali obok i tak plakalo, a poźniej kwililo; i wtedy tak sobie uświadomilam, że poród każda z nas musi przeżyć, przecież to kilka godzin, ale jak się tuli i slyszy swoje dziecko to wszystko mija ja to wczoraj przy placzu tego dziecka, leżalam na lóżku, sluchalam bicia serduszka swojego maleństwa i ryczalam jak glupia::(:(: ach nie mogę się doczekać, kiedy zobacze i przytule maleńką Gabrysia 21 czerwiec

a czy któraś z rozpakowanych miala rozwarcie na 1 palec? dużo czasu uplynelo do porodu?

klo a Ty jak tam? widzę, że objawów brak tak jak u mnie:(::( przepraszam, że wczoraj tak po angielsku zniknelam z kafeterii, ale naprawdę źle się czulam, nie potrafilam sobie znaleźć miejsca, bo bardzo bolalo mnie w krzyżu,męczyla mnie biegunka, stawial mi się brzuszek itp ciekawa jestem co tam magua i renmanka?? one są po terminie!!!! w końcu jak mąż wrócil to pojechaliśmy do mojego lekarza, niestety on operowal, więc dupa pojechaliśmy więc do szpitala w Bogucicach, i tam zrobiono mi ktg - skurczy brak - przynajmniej tych porodowych później zbadala mnie polożna, i coś tam grzebala i grzebala - dziecko bardzo nisko w miednicy (to akurat czuje), rozwarcie na 1 palec, no i nic poza tym aaaa polożna powiedziala, że jak bezboleśnie stawia się brzuszek to i tak bardzo dobrze, to zwiastuje poród - macica przygotowuje się do porodu, a niekoniecznie to muszą być skurcze to samo polożna powiedziala o bólach w krzyżu, kręgoslupie i biegunce - że niektóre kobiety nie mają żadnych dolegliwości dostają skurcze, jadą do szpitala i rodzą, inne zaś mają na kilka dni takie wlaśnie bolesne dolegliwości, ale muszą czekać na te wlaściwe skurcze aaa jeszcze polożna dodala, że te przedporodowe zwiastujące bóle z krzyża są najgorsze - co potwierdzam także dziewczynki powodzenia:):):) ja tylko zastanawiam się jak dlugo jesteśmy w stanie wytrzymać tak zle samopoczucie - bo ja to już nie daję rady 21 czerwiec Gabrysia

gratulacje Iza:):):) ale Martusia to duża i dluga dziewczynka:):):)

lyzeczka super dekalog:) dziewczyny dzięki za rady, polożę się i zobacze co bedzie dalej:)

dziewczyny ratujcie, już nie wiem co robić mam straszną sraczkę od samego rana i boli mnie przy tym brzuch i w krzyżu mnie lupie:(:(:(

oby te objawy byly obiecujące, aga z tym, że ja ogólnie czulam się za dobrze jak na 40 tc dlatego niepokojące jest dla mnie samej moje samopoczucie

klo trzymaj się:):):) dziewczyny jestem dziś strasznie slaba, dostalam biegunkę rano, a teraz brzuszek mi się spina:( w krzyżu mnie boli:( i ciągle mnie mdli:( i ciągle biegam siku:(:(:( chyba nie najlepiej się czuje:(