cafeterianka

Biancaa o matko i Ty z bolem zeba!? Sluchaj , ja sie panicznie boje dentysty.Wzoraj to myslalam ze zawalu dostane , tak mi serce walilo jak tam siedzialam.Ale bol byl jednak wiekszy niz strach.Ty nie zwlekaj Ty pedz do dentysty, bo potem bedzie jeszcze gorzej.

To znaczy?Mozesz wlasnymi slowami?

A dlaczego piszesz na pomaranczowo?

Czesc Jo, dzieki za opis tabletek :) A wiesz , przez moment mnie kusilo zeby wziac te co jest na noc, bo sadzilam ze jest mocniejsza.Dobrze ze nie wzielam, bo przy moich chlopakach niebezpiecznie jest byc przytepionym ;)

Och dziunia, dokladnie to sama nie wiem.Lekarz cos mi tam tlumaczyl wczoraj, podczas moich wygibasow na fotelu, ale tak bylam w tym bolu pograzona ze´wcale go nie sluchalam.Dotarlo mi cos tylko o czyszczeniu kanalowym.Ale nie wiem czy on juz mi to zrobil czy dopiero zamierza:) W tej chwili , cos mi tam wlozyl.i mam jutro znow isc.Zazylam juz jedna tabletke i pomogla na tyle ze bol stal sie znosny.Dopiero jak ja bralam to zauwazylam, ze na nich pisze dzien i noc.Ta na noc to chyba silniejsza.Te tabletki nazywaja sie dolomo tn, mariechen moze znasz ten lek?

U mnie bol, bol i jeszcze raz bol.mariechen myslalam o Tobie dzis w nocy.A propo pragnienia zwiazanego z bolem zeba :) od wczoraj jestem na nogach.Cala noc nie przespana.Myslalam ze po scianach zaczne lazic.a dzis juz o 8 rano siedzialam na fotelu dentystycznym.tak bolalao ze musial mi dac az 2 zastrzyki znieczulajace.i wciaz wszystko czulam.Jutro mam isc znow.zapytalam czy juz teraz nie bedzie tak bolec, a pan doktor powiedzial ze niestety bedzie.i dal mi jakies extra tabketki przeciwbolowe.siedze teraz opuchnieta jak balon.dretwienie zaczyna schodzic, i zab zaczyna rzeczywiscie coraz mocniej bolec.wezme zaraz te pigulki ktore mi dal.ale postanowilam juz, wiecej bolu nie zniose, zwlaszcza w nocy.dlatego jesli te jego zaczarowane kuleczki nie podzialaja, ide po poludniu wyrwac .

mariechen, to w tym przypadku ja Ci zycze zeby Twoja ciekawosc nigdy nie byla zaspokojona :)

witam popoludniowo.ale mialam dzien, zlapal mnie taki bol zeba ze myslalam ze zwariuje.w zyciu mnie tak nie bolalo, chyba wolalabym isc jeszcze raz rodzic niz taki bol przezywac.na szczescie juz po wizycie u dentysty.w czwartek mam sie znow zglosic.brrrr, juz sie boje.

no wlasnie, a propo roboty ide robic sniadanie dla wszystkich.:) ciao!:)

czesc dziunia:) a maz mi wczoraj goscia z Pl przywiozl.jego przyjaciel jeszcze z dziecinstwa.zostanie u nas przez tydzien.i przywiozl duzo smakolykow, typu kielbaski, szyneczki, przyprawy nasze :)

no witam. wypraszam sobie , ja nic nie rozwalilam.i prosze mi nie zarzucac ze to moja wina.to ze nie przepadam za limes, to jedno a to co robia \"te\" pomaranczki, to drugie.prosze mnie z tym nie laczyc.nie maialam i nie mam zamiaru rozwalac topiku, ani tu rzadzic, ani mowic kto ma pisac a kto nie, i co tam jeszcze mi sie zarzuca.to pomaranczki jechaly po limes, a ona ich tylko podkrecala odpowiadajac na ich niewybredne komentarze.ja nie mam nic wspolnego z tym.prosze mnie nie przeceniac, piszecie tu od bodajze przeszlo roku, ja od kilku dni.raczej wiec nie bylabym w stanie chocbym nie wiem jak chciala nic tu rozwalic.a jesli wciaz twierdza co niektorzy ze to ja, to swiadczyloby tylko o tym, ze ten topik byl jak domek z kart zanim ja tu przyszlam.

do pomaranczki----nie wezme :P)

o matko amidala, nie wczuwaj sie tak bardzo ;)

dziewczyny, ale nie wciagajcie w to wszystko rodzin.co nasi mezowie , dzieci czy reszta rodziny maja wspolnego z tym co tutaj , na topiku robimy?

jak na osobe ktora prawie wszystko \"wali\" strasznie sie przejmujesz :) hehehehe

nie kadzicie dziunia-ale skoro juz zdecydowalam sie napisac kogo uwazam za be, to wypadaloby napisac tez kto jest cacy:) sluchaj , ale teraz jakby maz Twoj cos nie teges, narzekal na Ciebie , to bierz go za fraki, wlacz w monitor i mu pokaz co o Tobie pisza :)

Pomaranczko:) ja bardzo lubie przebywac wsrod ludzi inteligentnych.dzieki temu wciaz sie czegos ucze.sa ludzie ktorzy interesujaco mowia o roznych sprawach , i wtedy bardzo chetnie ich sie slucha(skoro lecisz nickami to.-bardzo lubie czytac dziunie, Jo,Belaize)one nawet kiedy z kims sie nie zgadzaja , albo komus radza , to nie odbiera sie tego jako wymadrzania, przechwalanie, czy mowienia komus jak ma zyc.natomiast limes zrobila sobie wyscig.zauwaz ze ona ma do powiedzenia wiele na KAZDY temat.na KAZDY temat, wie w swoim mniemaniu wszystko najlepiej.Niestety nie ma ludzi ktorzy znaja sie na wszystkim.co jeszcze-chodzi o sposob w jaki przekazuje swoja \"wiedze\".jest bardzo nachalna, natarczywa i agresywna.no i do tego dochodzi odwieczny spor z pomaranczkami, ktory tak naprawde sama nakreca.tak wiec twoja teoria, ze limes jest inteligentna a takich ludzi sie nie lubi, jest nieprawdziwa.

:) zamilkla bo brala prysznic.az tak zniewolona przez net nie jestem zeby brac go ze soba do lazienki:) cafeterianka nie musi pisac na pomaranczowo bezimiennie, bo jak cos ma do powiedzenia to mowi to na swoim nicku.:)

tak tak, spijcie w spokoju-chcesz nasza czujnosc uspic! ja tam srebrne kulki na wszelki wypadek wypoleruje :)

pomaranczko ----przesaaaaaaaadzasz :P)

biancaa :) czesc !:)

no dziwne to , sa dla ciebie malo znaczace a jednak poswiecasz im bardzo duzo uwagi i postow.

dziunia Ty wampirzyco- od teraz uwazaj na siebie, ze mna nie pojdzie Ci tak latwo---czosnek przygotowany ! ;)

limes , po co prowokujesz ? narzekasz na te pomaranczki a wciaz o nich gadasz.jakies drastyczne sytuacje , gdzie ktos wpada i wyzywa od roznych zdarzaja sie sporadycznie.i dotyczy to raczej wszystkich topikow na kafe, nie tylko tego.wiec nie ma co brac do siebie .problem polega na tym , ze niektore dziewczyny z toba na czele, prawie kazda wypowiedz na pomaranczowo, traktuja jak atak.jak ktos jest przewrazliwiony na swoim punkcie , to wszystko bedzie tak odbieral.same sie nakrecacie, i same tworzycie problem z pomaranczkami.wiekszosc z nich,pisze calkiem do rzeczy.

Zgadzam sie z Toba dobra duszyczko:)