Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

prosiatko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez prosiatko

  1. looooooo matko! i nie boisz sie?? ja bym po pierwsze- nie dala rady fizycznie :o mi na 1000 brakuje czasem sil! no i juz przy 1000 potrzbuje pic o wiele wiecej kawy, zeby funkcjonowac :o po drugie- balabym sie oslabienia i wycienczenia organizmu (patrz powyzej) a co z tym zwiazane np. anemii. (juz przy 1000 mam zaburzenia @) no i jojo. balabym sie, ze rzuce sie za chwile na zarcie i, ze nigdy juz nie bede jadla w miare normalnie (czyli ok 2000kcal) ale podziwiam cie! ja bym nie dala rady... :o
  2. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    czesc kochane :) mushellko- primo- schudniesz szybciej :D secundo- nie waz sie co chwile :) bo to paranoja :) ja tez tak mialam. teraz sie opanowalam- na wadze staje do 2 razy w tygodniu :) na czczo :) zawsze w poniedzialek- bo to dzien naszego wazenia- i raz w tygodniu- jak mi sie zachce- zazwyczaj sroda albo sobota ;) a w tym tygodniu sie nie dalam- nie stanelam. poczekam do poniedzialku. tak jest najbezpieczniej chyba. bo male wahania wagi sa naturalne- a moga wpedzic w niepotrzebny stres. za to nie moge sie opanowac przed centymetrem- chyba go wrzuce do szafy i bede wyciagac raz na tydzien :o poczwarko- ja jak ide na imprezke to ograniczam sie do alkoholu- za to pije slodkie drinki i koktajle :) ale! jak bylam na urlopie- to nie odmawialam sobie nieczego :) a ciast to juz w ogole! wiec spokojnie! jeden dzien niczego nie zmieni :) i kawalek ciasta raz na m-c nie zrujnuje diety :P mysle, ze jak dodatkowo poskaczesz to bedzie superasnie :) nie dajmy sie dziewczyny zwariowac! bo nie o to chodzi, zeby wszystkiego sobie odmawiac- bo zamienimy sie w wiecznie nie zadowolone, zrozpaczone i wychudzone potworki :) balbi- nie daj sie :) tez daz rade ;) 12 kg do grudnia- to ok 3 kg/m-c jeszcze w zasiegu :) tym bardziej, ze biegasz :) a po tym szybko leci :)
  3. ????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!! monia napisz prosze, ze sie pomylilas przy pisaniu :o czy ty naprawde jadzasz ok 500kca???!! dziennie??!!! loj matko!!!! naprawde??!!! az sie przerazilam :o
  4. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    dziendoberek :) i ja zagladam coby pogratulowac kizi :) madziarek- a ty sie ciesz :) waga w miejscu- a ty tu chinszczyzna, tam serniczek :) mushellko- u mnie taka pogoda, ze nie biegam! strajkuje :) poskacze... no i z basenu tez nici. ;) ale co tam. ja juz po sniadanku. spadam, bo musze jeszcze cos na miescie zalatwic ;) a po drodze zapasy uzupelnic :) do pozniej odchudzaczki.... bede niedlugo i na kawke sie wprosze ;)
  5. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    no kobietki :) wszystkim nam sie uda :) mowie wam! jestem pewna! i nie prawcie mi takich kompelemntow :D bo sie robie czerwona i a noz widelec nic nie bedzie z 55 kg? :) mi tez nie bylo latwo... dluugo sie zbieralam w sobie, zeby dojsc do tego, ze powinnam schudnac. ja sie nad tym nawet nie zastanwaialam, jak wygladam, czy to zdrowo etc. mialam to wszystko gleboko gdzies :) ale do czasu :) na szczescie :D jakbym sie nie opamietala do tej to na bank jestem pewna, ze dobilabym 100... a to byloby chyba nie mile dla mnie i otoczenia :o dlatego ja was podziwiam kobietki :D wszystkie, ktore tu sa i chca walczyc z przeciwnosciami wlasnego ciala... i pamietajcie- to glowka nim rzadzi- nie na odwrot- to nie cialo rzadzi glowka! :) wystarczy mooocno chciec! a i gory przeniesiemy :) poaztym wydaje mi sie, ze to niezla szkola i hartowanie silnej woli :) a co! pokaze wszystkim, ze ja tez potrawie! przeciez nie bedzie mna rzadzila durna czekolada! i wami tez nie :D alem sie rozpisala :) to tak na dobranoc- bo rano trzeba wstac :) do jutra przy porannej kawce odchudzaczki :)
  6. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    ja rowniez przylacze sie do zazdrosci o serniczek madziarka :) wiecie mam nowa obsesje- ogladam zdjecia slodyczy w internecie :o wszystkiego. i tak mysle co bym zjadla :o okropne- nie zaczynajcie :o ale jakos musze wytrzymac. moze mi sie @ wreszcie zbliza... aniu ja na diecie jestem dluuugoooo. wlasciwie od stycznia. ale na poczatku to byla dieta typu- jem jedna pizza a nie dwie. dwa dni w tyg. moze i jadlam mniej- ale wlsciwie to nie byla dieta :( pozniej bylam na mx- i szlo mi baaardzo dobre. pozniej zaczelam liczyc kcal. a dzisiaj u mnie bylo: sniadanie: dwie kromki pelnoziarnistego+lekko posmarowane serkiem+2 kawalki wedliny (cieniutkie)-pomidor, salata, ogorek, papryka, szczypiorek, rzodkiewka (wszystko po kawaleczku- takie sladowe ilosci na kanapke :O )= ok 300 kcal II sniadanie- jogurt (150g=50 kcal- taki odkrylam ;))+100g melona i sliwka=ok 100 obiad: moje wymysly :o- mintaj (100g)+marchewka starta 1 duza- starta cukinia (ok 200g)+pszenica (3 lyzki)= ok 300kcal podwieczorek melon (100g)+nektarynka+kawa z mlekiem=100 kolacja- tunczyk+pomidor+ogorek+rzodkiewka+salata+szczypiorek+kawalek papryki- ok 200 ot i tyle :) czasami policze za duzo, czasami za malo ;) ale razem bedzie ok 1000 w sumie :) musze zjesc te owoce co mam. a melona to chyba tydzien bede jadla :o
  7. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    to sie jednak nie rymuje- jak jeszcze raz przeczytalam :(
  8. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    alex- no to sie minelysmy :o moze nastepnym razem sie zgramy :D kizia- to ja juz lece na ten zjazd- jak bedzie likier krowkoy :) brzmi jami :) a tego mlodego widzilam- niesamowity- tylko gratulowac- ale jaka motywacja :) no i daje do myslenia :) jak widac wszystko mozliwe :) wiec i prosiatko zamieni sie w wieszaczek :) asiu- jedz! na zdrowie! wasze i moje :D ale mi sie dzisiaj rymuje :) no i tak jak podejrzewalam- moje lenistwo mnie uratowalo :) zero lodow :) no i dobrze. a ania gdzie ty sie podziewasz? zaginelas w akcji? :D caluski ja dzisiaj mam swistaczkowa noc :) jutro zreszta tez... :(
  9. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    oj madziarek- rece opadaja :( jacy ludzie potrafia byc... sama nie wiem jakie slowo najbardziej tu pasuje... chyba zadne. poprostu slow brak! trzymajcie sie dzielnie! ty i twoj m :) raz pod wozem raz na wozie- wiec pewnie niedlugo wszystko sie ulozy! balbi- to bedziesz musiala te groszki pozniej ubezpieczyc :) coby ci ich nikt nie zwinal ciemna pora :D :D :D a ja dolanczam do ciebie- swistaczkuje :) sieeeedze i piiiiiisze... oj... chyba niebezpiecznie duzo cukru w mojej krwi... nie to, zebym jadla slodycze (absolutnie!) ale mam chyba mala chcice na lody advocat... na szczescie moj len jest wiekszy niz chcica- nigdzie nie wychodze! i to mnie uratuje ;)
  10. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    madziakru- ty to sie masz! ale z mezusiem rozumiem wszystko w porzadku??!! balbi- jak dla mnie c to duzo... ale jak juz robic- to isc na calego :) ale bedzie z ciebie cycolina :D ja mam takie mal0-srednie b... wlasciwie a, ale juz male b lepiej brzmi :) ja przymierzalam staniki siostry (c-d)- i powiem ci, ze wielkie to to... ;) no ale cycunie sexy ;)
  11. oj jak milo :) wracamy do dawnego skladu :) luzia- witam cie serdecznie :) ja ciagle na posterunku siedzialam.. no prawie cialge bo bylam na tyg. \"wakacjach\" i przybylo mi na nich troszke- ale juz ubylo ;) wiec jestem na zaero- mam nadzieje, ze kolejny tydzien, kolejne wazenie i bedzie kilo mniej :) ale najchetniej to zobaczylabym juz 5 z przodu(sprzodu?- loj- glupia sie czuje :o) :) chyba za duzo czytam ;) glupieje powoli hehe :P a z ta merida- sama nie wiem.. ja chyba nie mam az takich problemow z obzarstwem, wiec napewno nie potrzebuje... a bez owocow to ja nie dalabym rady ;) a kcal ogrniczam swoja droga ;) i nawet mi wychodzi ;) monika- dzieki za przepis- brzmi niezle :) napewno niedlugo wyprobuje :) jami
  12. nonono :) monika sie nam stroi :) ale z kazdym kilogramem mniej ja tez mam ochote cos dla siebie robic :) mam nadzieje, ze dziewuszki pozostale sie jeszcze odezwa... no w koncu juz za trzy dni oficjalne wazenie :) waska sponida, obcisla bluzka :) a ja dzinsy i obcisly t-shirt :) dzinsy nie obcisle- bo na mnie zwisaja :D a co to jest bialy grejpfruit? (jakkolwieg sie tego nie pisze ;)... dobre? nigdy nie jadlam bialge :) bo ja wole pomarance :) od grapefrutia :) a na sniadanie mialam standardowo dwie kanapeczki :) bez chlebka bym jednak nie dala rady :P
  13. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    gugajanaaa... a ty co tu robisz? :) jeszcze na urlopie? czy juz w domu? jak na urlopie- to marsz tomiego wykorzystywac i na gorki sie wspinac- zdjecia robic i wysylac ;) a co do konta- ja myslalam, ze tobedzie takie, do ktorego tylko my mamy dostep.... tzn na haslo. bo inaczej, to ja nie wiem... ale jakby juz taki album byl- to podesle wam zdjecia straszacze :) taaak sie ich wstydze... jak ja moglam sie tak zapuscic!!!
  14. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    oj kochane- ja to kakalko codziennie na sniadanie kiedys pijalam :) ale to bylo jeszcze w rodzinnym domku przy mamusi ;) a teraz... hmm.. pyszne :) ale kawa tez nie jest zla :o ale pocieszenie :o ale nie... nawet mnie nie ciagnie. powiem wam, ze ja mam tak jakos dziwnie... albo mi sie wogole nie chce slodyczy... albo taka faza jak wczoraj- wrzucilabym w siebie wszystko :o na szczescie sie opanowuje :D aniu- gratuluje :D 96.9 :) i ja tez to sobie tak tlumacze- malymi kroczkami- duzy sukces :) ja niestety knedli nei zjem- po nich mi odrazu knedel na brzuchu zostaje :) no coz... moj organizm tak bardzo lubi produkty maczne, ze odrazu je sobie zostawia :D a ja pije herbatke- ale lece jeszcze kawke zrobic- kofeina, kofeina... na mnie dziala jak na innych amfetamina... tralalalalalla :) a wiecie, ze te wszystkie \"wspomagacze\" typu adipex i inne to dzialaja, bo zawieraja pochodne amfetaminy? to tak na marginesie- jakby was ciagnelo do zakupu \"tabletki\" cudu :)
  15. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    dziendoberek :) a ja wczroaj juz nie zagladalam- mialam pelne rece roboty ;) no i dzisiaj tez juz wstalam, na basenie nie bylam bo pogoda do dupy... za to siedze dzisiaj na czterech literach i sie ucze! musze ostro przyspieszyc :o kiziu- juz mi przeszlo :) wlasnie zjadlam poranne kanapki i jestem zapchana na kolejne 2-3 h :) tesknota na jakis czas tez mi przeszla :D mam nadzieje, ze na dluzej niz dwa dni :( bo jeszcze raz i skusze sie na cukierka! ;) i oby na jednym sie wtedy skonczylo :o w co watpie... ale fajnie masz z ta siostra ;) mushellko- pomysl fajny... akceptuje ;) poczwarko- ale masz fajnego szkraba :D asiu- dbaj o siebie- i prosze zjedz w mojej intencji jakies ciasteczko :) ja nie moge- a takie ciasteczko za zgubione kilogramy prosiatka napewno by sie przydalo :D balbi- zawijasz? :P jak bieganie- dajesz rade? bo mushellka ostro idzie :P a co z grochami? rozmawialas w koncu z lekarzem, czy mi umknelo? \\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/> jeszcze goraca- poranna dla wszystkich chetnych :) kawa, herbata, kakalko dla tych, ktore sa 2 w 1 :)
  16. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    aniu- zobacz ile zjadla mushellka- a jak to malo kcalorii!! :) tak wiec kochane jemy z glowka :) duzo i niskokalorycznie :) powoli przechodzi mi tesknota za jedzeniem... oj oby do sniadania. ale nie jestem glodna! tylko tesknota jak za domem, za ojczyzna... tak ja mam za jedzeniem :( mushellko- nie mam pojecia- ale podejrzewam ze sporo :) bo one sa maczane w oliwie ;)
  17. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    mushellko juz licze ;) SN - 250g jogurtu naturalnego (licze nieodtluszczony :) 150 1 lyzeczka dzemu nieslodzonego- 30 2SN - kromka czarnego chleba- 90 z twarozkiem a\'la almette 8%, (hmm.. mysle, ze tlyko lekko posmarowalas)- 20 trochę szczypiorku, 2 plastry pomidora- 10 OB - 100g piersi z kurczaka + - 120 salatka grecka: feta, trochę ogórka, pół papryki, 1 łyżka oliwy 125 (licze 50g fety)- 30- 90 KO - koktajl białkowy, ?? 2 łyżeczki masła orzechowego 80 1 lampka czerwonego wina w trakcie 80 = suma sumarum mamy: 825+koktajl bialkowy :) wiec za malo :D ale ten twarozek to tak bardzo delikatnie policzylam ;)no i malo fety mialas w salatce ;) maslo orzechowe- znalazlam, ze porcja na kanapce ma 75- 2 lyzeczki, to nie wiem ;) ale tak policzylam, ze ciut wiecej niz na kanapke wchodzi :)
  18. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    oj jak mi zleeee!!!!! najchetniej to wlasnie szlabym po kebaba z duuuza iloscia sosu, pozniej zjadlabym ciasteczka jakies... najlepiej jakies maslane z kawalkami orzeszkow... a pozniej jeszcze jakis torcik czekoladowy :) albo zamowilabym taka wielka, tlusta, niezdrowa pizze i wielki.. conajmniej pollitrowy kubelek lodow: do wyboru: staciatella, z ciasteczkami, advocat :) ale wygralby advocat. ewentualnie: schabowy z sosem pieczarkowym i duuuza iloscia ziemniakow. na deser szarlotka z lodami i bita smietana. nie pogardzilabym rowniez: golonka, kielbasa z grila, bialym chlebem... aj zapomnialabym: jakas lasagne!!! albo spaghetti z jakims tlustym sosem miesnym. a ze slodyczy: ptasie mleczko waniliowym (kocham wedla ;) ), paczek, litr budyniu (w mniejszej ilosci nie ma to sensu), bulka z kruszonka, wafelki w nieskonczonej ilosci (czekoladowe, orzechowe, kokosowe) taka mi sie tesnkota za jedzonkiem wlaczyla :( przepraszam was kochane... ale bylam na kawie ze znajomym... i wypilam tylko kawe. nawet kruchego ciasteczka co do kawy podaja nie ruszylam!! a kawe bez mleka no i cukru oczywiscie :(
  19. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    no madziarek- to uwzaj na siebie i rzeczywiscie nawet od bezalkoholowego- wara! no i fajnie, ze ci polowy twarzy nie wytna :) aniu- ja ta salatke tutaj na topicu opisalam- salatke- to za duze slowo! wzielam co bylo w lodowce i wymieszalam :) a tatralka, czy kto tam- musiala tu zajrzec i ja skopiowac :) ale smiesznie :D robie oszalamiajaca kariere :) za chwilke lece robic obiad- bedzie fasolka szparagowa, jajo na twardo i jakis pomidor i ogoras kiszony :) nie chce mi sie wymyslac i czasu nie mam, bo musze na troche oposcic domostwo :)
  20. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    madziarek! to ja teraz bede konczyc stronki a ty zaczynac :D a co do pornika- no coz- nie latwo dogodzic kobiecym gustom :) widac mala ma charakterek :) to dobrze :) nawet baardzo :) a gdzie ania? niech czyta co my tu na nia szykujemy jak jesc nie bedzie porzadnie :D no a reszta pewnie zapracowana :)
  21. monika- spokojnie dasz rade :) ja bym chciala (tak w sekrecie) to do konca sieprnia 55 wazyc :o ale to raczej malo realne- wiec daje sobie czas do konca wrzesnia :D wtedy to juz napewno mi sie uda :) musi! blagam! no niech tak ta moja waga pozadnie drgnie :D
  22. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    no to ja do balbi sie przylacza i z pasem na anie lecimy :) kochana jedz :) jedzonko jest pyszniaste :) mowie ci :P chyba nie musze przekonywac :D tylko malo- a czesciej :) ja jem 5 razy dziennie ostatnio :) sniadanie, II sniadanie, obiad, podwieczorek kolacja. roklada mi sie to mniej wiecej tak: 300-100-300-100-200 :) i jest super :) nie chodze glodna, jem pysznie i zdrowo :) i mam nadzieje schudnac :o oj jak ja juz bym chciala!
  23. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    ja wole starszych- ale jak ciacho to sie skusze :P :D dziendoberek! nie ma to tamto! prosiatko juz po basenie ;) hehe... wykorzystuje pogode ;) no i dalej mam lenia na bieganie- wiec, zeby nie zaposcic sie kompletnie- przynajmniej plywam :) ktos tam pytal, czy sie mierzyc, czy sie wazyc- ja robie jedno i drugie ;) tutaj podaje wage- bo moje wymiary nie zachwycaja- najgorsza mam talie- a raczej jej brak :) ale taka moja uroda ;) i da sie z tym zyc :) no ale tak 5 cm to chcialabym z niej zgubic :( no ale nie o centymetrach z samego rana mialam pisac :) kizia- ja tam sie swoim celullitem absolutnie nie przejmuje- tak bardzo, ze go nawet nie wiedz :D a moja siostra mi kiedys powiedziala, ze mam- chociaz chyba przesadzila- wydaje mi sie, ze nie mam :) sama bym na to nie wpadla :) rozstepy mnie draznia- ale co tam! przeciez nie mysla o rozstepach czlowiek zyje! wiec marsz na plaze ;) madziarek- az obejrze twoje dziecie ;) obejrzane: 1) twe dziecie podobne do ciebie! 2) jest jak najbardziej w normach! tylko rzeczywiscie moze miec tendencje... my juz tutaj takie specjalistki, ze tendencje do tycia z oczu potrafimy wyczytac :P ko kochane :) stawiam kawke :) \\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>
  24. czesc monika!!! a juz myslalam, ze nikt tu nie zajrzy ;) przez kilka dni jak widzialas pelnilam warte... ale juz sie poddawalam :) ale jak jests- to i ja sie bede meldowac :D yupi! reaktywacja! tabelki nie wklejalam- bo niestety nie bylo po co i dla kogo :o no u mnie z dieta rozniascie- tzn. dobrze. tylko podczas tygodnia urlopu sobie pofolgowalam. na szczescie waga juz w normie :) teraz zabieram sie za zgubienie ostatnich 6 :D
  25. prosiatko

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    ja tez kochane lece do lozia! takze do jutra :) niech nam sie w nocy tluszczyk spala :) oj kochane... ja tak sobie wlasnie pomyslalam... jak juz bym chciala te 6 kilo mniej miec!! chlip, chlip...
×