Mam pewien problem. Otóż mam wizytę 25 września i robiony jakiś odlew, ale już od 2 października mam mieć zakładanego hyraxa i z tym wiążą się moje obawy i pytania.
Po pierwsze, czy podczas leczenia hyraxem duże są szparki między zębami? Szczególnie jedynkami... Lekarz powiedział mi że diastemę będę miała na góra 3,5 mm. Ale widzę że niektórzy mają więcej.
Po drugie czy bardzo zmienia się kształt twarzy? Mi podobno mają rozszerzyć szczękę o 7 mm. Sama nie wiem czy to dużo czy nie. Poza tym ortodonta powiedział, że ta zmiana wpływa na korzyść, ale ja mam raczej chudą i drobną twarz i boję się że będę miała odstające kości policzkowe i duuuży uśmiech. Boję się oszpecenia na całe życie. Orto mnie niby uspokoił, ale ja sama nie wiem czy mam mu bezgranicznie wierzyć...
Po trzecie czy naprawdę jest tak źle z tym mówieniem? Inni bardzo to zauważają? W tym roku pójdę do 3 liceum i uwielbiam rozmawiać z ludźmi, poza tym w szkole jest niezbędne dogadywanie się z innymi, również nauczycielami. Nie chciałabym żeby hyrax przeszkadzał mi w bezproblemowym porozumiewaniu się no i żebym się tego wstydziła.
jak na razie to tyle. ale mam jeszcze kilka pytań w zanadrzu. Proszę o odpowiedź!