

kulfonik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kulfonik
-
:-D wszystkim jeszcze raz!! nowe wiesci z frontu.. poniewaz jest u nas maly remoncik, kocica zostala przetransportowana do rodzicow i kocura.....iedny ten kocur, zyc mu nie daje--ani spac ani jesc. zero spokoju...jeszcze mi na maie przwesladowcza zapadnie.... wczoraj wieczorem podobno jak juz umeczony sie polozyl na fotelu zeby pospac, to skoczyla mu na glowe...albo go zadrapala, albo tylko przestraszyla, w kazdym badz razie rabnal ja porzadnie z pazurami i tak sie zapowietrzyl, ze mamam myslala ze zawalu dostanie..... dala mu spokoj tylko na chcwile....:-P zeby ratowac kocura dzisiaj mama zamknela go w moim dawnym pokoju, a mloda przestawia mieszkanie..:-P nie ma to jak miec wariatke w domu....;-)
-
hejka!! futrzaki---Glutek jest super!!!!!! troche rzeczywiscie nie widac za dobrze, ale wystarczajaco zeby stwierdzic ze jest przesliczny:-)
-
Halo!! witam pieknie!!:-) kurcze , kocica dzisiaj rano zwymiotowala mi jakies robale.....takie dlugie, bialawe i wijace sie.... nie wiem jakim cdem uchowlly sie u nie pasozyty, przeciez byla u weta i kazalam ja odrobaczyc kompleksowo.... cholera teraz sie boje ze to moglo przejsc na starego kocura-w koncu mieszkali razem przez 2 dni, jedli z tych samych misek i korzystali z tej samej kuwety.... czy takie cos moze na ludzi przejsc??? no porazka kompletna, mam mnadzieje, ze to sie da utluc i bedzie wszystko ok, dzisiaj ide z nia do weta, zobaczymy... ech, normalnie mnie nastraszyla powaznie. futrzaki---------niezla masz menazerie, i mialas ;-) milego popoludnia, do piatku:-)
-
Hejka wszystkim!! ;-) witam nowych i stalych bywalcow:-D wyjechalismy na weekend i kocicha zostala z rodzicami i starym kocurem...troche sie obawialam, ze ja zmasakruje jak mu za skore zalezie, ale sie okazalo, ze podbila jego serce!! normalnbie bezczelnie rzuca mu sie na glowe, a on to znosi ze stoickim spokojem...troche jadnak byl przemeczony jak ja zabieralismy:-) w domu to takmnas witala, ze sie nie moglismy od niej opedzic..;-)moze myslala ze ja zostawilismy??? mala ma mniej wiecej charakter opisywanej Demolki:-), a Glutek jest chyba przesmieszny:-) do do znakowania to lepiej go zalatwic, bo bedzie smierdzilo w calym domu, starego kocura po 9 latach wykastrowalismy, a juz lal gdzie popadnie...
-
hej!! :-D Krolica------mozna z kicia oszalec, to prawda, ale jak ona jest slodziutka.....i kochana czasami..:-P przynajmniej wiem ze zyje...:-P ostatni numer to budze sie w nocy, bo cos mi nie gra, rzucam spojrzenim na parapet nad lozkiem---kota nie ma ide wzrokiem w gore na firanke, patrez wisi sobie maly troll i mi sie przyglada zaskoczona:-) zlapalam za poduszke, mala sie urwala z firanki i grzmotnela nozka o parapet....chyba jej nie bolalo bo od razu pobiegla do kuchni...ale mowie Wam jaka byla zaskoczona!!!!!:-)
-
hej, hej!! Emmi----nareszcie wrocilas :-) gratuluje zdanych egzaminow :-D kocica wczoraj byla niemozliwa....wylala mi lakier do paznokci na podloge...nba szczescie z paneli schodzi zmywaczem.. odbilo jej tak m/w ok. 22. do tego czasu byla b. spokojna, wrecz przylepna. przyszla do mnie i polozyla sie z buzia przy mojej szyi, tak slicznie mruczala....;-)normalnie zasnela..a taka leciutka to juz nie jst...:-) je jak kon chyba musi zaleglosci nadrobic... dzisiaj idziemy w odwiedziny do starego kocura, podejrzewam, ze niezle da mu popalic, znowu sie bedzie od niej opedzal..:-P ona go traktuje jak autorytet.juz kiedys myslalam ze ja pacnie mocniej, bo sie brzydko lapa zamierzyl, a ona przewrocila sie na plecki i raczki za uszki zalozyla, tak sie przestraszyla. kocur jej darowal lanie i godnie oddalil sie do innego pokoju :-D paadni sa, nie ma co....
-
Chantal----:-) zgoda jest b. krotkotrwala. z zasady trwa do momentu kiedy nie dobierze mu sie do miski.....oburzenie seniora jest ogromne, a potem...zemsta....:-) a tak na powazne to mysle ze buras sie z czasem przyzwyczai jak zobaczy, ze dalej go kochacie i nie faworyzujecie bialego :-D moj kocur zlagodnial jak si zorientowal, ze mala wychodzi z nami, a nie ma zamiaru zamieszkac w JEGO domu :-P
-
hej wszystkim:-D kocica podbija serca wszystkich....nawet starego koura przekabacila na swoja strone...;-) najpierw ja gonil, a teraz jak przychodzi to sie bardzo przyjaznie witaja i nawet sobie biegaja razem...co prawda cierpliwosci to stary kocur nie ma i w koncu sie od niej opedza lapa, ale poczatki spotkan sa fantastyczne :-P milego dnia:-P
-
czesc dziewczynki!! witam wszystkich cieplo, wrecz upalnie...Warmia i Mazury blagaja o deszcz!!!!! kocica dala mi dzisiaj popalic w nocy..chlodniej sie zrobilo i zaczela szalec. dostalam lapa po twarzy, bo smilam otworzyc jedno oko zeby zobacyc co diablica robi. uznala to za sygnal do pobudki i zaczela mnie gryzc, drapac po plecach i skakac po glowie..... normalnie potwor....
-
jeju!! nawet wlasnego nicka nie umiem napisac poprawnie....usycham....
-
hejo wszystkim!!!! troche sie opuszczam z odwiedzinami na kafe, bo czasu malo...;-) postaram sie poprawic:-D Emmi------jest tyle do opowiadania o kocicy, ze nie wiem od czego zcac....ona codziennie cos takiego wymysla, ze nie mam slow!! doszlam do wnosku,ze koteczki sa bardziej pomyslowe od kocurow....faceci to jednak leniuchy...:-) generalnie mala ma glupi zwyczaj czajenia sie w rogu pokoju czy w korytarzy i wtedy stamtad atakuje nieszczesnika wieszajac mu sie na nodze gdzies na wysokosci uda.niezaleznie od tego czy delikwent ma spodnie czy nie...:-/ to ze lata po firankach to juz pikus, pranie z suszarki sciqga albo sie na nim wiesza....wyobrazcie sobie jak moga wygladac spodnie po takim ataku.... jestesmy cali podrapani, bo przeciez nie ma to jak natluc popiekunom, niewwaznie ze ma maskotki, ktore moze masakrowac. rece sa lepsze, czasami nawet lokiec smakuje niezle :-P generalnie humorek jej dopisuje, strasznie ruchliwa jest, mecze sie jak na nia patrze, dobrze wyglada urosla juz jakos 2 razy, wiec moze z 1 kg ma....:-D aaa, na dzien dobry przebiega z impetem po twarzy a potem nos w oko pakuje ;-) taki entuzjajzm z samego rana--pozazdroscic!!
-
hej dziewczynki!! ;-) ja tylko na chwileczke, przywitac sie chcialam, troche zalatana jestem.
-
hej!!;-) niewyspana okropnie jestem... kocica nie daje spac...bawic sie chce o zboczonych porach.... kocury sa chyba mniej energiczne..tylko spia i jedza...:-P
-
czesc dziewczynki:-) Emmi-----kicia chyba zostanie Niunią....reaguje na to, a nic innego nam do glowy nie przyszlo;-) chyba nawet na kafe jest meski odpowiednik tego imienia......:-P wczoraj naklonila kocura do biegu!!!!ganiala go po calym mieszkaniu, a on udawal ze sie bal ;-) chyb sie poluvbia, tylko sie boje zeby go nie zameczyla, bo on ma juz swoje lata:-P
-
dziewczynki!!!! zyjecie?????/ zrobcie sobie przerwe w nauce, bo to mozna oszalec...;-) solidarnosc z uczacymi sie..
-
czesc dziewczynki~!! :-D Emmi-----kocica chowa sie b. dobrze. juz zaczyna grymasic przy jedzeniu..:-| z torbami mnie chce puscic....;-) troche cichsza sie zrobila, ale jedza to warte przemyslenia...strasznie wszystko atakuje!!!!nawet nasze nogi, rzuca sie z przedpokoju, kurcze czasem jej nie widze boje sie ze rozdepcze.jest taka malutka. strasznie energiczna!!naprawde sie mecze jak na nia patrze..chcialabym miec tyle energii..... nie mam niestety mozliwosci zamieszczenia jej zdjec..szkoda ;-) zamyslona-------powodzenia na egzaminach!!! ale jak wam cos wpadnie do glowy z ty imieniem to prosze o info!!;-) ps.. kocur strasznie obrazil na rodzicow i na mnie. bo mu mloda przyprowadzilismy zeby sie zapoznali.....smiertelnie sie obrazil...i brzydko sie zachowal....na straszyl mala....co prawda ona ma to w powazaniu, ale jak mu do miski sie dorwala to juz nie wytrzymal..;-)
-
czesc dziewczynki:-D pan i wladaca jest obrazony na mame....na mnie nie, bo juz mieszkamy oddzielnie;-P kicia ma swoje krolestwo, a kocur swoje...czasami towarzysko sie spotykaja przy okazji wizyt u weta..;-) SLUCHAJCIE NIE WIEM JAK JA NAZWAC!!!! POMOCY!!!! a co do powyzszego linku, to nienawidze futer/.......
-
witam!!! ;-) emmi, mowila, ze wiecej drastycznych przypadkow nie bede zamieszczac. ten jest w miare \"lekki\", niemniej jednak chodzi i naglosnienie sprawy. nie mam nowych informacji o kocurze, jutro dopiero sie zobaczymy, wiec zobacze ja znosi postepujacy remont:-D
-
czesc dziewczynki!!!! jak samopoczucie?? :-) wejdzcie na forum http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2201139 normalnie rece opadaja....
-
Hej!!!!! witam wszystkich. wspolczuje uczcym sie ... sluchajcie sa zmiany!!!! ludzie poszli na skarge do administracji i remont ruszyl z kopyta!!! rusztowanie juz jest na calym budynku, i robotnikow wiecej!! ha!! moze za dwa misiace kocur odzyska balkon..:-P poko co, smutki pokrywa mixem jedzenia. dostaje zawsze dwa talerzyki do wyboru i raz z jednego raz z drugiego je.....potem spi caly dzien :-P ale cos trzeba robic.
-
Krolica :-P-----masz racje, kask koniecznie!!!! kierowalby robota, a jakby sie guzdrali to pazurem po nogach!!
-
witam wszystkich!! stale bywalczynie i nowe ;-) tylko na chwilke, bo masa roboty....:-) chcialam sie tylko zaanonsowac, ze zyje ;-)
-
witam wszystkich!!!! ;-) duzo czytania widze, bede mila co robic :-P kocur byl wczoraj kapany......znowu zaczal sie drapac straszliwie, wiec postanowilismy mu ulzyc.... wyjatkowa jak na niego stal w wannie spokojnie i pozwolil sie plukac szorowac drapac itd. potem taki strasznie mokry, mimo ze recznikiem wytarlismy polecial ukladac siersc do pokoju..wygladal jak szczurek ;-) 3 godziny prawie biedak pracowal, zeby ulozyc wszystko jk trzeba, a potem stwierdzilismy, ze jest jeszcze mocno mokry wiec go znowu wytarlismy recznikiem...zrezygnowany zaczal prace od nowa.... ale teraz za to jaki miecutki :-D
-
Emmi---- rozumiem Cie. tez nie mamy za duzo kaski , ale moze przezyjemy bez tych 10 zl. :-) podalam tak informacyjnie. co do komentarzy ludzi, to pewnie , ze nie wszyscy sa degeneratami, ale jak sie widzi czy slyszy cos takiego, to czasami az sie samo na usta cisnie... to wszystko dlatego, ze sie w pracy nudze smiertelnie i laze po kafe.....potem znajduje takie topiki...brrr..
-
obiecuje, e juz nie bede takich tematow poruszac....:-) a przynajmniej sie postaram Emmi-----cholera ja najchetniej to bym wszystkie przygarnela..;-) lecz niestety mam tylko 2 pokoje....;-) ale ciagle chce kotka!! maz wierdzi, ze pieska tez chce, ale pracujemy do pozna wiec nie wiem jakkby to z pieskiem bylo....ale pomyslimy :-P nie wiedzialam ze chomiki to takie lobuzy....:-), ale czlowiek sie uczy przez cale zycie :-)