Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asia b

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asia b

  1. Dzien dobry. Tiki ja też teraz jestem strasznie płaczliwa na byle jakim fimie płacze, a o tej reklamie nawet nie wspomnę. Ile ray bym ją oglądala tyle razy bym płakała. Jeśli chodzi o moje zdrowie to chyba już lepiej ale narazie szalika z szyi nie zdejmuję, bo wczoraj na wieczór tak mnie cała szyja bolała az do karku i czubka głowy, okropnie tak jakby nie przewiała, ale to chyba od tego gardła i bólu głowy. Dziś nawet ucho czuję. Ale mam nadzieję, że to już końcówka tego wstretnego choróbska.:) Muszę iść coś zjeśc bo mi kiszki marsza graja, przez to choróbsko troche schudłam bo nic nie mogłam jeść więc powoli muszę ponadrabiać ;)
  2. Ten mój suwaczek chyba coś oszukuje, bo wedlug usg to ja dzis skonczyłam 11 tydzien, więc zaczynam 12
  3. Dziekuje dziewczynki za to, ze jesteście. Ja też własnie myśle że to angina. Gardło płukam woda z sola i szałwią. Goraczki na szczęście już nie mam. Mam nadzieje , że teraz bedzie juz lepiej, ale jeszcze nie wstaje z łóżka. Musze ta chorobe wygrzać i wyleżeć. Całuje was mocno
  4. Przepraszam dziewczynki ale nie jestem w stanie przeczytac wszystkiego. Od soboty umierałam jeszcze nigdy czegos takiego nie miałam. Myślałam, że peka mi głowa, mialam strasznie wysoką goraczke nie mogłam jej za nic zbic. Męzulek cały czas obkładał mi nogi i głowę zimnymi okładami, ale one niestety tez nic nie pomagały. Co sześć godzin musiałam jeśc paracetamol. on zaczynał działac po 3 godzinach. Dzwoniliśmy do szpitala oni powiedzieli, ze i tak w ciaży nie moge brać innego leku oprócz paracetamolu, więc nie było potrzeby jechać. Ja byłam tak słaba, że mąz musiał mnie do toalety zanosic i trzymać. Nigdy czegoś takiego nie miałam. Dzis na szczęście ciut lepiej głowa juz mnie tak nie boli, ale za to gardło napierdziela mnie tak, ze śliny nie moge przełkać.
  5. Peppetti na swoich blogach umiesciłysmy te same wiersze dla naszych dzieci.;)
  6. Dziś Dzień wszystkich dzieciaczków, tych tu na ziemi i tych naszych w niebie, tak smutny dla mnie ten dzień Bo nie ma tu Ciebie, chciałabym ci powiedzieć jak bardzo Cie Kocham, podarować Ci prezent, jakąś zabaweczkę Ale niestety muszę pójść na cmentarz i zapalić świeczkę. Byłeś dla nas całym światem, nadzieją i radością, byłeś i jesteś Naszą Wielką Miłością. Wszystkiego Najlepszego nasz Kochany Marcelku
  7. Rudi cieszę się, ze u lekarza było miło. I dziekuje, że zapytałas go o tą moja bakterie. Dla ciebie
  8. Tu nie ma żadnych prywatnych giekologów przynajmniej ja o takich nie słyszałam. Wiem dziewczyny ze nic na to nie mozecie poradzic i co najgorsze to ja na to tez nic nie moge poradzić. Trudno bede musiała przekac ten okres, a jak minie pierwszy trymestr i ta bakteria nadal bedzie to wtedy zażyje ten antybiotyk. Wiec pozostaje mi tylko czekać.
  9. Dawna Justy własnie wczoraj czytalam ten artykuł i dlatego tak strasznie sie martię, ale przeciez gdybym miała ta bakterie to by mnie nic nie piekło i miałabym wydzieline a ja jej nie mam. I pewnie na ostatnim wymazie wyszloby, ze ja mam a tu sie okazuje, że jej juz nie było. Nie wiem co o tym myśleć.
  10. Monikapie trzymam mocno za was kciuki, leżenie w szpitalu na pewnie ci nie zaszkodzi tylko pomoże, bedzie dobrze. Wierze w to. Trzymaj sie cieplutko. No rzeczywiście te infekcje są dokuczliwe. Ja nigdy czegoś takiego nie mialam załapałam to g...o w Anglii i tak mi to co jakiś czas wraca. Mogłoby mnie to teraz ominac tak strasznie sie martwię o kruszynkę. Wziełam ta tabletke clotrimazolu na noc ale chyba nie zadziałała. Tzn. ja tak bardzo nie cierpie z tego powodu, wiem co to znaczy grzybica pochwy bo wtedy swedzi i w środku i na zewnatrz i wszystko jest zaczerwienione. Ja wlasnie tak nie mam, t ylko mnie tam w srodu tak dziwnie szczypie i to chyba własnie nie jest grzybica. To chyba jakaś bakteria lekarz powiedzial, że to jest Bacterial Vaginosis ale cos mi sie nie chce w to wierzyć. Bo przy tej bakteri sa obfite uplawy i nie ma oznak pieczenia ani swędzenia. Ale koniecznie trzeba to wyleczyć bo w konsekwencji moze sie przyczynic to niepowodzenia ciązy. I dlatego tak strasznie sie boję. Ajeśli to ta bakteria przyczyniła sie do śmierci Marcelka dziewczyny bardzo sie boje.,..POMOCY:(
  11. Ależ nic sie nie stało;) Ok zmykam już do męzulka bo mówi, że go ostatnio zaniedbuję:p
  12. Monikapie strasznie mi przykro, że trafiłaś na takiego drania ,ale oni tacy są. W prywatnym gabinecie to by sie do ciebie uśmiechał, zbadal by cie od stóp do głów. A tu, aby tylko odbebnić swoje i iść do domu ach ci bezduszni lekarze. Pewnie gdybys została w szpitalu to zrobiliby ci wszystkie badania. Ale obserwuj siebie jesli coś cie naprawde bardzo zaniepokoi to juz na nic nie czekaj jedz i poleż sobie w tym szpitalu. Ja lubiałam szpitalne jedzonko:)
  13. Znamy ta stronke jest umieszczona na naszym blogu ;) ale bardzo dziękujemy.
  14. Monikapie trzymaj się i bądz dobrej myśli, wszystko musi być w porzadku ale czasem lepiej jest dmuchać na zimno trzymam mocno kciuki i koniecznie nam napisz jak wrócisz
  15. Ok już się nie bawię przepraszam, że zajęłam tyle miejsca
  16. Cieszę sie Peppetti, ze brzuszek juz nie boli ale mimo wszystko odpoczywaj i nie przemęczaj się.
  17. Dżoli świetne zdjęcie na bloogu, ach ten ślub;)
  18. Tiki cieszę sie że z dzidziunią wszystko w porzadku, mała wiercipiętka:p. A co do tego clotrimazolu to też się obawiam, że może nie pomóc, ale nie mogę niczego innego zrobić. Musze poczekać, aż skonczy się pierwszy trymestr póżniej bede mogła zastosować ten antybiotyk, narazie odstawiłam go na górna pólke, bo boję się o kruszynkę. Ach dlaczego my teraz jesteśmy takie skłonne do inekcji.:(
  19. Ta dziwczyna naprawde wyskoczyla z tymi tekstami bez powodu. Ja ją tylko chciałam pocieszyć ah szkoda gadać:(. Zawiodłam się i tyle. To ja przez cały czas ją wspierałam, słuchałam nigdy nie potepiałam, choć czasem mialam ochotę. Ja nie lubie konfliktów i jestem strasznie wrażliwa no coś takiego.
×