Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

camelia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez camelia

  1. Do GRGRGRGRRG: U mnie krwawienie trwa około 5-6 dni, przy czym pierwsze 3 są dość obfite, wcale się nie różnią od tych sprzed brania tabletek. Diane zawierają więcej hormonów, dlatego ich wpływ na organizm jest większy. Stąd pewnie znaczne skrócenie okresu w przypadku ich zażywania.
  2. Ja wiem od dwóch lekarzy, że jeśli robić przerwę, to minimum na 3 cykle (najlepiej z 6). Przerwa tylko na 1 miesiąc, to za duża huśtawka hormonalna dla organizmu. Lepiej poczekać na naturalną, uregulowaną miesiączkę. Wg mnie też lepiej w ogóle nie robić przerw zamiast takiej jednomiesięcznej. A co do torbielowatości, to niestety nie wiem na ile zrobienie przerwy może wpłynąć na skuteczność leczenia.
  3. Do ARVENN: Powinnaś je robić systematycznie. To są próby z krwi. Będąc u lekarza poproś go o skierowanie. Najlepiej za jednym zamachem skontrolować enzymy wątrobowe, krzepliwość i bilirubinę. Ja mam właśnie takie skierowanie, już drugi raz. Niestety jeśli chodzisz do lekarza prywatnie, to będziesz musiała za te badania zapłacić. Jest to koszt około 20 zł.
  4. Do ARVENN: Mnie nic takiego się nie zdarza. Myślę, że to raczej kwestia diety. A kontrolujesz wątrobę? Robisz badania enzymów wątrobowych? To bardzo ważne przy braniu pigułek. Powinno się je wykonywać raz na rok. Ja właśnie na dniach będę robić. Pozdrawiam!
  5. Dziewczyny, tak to niestety jest, że wszystko ma swoje dobre i złe strony. Decydując się na tabletki trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że to nie są witaminki, tylko środek konkretnie ingerujący w nasz organizm. Ale wszystko jest sprawą indywidualną, to tak jak z palaczami - ktoś będzie palił całe życie i nic mu nie będzie, a inny nie zapali ani jednego papierosa w życiu i umrze na raka płuc... Najważniejsza jest wiedza i profilaktyka. Jeśli będziemy się liczyć ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia pewnych schorzeń i regularnie się kontrolować, to taka postawa jest chyba najbardziej racjonalna. Pozdrawiam!
  6. Do LUIZKA: Ten temat był już tu wałkowany milion razy - od pierwszej tabletki przyjętej pierwszego dnia okresu. Do OLGAAA_17: Jeśli masz na myśli picie w normalnych granicach, to spokojnie. ;) Do WANESKA19: Z plamieniami to może być różnie, zresztą widać to po wypowiedziach dziewczyn na tym forum - często się pojawiają, ale nie jest to reguła. Do NOWAAA: Nie ma za co. :) Pozdrawiam i życzę powodzenia dalej! SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU DZIEWCZYNY!!! :)
  7. Witam dziewczyny! Do KASIA 25: Lepiej nie funduj swojemu organizmowi takiej huśtawki. Myślę, że najrozsądniej w tej sytuacji byłoby odstawić tabletki, odczekać ze 3 cykle do unormowania sytuacji hormonalnej i dopiero wtedy ponowne rozpoczęcie brania tabletek. Pozdrawiam! Do NOWAAA: Nie przejmuj się, wszystko w normie. Tak to właśnie zazwyczaj wygląda na początku. Życzę powodzenia! :)
  8. Ja również dołączam się do życzeń - zdrowych, spokojnych i przepełnionych wyjątkowym nastrojem Świąt Bożego Narodzenia, a także samych wspaniałości na Nowy 2006 Rok. Pozdrawiam Was dziewczyny serdecznie!
  9. Do ANDZIULA: Oczywiście, w czasie 7-dniowej przerwy także jesteś zabezpieczona, pod warunkiem że tabletki bierzesz regularnie i nowe opakowanie rozpoczniesz nie później jak po tych 7 dniach. Pozdrawiam!
  10. Witam wszystkie Logestowiczki! :) Dziękuję za miłe słowa, bardzo się cieszę, że forum tak się rozwinęło i nadal rozwija. Dzięki temu wiele kobiet, które - podobnie jak ja rok temu - zaczynają brać Logest może znaleźć tu odpowiedzi na wiele ważnych pytań pojawiających się zawsze na początku. Także dziękuję Wam za wszystkie Wasze wypowiedzi, bo mnie osobiście bardzo pomogły, mam nadzieję że i Wam pomogą.:) Ja już straciłam rachubę w tych opakowaniach.;) Minął rok, popatrzcie na datę założenia forum - 18.11.04. I z tej perspektywy nadal bardzo pozytywnie oceniam Logest. Jak dla mnie jest idealny. Czuję się, jakbym nic nie brała, żadnych huśtawek nastrojów, tycia, plamień, wszystko jak najbardziej OK, no i bardzo skuteczna ochrona. Po Nowym Roku będę robić badania kontrolne, mam nadzieję że i tu wszystko będzie w porządku. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia z Logestem!:)
  11. Dziewczyny, no wybaczcie, ale ile razy można odpowiadać na takie same pytania?! Poczytajcie forum, a przede wszystkim ulotkę, to rozwiejecie wszystkie swoje wątpliwości. I przestańcie tak wariować - Logest to tabletki antykoncepcyjne, więc ich zadaniem jest zabezpieczanie przed ciążą. Jeśli stosujecie się do ulotki, to muszą być skuteczne i będą. Więc polecam - najpierw zdobyć trochę podstawowej wiedzy, a potem zaczynać z pigułkami. Pozdrawiam!
  12. Do MSELENE: Gratulacje! Ja również ufam tabletkom, cały rok mnie nie zawiodły.;) Powiedz, czy podczas tych 6 lat robiłaś jakieś przerwy w ich braniu czy żadnej? Robisz regularnie jakieś badania? I czy od początku brałaś Logest czy zaczynałaś jakieś inne pigułki? Pozdrawiam!!
  13. Gdyby tak było jak mówisz, to można by już po 14 tabletkach robić sobie bezpiecznie 7 dni przerwy i takie też sprzedawaliby opakowania, nikt \"nie trułby się\" niepotrzebnie o 7 dni dłużej. Wiem, że na ulotce dopuszczają taką możliwość, ale z drugiej strony zaraz obok napisali, że w przypadku pominięcia którejś tabletki jest ryzyko ciąży. Zajrzałam też do wszystkich prospektów, które mam na temat Logestu (wydanych przez producenta) i tam już nie wspominają o tej drugiej możliwości - napisane jest, że w przypadku pominięcia tabletki w trzecim tyg. należy natychmiast zażyć zapomnianą drażetkę, nawet jeśli oznacza to przyjęcie dwu na raz. Kolejne powinny być przyjmowane codziennie o zwykłej porze. Nowe opakowanie należy zacząć już następnego dnia po wzięciu ostatniej drażetki z aktualnego opakowania (bez 7-dniowej przerwy). Oczywiście najlepiej nie zapominać tabletek, wtedy nie będzie problemu. Natomiast jeśli już tak się zdarzy, to tak naprawdę niestety w każdym przypadku istnieje ryzyko ciąży...
  14. Absolutnie działanie antykoncepcyjne NIE BĘDZIE zachowane jeśli po przyjęciu niepełnego opakowania zrobi się 7-dniową przerwę! W takim przypadku, o którym piszecie, należy koniecznie skrócić przerwę albo najlepiej ogóle jej nie robić i zacząć bezpośrednio kolejną serię!
  15. Ale tu się dzieje...;) U mnie już niedługo minie okrągły rok z Logestem. I póki co nie mam na co narzekać - wyniki w porządku, samopoczucie również, żadnych huśtawek nastrojów, spadków libido itd., no i skuteczność 100%.:) Mam nadzieję, że wszystko to utrzyma się nadal na tak dobrym poziomie. A ja płacę za Logest niecałe 29 zł za opakowanie - trzeba znaleźć w okolicy najtańszą aptekę.;) Gratulacje dla lekarza przepisującego 15-latce pigułki, to pewnie w ramach jakichś badań naukowych nad wpływem hormonów na rozwijający się ciągle organizm i późniejszych tego konsekwencjach - no comment... A co do tych przypadkowych krwawień w trakcie opakowania, to niestety nie spotkałam się z czymś takim, więc nie wiem co to może oznaczać. Najlepiej zasięgnąć porady specjalisty, bo to raczej nie jest prawidłowy objaw. Do EDYTA25: Wiesz, do odstawienia pigułek też trzeba się przygotować, bo jeśli np. po zakończeniu opakowania (w tych dniach, kiedy normalnie jest przerwa) współżyłaś bez dodatkowego zabezpieczenia, a potem nie rozpoczęłaś nowego opakowania, to ryzyko jest... Najlepiej więc kup test, rozwiejesz swoje wątpliwości. Powodzenia! Do MONIA003: A nie planujesz robienia przerwy przy takim dłuższym zażywaniu pigułek? Jakie jest zdanie Twojego lekarza?
  16. Do O MAJN GOD: Też tak uważam, dlatego zdziwiła mnie taka propozycja lekarki. Pewnie znów sponsoring się odzywa... Ja tam nie zamierzam zmieniać Logestu, skoro dobrze mi służy.:)
  17. Do KOTUNAPLOTU: OK, OK.:D Jako założycielka tego topiku witam Cię serdecznie w gronie Logestowiczek.:) Jak czytałaś poprzednie posty, to na pewno wiesz, że wiele dziewczyn ma na początku różne obawy związane z pigułkami (gdybym i ja ich nie miała, to nie byłoby tego tematu na forum ;) ). Tak naprawdę branie tabletek jest sprawą wybitnie indywidualną, więc sama musisz się przekonać, czy te akurat będą Ci pasowały. Oczywiście początki bywają różne, bo organizm potrzebuje czasu, aby się dostosować. Natomiast kiedy tak się już stanie i tabletki będą Ci pasować, to nie powinnaś czuć, że w ogóle coś bierzesz. A co do skuteczności, to przy regularnym przyjmowaniu i połknięciu pierwszej pigułki pierwszego dnia okresu - nic nie ma prawa się stać, zapewniam Cię. Trzeba tylko uważać na przestrzeganie danej pory, zatrucia, branie antybiotyków. Pozdrawiam serdecznie, życzę powodzenia i zadowolenia z tych tabletek! No i liczę, że podzielisz się swoimi odczuciami razem z nami.:)
  18. Hej dziewczyny! Proszę o wpisy te z Was, które już długo biorą tabletki (ponad rok) bez robienia kilkumiesięczych przerw.
  19. Z tymi lekarzami, to naprawdę jest problem - trafienie na odpowiedzialnego fachowca graniczy wręcz z cudem. Mam nadzieję, że wszystko będzie u Ciebie w porządku, ale wszystko na to wskazuje.;)
  20. Do WAŻNEPYTANIE: A przyjęłaś dziś dwie tabletki? Tę zapomnianą i planową o zwykłej porze? Jeśli tak i teraz nie zrobisz przerwy, to wg mnie powinno być OK. Co prawda to duże spóźnienie, ponad 12 h, ale trzeci tydzień, więc ryzyko jest wtedy mniejsze. Zawsze możesz telefonicznie skonsultować się z ginekologiem, ale skoro postąpiłaś w takim przypadku zgodnie z ulotką, to wszystko powinno się dobrze skończyć. Pozdrawiam! :)
  21. Dziewczyny, szybkie pytanko - na ile opakowań tabletek dostajecie recepty od lekarza jednorazowo podczas wizyty?
  22. Do ELA87: No właśnie, co lekarz to opinia... Ciekawe co powie mój, już niedługo się przekonam. Na zdrowy rozsądek, to odstawianie tabletek na krótko (3-4 cykle) po to, by później do nich wrócić jest fundowaniem organizmowi kolejnych zawirowań hormonalnych - najpierw sztuczny ich poziom, potem naturalny i znów ten wywoływany przyjmowaniem pigułek. No ale to tylko takie moje rozważania.;) Wkrótce zasięgnę fachowej opinii. A problemy, to zawsze mogą się pojawić, bo wszystko zależy tak naprawdę od organizmu. Pozdrawiam!
  23. Hej dziewczyny! Odświeżam nasz topik. W sumie dobrze, że nikt nie ma żadnych problemów, ale może jakieś Wasze spostrzeżenia komuś się przydadzą. Więc piszcie kobietki. :) U mnie wszystko w porządku, zaczęłam 11-te opakowanie i czuję się bez zarzutu. Nawet ostatnia przerwa była \"lekka\", bez żadnych migren i innych dolegliwości, które do tej pory występowały. Niedługo idę do lekarza, popytam o te przerwy, ale tak szczerze, to wolałabym jednak jej ie robić, bo potrzebuję pigułek a o alternatywę ciężko... Pozdrawiam!
  24. Do ARVENN: Spokojnie, nie masz powodów do obaw, takie spóźnienie nie jest \"groźne\".:) Do FDG: Robisz te przerwy z własnego postanowienia, czy lekarz tak Ci polecił? Bo masz rację z tą wstrzemieźliwością, przynajmniej ja jakoś nie widzę dobrej alternatywy dla pigułek... Są mi potrzebne.:P A poziom jakich hormonów badasz regularnie? Pozdrawiam!
  25. No pewnie, że tabletki działają, po to są.:P Ale oczywiście zdaję sobie sprawę, że każda z nas musiała sama nabrać do nich przekonania. A z rodzicami, to wiem że różnie bywa... Wszystko zależy od ich podejścia. Ja nigdy nie miałam problemów, mama od początku wiedziała że planuję brać pigułki, nie musiałam nic kręcić i ukrywać. Teraz wie, że je łykam i to ze względu na antykoncepcję. Jestem w stałym szczęśliwym związku, z planami, wiem że i tak będziemy rodziną, a tabletki tylko pomagają nam wybrać na to najlepszy moment. Myślę, że to rozsądne podejście i moja mama mnie w nim wspiera. Do ELA 87: Spróbuj porozmawiać z mamą, choć wiem że pewnie łatwo nie będzie. Nie wiem, w jakiej jesteś sytuacji (wiek, związek, sytuacja ze szkołą itd.), ale spróbuj przekonać mamę, że to świadczy o Twoim rozsądku i dojrzałym podejściu. Pozdrawiam i życzę powodzenia.:)
×