camelia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez camelia
-
Witajcie dziewczyny! Co tam u Was słychać? Jak samopoczucie? U mnie 8 d.c. i czasem nadal zakłuje mnie brzuch tak dziwnie, ale już coraz mniej, więc mam nadzieję, że wkrótce przejdzie całkiem. Poza tym wszystko w porządku. :) Tylko ta pogoda... Narzekałyśmy na upały, teraz na deszcz - ciężko dogodzić. ;) Pozdrawiam!
-
Do PAULLA: Witaj! Cofnęłam się wstecz na forum, żeby sprawdzić jak to było u mnie w pierwszym cyklu po odstawieniu, już za dobrze nie pamiętam, w końcu to prawie pół roku temu. ;) I rzeczywiście, miałam po połowie cyklu bóle piersi i podbrzusza, więc pewnie u Ciebie jest podobnie. Wiele dziewczyn tu na forum o tym pisało. Głowa do góry! :)
-
U mnie wczoraj, po 33 dniach pojawił się okres. Czyli zgodnie z przewidywaniami cykl troszkę się skrócił. Póki co jest słaby, ale nic nie boli i czuję się dobrze. :) Do CZYYY: NIe ma za co. :)
-
Do CZYY: Generalnie leki stosowane zewnętrznie, miejscowo nie wchodzą w interakcje z pigułkami. Sama przeszłam podobną kurację podczas stosowania Logestu, pytałam lekarki i tak mi odpowiedziała. Problem zaczyna się, gdy stosujemy antybiotyki doustnie, chociaż zawsze warto się upewnić porównując informacje na ulotkach lub zasięgając porady lekarza - jak jest w przypadku konkretnych preparatów. Do LEMONKA2: Witaj! :) Wątpliwości normalna sprawa, ale tak naprawdę wszystko i tak zależy od Twojego organizmu. Mam nadzieję, że Logest Ci podpasuje i będziesz się po nim czuła równie dobrze jak po porzednich tabletkach. Pozdrawiam!
-
Do YENNEFER22: Fajnie z tym lekarzem, mam nadzieję, że będziesz zadowolona z wizyty. A duże te nieregularności cyklu były wcześniej? Nadmierny apetyt już Ci przeszedł? Bo pisałaś wcześniej, że jest coraz lepiej. U mnie chyba znów cisza przed burzą. Zauważyłam, że właśnie tak mam - bóle, potem wyciszenie na kilka dni, że samopoczucie bez zarzutu i pojawia się okres. Zobaczymy... ;) Pozdrawiam! Off-topic: Ja nikomu krzywdy nie zrobiłam i nie zrobię, już Ty się o to nie martw. THE END.
-
Krytyka powinna być konstruktywna, a Twoje ataki są bardzo naiwne. Dla mnie jesteś anonimowa, nic tu nie wniosłać poza tym, co nazywasz \"krytyką\". Jeśli masz jakieś uwagi co do stylu wypowiedzi, to może najpierw sama zdobądź jakąś wiedzę, zbierz doświadczenia i zabierz głos W TEMACIE tego forum, abyśmy mogły ocenić Twoją elokwencję, poziom i sensowność postów. Bo póki co w kwestiach merytorycznych nie miałaś nic do powiedzenia. Każdy uczestnik tego forum rozważy to sam wedle uznania. Na tym koniec z mojej strony tej jałowej dyskusji, nie będę zaśmiecać forum reprezentującego jakiś poziom komentarzami, które do niczego nie prowadzą. Nie podoba Ci się tu - nikt Cię na siłę nie trzyma. Cała Kafeteria stoi otworem. ---------------------------------------------------------------------------------------- Powracając do tego, co jest tu naprawdę istotne... Dziewczyny, co u Was? Jak samopoczucie? U mnie te bóle ustąpiły, jest 31 d.c. i pewnie wkrótce wszystko się rozstrzygnie. Zobaczymy, czy moje przewidywania się sprawdzą. ;) Do YENNEFER22: Mam nadzieję, że nie będziesz musiała zbyt długo czekać, trzymam kciuki by okres pojawił się na czas. :) Ile trwały Twoje cykle przed rozpoczęciem przyjmowania pigułek? Były w miarę regularne? Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz gratuluję sukcesu podczas rekrutacji! :)
-
Do GOSIA...: Witaj! Wiesz, nie rozumiem Twoich uwag - trochę są niedorzeczne. Uważasz, że lepiej pisać o niczym zamiast dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem? Jeśli doradzanie sobie na poziomie, poparte znajomością tematu jest złe, to zastanawia mnie jakich odpowiedzi tu oczekujesz? Porady to nie rozkazy, każdy ma swój rozum i potrafi rozważać argumenty. Jeśli nie jestem pewna rozwiązania, to zaznaczam to w odpowiedzi, sugeruję konsultację z lekarzem itd. Forum istnieje prawie 2 lata, zapewne dzięki temu, że można tu uzyskać rzetelne informacje oraz swobodnie wypowiedzieć na temat swoich indywidualnych doświadczeń, porównać je z innymi. Wątpię, czy przetrwałoby tyle czasu, gdyby nikt nie miał tu nic rozsądnego do powiedzenia. Pozdrawiam i zachęcam do merytorycznej dyskusji w temacie tego forum. ;) A tak na marginesie - ciekawe, że do krytki pierwsze są osoby, które w temacie nie udzielają się wcale lub baaardzo niewiele... Najłatwiej stać z boku i oceniać. I jeszcze jedno - każda z nas wypowiada się tu w swoim imieniu, więc i Was proszę o to samo - zamiast ratować potencjalnie wystraszone osoby, dajcie im samym dojść do głosu. A jeśli wiecie coś więcej, macie inne doświadczenia, to przecież nikt nie broni się Wam wypowiadać, doradzać, pomagać innym i aktywnie uczestniczyć w dyskusji. Oczywiście na temat, bo póki co, to widzę, że ważniejsza staje się jałowa debata nad formą niż treścią.
-
Ojej, jakie tu się konstruktywne komentarze pojawiły... ;) Ciekawe kim są te osoby, aby oceniać nasze wypowiedzi... Nikt nikogo nie zmusza do czytania tego forum, ani do wypowiadania się na nim - jeśli coś Wam tu nie pasuje i czujecie się takie przestraszone, to zmieńcie temat albo załóżcie własny. Skoro nie zgadzacie się ze stwierdzeniem, że tabletki to jest poważna ingerencja w organizm, to macie do tego prawo. Podobnie jak do ignorancji, z której wynika krytyka wszelkich poglądów, które nie są zgodne z Waszymi. Nie będę ubarwiać rzeczywistości tylko po to, aby ktoś poczuł się lepiej i trwał w przekonaniu, że to wszystko takie ładne i piękne. Piszę prawdę. A jeśli już tak uważnie czytacie moje posty, to powinnyście także wiedzieć, że równie często piszę o tym, że każdy organizm reaguje indywidualnie. Tyle na ten temat. Do YENNEFER22: Gratuluję Ci serdecznie! :) I cieszę się, że ogólnie czujesz się dobrze. Mam nadzieję, że i z włosami sytuacja się poprawi. Może zacznij łykać Skrzypovitę? Jest szansa, że troszkę wzmocni włosy i zapobiegnie nadmiernemu wypadaniu. Chyba warto spróbować? Pozdrawiam! :)
-
Do PAULLA: Witaj! Ginekolodzy często posługują się sloganami, które tak naprawdę nic nie znaczą. ;) NIestety, ale lekarzom zależy, aby kobiety brały pigułki, wielu z nich ma z tego tytułu liczne profity. A to poważna ingerencja w organizm i wiele skutków ubocznych. Ja radziłabym Ci odstawić póki co tabletki i poczekać kilka cykli (optymalnie z pół roku), aby organizm powrócił do dawnego trybu, oczyścił z chemii oraz by ustabilizował się i wyrównał poziom hormonów. Potem, jeśli uznasz, że chcesz - możesz wrócić do Logestu. Zmieniać wg mnie nie ma sensu. Wiesz, ja też się generalnie dobrze czułam przy pigułkach, ale do czasu. I myślę, że każdy organizm prędzej czy później się zbuntuje - w różny sposób. Twój akurat wysyła Ci takie znaki - trzeba być na nie wyczulonym i reagować jak coś się dzieje. Odstaw, porób badania jak radzi LEAA i daj organizmowi odetchnąć i zacząć działać naturalnie. Na pewno dobrze Ci to zrobi. No i oczywiście czekamy na Twoje komentarze. ;) Pozdrawiam!
-
Witajcie! Niestety dla mnie wakacje się skończyły, zaczęła praca, w związku z tym mało czasu na wszystko. :( U mnie 29 d.c. i ciągle te bóle brzucha, pojawiają się sporadycznie i nie są już tak nasilone, ale jednak. Mam nadzieję, że wkrótce się wszystko wyjaśni. ;) Do MILENA_M: Po tych środkach powinno Ci przejść. :) A badania... Próby wątrobowe z krwi prywatnie to koszt około 20-25 zł, a USG nie wiem - pewnie z 50-60 zł. Sama planuję takie badanie. Do LEAA: No właśnie mnie się to pojawiło w sumie pierwszy raz po odstawieniu i to jakiś tydzień po owulacji, przy końcu cyklu. Zobaczymy, czy w związku z tym kolejny okres nie będzie jakoś bardziej bolesny... Pozdrawiam! Do PAULLA: Witaj! Wiesz, to musi być Twoja decyzja. 3 lata to spory kawałek czasu i na pewno branie hormonów przez ten okres nie pozostało obojętne dla organizmu. Miesięczne przerwy są bez sensu, tak naprawdę nic nie dają, poza rozregulowaniem organizmu. Okres czasem pojawia się z dużym opóźnieniem o potrzeba kilku cykli, aby stwierdzić, że wszystko się unormowało i organizm funkcjonuje jak należy. Mnie wkrótce minie pół roku po odstawieniu Logestu, który brałam tylko 15 m-cy, a nadal nie uważasz, że już wszystko jest idealnie, bo regularność moich cykli pozostawia wiele do życzenia. Oczywiście u Ciebie nie musi tak być, ale póki co dziewczyny na tym forum, które odstawiły pigułki mogą się chyba pod tym podpisać. Brałaś wcześniej inne tabletki czy od początku tylko Logest? Pozdrawiam!
-
Do LEAA: Dzięki za odpowiedź. :) Wiesz, samo przeszło po kilku godzinach. Teraz już znów czuję się bez zarzutu. Kiedy brałam tabletki, to często w przerwach miałam takie właśnie mocne skurcze. Okresu spodziewam się za tydzień, może to z tym miało związek? No nic, poczekam i zobaczymy, co z tego wyjdzie... A u Tobie same te bóle przechodzą czy po zażyciu jakiegoś środka? Pozdrawiam!
-
Hej dziewczyny! Co tam u Was? Jak samopoczucie? U mnie 27 d.c. i coś się dzieje od kilku dni... Te bóle brzucha się nasiliły - czuję takie mocne skurcze, że dosłownie leżę w łóżku i się nie podnoszę. Zastanawiam się, czy to cykl mi się skróci i wkrótce przyjdzie okres czy coś się złego dzieje. Chyba wkrótce wybiorę się do gina - w sumie od odstawienia nie byłam, a chyba przydałoby się sprawdzić, czy wszystko jest OK. Myślę o zrobieniu USG ginekologicznego - któraś z Was robiła to badanie? Pozdrawiam!
-
Do YENNEFER22: GRATULACJE!! Super wiadomość. :) Mam nadzieję, że i z Twoją wymarzoną pedagogiką się uda - trzymam kciuki i czekam na wieści. I bardzo się cieszę, że dobrze się czujesz i pozytywnie oceniasz fakt odstawienia pigułek. :) No i z libidem widzę, że wszystko na dobrej drodze... Oby tak dalej. :) Masz rację, że nie ma to jak dłuższy urlopik, ale i weekend można fajnie i relaksująco spędzić. U mnie wszystko OK, chociaż ostatnio miałam takie pobolewanie w dole brzucha, ale już ustąpiło i nie narzekam. Podejrzewam, że to jakiś efekt poowulacyjny. Jestem w 25 d.c. i za jakiś tydzień spodziewam się końca tego cyklu. ;) Zobaczymy, liczę, że już wszystko się unormuje, w końcu 22 sierpnia minie mi pół roku bez tabletek. :) Pozdrawiam serdecznie!
-
U mnie 24 d.c. i czasem zakłuje mnie brzuch, ale już tak po środku - macica? Mam nadzieję, że najdalej za 10 dni skońzy się ten cykl. ;) Do YENNEFER22: Hej! Oj, to niedobrze, że nie masz możliwości wyjechać na urlop, ale może chociaż jakiś weekendowy wypad nad jeziorko czy morze? A jak się czujesz? Co z cerą i libidem - widzisz jakieś zmiany? Pozdrawiam! Do ELA87: I moje gratulacje! Jesteś kolejnym przykładem, że i dwa tygodnie spóźnienia po odstawieniu to norma i że nie trzeba się tym przejmować. ;) Do LEAA: Może napisz odwołanie, zawsze jeszcze jest jakaś rotacja po ogłoszeniu list, może się uda. Trzymam kciuki! :) Do CUKIERECZEK**: Witaj ponownie! Podobno Yasmin nie powodują efektu opuchnięcia, gdyż mają nie zatrzymywać wody w organizmie, ale jeśli przytyłaś 6 kg, to już raczej nie jest to woda. Ciężko przewidzieć, wiesz że każda z nas może reagować inaczej, najlepiej porozmawiaj z lekarzem, powinien Ci doradzić, w końcu ma doświadczenie.
-
Witajcie dziewczyny! :) Widzę, że troszkę się tu działo kiedy mnie nie było - bardzo fajnie. U mnie 22 d.c. Sądzę, że podczas wyjazdu, w 18 d.c. była owulacja, więc podejrzewam, że tym razem poczekam do około 32 dnia cyklu - zobaczymy... Do YENNEFER22: Dzięki Kochana. Wypoczynek udał się wyśmienicie, a Mazury są piękne. Opaliliśmy się i zregenerowaliśmy, najchętniej to byśmy nie wracali do domu. :P A jak u Ciebie z samopoczuciem? Jeżeli dobrze liczę, to masz coś około środka cyklu - jakieś objawy owulacyjne może? Pozdrawiam cieplutko! Do KAROLAJNA20: Hej! Mam nadzieję, że się jednak nie żegnamy i będziesz do nasz nadal zaglądać i pisać jak samopoczucie. Myślę, że dziewczyny tutaj też są zainteresowane Yasmin, więc wszelkie informacje jak najbardziej pożądane. :) Co do zmiany, to Yasmin zawiera większą dawkę hormonów, więc możesz zacząć zażywać je po przerwie 7-dniowej lub tak jak Ci powiedziała lekarka - w pierwszym dniu krwawienia. Jak bym chyba jednak wzięła po przerwie, ale obie opcje są w porządku. Pozdrawiam! Do INTEGRACJAA: Niestety nikt Ci tego wcześniej nie powie, jak wygląda Twój cykl po odstawieniu i kiedy będziesz mieć dni płodne, czy one w ogóle będą, bo u każdej kobiety może to przebiegać inaczej. Dopiero kiedy dostaniesz okres będzie można coś wywnioskować i sprawdzić jakie to były dni, chociaż i tak nie wiadomo czy miałaś owulację - wystąpiły jakieś objawy typu ból, śluz płodny? Dziewczyny mają rację - postaraj się spokojnie poczekać do terminu okresu ze świadomością, że może się jednak spóźnić, bo to często ma miejsce po odstawieniu. Do MENEA: Witaj! Jeśli chcesz zachować efekt antykoncepcyjny, to nie rób 7-dniowej przerwy. Zmieniasz tabletki na \"słabsze\" jeśli chodzi o zawartość hormonów, więc bezpieczniej będzie wykluczyć tę przerwę. Pozdrawiam!
-
Cześć dziewczyny! :) Do MINIUNIA7788: Ja również pozdrawiam i mam nadzieję, że będziesz tu do nas czasem zaglądać i napiszesz jak się czujesz bez tabletek. :) Do LEAA: Widzisz kochana i Ty się doczekałaś. :) Jak zabezpieczenie nie zawiodło, to nie ma co się niepotrzebnie stresować. Ja bym tu jednak obstawiała stresy maturalne. ;) Mówisz, że tak Cię znów brzuch mocno boli? Ale zawsze tylko na początku, czy przez cały okres? Przeciwbóle pomagają, prawda? Trzymaj się cieplutko! Do MSM: Ja sama nie miałam takiego przypadku, bo przedłużałam zazwyczaj o 7 dni, raz o 14. Czytałam jednak, że przy braniu dwóch opakowań bez przerwy mogą pojawić się plamienia. Moim zdaniem bez znaczenia czy dokończysz to opakowanie, czy nie, bo i tak jest \"dodatkowe\". Po prostu zmienią Ci się wtedy dni rozpoczynania kolejnych. Do YENNEFER22: A no widzisz, hehe, mówiłam - ja miałam tak samo. Z chwilą rzucenia tabletek zaczął się nowy rozdział i również dostałam takiego kopa energii, że wszystko zaczęłam nadrabiać. No i to uczucie lekkości... :) Fajnie, że ten nadmierny apetyt Ci przechodzi. A z tym czekaniem na okres, to niestety nikt nie jest w stanie tego przewidzieć, ale trzeba być dobrej myśli. Pozdrowionka! :)
-
Do MINIUNIA7788: No widzisz, mówiłam. :P Cieszę się razem z Tobą, obyś w kolejnych cyklach nie musiała przeżywać takich stresów. Pozdrawiam!
-
Do ELA87: Chciałabym Cię jakoś pocieszyć, ale sama musisz uwierzyć, że po prostu tak bywa po odstawieniu i ten problem dotyczy większości kobiet. Ja najdłużej czekałam do 40 dnia, też już nawet kupiliśmy test, do tego miałam te zawroty głowy, mdłości itd. Testu nie zrobiłam, bo jakoś ciężko mi było uwierzyć, że to może być ciąża - zabezpieczenie nie zawiodło, więc ryzyko praktycznie żadne. Niestety po odstawieniu w organizmie trwa burza hormonalna i ona powoduje, że okresy się spóźniają, a samopoczucie też może nie być najlepsze. Jeśli do 50 dnia okres się nie pojawi, to rzeczywiście zacznij działać - test, lekarz, badania itd. Ale póki co daj sobie czas i postaraj spokojnie poczekać. Do MINIUNIA7788: Z Twojego opisu sądzę, że wkrótce się doczekasz, ja miałam bardzo podobnie. Więc głowa do góry! Odpowiadając na drugie pytanie - mam 22 lata, a Logest brałam 15 m-cy. Pozdrawiam!
-
Do MINIUNIA7788: Wiesz, ja nigdy się aż tak nie zagłębiałam w te obserwacje śluzu, z tego względu że z natury jestem dość \"sucha\" jeśli można to tak określić i ciężko mi się w tym połapać. ;) Więcej jest zawsze w okolicach środku cyklu i właśnie pod koniec. W pierwszym cyklu po odstawieniu na pewno miałam owulację, bo czułam bóle i po około 2 tygodniach dostałam okres. A u Ciebie jak jest?
-
Do YENNEFER22: Brawo Kochana! :) Jak czytam, co napisałaś, to jakbym siebie słyszała sprzed 5 m-cy. Tak samo się cieszyłam z odstawienia, czułam wielką ulgę i również byłam pewna, że już do hormonów nie wrócę. Co więcej, przez te 5 m-cy nic się nie zmieniło i ani przez chwilę nie żałowałam i nie żałuję tej decyzji. Zobaczysz, będzie dobrze, choć na początku to będzie dla organizmu szok i nie od razu wszystko musi być super. Cały czas trzymam za Ciebie kciuki, pisz jak Ci tam bez tabletek. Buźka! :) Do LEAA: Spokojnie, na pewno wkrótce okres się pojawi. Miałaś ostatnio duuużo stresów i to pewnie zaważyło. Jeśli masz typowo przedokresowe bóle, to tylko kwestia czasu. :) Do MINIUNIA7788: Nie przejmuj się, ja też tak mam - najpierw pod koniec cyklu zawsze pobolewa mnie brzuch tak, że już jestem pewna, że dostanę okres, a potem na kilka dni przestaje i dopiero wtedy pojawia się miesiączka. Może u Ciebie będzie podobnie. Do tych 50 dni niestety trzeba cierpliwie poczekać, bo takie spóźnienia bardzo często zdarzają się po odstawieniu, zwłaszcza jeśli długo brało się hormony.
-
Do MINIUNIA7788: Witaj! Ja akurat najdłużej czekałam do 40-tego dnia, ale były wcześniej na forum dziewczyny, którym okres po odstawieniu spóźniał się i dwa tygodnie. Podobno do 50 dni to norma i trzeba się uzbroić w cierpliwość. Jednak 2 lata to sporo i organizm potrzebuje czasu, aby się \"obudzić\" i znów zacząć normalnie funkcjonować. Masz objawy, więc zapewne niedługo okres się pojawi. :) A czemu odstawiłaś tabletki? Pozdrawiam i głowa do góry! :)
-
Do ELA87: Niestety musisz się uzbroić w cierpliwość i czekać, czekać... Spotkałam się z opinią, że po odstawieniu cykle nawet do 50 dni są normą i niestety bardzo często zdarzają się spóźnienia. Ja najdłużej czekałam 39 dni, natomiast pierwszy okres po odstawieniu dostałam po 30 dniach. Stres na pewno jeszcze dodatkowo swoje robi, więc spokojnie - postaraj się podejść do tego na luzie. :) Do CZARNA-1980: Hej! No to trzymam mocno kciuki, aby udało Ci się szybko znaleźć dobrą pracę. A jakie skończyłaś studia, jaki kierunek? Hmmm, z tymi nastrojami, to zmiana może przynieść poprawę, ale to nic pewnego i raczej żaden lekarz nie da Ci gwarancji, że inne tabletki takiego efektu nie będą dawały. Sama wiesz, że z pigułkami to bardzo indywidualna sprawa. Mój cykl póki co bez zakłóceń - dziś 12 dzień i samopoczucie bez zarzutu, te zawroty głowy póki co nie wróciły, więc pewnie masz rację - pogoda wszystkiemu winna. Małe ochłodzenie i od razu lepiej się żyje. ;) Najbardziej się cieszę, że bez tabletek nie męczę się już z tą wieczną chandrą i przygnębieniem, a także bólami głowy oraz bolesnymi i obfitszymi okresami. A wyjazdu już się nie mogę doczekać... :) Gdzie Wy się wybieracie? Pozdrawiam serdecznie! :)
-
Dziewczyny, gdzie się wszystkie podziałyście? LEAA, YENNEFER, CZARNA - co u Was? ;)
-
Do MILENA_M: Niestety to może być grzybica lub podobna infekcja i powinnaś jak najszybciej udać się do lekarza. Ja przy tabletkach też się trochę namęczyłam z infekcjami, dostałam antybiotyki, podleczyłam, potem to wracało i taka sinusoida. Teraz już nie mam z tym problemów, więc pewnie tabletki przyczyniają się do łatwiejszego podłapywania takich chorób. Poza tym to dość powszechna opinia i już się z tym spotkałam. Umów się na wizytę, nie można bagatelizować takich objawów. Pozdrawiam!
-
Do EMILIE: No to super. :) Chyba też przejdę na popołudniowy system plażowania, bo wcześniej to można się usmażyć na skwareczkę. :P A jak u Ciebie z opalaniem podczas brania hormonów? Skóra się nie buntuje? Nie masz przebarwień? Pozdrawiam i życzę dalszego miłego wypoczywania! Do SASETKAAA: Witaj! Nie przejmuj się, miałam niemal to samo. Po odstawieniu cykle trwały 30, 32, 39 i 34 dni. Przed tabletkami miałam 27-28-dniowe cykle, a przy tabletkach 28-dniowe. Także widzisz sama, że również przyszło mi czekać na każdy z odstawienia od 2 nawet do 11 dni... Przy tym najdłuższym cyklu też już miałam pewne przypuszczenia, że jakimś cudem może to ciąża, ale wstrzymałam się z testem i wszystko samo się rozwiązało. Spóźnienia i nieregularność cykli to normalna rzecz po odstawieniu hormonów. Ja rzuciłam Logest w lutym, a nadal nie mam regularnych cykli, nie wszystko więc się unormowało, ciągle czekam. Głowa do góry! Jeśli nie mieliście niebezpiecznych sytuacji, to sama zobaczysz, że wszystko dobrze się skończy! Naprawdę to norma. Pozdrawiam! :)