camelia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez camelia
-
Witajcie! Ale piękną mamy wiosnę. :) U mnie 20-ty dzień trzeciego cyklu bez tabletek. Samopoczucie dobre, choć teraz trudniej mi było połapać się z czasem owulacji, bóle były słabiutkie i dość rozproszone w czasie. Więc ciekawe, ile potrwa ten cykl... Do LEAA: Mnie przed tabletkami i w czasie ich brania piersi też prawie nigdy nie bolały, a pamiętam że w pierwszym cyklu po odstawieniu takie bóle były i trwały kilka dni. Potem przeszło i już nie wróciło, jak do tej pory. Pozdrawiam!
-
Do CATHRINA: Jeśli test wyszedł negatywnie, to ciąża wykluczona na 99%, więc to spóźnienie wynika tylko z odstawienia. Słyszałam, że podobno jest tak, iż to właśnie na ten drugi okres po odstawieniu czeka się najdłużej. Ja pierwszy cykl miałam 30-dniowy, a drugi już 32. Niby małe opóźnienie, ale jednak. Jeśli czujesz PMS, to na pewno okres zjawi się lada dzień. A ile trwał Twój pierwszy cykl? Główka do góry, nie dawaj się chandrze! Na pewno wkrótce wszystko się wyjaśni. Pozdrawiam! :)
-
Do CZARNA-1980: Fajnie powiedziane - o to właśnie chodzi. :) A co do Patentexu, to mam kupiony, leży sobie w szufladzie, ale jeszcze nie próbowałam, jakoś nie czuję potrzeby stosowania dodatkowego zabezpieczenia. Poza tym to jest podobno mało komfortowy środek, ale to tylko wiem ze słyszenia. Pozdrawiam, miłego weekendu! Do CATHRINA: Odpiszę wieczorkiem i postaram się podnieść Cię na duchu, teraz niestety muszę już uciekać od kompa. Trzymaj się dzielnie, będzie dobrze! :)
-
Do EMILIE: Hehe, chciałabym się przekonać co powiesz jak będziesz musiała odstawić w końcu hormony i inaczej się zabezpieczać... Jeszcze przed tabletkami też myślałam dokładnie tak jak Ty, ale teraz już nie oceniam tego tak surowo. A uwierz, że to nie kawałek gumki lub jej brak decydują o prawdziwej bliskości z ukochaną osobą... Ale trzeba dojrzeć, aby to zrozumieć. ;)
-
Do LEAA: Ja tylko kalendarzykowi też bym nie zaufała, ale warto wiedzieć jak funkcjonuje organizm i poznać pewne prawidłowości. Stąd ten link, ułatwia obliczenia. My stosujemy gumki i wszystko jest super. :) Nawet się dziwię, że tak im ufam i że wcale mi nie przeszkadzają. Także moje obawy z braku alternatywy dla tabletek się nie potwierdziły. Pozdrawiam!
-
Do CZARNA-1980: Jej, no to nieciekawie miałaś... A to prawda, każdy organizm jest inny i reakcje są bardzo indywidualne, choć już nawet z tego forum można zauważyć pewne prawidłowości. A robisz jakieś badania kontrolne? Pozdrawiam! :) Dziewczyny po odstawieniu tabletek! Polecam fajny kalendarz do obliczeń cyklu na stronie --> http://www.patentex.pl/ Trzeba wejść w Gadżety i dalej w Elektroniczny Kalendarzyk. Może którejś z Was się przyda. :)
-
Do ANUŚKA75: Witaj! Z tym dojściem do normy po tabletkach, to jest bardzo indywidualna sprawa. Lekarze zalecają przerwy co najmniej 3 miesięczne, bo zakładają, że w tym czasie organizm powinien się wyregulować. Jeśli chodzi o ciążę, to spotkałam się z opiniami, że powinno się odczekać pół roku, ale sądzę, że to taki z góry założony spory \"margines bezpieczeństwa\". No i pewnie chodzi tu również o niebezpieczeństwo ciąży mnogich, często zdarzających się po odstawieniu tabletek. Najlepiej chyba będzie, jeśli zasięgniesz porady fachowca. A jak znosisz odstawienie? Pozdrawiam serdecznie! :)
-
Do CZARNA-1980: Witaj! Fajnie, że do nas dołączyłaś. :) Mnie akurat weekend majowy mija bardzo przyjemnie - wyjazd i odpoczynek. Temat cały czas dotyczy Logestu, więc wszelkie opinie i doświadczenia są bardzo cenne - zarówno podczas brania, jak i po odstawieniu. Zmienne nastroje, to akurat coś co i mnie dotknęło, dlatego zdecydowałam się zakończyć swoją \"przygodę\" z Logestem, po ponad roku. A co do tego zabezpieczenia, to oczywiście Wasz wybór, ale to zupełnie zbędne - jeśli bierzesz regularnie, nie chorujesz, to masz wystarczające zabezpieczenie przed ciążą w postaci pigułek. A po co się truć kiedy i tak korzystacie z innego zabezpieczenia? Pozdrawiam serdecznie i oczywiście zapraszam do dyskusji. :)
-
Do LEAA: No ja Ci się nie dziwię. Zwłaszcza, że czas naprawdę masz stresujący - życzę powodzenia na maturze. :) No i zapraszam do podzielenia się spostrzeżeniami z odstawienia tym razem. Pozdrawiam! A u mnie już po drugim okresie bez tabletek, samopoczucie jak najbardziej na plus, właśnie szykuję się do wyjazdu na kilka dni i życzę Wam miłego długiego weekendu!
-
Do LEAA: Ja na Twoim miejscu dałabym sobie spokój, pewnie miałabym już dość takie rozchwiania i mocno by mnie to zaniepokoiło. Sądzę, że sam stres tu nie jest przyczyną, a raczej należałoby zbadać poziom hormonów i dokładnie dobrać tabletki. Do KONFITURA WIŚNIOWA: Nie chcę Cię martwić, ale ja właśnie tak miałam... Przed tabletkami praktycznie bezboleśnie, a podczas ich brania zawsze musiałam połknąć jakiś Ibuprom. Nie to, że umierałam z bólu, bez przesady, ale w porównaniu z okresami przetabletkowymi to była zmiana na gorsze. I niestety aż do końca brania tabletek tak miałam, a brałam je ponad rok czasu.
-
Do CATHRINA: Mój pierwszy cykl po odstawieniu trwał 30 dni, a drugi 32, podczas gdy przed tabletkami miałam 27 - 29 - dniowe. Więc sama widzisz, że zazwyczaj po odstawieniu to się tak wydłuża. A bywa różnie, Sawannna prawie 3 tygodnie czekała... Tak więc nie pozostaje nic innego jak uzbrojenie się w cierpliwość i czekanie. Teraz dopiero widać, jak tabletki ingerują w organizm. Głowa do góry, na pewno niedługo dostaniesz okres. A masz jakieś objawy?
-
No niestety spadek libido to jeden z typowych skutków ubocznych, który jednak często występuje i jest wyraźnie zaznaczony w ulotce, więc to nie są żadne bujdy, ale potwierdzone fakty. I choć wiele zależy od partnera, to czasem choćby nie wiadomo jak się starał pewnych rzeczy nie przeskoczy. Ochota jes uwarunkowana poziomem hormonów, jeśli spada, to (wykluczając jakieś problemy w związku) jest to skutkiem zażywania tabletek. Sama w to powątpiewałam, dopóki mnie się to nie przytrafiło. Do tego zmienne nastroje, ogólny brak ochoty do życia, więc rzuciłam te hormony i wszystko wróciło do normy, co więcej - jest po prostu super. :)
-
Do *ZUZ*: Gratulacje. :) A decyzję musisz podjąć sama, tylko weź pod uwagę to, że po odstawieniu organizm potrzebuję trochę czasu na ponowne osiągnięcie równowagi, więc to że teraz gorzej się czujesz nie znaczy, że tak już zostanie. Ale oczywiście sama zadecydujesz co dalej robić. Życzę zdrówka. :) A u mnie już 5 dzień i praktycznie końcówka okresu. Był gdzieś o połowę mniej obfity niż przy tabletkach, no i bezbolesny jak dawniej. Jestem bardzo zadowolona z odstawienia i mimo tej małej nieprzewidywalności, to są same plusy. :) Cera w porządku, tylko pod koniec cyklu się pogarsza, ale potem wszystko wraca do normy. No i ten nastrój... :) Pozdrawiam!
-
Bardzo się cieszę, bo widzę, że wróciły mi \"przedtabletkowe\" okresy - mniej obfite i bezbolesne (tylko pierwszego dnia brzuch lekko pobolewa), podczas gdy przy tabletkach zawsze trochę się musiałam nacierpieć, bez tabletek przeciwbólowych zazwyczaj nie mogłam się obyć. Dziś trzeci dzień trzeciego cyklu beztabletkowego i wszystko jak najbardziej na plus! :) Ponawawiam pytanie o wydłużanie się cykli po odstawieniu - też to zaobserwowałyście? Pozdrawiam ciepło i wiosennie, dajcie znać dziewczyny!
-
Hej, hej! Dziewczyny, gdzie się wszystkie podziałyście?
-
Dostałam! :) Poprzedni cykl 30 dni, ten drugi teraz 32. W sumie przed tabletkami zawsze było 27-29, więc coś się wydłużyło... Wam też wydłużyły się cykle po odstawieniu czy tylko pierwsze takie dłuższe, a później już normalnie? Piszcie, piszcie kobietki. ;)
-
Do KRĘCONA: Ojej, no 2 m-ce to straszne opóźnienie... Mam nadzieję, że u mnie aż tyle to nie potrwa. Zależy mi na czasie przez ten wyjazd, nie chcę być \"chora\" na przyszły weekend i w ogóle chciałabym, aby wszystko już mi się wyregulowało do stanu sprzed tabletek. A jak czekałaś na ten okres, to miałaś jakieś objawy poprzedzające czy się tak pojawił z dnia na dzień niespodziewanie? Do GOSIA-: Te tabletki są oczywiście bez recepty, prawda? A możesz napisać jak się je stosuje i co zawierają? Dzięki za radę. :)
-
Sawannna ratuj. ;) Brzuch pobolewa mnie bardzo rzadko i okresu dalej nie ma... Najgorsze, że weekend majowy coraz bliżej, a z nim planowany wyjazd. Jak mi wtedy wypadnie okres, to będzie nieciekawie. To było dobre w pigułkach - pełna kontrola i przewidywalność, możliwość przesunięć, a teraz jedna wielka loteria... Aaa, takie pytanko - czy jak czekałyście na okres, to obserwowałyście w tym czasie jakiś śluz czy raczej suche dni?
-
Dziewczyny, jeśli miałabym mieć drugi cykl taki jak poprzedni, czyli 30 dniowy, to dziś powinnam dostać okres... Tylko że raczej się nie zapowiada, bo jak wcześniej pobolewał mnie tak typowo brzuch, to teraz praktycznie żadnych objawów wskazujących... No ciekawe co to będzie... Na jednym z topików dziewczyny piszą, że właśnie z tym drugim okresem beztabletkowym najczęściej są problemy... Jakie są Wasze doświadczenia? Do KJID: Teoretycznie przez pierwsze 3 m-ce może być gorsze samopoczucie, bo organizm przyzwyczaja się do tabletek, a ten proces trochę musi potrwać. Wcześniej też miałaś te wszystkie skutki uboczne? Może jednak skonsultuj się z lekarzem, bo z czasem powinno być coraz lepiej a nie gorzej...
-
Do IBANEZ: Ja nie miałam takiej sytuacji, ale najbardziej \"niebezpieczne\" jest zapomnienie o tabletce właśnie w pierwszym tygodniu. Ryzyko istnieje jeśli kochałaś się bez zabezpieczenia przed, w dniu lub po zapomnieniu pigułki, oczywiście zakładając że doszło do owulacji, a w tak krótkim czasie to raczej mało prawdopodobne. No ale jakieś ryzyko niestety istnieje. Dużo Ci się spóźnia? Do SASETKAAA: Witamy w gronie szczęśliwych z powodu okresu, hehe. :D Mam nadzieję, że i ja niedługo do Was dołączę. Od dziś zaczynam czekać. A tak swoją drogą, to zobaczcie jak to się podejście zmienia - teraz chyba jeszcze bardziej wyczekujemy na okres, martwimy się spóźnieniami, ale jednocześnie i większa radość, kiedy przyjdzie. :) POZDRAWIAM NADAL ŚWIĄTECZNIE.
-
Do ARVENN: Wiesz, czyli to może taka ostrzejsza reakcja organizmu na odstawienie i pewnie z czasem wszystko się unormuje i wróci do stanu sprzed tabletek. Głowa do góry! :)
-
Do ARVENN: No widzisz. :) A przed tabletkami też miałaś takie bóle? Teraz u mnie od jutra zaczyna się oczekiwanie, ciekawe ile potrwa... ;) Dziś troszkę kłuje mnie w boku i brzuszek też pobolewa, więc może...? Jakby co - Sawannna zaprawiona w boju, będzie pocieszać i uspokajać, no nie? Buźka i miłego świątecznego biesiadowania Wam życzę!
-
Dziewczyny! WSPANIAŁYCH, POGODNYCH ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY, MIŁOŚCI W SERCU, WIARY CO GÓRY PRZENOSI I NADZIEI NA LEPSZE, A PRZEDE WSZYSTKIM ZDRÓWKA I RADOŚCI !!!
-
Do KRĘCONA: Z tym cholesterolem, to Cię rozumiem, bo sama mam zawsze około 200, a jestem bardzo szczupła i staram się dobrze odżywiać. Podobno to mogą być jakieś dziedziczne skłonności. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko szybko wróci do normy. Trzymaj się i zajrzyj tu czasem. :)
-
Do KRĘCONA: Tak samo jak przystosowywanie się organizmu do pigułek, podobnie reakcja na ich ostawienie - to wszystko bardzo indywidualna sprawa, więc może Tobie potrzeba po prostu więcej czasu. Ale kontrola lekarska na pewno by nie zaszkodziła, a może coś by wyjaśniła i pomogła. Robiłaś jakieś badania przed braniem tabletek albo w trakcie?