jagoda45
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jagoda45
-
Witaj Dżizabel Witaj Punca
-
Witaj Efcia Witaj Ollaboga
-
Witaj Ata pamietam cię co słychać u ciebie???:) Nie martw się , że zwiałaś z kościoła ja zwiałam z wczasów po pięciu dniach, więc normalka. Nic złego się nie stało, poprostu poszłaś sobie i już masz takie prawo. Głowa do góry i uśmiech na usta :)
-
Teraz dopiero widzę efekty mojej psychoterapii:) Wprawdzie jest to bardzo trudne bo muszę rozwiązywać problemy z moją bardzo bliską osobą (to nie jest mąż) i muszę mówić co mnie denerwuje, frustruje, a to tej mojej bliskiej osobie nie podoba się i jest zdziwiona nagle że ja mogę mieć swoje zdanie i nie zgadzać się ze wszystkim co ona powie. Mówię wam = mówię rzeczy, których jeszcze kilka lat temu nie potrafiłabym powiedzieć, a nawet wymyślić. Dzięki psychoterapii uczę się czuć siebie i widzieć jak można nie kumulować złości w sobie ( co daje objawy somatyczne) i nawet najbliższej osobie spokojnie powiedzieć, że nie lubię jak coś tam........ Tak jakoś mętnie o tym pisze ale nie potrafie jakos składnie tego ująć.
-
Starababo zmartwiłaś mnie tym cisnieniem. Minitoruj sobie codziennie i jak nie ustąpi to idź do lekarza. Najlepiej zapisuj sobie, a w ogóle są takie specjalne książeczki na wpisywanie ciśnienia. Wiem bo mój mąż teraz ma problemy z ciśnieniem i dostał taką od swojej lekarki. Życzę zdrówka
-
Anetka dzieki za linka Wydrukowałam sobie recepturkę ziółek i w poniedziałek zamierzam zakupić sobie ten zestaw i spróbować z tymi ziółkami, bo na mnie nie działają antydepresanty a benzo. biorę tylko w bardzo trudnych sytuacjach (silne ataki lęku). Wieczorem pije swoją miksturkę i jakoś pomaga.
-
odpowiadam: wszystkie tabletki przepisane przez neurologa już zażyłam i nie pamiętam nazw bo były trudne, ale bardzo mi pomogły na rozlużnienie mięśni karku i na bóle głowy. Zastrzyki były witaminowe czyli wit.B1, B6, B12, PP, korbaksylaza i lignokaina, która powodowała mniejsze uczucie bólu podczas wstrzyknięcia. Dwa razy miałam ten zestaw zastrzyków. Dupkę miałam jak sitko ale bardzo pomogło. ( 2 x w ciągu roku). Tabletki na rozlużnienie mięśni, na bóle głowy, na szumy w uszach. Neurolog sam będzie wiedział co zapisać, tylko trzeba dokładnie powiedzieć co boli. W związku z silnym i przewlekłym stresem miałam silną somatyzację nerwicy. Dopiero jak trochę ustąpiły bóle mogłam czerpać wiedzę z psychoterapii, bo wcześniej byłam mocno zdominowana przez objawy somatyczne i nic nie czułam oprócz bólu. Teraz jest lepiej chociaż bóle są ale nie tak męczące i czasami usytępują i dają wytchnienie.
-
Cześć \"towarzyszki\" doli i niedoli. Witam nowe panie. Czujcie się jak u siebie w domu :) Efcia też znam ten przepis na knedelki;) \"sklepowe\", ale moja teściowa robi takie pyszne knedelki i chciałam zrobić niespodziankę mojemu mężowi. Teściowa wszystko robi \"na oko\" więc jej przepis jest niejasny, nieczytelny i zafałszowany. Afobamko dzięki za stronkę, super, właśnie teraz potrzebuję takich szybkich dań bo mam mało czasu na gotowanie. Dżizabel chodzę na psychoterapię od 10 miesięcy. U mnie to wyglądało na początku tak, że mówiłam wszystko po kolei: najpierw o sobie , co robię, kim jestem , o rodzinie, mężu, dzieciach ale tak ogólnie. Potem opowiedziałam całe dzieciństwo od momentu ostatnich wspomnień jako malutka dziewczynka, potem cała reszta, okres dojrzewania, szkoła itd aż do momentu \"tu i teraz\". Między czasie jak miałam jakiś problem to omawiałyśmy go. Przez jakieś 6 miesięcy opowiadałam i nic się nie działo, tzn żadnej poprawy,a miałam silną somatyzację i bardzo źle się czułam. Przełomem była wizyta u neurologa, który wprowadził tabletki na rozluźnienie mięśni, zastrzki z witaminami, corbacsylaza. Potem było sanatorium kolejny przełom i krok do przodu. Teraz mam jeden temat i ciągle go omawiam na wszystkie sposoby, ale jak mam potrzebę porozmawiania na inny temat to bez problemu. Moja terapeutka zawsze rozpoczyna takimi słowami: I co w pani dzisiaj, co pani czuje?????? Zawsze notuje i dobrze pamieta o tym co było na poprzedniej terapii. Czasami mówi że przemyślała to co powiedziałam i ma nowe wnioski. Milczenie też jest \"mową\" świadczy o oporze, o refleksji nad sobą, o tym, że coś jest głęboko schowane w podświadomości i trzeba się do tego dogrzebać=to jest dopiero trudne. Dziś byłam na terapii i znów poznałam cząstkę siebie, której nie znałam. Posyłam pozdrowienia całuski pa
-
Witam kochaniutkie Nie mam kompletnie czasu :( W pracy na nowym miejscu jeszcze nie mam internetu. Wieczorami padam na pysk. Dziewczynki mam prośbę, potrzebuję dobry przepis na knedle!!!!!!!!! Miłego dzionka:) pa
-
mamojulki i do każdej z was czytam każdy wpis z uwagą i każdy wpis jest dla mnie ważny, pozdrowienia
-
Właśnie pokonałam zły dzień. Całuski dla wszystkich Mam sajgon w pracy Odezwę się niebawem Myślę o was cieplutko pa
-
Karolinko no niestety trafiłaś na zły moment, bo na forum była mała awanturka, a po niej nastała grobowa cisza. Jednak zgodnie z tym co wcześniej napisałam (poczytaj sobie wcześniejsze wpisy) każdy ma prawo do pisania. Z tego co napisałaś to masz postawioną diagnozę i próbujesz opanować samatoform. My wszystkie tu walczymy z objawami i raz jest lepiej raz gorzej. Napisz jakiej pomocy oczekujesz???????? W maszym \'menu\" możemy zaoferować tylko i aż = dobre słowo i to ,że będziesz mogła mieć okazję poznać fajnych ludzi.:) Mam urwanie głowy w pracy więc zmykam:( Trzymaj się i głowa do góry Pozdrowienia dla reszty forumowiczów pa:)
-
zielona marmoladko alkohol w rozsądnych ilościach jeszcze nikomu nie zaszkodził, tylko nie można pić go kiedy przyjmuje się jakieś lekarstwa i to nie tylko antydep czy psychot. Ale skoro nie bierzesz juz afobamu to nic się na pewno nie stanie, a może rozliźnisz się i spędzić miło czas ze znajomymi, jeżeli tylko masz silę i ochotę to korzystaj z życia pókiś młoda:) pozdro
-
Witajcie Beatea to wiesz co ja przeszłam tylko z mojego kibla to gówienka leciały to był sajgon. Ale juz po wszystkim moje samopoczucie też już lepiej. Masz rację nie ma tego złego...... Aliess widzę że masz poczucie winy za tą awanturę. Myślę że trzeba przyjąć poprostu pewną zasadę = odnoszę się tylko do osób które znam, nie daje się prowokować jakimś pomarańczowym wpisom, bo w zasadzie to pisze się do nikogo. Bo niby kogo Ronka ma przeprosić za debila skoro adresat jest anonimowy. Nie macie odwagi pisać pod swoim nickiem???? Jeżeli ktoś ma inne zdanie albo coś mu się nie podoba (bo też tak może być) to można to napisać, ale używając odpowiedniej formy, bez atakowania i krytykowania i zaraz takiego \"sądu ostatecznego\" nad tym wpisującym. Już nie raz były tu takie akcje i zaraz atmosfera tęchła i nikt nie miał ochoty na wpisy. Po co to wszystko???? Przecież mamy być dla siebie pomocne, wyrozumiałe i wspierające się co wcale nie oznacza , że ze wszystkim się musimy zgadzać kwestia rozbija się tylko o FORMĘ . Na to forum wchodzą co jakiś czas nowe osoby z problemem nerwicy i przeważnie rozpoczynają swoją opowieść od objawów i z zapytaniem czy ktoś to też ma. No i wtedy odpisujemy tej osobie swoje i takie \"błędne koło\" (nie w złym tego słowa znaczeniu), bo cały czas jednak gdzieś pomiędzy pogaduszkami starych bywalczyń forum, które które zdążyły się już poznać i zaprzyjaźnić = piszą co kupiły, co zjadły, co robią, co gotują itd. = zawsze pojawi się ktoś z objawami. No ale przecież po to jest to forum. Jeszcze jedna kwestia np wpis Bianki na mnie nie zrobił żadnego wrażenia a na kogoś innego wpłynął negatywnie. Każdy indywidualnie interpretuje tekst wiec, jeżeli komuś ten tekst nie odpowiada to niech to napisze we własnym imieniu, a nie wypowiada się w imieniu wszystkich. Poza tym część osób z tego forum utworzyło sobie jakieś \"drugie\" tylko dla wtajemniczonych, a to jest ogólno dostępne wiec otwarte dla każdego człowieka, który chce coś przekazać. I ufam, że nikt nie ma złej intencji. Tyle co do tej sprawy. Ronka sprzedaj teścik innym będzie dobra zabawa. A propos zająca to właśnie sama napisałaś, że masz lęki, niepokój, trwogę taki jest zając, wyobraź go sobie w lesie jak siedzi pod krzaczkiem z wielkimi przerażonymi oczami. W tym teście wyszło czarno na białym, że podłożem twojej nerwicy jest podświadomość i to co się tam dzieje. Tłumaczy się to tak, że ja idealne chciałyby wreszcie powiedzieć o chorobie, ale ja realne na to nie pozwala. Tyle co do teściku. KAZANIE NA ZAKOŃCZENIA Dziewczyny jesteśmy po to aby przezwyciężać swoje słabości. Nie zamykajcie się ze swoimi uczuciami i emocjami. Po to jest to forum i trwa już tyle czasu wiec jakaś awanturka nie może zniszczyć tych fajnych relacji jakie nawiązały się przez ten czas. Pozdrawiam
-
witaj Afobamko nie chciałam tego pisać ale nie mam innej możliowści interpretacji testu fajna zabawa można jeszcze więcej wyciągnąć wniosków ale indywidualnie tylko jak tu się porozumieć?????
-
napisz na ile ci się to sprawdziło bo komu nie zrobię tego testu to wszystkim się sprawdza, na początku kazdy zastanawia się i mówi nie to nie ja , ale zajrzy w głąb siebie to widzi czarno na białym pa
-
Ronka to tak na szybko ja też w moim \"ja realnym\" byłam liskiem :)
-
lis-przebiegły, rudy,szybki zając-szybki,zwinny,strachliwy wilk-duży.odważny, zły kot-mięciutki,miły,leniwy pierwsze zwierzęto \"ja realne\" to znaczy taka aka jesteś jak lisek przebiegła , bo umiałaś ukryć swoją chorobę,szybka bo to czuc z tego co piszesz, ruda???? nie wiem Drugie zwierzątko zając to \"Ja idealne\" Taka chciałabyś być , o tym marzy twoja świadomość = twoja strachliwość zawiszona jest pomiędzy tymi dwoma poziomami trzecie zwierzątko to \"Ja społeczne\" Wilk taką cię widzą inni ludzie, jako odważną, przebojową, chociaż w tobie wiele kruchego i wrażliwego, bo to taka maska jaką przybrałaś aby ukryć swoje słabości czwarte zwierzatko to \"Ja seksualne\" Kotek:) nic lepszego nie mogł ci się napisać Miałłłłłłłłłłłłł;) super
-
Ronka napisz mi która wersja była pierwsza bo tą podpowiedziała ci podświadomość i ta jest najprawdziwsza
-
Ronka wybierz jedną opcję podej swoje gadu a jak nie masz to tu ci dam opis