Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jagoda45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jagoda45

  1. jagoda45

    Moja nerwica...

    ksiuni fajnie , że wkleiłaś tą stronkę, przecztałam ją i uważam, że nawet jeżeli zna się definicje na pamięć to nie zaszkodzi przeczytać jeszcze raz , bo może przyjdzie wielkie olśnienie i uda się komuś coś znależć dla siebie. talala lęki są objawami i ich częstotliwość zależy od stopnie zaawansowania zaburzenia. Z czasem pod wpływem terapii są coraz rzadziej aż same odejdą . Tak trudno powiedzieć kiedy to indywidualna sprawa. A jak sobie radzić? Mnie męczyły okropnie, po takim ataku lęku padałam na pysk jakbym zrzuciła do piwnicy 10 ton więgla (dla przypomienie -jestem ze Śląska Górnego);) no cóż tak jak znerwicowany nie miałam siły na nic. To jest dla organizmu ogromny wydatek energetyczny i wyczerpuje nas okropnie. słuchajcie - psychoterapia działa, ale wymaga czasu i odpowiedniego specjalisty. talala a co tak cię męczą? jutro mam 7.10 rano masaż relaksacyjny więc spadam do łózeczka. acha znierwicowany napisałeś, że masz inne obawy, lęki, to by trzeba było przerobić i przepracowac u psychologa i taki twój zwrot " Czuje, jakby cos wgniatalo mnie w ziemie." teraz juz spadam papa buziaki dla wszystkich
  2. jagoda45

    Moja nerwica...

    witaj znerwicowany przypomnij sobie ten czas kiedy zaczęły się pierwsze objawy , a może miałeś jakieś sygnały wcześniej tylko ich nie dostrzegałeś a teraz możesz pokojarzyć fakty? zawsze jest jakaś przyczyna, trzeba szukać , od tego trzeba zacząć napisz jaki rodzaj psychoterapii przechodzisz a tak w ogóle to zapraszam do sanatorium w Mosznej na turnus i na psychoterapię do dr.Orawczaka, to jest wspaniały specjalista i wyprowadział by cię szybko, jesteś jeszcze młody więc u ciebie piramida problemów nie jest wielka. Musi byc jakaś przyczyna skoro masz objawy, masz czas to sprzytkuj go dla siebie. Nie znam cie wcale , ale myślę , że to ma coś wspólnego z odchudzaniem, czy przed kuracją miałeś jakieś objawy? sorki , ze tak pytam jak ie chcesz to nie odpowiadaj:)
  3. jagoda45

    Moja nerwica...

    podróże po Opolszczyźnie (Głogówek, Krapkowice i inne piękne miejsca) całkowice pochłonęły mój czas. Witajcie nowe osóbki Przeczytałam wszystkie zaległe posty i sama już nie wiem co to się dzieje z tą nerwicą, jakaś plaga czy co?;(
  4. jagoda45

    Moja nerwica...

    idę na obiadek, ale super , nie musze gootować , idę , wcinam, buzkę chusteczką wycieram i luzik:) Talala kala
  5. jagoda45

    Moja nerwica...

    miłych snów papa
  6. jagoda45

    Moja nerwica...

    \"Bez wcześniejszego planowania, bez recytowania formułek... wyrzucenie z siebie wszystkiego, co tam człowiekowi leży na wątrobie\" to jest cytat , a w tym cytacie najważniejsze słowa dotyczą wątroby ===== leży na wątrobie, otóż wpadła mi w ręce książka pt.\"Filozofia zdrowia\" -kwasne, surowe, zimne...\" Anny Ciesielskiej To powiedzenie leży na wątrobie nie jest takie bez sensu, bo według medycyny chińskiej i nie tylko siedliskiem emocji jest właśnie wątroba. Może trochę info o wątrobie: wątroba kontroluje ścięgna, wiązadła, mięśnie, oczy, paznokocie, nerwy obwodowe i zewnętrzne narządy płciowe. Odpowiada za produkcję żółci i KONTROLĘ LEZ. Zaburzenie energii w wątrobie powoduje powstanie silnych emocji działających na narządy wewnętrzne. Poszukajcie jakiś przepisów kulinarnych na wyrównanie energi chi w wątrobie, a może jakiś suplement diety? Jak coś znajdę to napiszę, bo niedawno mam tę książkę. kilka przysłów : \"Wątroba mi się z nerwów przewraca!\", „ Co ci leży na wątrobie?\", „Ta sprawa leży mi kamieniem na wątrobie!\", „Zaraz żółć mnie zaleje!\" ZRÓWNOWAŻONA WĄTROBA TO ZRÓWNOWAŻONY UMYSŁ Zaburzenia wątroby odbijają się na umyśle człowieka - staje się on zdenerwowany i agresywny. Typowa reakcja związana z wątrobą - to gniew. I co Wy na to?
  7. jagoda45

    Moja nerwica...

    Witajcie wieczorkiem Koty śpią i my wreszcie mamy trochę wolnego. Byłam nawet z nimi dziś u weterynarza , bo jednemu takie wielki kocur rozdrapał dużą ranę na łapce. A poza tym nie były odrobaczone i miały pchełki. No ale wszystko załatwiłyśmy , rana zaopatrzona , stan ogólny bardzo dobry, i pchełki zdychają a robaczki no wiecie co;) Widzę, że objawy was trochę trzymają, ale będzie dzień kiedy poczujecie taki wielki wewnętrzny spokój i to będzie po sprawie.:) Talala pytałaś co z tym napisanym nakartce. No cóż przede wszystkim chodzi, aby w danej chwili wyrzucić z siebie to co nas gryzie, bo przecież nie ma możliwości mieć psychologa na każde zawołanie, ale i napisać datę okoliczności tego wpisu schować do \"pamiętnika\" . Dobrze mieć nawet taki zeszyt i potem np. na terapii przepracować tą sytuację. Można za kilka dni przeczytać sobie to co napisałaś, ale trudno samemu sobie interpretować , bo mamy ta prawdę emocjonalną, która wkłada na nasze oczy \"specjalne okulary\" albo jak w krzywym zwierciadle, tylko psycholog jest w stanie zinterpretować taką sytuację, ale najważniejsze jest wyrzucenie tego z siebie. cyt.\"Nie chciałbym zbyt „filozofować”, ale taniec jest pewną metodą na pokazanie siebie, wyrażenie swoich uczuć i emocji. Jest sposobem na stres i „wyrzucenie” z siebie negatywnej energii.\" To są słowa chłopaka , który tańczył w tej ostatniej cześci „You Can Dance”, Filipa Wala Aby wyrazić swoje emocje też warto znaleźć swój sposób, ja pisze wiersze, koleżanka chodzi na siłowinię, inna uprawia w domu ABS 8 min., ja zaczęłam chodzić Nordic Wolking (bo ciało mam konsystencji kiepskiego budyniu;) ) itd, itd. Nie znam osoby chorej na nerwicę, która uprawia jakiś sport, to może jest nawet za dużo powiedziane, aktywnie spędza czas, mimo, że pracuje w ciągłym stresie, ale układ wegetatywny umie utrzymać tą równowagę hormonalną. Może warto zmodyfikować najpierw swój styl życia, np. wprowadzić takie zmiany na miesiąc i sprawdzić czy bedzie poprawa.
  8. jagoda45

    Moja nerwica...

    dziewczynki kochane mam cały dzień akcję z tymi kotami więc do pisania zostanie mi późny wieczór albo w nocy ale chętnie podzielę sie moimi doświadczeniami. pa
  9. jagoda45

    Moja nerwica...

    do a ja ma doła weż kartkę papieru i pisz co co przydzie najpierw do głowy a potem co czujesz
  10. jagoda45

    Moja nerwica...

    Madziarka Dla wszystkich \"Z pamiętnika neurotyka\" Dziś już po zabiegach, miałam super masażyk na górnej części kregosłupa, mam dyskopatie odcinka szyjnego, skolioze z rotację i takie tam jeszcze zwężenia i inne dupstwa. Byłam tez na masażyku na fotelu schiatsu, też mi to odpowiada, no i do południa koniec \"regulaminowych ;) zajęć. Mamy na zamku atrakcje w postaci maleńkich kotków, które ktoś podrzucił i zostawił. :( Mają jakieś 3 tygodnie no może cztery są takie słodkie że aż serducho skacze na ich widok. :) Zorganizowałyśmy karton i ktoś przyniosł ręcznik. Zrobiłyśmy im w tym kartonie domek, zrobiłyśmy miseczkę z obciętej butelki po wodzie i każdy coś tam przynosi im do jedzonka. Jak byłam w Opolu to kupiłam KITI KETA i wcinają aż im się uszy trzęsą. :) W nocy kulą się do siebie i grzecznie śpią, a od rana buszują na trawce. Zrobiłam już serię zdjęć i jak wrócę to wam puszczę do obejrzenia tylko sama tego nie umię zrobić .
  11. jagoda45

    Moja nerwica...

    spadam na śniadanko i zajęcia miłego dzionka
  12. jagoda45

    Moja nerwica...

    Efcia jak tam remont, co tam u Ciebie A Liduszka na wakacjach?
  13. jagoda45

    Moja nerwica...

    a poza tym wszystkim jesteś bardzo atrakcyjną kobitką , facetów to chyba odpędzasz klapaczką na muchy;)
  14. jagoda45

    Moja nerwica...

    Witaj Madziarka, aż miło czytać ,że u ciebie ok. I fajny wniosek z twoich zamagań z panią"N" wystarczy wprowadzić zmiany w swoje życie i zaraz poprawa samopoczucie. Poza tym jesteś jeszcze młoda , masz małe dziecko teraz fajną , spokojna pracę , więc szkoda czasu na nerwicę, zycie jest zbyt krótkie, a potafi być takie piekne u mnie tez ok objawy zeszły , ale przedemną też zmiany tylko wrócę do naszej HANYSKOWNI.;) papa
  15. jagoda45

    Moja nerwica...

    wstawać śpiochy;) podpisuję listę obecności:) Talala dzięki za odpowiedź fajnie, że mogłaś uczestniczyc w takiej intensywnej terapii, przyniosła wspaniałe rezultaty jak widać, mimo, że troche dopadły cię objawy, ale już wiesz, że trzeba szukać co wywołało te objawy i przepracować , i już po sprawie. Myślę, że na takich terapiach powinni uczyć jak odczytywać sygnały ostrzegawcze mówiące o tym, że znów zaplątujemy się w pajęczynę mysli , poza tym organizm już się nauczył, że latwiej jest wejść w objaw niż dopuścić do świadomości trudne sprawy, ale najważniejsze jest, że wiesz , że to nie ciężka choroba tylko objawy (wiem cholernie nieprzyjemne) ale one miną i bedzie wszystko ok.
  16. jagoda45

    Moja nerwica...

    hejki wieczorkiem Oliwinka piszesz ,że piszczy ci w uchu, to objaw który wytworzyłaś aby zaabsorbować się czymś innym niż problem , który jest trudny i nie porafisz go rozwiązać. Zajmujesz uwagę swoim uchem i kolejnymi objawami aby nie musieć się zajmować tym ważnym problemem, bo nie uświadamiasz sobie jakie on rodzi w tobie konflikty, ucieczka w objaw oddala w czasie rozwiązywanie trudnych spraw, chociaz ty na poziomie świadomym bradzo chciałabyś te sprawy załatwić i mieć je z głowy. Taki to jest mechanizm
  17. jagoda45

    Moja nerwica...

    Talala to teraz ja mam pytanko, czy po tej terapii zmieniłaś coś w swoim życiu, podjęłaś jakieś decyzje? Czy tylko przepracowałaś swoje życie i objawy ustapiły.
  18. jagoda45

    Moja nerwica...

    witajcie talala napisz mi jak ty rozumiesz pojęcie somatyzacji pa
  19. jagoda45

    Moja nerwica...

    witaj a pain..... idź do lekarza pierwszego kontaktu, powiedz o swoich dolegliwościach , mogą to być zaburzenia nerwicowe ale to musi stwierdzić lekarz. miłych snów pa
  20. jagoda45

    Moja nerwica...

    \" z pamiętnika neurotyka\" kolejny dzień w sanatorium, niedziela, dziś był fajny dzień, rodzinka przyjechała , pogadalismy sobie, pogoda sprzyjała i dopiero teraz wpadłam co u was słychać. Zdrówko - zgodnie z prośbą i z wałsnej i nieprzymuszonej woli TRZYMAM KCIUKI :) Talala - ok wszystko dobrze zrozumiałaś co do somatyzacji, to faktycznie wytłumaczenie działania tych mechanizmów pozwoliło mi uświadomić sobie , że objawy jakie mnie męczyły nie sa chorobą np. serca, żołądka i innych organów w moim ciele. To co pisała Xanaxik. moze najpierw opiszę mechanizm błędnego koła sytuacje stresowe (konflikty no i wiele innych rzeczy) ===== emocje (lęk) =====zaburzenia somatyczne(objawy) dziś już póżno jurto dokończę idę spać pa
  21. jagoda45

    Moja nerwica...

    idę już spać miłej nocki papa
  22. jagoda45

    Moja nerwica...

    ma 25 lat ciekaw jaki plus?
  23. jagoda45

    Moja nerwica...

    mam nadzieję, że już wszystko jasne:)
  24. jagoda45

    Moja nerwica...

    "Nie znam kompletnie twojej sytuacji, ale myślę, że perserwatywność czyli nadmierne przeżywanie tego co się aktualnie dzieje w twoim życiu jest twoim sposobem na rozładowanie stresu i strategią która miałaby ci może pomóc w rozwiązaniu twoich problemów. No i co się stało strategia zawiodła = przyszły objawy." Trochę zmieniłam zdanie po słowie =strategią która......i czytaj dalej. Chciałam ci pokazać, że to jest twoja strategia (niedobra ) na rozładownie stresu, bo to nie jest dobra startegia. Dobrze , że zapytałaś bo może jest tak, że tak bardzo chciałabyś aby to była dobra strategia , że przeczytałaś tak jakbyś ty chciała zrozumieć, czyli rozumienie życzeniowe. To jest chyba dobry przykład na to o czym pisałaś, braku zrozumienia na terapii.
×