jagoda45
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jagoda45
-
do hej dziewczyny sytuacje stresujace dla każdego są inne, widocznie dla ciebie (z jakiegoś powodu ) podpisywanie dokumentów w urzędzie jest stresujace. Ale do końca nie wiadomo czy samo podpisywanie czy sama sytuacja w nowym otoczeniu i z nowymi ludźmi wywołuje u ciebie objaw D) Miałam taki okres kiedyś , że drżały mi ręcę non stop. Teraz ma ręcę pokerowca;) Ale długo na to już pracuje i efekty są.
-
Marga witaj :) Miło mi bardzo. Ale kochana za co?
-
Hejki witam co słychać u mnie całkiem dobrze czego zyczę wszystkim z całego serca miłego dzionka pa
-
http://www.zyczonka.ovh.org/prezent-dla-pan.html
-
Hejki witam Mikołajkowe zyczenia i pozdrowienia dla wszystkich kochanych nerwusków;)
-
Witaj Mea . No cóż , bez komentarza co do wyższego personelu medycznego. Chetnie ci odpowiem, ale popierwsze wyczerpałam już dziś limit pisania;) a po drugie napisz więcej co się dzieje. skąd jesteś? Możesz na nas liczyć. Wsparcie i dobre słowo zawsze i o każej porze. A teraz zmykam pod kołdekę. pa
-
Miłej nocki :) :) :) :) :) :)
-
Wiem , że już pisałysmy na ten temat, ale pojawiły się nowe osoby i prosiły o pomoc i wyjaśnienie.
-
Uffffffffffffffffffffffffff J. King powiedział \"ustawiczny stres przypomina powolnie działającą truciznę\". Jeżeli kogoś zanudziłam to przepraszam.
-
A teraz kilka słów do osób, które męczą drżenie ciała, rąk, mięśni i na temat napiecia mięśniowgo. Temat drżenia jako objawu nerwicy przewija się u wielu osób, u mnie też i u Adama też. To on zainspirował mnie , aby ten temat poruszyć na terapii. Adam powiedział mi, że chodził na akupunkturę i chińczyk nie mógł wbić mu igły bo się wyginała. Takie miał napięcie mięśniowe. Ja też długo miałam wielkie napięcie mięśniowe , takie , że mój masażysta mówił, że masuje deske do prasowania. No ale skąd to napięcie, drżenie i jakie tego skutki. Otóż człowiek od zarania dziejów był zmuszony reagować na stres czyli np. atak dzikiego zwierza napięciem mięśni. To napięcie powoduje, że trudno wbić np zęby zwierza albo nóż przeciwnika. W trakcie napięcia fizycznego (wyrzut adrenaliny)zwężają się naczynia krwionośne aby ograniczyć krwotok. Wtedy np tętnice szyjne nie dostarczają odpowiedniej ilości krwi i tlenu do mózgu i wtedy są zawroty głowy a nawet omdlenia. Wtedy serce pompuje więcej krwi do serca stąd szybsza jego akcja. W czasach pierwotnych człowiek był oczywiście narażony na stres ale nie tak często i nie było tak wielu stresorów jak w czasach współczesnych. My teraz żyjemy w czasach kiedy narażenie na stres jest niewyobrażalnie większe niż kiedyś. I co się dzieje . Organizm ludzki (wyuczony) broni się przed atakiem, napina mięśnie itd. i jeżeli ten stan trwa zbyt długo (myślę tu o latach) to nastepuje zmęczenie materiału i układ wegetatywny ,który ciąle był pobudzany (np. dodatkowo dużą ilością kawy, papierchami i innymi pobudzaczami) pracuje na bardzo wysokich obrotach i dochodzi do tego , że ciągle już jakby na zapas ma podniesiony kortyzol (tzw. hormon strasu) po aby odpowiednio zareagowac na sytuacje stresującą. Definicji stresu jest conajmniej kilka przytoczę tu dwie. S T R E S to niespecyficzna reakcja organizmu, powstała w odpowiedzi na działanie bodźców szkodliwych (stresorów). S T R E S w koncepcjach psychologicznych rozumiany jest jako przykra reakcja emocjonalna, najczęściej o treści lękowej. No więc zastanówmy się jakie to sytuacje w naszym życiu miały lub mają zabarwienie emocjonalne o treści lękowej, powodując napięcie mięśni a w konsekwencji drżenie, ataki lęków itp, itd. Przypatrzcie się naszemu życiu, gonitwa, brak czasu, ciągły pospiech, oglądanie horrorów, co często mówimy: boję się, że się spóźnie, boję się szefa, boję się itd.......martwię sie , że ........, ciągle negatywne emocje , a przecież nasz organizm ma jakieś zasoby jak je przekroczymy no daje nam popalić. Ale to nie wszystko dochodzą do tego jeszcze mysli, tłumiony gniew, tłumiony żal, pretensje do siebie, do ludzi także niewypowiedziane, albo wypowiedziane zbyt ostro , a potem walka słów w głowie, albo tzw. przeżywanie setny raz jakiegoś zdarzenia, albo jakiejś rozmowy, a gdybym tak zrobiła a gdybym inaczej powiedziała ........ Najtrwalszy organizm nie jest tego w stanie wytrzymać. No i tak to wygląda A więc każde nastawienie na obronę lub atak powoduje stres i dalej toczy się błędne koło. Igły nie wbijesz w twardy mięsień ani psycholog nie wbije się w twardą skorupę negatywnej aury. Jestem tego przykładem , bo dopiero po 8 miesiącach terapii kiedy faktycznie napięcie mięśni zelżało to zaczełam odczuwać korzyści z terapii, zaczęłam widzięć co się ze mną dzieje i dlaczego.
-
Witajcie Liduszka, Efcia i Kierowniczka Kierowniczko czuję radość w tobie, wreszcie w domu, ale mam nadzieję , że pozwiedzałaś sobie i odpoczełaś. Taka odmiana dobrze robi. Jednak wszedzie dobrze ale w domu najlepiej:) Jesteś dzielna, podziwiam cie szczególnie za lot samolotem, ja to mam cykora , że będzie katastrofa i zostanie ze mnie mała plamka. U mnie nie zanosi się na latanie, czyba że w obłokach (myślach);)
-
Witaj Nie jestem lekarzem , ale po tych objawach to można wysnuć wniosek,że to nerwica. Jednak aby mieć pewność nalezy jednak zrobic sobie badania zeby wykluczyć faktyccznie iine choroby. Czasami bywa , że problemy z tarczycą daja takie objawy. Konsultacja lekarza jest konieczna, a dopiero potem mozna iść dalej z leczeniem. Ale mimo wszystko witaj . Z nami bedzie ci raźniej. Zawsze znajdziesz kogos do pogadania. napisz skąd jestes to może ktos wskarze ci dobrego lekarza i napisz coś o sobie, chcemy cie poznać
-
Liduszka zachęcam cie do spotkania.
-
Witaj Starababo Sorki, ale zmień sobie swój nick, bo wcale nie jestes stara , a napweno jestes fajna babka. (sorry za \"psychologiczne wycieczki\", ale w ten sposób utrwalasz w podświadomości myśl , że jestes stara. Stary to jest świat bo ma prawie 5mld lat.;) Fajnie , że do nas zaglądnełaś i mam nadzieje , że już częściej będziesz z nami. A może jesteś ze śląska?
-
Witaj 50 Edyta może chciałabys się spotkać . Daj znać .
-
Hejki wszystkim całuski Adasiu u mnie SUPER samopoczucie zdecydowanie lepiej. Twoje słowa leczą:) Telepotki trochę są , ale mam duzo stresujących sytuacji więc mam jakieś wytłumaczenie . Ale ogólnie na psychice duzo lepiej. To spotkanie bardzo duzo mi dało. Kto jest z Katowic? Niech się ujawni. Moglibysmy w najblizszym czasie zorganizować następne spotkanie.
-
Witaj Lisica (ciekawy nick, może troche powiedzieć o tobie):) A skąd jestes , chętnie spotkamy sie , myślę o sobie i o Adamie. Witaj Adam jak tam dzisiaj?? Dziewczyny ze śląska odezwijcie się - spotkamy się w wiekszej grupie.
-
Aga przeczytała twój wpis i uwierz mi przechodziłam przez to tak samo. Ale mineło i było lepiej. I jest lepiej . U Ciebie tez napewno będzie lepiej, może idź do psychologa i pogadaj. Mnie to pomaga.
-
Witam. Sorrrrrrrrrrrrry od rana jestem zawalona robotą. Potwierdzam wczoraj spotkałam sie z Adamem i odbylismy 3 godzinną rozmowę. Ja dzis po tej rozmowie fikam jak skowronek;) i czuje się lepiej. Oczywiście po Adamie (jak i po Was wszystkich dziewczynkach) nie widać choroby. Wpadłam tylko na chwilkę i lecę dalej pracować Odezwę się wkrótce. Pozdrawiam pa
-
Adam widzę światełko w tunelu Damy radę dla siebie i dla wielu innych pokonamy \"zgagę\" dobranoc pa
-
Jaki tam przypadek. Liczę na ciebie w organizacji naszego przedsięwzięcia. Każdy z nas jest \"przypadkiem\" a raczej \"studium indywidualnego przypadku\" na kanwie którego można by nakrecić super film. Liduszka koniec laby , robota się kroi:) Już myśle jak to wszystko zorganizować, czy założyć fundację , czy na razie tak bez formalnego statusu, i jak i co i i gdzie i wiele pytań i wiele chęci. Madziarka na ciebie też liczę , masz teraz trochę więcej czasu i wielki potencjał. Adam czy moje marzenia to mrzonki???
-
Adam cieszę się za taki optymistyczny odzew, aż mi się buźka roześmiała.
-
woadło mi do głowy, że może stworzymy \"Sląską grupę wsparcia dla chorych na nerwice lękową\" chodzi mi to po głowie od dawna , ale potrzebuje partnera do tego. Czekam na propozycje. pa