Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Squirley

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Squirley

  1. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    marzenusia: accounting to nie tylko \"ksiegowosc\". Po studiach acccounting w college\'u niekoniecznie sie jest \"ksiegowym\"... to by bylo \"bookkeeping\" i robic to moze kazdy kto skonczy jakis kurs w community college albo kupi sobie program Quickbooks...
  2. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Anna: no prosze :)) accounting!! Ja tak wlasnie zrobilam i jestem SUPER zadowolona. To bardzo konkretna dziedzina i zawsze sie po czyms takim znajdzie praca. Wszedzie potrzebni sa spece od rachunkowosci. Polecam!! Kariera murowana.
  3. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    jesssuuu ale sie paskudnie czuje...szkoda gadac...
  4. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    jay: witaj w klubie. tez jestem chora. Rozlozylo mnie w srode. Myslalam ze to bedzie banalne przeziebienie, ale mi zupelnie nie przechodzilo i robilo sie coraz gorzej. Dzis sie wybralam do lekarza i dostalam antybiotyki i cos na zapalenie zatok. Szok...
  5. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    u mnie tez boska pogoda. 80F. Super. Wszystkie drzewa bialo zlote. Cudenko. jay: a jak pomoc osobom ja/kajacym sie? pracuje z takim kochanym chlopakiem - Jeff ma na imie. Jest strasznie madry i super mily (tylko bez zadnych podejrzen prosze... :)) jest moim podwladnym:)) ) Ale jak sie z lekka zestresuje to sie wlasnie ja/ka. W mojej obecnosci juz jest przewaznie ok, ale od czasu do czasu mu sie zdarza i chcialabym sie dowiedziec co moge z mojej strony zrobic, zeby mu ulatwic mowienie.
  6. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    YEEEEEEEAAAAAAAHHHH !!!! Kto ogladal wczoraj mistrzostwa koszykowki uniwersyteckiej? MOJA SZKOLA ROZWALILA NOTRE DAME !!!!! Malutki Winthrop z poludniowej Karolinki pokonal Irishow I to w jakim stylu!!!! Ha!!!! Ale jestem dumna z mojej druzyny!!!!
  7. Squirley

    dieta plaz poludnia diet south beach

    amber: Nie zrozumialas mnie! Nie mowie ze ta ricotta jest zolta i slodka czy waniliowa jak sernik. Ta z Lowes Foods jest gladka jak ser zmielony na sernik i nie slona. Nie jest niczym doprawiana. Nadal musisz dodac slodzik i jakis aromat, zeby byla dobra na deser. Ale wszystkie inne rodzaje ricotty jakie sprobowalam byly wodniste i grudkowate. Nigdy nie przyszlo mi do glowy porownac je z papierem. Jak dla mnie smakuja jak ser nie papier. A firmy maja to do tego, ze maja rozny spodob produkcji. Podobnie jest z paleczkami mozzarella: niektore sa straszliwie slone i obrzydliwie gumiaste. Inne neutralne i rozciagliwe. Produkt niby ten sam ( low moisture part skim mozzarella cheese) ale smakuje calkowicie inaczej. Nadal polecam ta ricotte Lowes Foods. Smakuje bosko. Ale ja ogolnie lubie ricotte wiec kazdy rodzaj zjem.
  8. Squirley

    dieta plaz poludnia diet south beach

    amberek: uwielbiam ricotte! ale nie kazdy rodzaj. Znalazlam w jednym sklepie (Lowes Foods) taki rodzaj i wlasnej marki, ktory smakuje jak SERNIK!! jest gladka, kremowa i przepyszna!!! moglabym na sniadanie obiad i kolacje. Aha, oczywiscie odtluszczona! Niesamowite! Poprobuj roznych marek, niekoniecznie tych drogij i znaych jak sargento albo poly-o...
  9. Squirley

    dieta plaz poludnia diet south beach

    ok, dzis super. jajecznica na sniadanko, potem mozzarella, salatka grecka na lunch, znow mozzarella, troche orzeszkow i micha szpinaku z blue cheese, pomidorkami i fat free balsamic z kilkoma plasterkami szynki. Na deserek ricotta i kilka orzechow. Potem sobie jeszcze zrobilam kakao ze Splenda. Aha, no i oczywiscie silownia. Najpierw 25 minut biegu a potem maszynki. Glownie na nogi bo nie chcialo mi si einnych. Ale musze sie znowu wybrac na joge. No super wzmacnia.
  10. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    bagatelka: sciagnij sobie z netu program do edytowania zdjec Irfan View. Jest malutki, za darmo i calkowiecie bezpieczny. Mam go od lat. Sciagam na kazdego nowego laptowa sluzbowego itd. Wpisz w googlu ifran view i sciagnij z ktorejkolwiek strony. Potem otworz w nim zdjecie, idz do image --> resize --> half, half (az bedzie odpowiedniej wielkosci) i zachowaj. Super sprawa. Ja tak traktuje moje wszystkie zdjecia z cyfrowki, bo jak sie samemu robi to tez wychodza ogromne. Teraz takie wysokie pixele sa w aparatach, ze zdjecia sa masywne.
  11. Squirley

    dieta plaz poludnia diet south beach

    hahaha... amberek, patrz jaka gafe palnelam!!! oczywiscie nie 23 tylko 2 - 3 !!!! 23 to by byla przesada :))) A wczoraj sie znow czulam jak wieprzek, ale od jedzenia dobrych rzeczy!!! szok... zrobilam sobie piers kurza z grilla i wielgasna miche salaty na szpinaku z innymi warzywkami i beztluszczowym balsamic dressing... I tak sie nazarlam, ze sie ledwo potem moglam ruszyc... :)))) ale ze mnie agent co? Potem doprawilam dwoma malymi batonami Atkinsa. Bo sa bezcukrowe wiec sobie od czasu do czasu pozwalam... Ale wiecie co, nawet z dobrymi rzeczami, takimi jak salata mozna przesadzic... Od dzis musze kontrolowac porcje, bo potem tylko bol brzucha i lezenia na kanapie... A mialam taki ambitny cel isc na silownie wieczorem, ale po tych salatowych wyczynach nie mialam sily...
  12. Squirley

    dieta plaz poludnia diet south beach

    ok, wrocilam z restauracji z obiadu z kolezankami. i wlasnie zezarlam dwa granola bars... zamin zamowilysmy obiad bylam wilczo glodna (po 7:30) i pomimo tego, ze zjadlam salatke to chyba we mnie szaleja hormowy bo strasznie mi sie chcialo granoli wiec zapycham twarz... Jutro wracam na plaze. Bez wykretow. Bo przeciez ostatnie 23 tyg bylo bosko...
  13. Squirley

    dieta plaz poludnia diet south beach

    amberek: nie martw sie, wrocisz na plaze bedzie ok. Ja do wczoraj tez wzrocowo, a wczoraj wieczorem 3 nature valley granola bars, masa orzeszkow... czulam sie po tym fatalnie. Ale przynajmniej nie ciastka czy czekolada... Jak na razie postanowienie wielkopostne mnie jeszcze trzyma w ryzach... Ale dzis juz na lunch zjadlam sobie zupe pomidorowa z puszki i dopiero potem doczytalam na opakowaniu ile w niej bylo cukru. 40 gramow !!! Masakra!!! Jakim cudem w zupie moze byc tyle cukru!!! No i potem sie zrobilam strasznie glodna i zezarlam krakersy Lance z maslem orzechowym w srodku (gwoli wyjasnienia w USA maslo orzechowe to nie krem krem czekoladowy tylko maslo orzechowe) Anyways, dzien troche do kitu. Ale nic to. Jutro jest nowy dzien. Koniec ze slodka pomidorowka!!
  14. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    mnie sie tez podoba kuchnia w tym domku, ale gdybym sama miala dla siebie urzadzac to bym wybrala inne kolory. Wole jasniejsze szafki a ciemniejszy blat. Chociaz blat moglby zostac. Ale wlasnie o to mi chodzi - jak ktos tak odpisuje domek i wszystko odnowi to co potem kupiec na zrobic?? zrywanie takich drogich nowiutkich szafek to by bylo niemoralne i kompletne marnorawstwo. Wiec co zrobic jak sie nie podoba? Dlatego rada dla sprzedajacych: owszem odnawiajcie niektore rzeczy, ale zostawcie tez kupujacemu pole do popisu. aha, do \"do squirley\" no to skoro u was takie drogie domki to moze tez wiecej zarabiacie niz tu gdzie ja mieszkam... tutaj ceny wiekszosci zeczy sa dosc rozsadne. Ja uwazam, ze za 2 pokojowy townhouse wiecej niz 180 patykow to rabunek. I to na dodatek bez garazu. szkoda gadac... Zobazymy ile ten dom bedzie czekal na kupca. bede monitorowac.
  15. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Mnie sie podoba styl modern ale niestety jedynie na zdjeciach I tak \"koncepcyjnie\". Jest super pod wzgledem estetycznym I bardzo podoba mi sie sama idea minimalizmu I wycinania chaosu I balaganu, ale nie chcialabym w takim stylu zyc na codzien. Mnie chyba bardziej odpowiada tzw. Styl \"przejsciowy\" tu sie mowi transitional, czyli mieszanka tradycyjnego I wspolczesnego - contemporary - ale nie modern. Lubie tradycyjnie wygladajace armoir, szafy, kredensy, oraz wspolczesne wygodne sofy (ale bron boze nie recliners tych nie znosze. Jeszcze nie spotkalam reclinera, ktory by mi sie spodobal...) podobaja mi sie kolorowe lazienki. Styl morski jest bardzo popularny I wdzieczny. Fajnie jest miec lazienke z bialymi szafkami oraz plytkami bo wtedy mozna sciany pomalowac na dowolny kolor I dodac pasujace dywaniki I drobiazgi I jak sie kolor znudzi to mozna latwo zmienic. Musze wam podeslac linka do domu w subdivision gdzie obecnie mieszkam z przyjaciolka. Ludzie go niesamowicie odpicowali, ale wydaje mi sie ze przedobrzyli. Granity, nowiutka kuchnia, stal nierdzewna na appliances, drewniane podlogi... Domek na 2 sypialnie - to jest town house- a oni zadaja 185 patykow!!! Szok! Nie ma garazu ani nic I zaledwie te 2 sypialnie!! Szok. A na dodatek w zwiazku z tym, je jest calkowicie odnowiony, bez sensu by bylo zmienianie w nim czegokolwiek, chodzi mi o to, ze oddaje charakter obecnych wlascicieli, ale nie ma miejsca w nim na indywidualizm kupcow! Ludzie wywalili pewnie masy kasy na remonty, a teraz nie moga sprzedac... No na pewno sprzedadza, ale ja bym po pierwsze tyle nie zaplacila, a po drugie to pomimo tych wszystkich granitow chcialabym np inny kolor szafek w kuchni itd. Wiec gdybym nawet kupila to co, musialabym remontowac I malowac itd... Sprzedajacy powinni sie dobrze zawsze zastanowic zanim wywala forse na super remont bo nabywcy w 99 procent przypadkow ten sam styn nie podejdzie... Nawet w moim domu tak mam. Parz ktorej sprzedalam dom stwierdzila ze beda zrywac wykladziny za ktore miesiac temu zabulilam 2 tysiace I klasc drewno. Noz sie w kieszeni otwiera....
  16. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    bagatelka: no to cie ostrzege, ze na poludniu sa beznadziejne domy... kicz i chlam... budowane byle szybciej i byle taniej, plyty pazdzierz(z??)owe zero izolacji.. paskudztwo.. wszystkie takie pudelkowane i bez charakteru... ja tez bym chciala ceglany, ale taki to trzeba sobie za specjalne zamowienie budowac i kosztuje mase wiecej. A tu ludnosci sie mniej wiecej co 4 lata przenosi do nowej czesci kraju wiec sie ludziom nie oplaca... Jak sie juz zdecyduje gdzoe chce sie osiedlic na 100% i jak juz sobie znajde bogatego meza lekarza lub prawnika (hehehehe) to sobie taki wybuduje w stylu europejskim... oops szefowa mi zaglada przez ramie.... spadam...
  17. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    naneczka: co do kolorow to ja zawsze jestem za neutralnymi... takie juz skrzywienie domoroslego dekoratora. szczegolnie jak masz meble w stylu azjatyckim, to ladnie wyglada biele, kremowe albo czyste, albo jasno zloty bezowy... napisze na ten twoj niesluzbowy jak wroce do chaty dzis wieczorem.
  18. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    jay: kiedy do mnie przyjezdzasz na zakupy? Aha, przypomnialo mi sie, czy wyslano cos do mnie na twoj adres?
  19. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    naneczko: na ktorego maila teraz pisac? bo na ten seven media cos tam to juz chyba nie, prawda? czy masz nadal tej gmx.
  20. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    ok, uaktualniam sie w tabelce BAGATELKA, Duluth MN, 1972 BLINGBLING, 1979 RYBY,Norwegia-Oslo,od listopada 2002 DARK ELF, Springfield IL, 1977 ESJA, niedlugo w San Diego, Kalifornia, USA GAPA, Mary Esther FL, 1975, od 15 września 2004 (niedługo North Bay, Ontario, Kanada) GNU Generation, Lindley NY, 1980, od 1 wrzesnia 2005, PANNA JADE, Winnipeg, MB, Kanada, 1983 JAY, Charleston SC, 1975 KOKUS, Tarnobrzeg, 1963, tylko wakacje, Bliznieta KRYSPINA, ROMA, KOZIOROZEC KUK, Turyn, Wlochy, 1970, PANNA K-11, Kanada, 1969 MARGOT, Francja od 08.2002 (od 02.2007 Bruksela), 1980, LEW MARZENUSIA, okolice Chicago IL, 1984 MAYENKA, Toronto, Kanada, 1981 NANECZKA, Monachium, Niemcy, 1975 PIWONIA, okolice Chicago IL, 1977 SQUIRLEY, Charlotte NC, 1978, 5.5 roku XANA, Seattle WA, 1974, od 7 kwietnia 2005, WAGA 102, Fort Walton Beach FL, 2 lata do \"do squirley\": dzeki, ale juz sie chyba troche otrzasnelam. jest mi dobrze. nie ma sie co rozczulac nad przeszloscia i nad tym czego sie nie da zmienic.
  21. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    kryspina: z tym specyficznym poczuciem humoru to brzmi to podobnie do zachowan mojego eks meza. chociaz on to troche przeciagal w strone patologii... not a well adjusted man...
  22. Squirley

    dieta plaz poludnia diet south beach

    ok, ale mialam stresowy weekend... wyprowadzalam sie z domu i jadlam co popadlo... jutro wracam nal lono south beach.
  23. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Aha, jak mowimy o przeprowadzkach to ja musze gwoli wyjasnienia I uaktualnienia danych napisac, ze sie jednak nie przeprowadzam do kaliforni, jedynie za miedze do Charlotte... Nie pytajcie czemu bo nie mam sily na razie wyjasniac. Moze za jakis czas... Tak czy inaczej zostaje na poludniua. Pa...
  24. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    ten film po ang to The Life of Others. Nie widzialam, ze planuje. Rowniez planuje zobaczyc The Departed. Slyszalam ze swietny aczkolwiek drastyczny... Naneczka: wyslalam ci mailika na 2 adresy - na pracowy (stary) i na gmx. Nie wiem czy dotarl, jak bedziesz chciala odpowiedziec to pewnie lepiej na moj adres tlenowy (wyslalm to z konta w pracy, ale my mamy strasznie rygorystyczna firewall co nie przepuszcza polowy maili z niznanych adresow....) Nie uwierzysz co ci napisalam... Mowie ci jaka porabana sytuacja... jay: zapisalam sobie twoj numer i te maile i postaram sie cos skrobnac. Aha, koniecznie planuj przyjazd!!! A mowilam ci, ze bede w Charleston w maju sluzbowo przez tydzien lub dwa? Konieczine sie musimy spotkac na obiad.
  25. Squirley

    dieta plaz poludnia diet south beach

    no amberek bedziesz ze mnie dumna... zupelnie ine wiem jak to jest mozliwe... wczoraj waga 117 funtow, a dzis rano 114. kurka wodna... waga opada jak szalona... mysle ze ma to poczesci zwiazek z tym, ze jak sie wytnie proste weglowodany (chleby i ciacha) to wiecej wody sie wydala z organizmu i waga leci) anyways... jak uda mi sie ytzrymac taka wage przez tydzien 2 to bedzie znaczylo, ze juz osiagnelam moj cel, bo na razie to wydaje mi sie ze to tylko taki chwilowy spadek... aha, przelozone na kg to jest waga 51.3. Calkiem niezle przy moim wzroscie 173... ale mnie bardziej chodzilo o zapanowanie nad obzartwem niezdrowymi rzeczami niz na utracie wagi... tak czy inaczek po 4 dniach 1 fazy 5 funtow mniej to calkiem niezle...
×