Squirley

jay: no kochana, ja mam nadzieje, ze wyjda nam jeszcze conajmniej dwa spotkania, a nie tylko jedno. chcialabym przed swietami, ale nie wiem czy mi sie uda wyrwac z pracy. poczatek grudnia spedzam w Dallas na delegacji, potem tydzien szkolenia tutaj, a 20 lece do tesciow na swieta. A ty jakie masz plany? Moze uda sie cos nakrecic na ktorys weekend? A potem jeszcze przed moim wyjazdem. Moja managerka zostanie chyba zmuszona do przejecia jakiegos klienta w SC, nie jestem na 100% pewna ale chyba w Charleston. Jak bedzie tam praca zanim sie przeniose to poprosze ja zebym mogla na tym projekcie pracowac. To bysmy sie wtedy mogly bez problemow zobaczyc. a w zwiazku z wszystkimi moimi podrozami sluzbowymi postanowilam sobie sprawic BlackBerry. Zamowilam wczoraj. Ma byc przyslama w ciagu 6 dni. Firma placi wiec jest super... Anywho, mam w planach popstrykac troche zdjec w mojej nowo odpicowanej chacie i zamiescic je na internecie dla was do obejrzenia. dzis juz jest za ciemno na robienie zdjec, wiec zrobie to jutro. aha, dzis kupilam torebke Coacha...hhehehe.. czarna, signature canvas, $280... gdzie jest ta osoba co mnie szkaluje? ciekawe czy sie przyczepi...

hej all. dzis sie dowiedzialam, ze San Diego oficjalnie potwierdzilo moj transfer do ichniego biura PwC. Zaczynam tam po 9 marca.

Jay: twoje urodzinki?? Super!! Gratulacje!! I caluski. A no faktycznie mamy Halloween... Nie pisze za duzo bo mam znow ukrop w pracy. Pracuje teraz nad IPO, moj klient postanowil sie zarejestrowac z Securities Exchange Commission. Pez przygotowania, planu, strasznie chaotycznie i tak szalenczo goni do celu... A my audytorzy musimy za nimi gonic i naprawiac ich bajzel... szok... ale za to od stresu chudne...hehehe... Aha, mam dla wszystkich ogloszenie: opuszczam na stale Poludniowa Karolinke. Bede smutna, bo nie bede sie juz widywac z Jay, ale coz... Przeprowadzam sie do San Diego do Kaliforni. Podam wiecej szczegolow niedluo jak juz cos sama bede wiedziec... Ok. Spadam do pracy. Pa kochani. Nie jedzcie za duzo slodyczy bo was beda brzuszki bolec!!

Gnu: jedna rada w sprawie rozmowy o prace. Oprocz przygotowania sie na odpowiadanie na ich pytania przygotuj sobie tez liste swoich pytan. Wiekszosc ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy, ale to jakie pytania zadaje kandydat tez jest brane pod uwage przy podejmowaniu decyzji. Bo wtedy mozesz wykazac sie przed nimi inicjatywa zainteresowaniem pozycja i praca, itd. A pytania oprocz zawodowych tez na pewno beda ci zadawac behawioralne, czyli jakbys sobie poradzila w takiej a takiej sytuacji. Po-google-uj sobie cos w stylu most common interview questions, itd. Amber! hej kochana!!! sprobuje jeszcze raz cos wyslac do ciebie na maila. Moze dojdzle.

Aggaa: a ile lat ma to dziecko? przeciez mozna sie pomylic w pisowni. szczegolnie jak sie jest maluchem. z trudnymi polskimi slowkami tez na pewno ma problemy. To normalne. Nie ma sie co od razu zalamywac z powodu takiego bledu. Dorosli uczniowie tez takie rzeczy robia. Zarowno o angielsku jak i po polsku.

polana to wlasnie jest najdrozszy sklep w inernecie z poslimi produktami. 102: zajrzyj na ten link ktory wkleilam powyzej. Czelokady za 1.60 itd.. Taniocha.

sa nawet kosmetyki AA. czy ktos tu ich kiedys szukal? ktos z wrazliwa skora? patrzcie pod Bath Care.

znalazlam super duper tani sklep z polskim jedzeniem oline!! http://foodfrompoland.com/ niesamowite!!! ceny takie jak w moim lokalnym ruskim sklepie. taniocha, ze az cos. polecam. ja na pewno bede zamawiac jak nie bede miec juz dostepu do normalnych sklepow....

a ja jak mialam rozmowe to nawiozlam albumow zdjeciowych na dokumentacje naszej znajomosci, narzeczenstwa, slubu i zycia razem, a oni nawet nie chceli na nic patrzec. kazali mi zostawic w aucie. ja przywiozlam wspolny zwrot podatkowy, jakis rachunek za elektrycznosc, kopie aktu wlasnosci domu i ubezpieczenia aut. zapomnialam tylko o W-2, ktora byla niby potrzebna w ramach jego sponsorowania mi utrzymania, ale wystarczylo, ze on jakis tam druczek podpisal i tyle. aha, jak zauwazyliscie juz wrocilam. Nie pisze bo jestem wykonczona i zdegustowana i wogole mam dosyc wszystkiego. zycie do dupy na maksa.

hmmm... szkoda ze nie wiedzialam o tym \"drugich skorach\" wczesniej, bo teraz to juz za pozno na zakupy. a chyba czegos takiego niestety nie posiadam. a to jest z dlugim rekawem czy z krotkim? anywho, jade w dzinsach i bluzce z rekawem 3/4. chyba wezme pashmine do owiniecia sie a w podrecznym lekka wiatrowka na wszelki wypadek zimna na pokladzie. ok, do poczytania za 2 tygodnie, bo raczej nie bede miec dostepu do netu tam.

jay: oczywiscie masz racje. ja wprawdzie sie nie wypuszczam w grudniu w klapkach, ale owszem czesto gesto to widze. a moje kolezanki z pracy nosza szpilki bez podkolanowek czy rajstop przez cala \"zime\" .

karola: w Poludniowej Karolinie. Tu sie upalnie robi w kwietniu i cieplo jest do listopada. W Halloween mozna jeszcze chodzic w podkoszulkach. snieg pada raz na 5 lat.

karola: dzieki. lece jedynie do Niemiec. I na serio z ta pogoda jestem confused. Niby z tego co pamietam, to faktyczni ekoniec wrzesnia to juz w Europie jesien na calego, ale co nie zajrze na jakies pogodowe storny to podaja, ze ponad 20 stopni. No i calkiem mi to juz zamieszalo. A poza tym tyle lat juz mieszkam w tym tropokalnym klimacie, ze dla mnie lato trwa do listopada i trudno sie orzestawic. I dodatkowo bede wyjezdzac z miejsca gdzie lato bedzie jeszce trwalo z 1.5 miesiaca czyli chyba trzeba sie ubrac warstwowo, bo inaczej sie roztopie...

kurcze, a ja nadal nie wiem jak sie pakowac na ta moja podrozdo Niemiec... chorobka... a jeszcze mialam w planie kupienie takich fajowych bucikow z bordowego zamszu w TJMaxx i ktos mnie ubiegl. kicha... teraz nie wiem co brac... Nie zebym miala malo butow, wrecz przeciwnie. Ale takjuz mam, jak sobie wymysle jakas kombinacje i potem nie moge jej zrealizowac to mnie szlag trafia. to brac swetry czy nie? a na podroz jak? wystarczy mi paszmina czy brac sweter albo kurtke? kurka wodna... zaczynam sie stresowac. zupelnie niepotrzebnie. ale tak dawno juz tak dalego nie lecialam, ze nie wiem co robic. anywho, jak ktos ma jakies porady to prosze badzo zapodac.

ok, naneczka, poprosze o update na temat pogody w Niemczech. Czy mam sie pakowac bardziej letnio czy raczej jesiennie? Bo zueplnie nie wiem czy mam planowac sandaly, podkoszulki i klapki czy polbuty i sweterki. thanx.

bagatelka: widzialam to tornado w MN. Jak daleko to od ciebie? Ach... stare dobre tornad i twistery w Mid-west... Wspomnienia z Iowy wracaja...

karola: ok, kapuje... haha... ale zamieszanie..czyli customs mam wypelniec, ale nie podawac czekolady. ale tej formy 1-94 nie musze wypelniac, nie? kurcze, tak to wlasnie jest jak czlowiek przez 5 lat nie podrozuje za granice. tak tak, prawie 5 lat juz nie bylam w Europie. kasia ka: co sie lamiesz, ja tez tu gdzie jestem nie mam ani jednej polskiej duszy. nablizsza do mnie Jay jest o 3 godziny stad. takie zycie.

ok, reign calkiem mi juz zamieszalas. co wszystko wypelniam? a co do customs, to czy opyla sie wypelniac jak bede wwozic jedynie kilka czekolad i paczek kawy?

GNU: jak wracalas to ktory formularz musialas wypelnic w samolocie? znaczy sie wypelnialascos czy nie? bo ja juz tak dawno nie lecialam, ze zueplnie nie pamietam. cos mi sie obija gdzies w pamieci, ze chyba jak tu przyjechalam to wypelnialam bialy, a byly tez zielone. czy jak sie ma karte to trzeba cos jeszcze wypelniac czy leci sie jak obywatele? thanx.

Tony Roma\'s jest w Stanikach. Mam tu pod nosem. Ale bylam tylko raz bo zarcie bardzo tuczace. Ale facetom pewnie smakuje. Kumple z pracy mojego meza ciagle tam chodza bo w poniedzialki maja All-you-can-eat Ribs. Dla mnie to zadna podnieta, bo zjem dw gryzki i wiecej nie moge wiec szkoda kasy. o The Keg faktycznie nie slyszala. Moze to jakas lokalna?...

ok, no to za pojltorej tygodnia jade... kto mi doradzi jakiej pogody mamsie tam spodziewac? Naneczka, czy w okolicach Frankfurtu pogoda jest podobna do Monachium? a ja tam wole moja amerykanska dentystke bo patrzy na cala szczeke calosciowo, a nie wybiorczo na pojedyncze zeby jak sie cos juz zepsuje. wogole moja super droga i super doswiadczona dentystka z Polski taka fuszer mi odstawila w buzi, ze teraz oczami ze wstydu swiece...

102: czemu nie masz ubezpieczenia?? koniecznie sobie wykup. nawet na wlasna reke. oplaca sie. nie powinno kosztowac wiecej niz 60/mies. Za root canal zabulisz z wlasnej kieszeni ponad 800. Ubezpieczenie by ci pokrylo 80%. Poszukaj sobie w necie, moze jakis Metlife, albo Blue Cross Blue Shield. a ja tam lubie dentystow. bo co jak co, ale zebow sobie sami nie wyleczymy, a jak zab chory to cale cialo chore!!! trzeba dbac o zeby. ja mam na punkcie moich istna obsesje.

102: z wlasnego doswiadczenia wiem, ze dentysta tutaj sam ci zaleci odpowiednie leczenie. Jak masz juz jakiegos sprawdzonego to zadzwon jak najszybciej i sie umow. Jaknie to tez szybko dzwon, bo czasem jaka dlugie kolejki. Jak sie wybierzesz to ci obejrza cala buzie, zrobia x-ray (czyli zdjecia) wszystkich zabkow, potem czyszczenie z plaque (czyli plytki nazebnej) i powiedza ci co i jak. Najprawdopodobniej dadza ci skierowanie do specjalisty na root canal treatment. Znieczulenie (numbing) tu jest standardowe, przy wszystkim, przy fillings (plombowaniu) i powazniejszych zabiegach. Dadza ci maly zastrzyk nowokainy i nic nie poczujesz. O nic nie musisz prosic. Oni sami zawsze wiedza co dac. Super komfortowo. Tylko przynies ze soba informacje o ubezpieczeniu zeby mogli sciagnac informacje o tym ile ci ubezpieczenie pokrywa kosztow. Ja wogole mam bardzo dobre doswiadczenia z amerykanskimi dentystami. Niedawno poszlam po raz pierwszy do dent tutaj, po kilku latach nieobecnosci (brak kasy itd) i moja pani jest genialna. Wszystko sie odbywa bardzo szybko i profesjonalnie. I oni zawsze zaplanuja wszystko tak, zebys sie zmiescila ponizej swojego maksimum ktore alokuje ci ubezpieczalnia na dany rok.

hheheheheee kokus... nie ma jak wasabi, nie? uwielbiam sushi...

Amber!!!!! ja cie zamorduje!!!! Czy ty wiesz ile ja cie szukam i szukam!!!! Co sie stalo z twoim starym topikiem?????!!!!! nadia hej!!!! long time no see!!