Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Squirley

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Squirley

  1. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    a jeszcze ponarzekam na pogode.... Jay moj towarzyszu w niedoli... KaHa zreszta tez... jak tam u was?... tu na gorze stanu jest masakrycznie zimno... Trzese sie caly dzien, chociaz mam na sobie bluze z dlugim rekawkiem, a na wierzchu gruby welniany golf. Rece mam sine i zgrabiale... Ale nas opanowala zimowa pogoda tu na poludniu... Wiem, ze dla kobietek z Chicago to nic wielkiego, ale my tu w SC jestesmy straszne zmarzlaki i ropieszczone egzotyczne kwiatki... hihihihi... odrobinka mrozu i zdychamy... Najgorsze jest to, ze do ubieglego czwartku bylo prawie 70 stopni codziennie... A teraz jest 30, w nocy ma byc 17... brrrrrr... probujemy ogrzewac dom, ale za duzo to nie daje. Nasz dom ma bardzo otwarty plan. Cos w stylu ogromnej hali... Wszystkie pomieszczenia na dole nie maja dzrwi... Taki nowoczesny \"plynny\" plan wnetrza... bardzo mi sie to podoba, ale w zimie jest do kitu... Ok, spadam sie uczyc audytu... moze nie zamarzne.....
  2. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    malutka: a kiedy sie wklepuje numer kierunkowy do kraju? przed czy po tym specjalnym numerze? bo ccialabym wyprobowac zadzwonic tak do rodzinki. ja tu zawsze dzwonie z karty tel, nie mamy abonamentu na rozmowy miedzymiastowe bo oboje mamy komorki i jest tak taniej. I jak dzwonie z karty to najpierw musze wklepac 011, potem 48 do polski, a potem numer kierunkowy miasta i reszte... To jak to bedzie? Z gory dziekuje za pomoc. Cytrusowa: mam nadzieje, ze juz ci sie poprawilo samopoczucie. ja tez miewam takie dolki, Wprawdzie nie z powodu jezyka tylko z powody trudnych studiow.... Accounting jest strasznie trudna dziedzina, latwo o bledy, ktore ci moga kosztowac kariere... Jak ja sobie z tym wszytkim poradze?... Ale jekos to bedzie.
  3. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc kochani!! Margotka: dzis w programie porannym na NBC mowili o nowym wirusie zimowym, tzw winter bug, ktory sie nazywa fachowo viral gastroentertis. Podobno ludzie w tym roku bardziej na to zapadaja niz na zwykla grype. Objawy wlasnie takie jak opisalas. Klucz to wyzdrowienia to duzo plynow (przezroczystych: woda, bulion, gatorade) i odpoczynek. Mam nadzieje, ze niedlugo wrocicie do zdrowia. Amberek: ciesze sie, ze ci sie udaly zakupy. Wiem, ze oni tam czesto nie maja dlugich portek. Ja tez jestem wysoka (173) i czesto odchodze z nosem na kwinte, bo spodnie super, ale krotkie jakbym miala wode w piwnicy (jak to mawiala moja przyjaciolka o wzroscie 182). Ale mowie ci, nic tak nie poprawia nastroju jak kupienie portek w mniejszym rozmiarze niz sie nosilo dotychczas! Co do mojej rodzinki to wszycy mieszkaja w Polsce. Ja jestem jedyny ridzynek, ktory tak daleko zawerdowal. Zastanowie sie jeszcze nad ta ksiazka. Daj mi z tydzien. Masz racje, ze taniej by bylo kuoic tam, pomimo tezo ze dolce spadly ponizej 3zl. Musze pogadac z moja siostra. Wysle ja do Empiku na rekonesans. Ja sie po prostu obawiam, ze jak im wysle kase, to albbo ukradna z koperty, albo oni nie znajda ksiazki w ksiegarni i sie zniecheca i wszystko bedzie na marne... Widzisz jaka jestem zdeterminowana? Ale zobaczymy... naneczka: hihihi... to sezon uciech zakonczylas z wielkim buuuuuum, co? pieczen, kielbaski... hihihi... a od poniedzialku zdrowe jedzonko?... Mam nadzieje, ze znajdziesz bez problemow odpowiednie produkty. Z tego co pamietam z Niemiec, maja tam masy swietnych rzeczy i w bardzo przystepnych cenach. Sklep taki jak Tengelmann na pewno ma produkty organiczne... Plus i Aldo sa tansze, ale pewnie tez cos maja... No i latwiej ci bedzie znalezc dobry chleb niz nam tutaj... joaska: jak garnek? pozar opanowany? ja za czasow krakowskich grzalam wode na herbate i scierka widzaca na rurze za kuchenka sie zapalila... Na szczescie przypadkiem zajrzalam do kuchni i nie spalilam pol bloku... A tu w naszym domu spalilam dwa czajniki. Zostawilam je na kuchence tak dlugo, ze az sie dziura przepalila w dnie i o malo pozar nie wybuchl... po tych akcjach mialam kategoryczny zakaz robienia herbaty. Ale niedawno kupilismy czajnik elektryczny, ktory sie sam wylacza wiec jest ok. pozdrawiam wszystkich!! dzis mam zamiar sie pilnie uczyc caly dzien, bo przebimbalam caly weekend. Na szczescie dzis nie mam zajec ani pracy... Bless MLK day!!! ciumki!
  4. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Esja: probuje sie zalogowac na czat gazety i otwiera mi sie osobne okno, potem przez chwile sie to ladje i pokazuje sie \'done\' ze niby skonczone, ale ekranik nadal ciagle szary... nie wiem o co chodzi...
  5. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Marzenusia: WOW!!!! SUUUUUUUUUpcioooo!! Odlod kobieto!! Ale sie ciesze!! Zobaczysz jak twoje zycie sie teraz odmieni i nabierze kierunku!! Jestem pewna tez, ze bedziesz miec znizke na produkty w sklepie i bedziesz sobie mogla kupic mase swietnych ciuszkow!! Ja uwielbiam tam robic zakupy! Esja, Margotka i Ewulek: przypomnijcie mi jeszcze raz w jakim pokoju na czacie gazety sie spotykacie, plizzz...
  6. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    odkrylismy z T genialna restauracje o nazwie Buca di Beppo. Dostalam od nich w ramach promocji gift card na $10 wiec musielismy sprobowac. Na zewtanrz wyglada nieciekawie, troche zniechecajaco. Dlatego nigdy wczesniej tam nie bylismy. Ale po wejsciu jakby zupelnie inny swiat! Czulam sie doslownie jak w rodzinnej wloskiej restauracji w Nowym Jorku! Niesamowite!!!! Wystroj wnetrza bajeczny, masy zdjec w roznych ramkach, stare zdjecia rodzinne, slynni wlosi, zdjecia kardynalow, wycinki z gazet, rozne ozdobki w stylu religijnym... Cud miod....Zjedlismy pyszny lunch, najpierw salate romaine, potem chicken marsala.... Zadnego makaronu, oparlismy sie nawet pokusie chleba czosnkowego, a pachnial niebiansko... Mniam...Szkoda tylko, ze nasz kelner nie byl Wlochem tylko Meksykaninem. Ale mial akcent, ciemna cere i wlosy zaczesane do tylu jak z Ojca Chrzestnego... Supcio doswiadczenie.... Na pewno se tam jeszcze wybierzemy. Aha, jeszcze cos dziwnego: dzis dostalam w poczcie magazyn \"Working Mother\". Dodam, ze nie jestem matka, ani pracujaca, ani w najblizszym czasie nie planuje. Wyglada to jakby ktos dla mnie zamowil subskrypcje... Dziwne... Ja tego magazynu nigdy nawet w rekach nie mialam... Ciekawe od kogo to... Moze od mojego przyszlego pracodawcy PwC, bo jest tam cos o najbardziej przyjaznych dla kobiet firmach... Moze to dodatek to mojego czlonkostwa w AICPA... Hmmmm... Bede sie nad tym teraz glowic....
  7. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Marzenusia: SUUUUPER!!! Wiedzialam, ze ci sie uda!!!! To fantastyczna wiadomosc!!! Jak juz bedzie po to nam koniecznie daj znac jak poszlo i co to za miejsce. Kiedys mi chyba cos wspomnialas, ale nie jestem pewna czy to ten sam sklep czy jakis inny jeszcze obczajalas. Gicio!!! Nawet maja ilosc kasy ci pomoze! Bagatelka: slonko, nie doluj sie za bardzo! czasem tak bywa, ze sie nie ma inspiracji do zycia, ale potem wszystko sie zwykle klaruje i widac swiatelko na koncu tunela. k-11: 5 funtow!! brawo!!! zanim sie obejrzysz bedziesz lzejsza o 15 !! dla wszystkich
  8. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    margotka: hmmm. sprobuj go namowic. Sprobuje znalezc zdjecia mojego T w wieku 15 lat i porownasz je z pozniejszymi. On byla zawsze chudziutki i bledziutki. Ale pewnego dnia, jak skonczyl 16 lat stwierdzil, ze nie bedzie popychadlem i teraz popatrz jaki sie z niego zrobil kulturysta. Jet zawsze najsilniejszym facetem w silowni, wygrywa rozne zawody w podnoszeniu i takich tam, ma supcio miesnie i jest bardzo zdrowy. moze ci sie uda twojego S jakos zmotywowac. Chociaz wiem, ze faceci-Europejczycy sie nie interesuja silownia tak bardzo jak Amerykanie... Zaden z moich dawnych chlopakow z Polski nie lubil silowni. Dodam na marginesie, ze wszyscy wygladali jak pajaczki... co do tlenu i gg to ja nie moge. Kilka miesiecy temu zainstalowalam na domowym kompie tlen (gg sie nie dalo) i 2 dni pozniej zalala nas fala wirusow i komp padl. Do tej pory jest \"chory\". Jedyny szybki komp do ktorego mam dostep to laptop mojego T z pracy, a z tym nie bede ryzykowac, bo jak mu wirusy zjedza projekty to mi sie dostanie po tylku... Ja sie czesto z moja siostra umawiam na czata onetu w pokoju akademik. Wiem, ze to nie to samo co gg, ale dziala tak samo szybko! To moze to kiedys?
  9. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hej kochani!! zwloklam sie wreszcie z wyra... nici z mojego postanowienia o wczesniejszym wstawaniu w weekend, zeby nie zaburzyc zegara wewnetrznego... Budzis pipczal o 7:15, a ja spalam w najlepsze do 8:30. Dno... Amberek: hmmm... to o jogurcie waniliowym mi chyba umknelo. Ale chetnie skorzystam bo to na marginesie moj ulubiony...:))) Margot: ciesze sie, ze ci sie te przepisy podobaja. Mam nadzieje, ze zasady tez. Co do diety prowadzacej do przybrania na wadze, to nie polecam sposobu, ktory by sie wydawal najbardziej oczywisty, czyli czekolady i paczkow. Chyba gdzies czytalam dawno temu, ze aby w zdrowy sposob podniesc wage osoby zbyt szczuplen nalezy po prostu zwiekszyc porcje zdrowych rzeczy ktore sie je. Nie trzeba wcale unikac deserow, ale nie moga sie one stac podstawa diety. A poza tym, to nie chodzi wam chyba o powiekszenie warstwy tluszczu na twoi S. Najlepszy sposob na zdrowe zwiekszenie masy ciala do dodanie MIESNI!!! Czyli uprawianie sportu w stylu WEIGHT LIFTING. Facet powinien cwiczyc w silowni z 5 razy w tygodniu, na maszynach, a najlepiej z free weights (czy olympic weights, nie wiem jak to po waszemu bedzie...) Aha, zeby to nie prowadzilo do chudniecia powinien zwiekszyc spozycie bialek (budowa miesni) oraz po sesji w silowni duza porcje weglowodanow. Takiej osobie sie wlasnie ZALECA wielka miche makaronu. No i oczywiscie nie wystarczy sie wybrac raz, dwa, czy przez tydzien. Jak pocwiczy z 3-4 miesiace to powinny juz efekty byc. Facetom jest latwo w ten sposob nabyc ciala (patrz, miesni) bo sa naturalnie pelni testosteronu, ktory temu sprzyja. Kobieta w takiej samej sytuacji musialaby spedzic 2-3 razy wiecej czasu, zeby sie jej miesnie powiekszyly. Ale ladna definicje ciala pokazuje sie w miare szybko i zamiast wygladac jak galatetka ma sie miesnie ze stali... Wiem bo sprawdzilam.... ok. lece po kawusie bo ju sie chyba zaparzyla... kokus: z zasad SD wybierz te ktore w twim domu bedzie najlatwiej wprowadzic i sprobuj. Moze nawet zacznij od 2 fazy. k-11; {kwiat] czyjesz jeszcze bidulko? u nas sie wczoraj tez zimno zrobilo 43 F ale na plus. Ale i tak zdycham... Przez ostatnie 2 tygodnie bylo codziennie ponad 70 F i tak sie przyzwyczailam.... esja: szkoda, ze nie moglam sie z wami spotkac na czacie. moj T wrocil z podrozy i musialam sie nim nacieszyc...
  10. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margotka: nie mozna tylko takich tlustych z duza iloscia cukru. Na poczatek sprobuj czysty, tzw. plain, odtluszczony. A potem moze takie bezcukrowe z owocami. Ja tu kupuje Yoplait. Ich beztluszczowe jogurty sa pycha, ale maja mase dodanego cukru. Musze sprobowac tych cabr-friendly bo wiem, ze takie tez maja. Ale jak beda obrzydliwe to sobie bede sama robic jogurty z plain jogurtu i swiezych owocow. Aha, i zawsze czytaj skladniki na opakowaniach. Jak ma dodany cukier i tluszcz to nie kupuj.
  11. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    no! wlasnie zadzwonil, ze juz jest. Samolot sie spoznil, a potem na lotnisku czekal w kolejce, bo przy kasach parkingowych gosciom sie zepsul czutnik kart kredytowych i spedzil ponad 40 minut w kolejce... Ej, tam powyzej mi nie wiadomo czemu wyszla taka smieszna buzka...taka pokrzywiona... hmmm... no to jak sie robi taka machajaca lapke? bo kwiatka, serduszko i caluska umiem.
  12. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    kicha... po pracy pedzilam na zlamanie karku do domu, bo moj T zapowiedzial, ze przylatuje o 14:00 a dom caly do gory nogami... Jak jestem sama to nie sprzatam i ciuchy rozkladam gdzie popadnie. Magazyny i ksiazki zreszta tez... Ale tak nie moze byc! No wiec przylecialam do chaty, w\\odkurzylam, wysprzatalam, poskladalam graty...juz po 16:00 a jego dalej nie ma.. Chyba sie im musial opoznic samolot, albo moze wstapili jeszcze do biura pokonczyc projekty. Anyways, teraz siedze sie nudze. Ale przynajmniej moj brzusio jest happy. Na podwieczorek zjadlam sobie 3 lyzeczki naturalnego masla orzechowego (MNIAM!! Polecam Smuckers), pol jablka i pol pomaranczy. Jestem szczesliwa...hihihi... Wlasnie sprawdzilam wiadomosci na sekretarce i mialam cos od mojej fryzjerki-czarodziejki. Zamkneli ten salon w Mallu a Ronnie przeniosla sie do innego, blizej mnie. Musze do niej zadzwonic i umowic sie na podciecie i wreszcie na kolor, bo od ponad roku sama sobie robie pasemka i wygladam, lagodnie mowiac, pstrokato... Jay, Esja i Margolcia\" aha, jak sie robi taka lapke do machania?.. bo nie wiem... Margotka: zaraz sprawdze czy mam te wskazowki zapisane tu w domu. Jak nie mam to ci wysle w pon z pracy, ok?
  13. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    naneczka: ja ci zaraz cos wysle. to bedzie lista produktow, ktore mozna jesc na fazie 1 i jadlospisy. po polsku. sprawdz maila.
  14. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    malutka_de: nie wiem co znaczy powiekszenie obwodu. jak sie powieksza biust to czasem znaczy, ze jestes w ciazy (alob ze przybralas na wadze...hihihi) ale z obwodem nie mam pojecia. Moze to tez znak ciazy? Ja bym nie miala nic przeciwko powiekszonemu biustowi (ale nie obwodowi) bo nie jestem zbyt \"bujna\" :)))
  15. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    co sie dzisiaj dzieje na kafeterii??? nikogo nie ma na topiku. cisza taka, ze az piszczy...
  16. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Elfik: co to za porabane topiki tam powstaja??? i czy ta osoba przypadkiem sie nie wpisala nawet do naszej tabelki? boshe... co za paranoja...
  17. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Baaardzo interesujace... izadziwiajaco podobne do wskazowek SBD.... http://www.cnn.com/2005/HEALTH/diet.fitness/01/12/food.pyramid.ap/index.html
  18. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    aha, pozdrawiam serdecznie cytrusowa i malutka_de. Wpiszcie sie kochane do ALFABETYCZNEJ tabelki, ktora jest kilka stron wczesniej. Pseudonim, miejscowosc, kraj, rocznik i jak dlugo za granica. Grazias. hej esja!
  19. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    zachcialo mi sie jeszcze napisac cos na temat dzieci i mlodych matek. nie obrazcie sie na mnie, ale zawsze dobijaly mnie opinie wczesnych dwudziestolatek, ktore oswiadczaly stanowczo, ze juz czas na dzieci bo bedzie za pozno. Moja przyjaciolka z liceum, nota bene jedna z najinteligentniejszych i najbardziej utalentowanych osob (nie tylko kobiet) jakie w zyciu udalo mi sie poznac, kiedys zabila mnie jednym tekstem. Siedzialysmy razem na parapecie w kuchni i gadalysmy o tym jak czas leci i ze juz mamy po 21 lat. A ona nagle stwierdzila: Tak, czas zaczac rodzic dzieci, bo bedzie za pozno! Boshe!!! Potem wyszla za maz jak miala 22 lata. W wieku 23 urodzila pierwsze ZAPLANOWANE dziecko, obecnie przygotowuje sie do drugiego. Dodam tylko, ze zaczela dwa kierunki studiow i nadal sie nie moze obronic, nie pracuje, za to jej maz haruje w Erze po 12 godz dziennie ze by utzrymac cala czworke. Sa niebiansko szczesliwi i sa dobrymi rodzicami, ale nie sadzicie, ze to troszke wczesnie? W koncu kobieta 30-to lub 30-to paro letnia nie staje sie nagle bezplodna!! Na poczatku ubieglego stulecia dwudziestolatki byly uwazane za stare panny, w latach 70tych i 80tych kiedy moja mama byla mloda mezatka ciaza po 30-tce byla potepiana. Kiedy moi rodzice probowali poczac moja siostre (mieli po 32 lata) wszystkie ciotki byly zgorszone, ze sa tacy starzy i jeszcze probuja, a nuz dziecko bedzie mialo jakies problemy ze zdrowiem. Czy to nie jest lekka paranoja?? Wiem, ze prawdopodobienstwo poczecia spada z wiekiem, ale nie jak sie ma 30 lat!! I nie do zera!!! W spoleczenstwie panuje jakies dziwne przekonanie, ze po 30-tce juz nie da sie miec dzieci. To chore!! Wogole to termin \"za pozno\" ma rozne znaczenie dla roznych ludzi. W sensie biologicznym 30-35 lat to NA PEWNO nie jest za pozno!! Aha, moja babcia urodzila moja mame jak miala 41 lat. Najstarsza siostra mamy miala wtedy 18 i wlasnie wychodzila za maz. Moja mama i babcia czuja sie swietnie do dnia dzisiejszego!
  20. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    elfik: ja tez za was trzymam kciuki. tak jak napisala funkia, nie ma sie co stresowac tylko sie odprezyc i probowac, jak trzeba pomocy lekarza, to ci pomoga. wiesz, teraz nawet babki 60-cio letnie sobie sprawiaja maluszki, wiec dla mlodej kobietki jak ty to nie powinien byc problem... bede o tobie myslec...
  21. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    k-11: i nie dziw sie ze sie w tobie podkochuja! przeciez jestes laska nebeska... hihihih :))))) ;)))))) dobrze twojemu synowi z taka mama... sluchajcie, kto uwaza, ze Esja powinna napisac ksiazke w stylu Pamietniki Magdy w krainie owiec niech sie podpisze. Ja uwazam, ze ona ma niesamowity talent literacki.. esja: twoj kawalek o betonie zwalil mnie z nog. to jest boskie... smialam sie jek szalona!
  22. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    witam wszystkich. Rano mielismy awarie systemu na kampusie i nie bylo dostepu do internetu...ale juz jest ok. z duma zawaidamiam, ze dzis wstalam tuz po budziku!! budzilam sie zaledwie 5 minut. Potem mialam wystarczajaco czasu na przygotowanie sniadanka, dokladne wysuszenie wlosow i nawet wypicie porannej kawy. Czuje sie swietnie... dolek zakopany... jest ok... ja czasem mam takie chandry... ale to chwilowe i szybko mija. Esja: jak sie czujesz? Joaska i Margot: jak tam w pieknej Francji? Egzaminki pelna para czy juz po? Ja wczoraj mialam pierwsze zajecia z Advanced Financial Accounting i Advanced Managerial Accounting. Jak na razie mi sie podoba. Niestetey nie bedzie zbyt duzo nacisku na techniczna-matematyczna strone sprawy, tylko dyskusje na temat zasad, regulacji i takich tam... Zobaczymy... Dzis sie dowiedzialam, ze Szkola Biznesu mnie chce znowu zatrudnic do uczenia Advanced Business Communications... Jestem pierwszym studentem w historii, ktory zastepowal profesora... tak im sie to spodobalo, ze teraz jak nasza pani doktor od B. Comm odchodzi na dlugie chorobowe chca mi znowu ta fuche wcisnac. Ale tym razem nie dam sie, bo mam sama za duzo wlasnej roboty... jay:pozdrowionka kokus: dzieki za zdjecie, bo jeszcze chyba nie dziekowalam margot: mam nadzieje, ze ci sie przepisy przydadza ewulek: jak leci? marzenusia: hej pilna studentko!! funkia: w koncu wstalam!! nie moge byc gorsza od twojego mini budzika-ludzika..hihihi... bagatelka: hej! naneczka: hello! czy jeszcze kogos pominelam?
  23. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    no ja tez wlasnie ostatnio zauwazylam, ze tu bywa czesto pustawo... wszyscy chyba maja w tej chwili bardzo zajety tydzien... moze miesiac... oby nie wiecej...
  24. Squirley

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    no... za chwile kolejne zajecia... znowu nie gotowalam obiadu tylko kupilam dinner platter w markecie... ale ze mnie len... ale jakas dzisiaj bylam taka padnieta... przespalam cale popoludnie. ale jedzenie bylo w miare zdrowe, wiec nie mam wyrzutow sumienia... marzenusia: ja tez trzymam kciuki, zebys znalazla swoje prawdziwe powolanie. Ja odkrylam moje (acct.. chyba) przez przypadek. I juz nie moge sie doczekac kiedy zaczne pracowac. caluski dla wszystkich!
×