madach
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez madach
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 17
-
Anido, to do dzieła, będę się z Tobą współnie wspierać i ścigać... bo Pinokio to mnie już wyprzedziła i to b. dużo!!!!
-
Nowy dzień!!! Witajcie!!!! Pinokio, stanęłam na wadze i się przeraziłam, .... 75,5kg!!!!!!! znów zaczynam od zera!! Zjadłam już swoje otręby, zaraz wcinam twarożek i jadę do miasta ,strój sportowy, plecak ...zrobię drobne zakupy i wracam pieszo 8km!!! Kate2... dzięki za wsparcie, jak oglądam Twoje osiągnięcia to wierzę,że może do mnie też się waga uśmiechnie i wreszcie zacznie spadać. ElisaP malują \"siły fachowe\" ja im tylko gotuję obiadek i donoszę picie.A wczoraj upiekłam im babkę do kawy i sama nawet nie liznęłam okruszków!!!! To już jakiś maleńki sukces jak na mnie. Żarówka, to powodzenia w \"pracy w kamieniołomach\":) przerabiałam to setki razy!!! Już nawet nie umiem policzyć ile ton tego tłucznia leży na moich ogrodowych ścieżkach ... Ale wiadomo ...\"damy se radę\" :). Janta ... dużo słońca i radości . Trzymam kciuki za WSZYSTKIE STUDENTKI, powodzenia na egzaminach. Viola . Tosia . Pozdrawiam Wszystkich bez wyjątku. Odezwę się jak wrócę ze spaceru.
-
Witam, .. Pinokio, będziesz krzyczeć...ale się zapomniałam zważyć!! Jestem głodna, ciągle burczy mi w brzuchu, ale nie mogę ciągle podjadać owocami czy nawet warzywami ,bo nigdy nie obkurczę żołądka!! Właśnie zjadłam 2 pomidory , 50g fety ze szczypiorkiem i łyżeczką zdrowego tłuszczu. Na obiadokolację mam chłodnik z buraczków i innych warzyw z jogurtem ,pycha!!! W te upały to właściwie nie chce się jeść a jednak ciągle coś \"ciamciam\"!! Anido ,gratulacje dla synka!!! Pozdrawiam Wszystki Strażniczki.
-
Melduję się, dziękuję Żaróweczce,że mnie wytłumaczyła... w sobotę w nocy pioruny waliły tak ,że spaliły mi modem. Komputer nie ucierpiał ale dostępu do internetu nie miałam. Pozdrawiam Was Wszystki serdecznie. Pinokio, jutro czwartek, staję na wagę , aż się boję bo jak zwykle mimo obietnic nie liczyłam punktów, każda wymówka była dobra ,żeby o punktowaniu zapominać.... ale dość!!! Udały, straszne, jeść się nie chce ale jednak co chwilę coś bym pchała do pyska i to mnie złości. Poza tym, też jak Żarówka mam \"siły fachowe\" na podwórku....malujemy elewację na pomieszczeniach gospodarczych i całe ogrodzenie razem ok. 200m kwadratowych powierzchni!!!! Rano się zamelduję ponownie .Pozdrawiam ,pa.
-
.. macham do Was, ale napiszę więcej jutro, ....ledwie żyję, dopiero zdążyłam przeczytać parę zaległych wpisów a muszę kończyć. Do jutra. Pa.
-
Witam serdecznie rano trzynastego!! Pogoda zapowiada się słonecznie, zaraz jadę na wycieczkę rowerową!! Później strzyżenie psa i to co lubię najbardziej ...cały dzień w kwatkach!!! Tosia, ja mam jedynaczkę to raczej wesela już nie będzie :) , ale ogród mam taki ,że ledwie kończę w jednym końcu a chwasty już rosną za moimi plecami. Dużo trawników , iglaków i kwiatów!!! Jest co robić.A ponieważ było mi mało to jeszcze na tarasie poustawiałam donice z kwiatami a przecież to wszystko trzeba podlewać, skubać przekwitłe kwiaty, nawozić itp!!!Ale taka już jestem szurnięta ... . Janta, gratuluję osiągnięć córci!!!! Też bywałam dumna z mojej dziewczynki!! A co do tej kapusty... jabłko ma ją lekko zakwasić ,to zamiast kwasku cytrynowego, czy octu. Pyszne ,spróbuj. Wczoraj dzień zaliczyłam ok, jestem z siebie zadowolona choć spać poszłam głodna.... ale nie chciałam już nic jeść po 22.00.!!! Dzisiaj dzień zaczęłam 3 łyżkami otrębów pszennych i 2 szkl. wody. Po rowerze zjem tuńczyka z ogórkiem i łyżeczką oliwki. Ograniczam maksymalnie węglowodany, póki nie będę mieć dreszczy z zimna jak Kate :). Pozdrawiam jeszcze NOWE KOLEŻANKI i zbieram się na rower. Zajrzę w południe ,przy kawce.
-
Jestem i zapraszam na popołudniową kawę.... . Jak zwykle nie mam na nic czasu.... ledwie wykręcam ... i nie pracuję, Dziewczyny jak Wy dajecie radę ... praca, dom, nauka ,dzieci????? Podziwiam Was. Janta dzięki za zrozumienie, za miłe słowo,zaraz tak się człowiekowi lżej robi na sercu i góry może przenosić... Żaróweczko, ja to mam wyczucie sytuacji, pisałam Ci,że coś się kroi i wykrakałam sobie. Ale narazie spokojnie, ale to sygnał ostateczny, że czasu nie mam za wiele... czas liczyć uczciwie !!!!!Dobry żarcik!! Anido,mam nadzieję,że podołam tym razem.... . Roxana, Arnika, {kwiatek] dzięki ...:) Tosia ,doskonale pamiętam, jak to było z Tobą i WW, mam nadzieję,że wytrzymam i wreszcie będą efekty na dłużej. Pinokio, do tabelki się nie wpisuję, dopiero w czartek podam dane.Zaczęłam liczyć ale tak naprawdę to START i ważenie będzie w czwartki. Wczoraj nie zaglądałam, bo ranek spędziłam nad stawem z pstrągami ,w pierwsze 10 min wyciągnęłam 3 pstrągi , jeden się zerwał... później pitrasiłam je i jadłam na obiad i kolację mniammmm Zmieściłam się w 20P. Dzisiaj rano basen, później zakupy . Teraz gotuję młodą kapustę tak na gęsto tzn duszę ją ,bez masła ,bez mąki z duża ilością ziół i jabłkiem. Jakoś się trzymam , mam nadzieję,że wytrwam. WITAM I POZDRAWIAM SZCZEGÓLNIE GORĄCO NOWE KOLEŻANKI, życzę Wam powodzenie i wytrwałości. Dla Wszytkich .
-
Janta, [kwiatek} od razu mi lżej, po tych Twoich ciepłych słowach .
-
Nie będę się powtarzać, nie będę odtwarzać, mam dość..... Kate81 dzięki za ciepłe słówka, to dla mnie bardzo dużo.Już zaczęłam. Kate2 ... oglądałam ten horror ale w dzień ... może to ze strachu było Ci zimno??:) Anido życzę wytrwałości.... a wagą się nie przejmuj!! Roxana, dziękuję za słowa otuchy i wiarę we mnie. Żaróweczko, już zaczęłam, złamałam się...?? Złamano mnie, dostałam wczoraj takiego zdrowego kopa, (Ty wiesz o czym mówię)...że nie mam wyjścia..... . Moża ja już tak do końca życia?? Janta dziękuję, że o mnie pamiętałaś, już dojrzałam i zaczęłam dzisiaj. Pinokio, to ja dzisiaj dzielnie walczę, a czytam tu o jakichś gniazdkach!!!! Wyjadłam sowje 20P, może nie zupełnie zgodnie z zasadami WW ale jutro będzie lepiej. Bajka ,gratuluję odwagi i życzę sukcesów.... .No , no , podziwiam Cię, bo wbrew powszechnej opinii,że \"śpiewać każdy może \" ja nie mogę, nie umiem i już. Pozdrawiam Was drogie Koleżanki. Muszę kończyć, bo jak mi drugi raz wywali neostradę to się wścieknę.Udanego weekendu. Pa
-
to wyżej to ja ,sorki!!!!!!! to nerwy puściły ,przepraszam.
-
Jakaś Izka.... popełniam grzeszki i to nie małe. Wierzę w to,że jak się uczciwie liczy , ćwiczy, to efekty są i to super !!!! Ale takie słabeusze jak ja, co to podżerają, nie przestrzegają zasad WW to niestety ale beczą w poduchę i użalają się nad sobą. Zamierzam to zmienić i to ostro biorę się za siebie. Jak czytałaś nasze wszystkie wpisy , to pewnie zauważyłaś,że ja to potrafiłam w miesiąc stracić i 4kg!!!!! ale jak waga zaczyna uparcie stać w miejscu to zamiast to przeczekać ja się załamuję i poddaję się zupełnie. Jesteś tu nowa zacznij ścigać się ze mną. Każda wg własnych potrzeb. Mnie już Pinokio prześcignęła a mi szło zdecydowanie lepiej i zmarnowałam wszystko . Życzę Ci powodzenia.
-
Kate 2 dzięki za ciepłe słówko..... ja to wszytko wiem i też już setki razy przerabiałam .... . Ale im człowiek starszy i po wielu podejściach do schudnięcia to mu trudniej!!! Mam nadzieję,że jednak zacznę poważnie... sam fakt,że coraz częściej tu zaglądam i piszę parę słów to już dla mnie dobry początek.
-
a ja ciągle dojrzewam i dojrzewam i nie mogę się zmobilizować !! Ale już mam nadzieję,uczciwie zacznę od poniedziałku. Jestem w dołku, nie staję na wagę,bo się boję i pewnie jak Żarówka ,gdy poczuję po ciuszkach ,że jeste luźniej , to się zważę. Czytam Was codziennie, cieszę się z sukcesów koleżanek,.... miło też widzieć,że nas Nowych ciągle przybywa.... .Dziękuję, KOLEŻANKOM,które o mnie nie zapomniały... ja też za Wami tęsknię. Udanego weekendu Wszystkim życzę .
-
Pinokio !!!!!!!!!!!!!!!!! @@@@@@@@@@@@ małpiszonie, jak Ty dobrze znasz ludzi....ehhhh, tęsknię za Wami, ale nie umiem się tu odnaleźć.... nie wychodzi mi i już!!! Oszukuję i siebie i Was, po co to, mam wrażenie ,że jestem złym przykładem, ciągle łamię zasady, ciągle się poddaję, nie wytrzymuję... Jest mi wstyd ...ale samej mi też źle .Pozdrawiam Was serdecznie .I \"nie olałam WAS\" , podczytuję co piszecie, zazdroszę osiągnięć, podziwiam. .... przemyślę , zrobię rachunek sumienia i wrócę, obiecuję.
-
To piszę dalej, a w tzw między czasie gotuję na jutro zupę pomidorową :) Becik, udanej imprezki .. Anido . Viola nie zapominam, już mnie Pinokio przypilnuje :) a Tobie ,życzę powodzenia i obyś znalazła czas dla Nas. Napisz ,koniecznie jak w przedszkolu...a z małej to pewnie jesteś dumna :). Aylin, ... fryzjer na poprawienie humoru, skąd ja to znam ...hhyy ;), też tak robię, albo sobie kupuję dobry kosmetyk, licząc ,że zdziała cuda.. Oj ,widzę,że nikt tu dzisiaj wieczorkiem nie zagląda!!!Piszę sama do siebie...jutro to ja pewnie nie będę miała czasu, bo córka przyjeżdża na weekend... Życzę Wam Drogie Koleżanki słonecznego weekendu, lepszych humorków i do \"zobaczenia\" wkrótce.
-
Niusia i Monia, spóźnione ale szczere życzenia dużo słońca, uśmiechu ,radości, spełnienia najskrytszych marzeń . Sarda, gratulacje :) ,. Pinokio, też się trzymam ,dziesiaj stanęłam rano na wagę i było 400g mniej, jak widzisz u mnie tak już jest ...a do następnego czwartku będzie znów źle, ja się zastrzelę!!! Od rana szaleję w ogrodzie, dopiero wróciłam... \"robota głupiego lubi\"!! a ja właśnie dzisiaj jak ta durna wycinałam nożem darń przy wszystkich kamieniach ...myślę,że było tego z 1 km!!!!! Bambasia ... Żaróweczko wierzę,że jak tylko znajdziesz sposobność ,to mnie odwiedzisz. A jak Twój nowy klomb , przerobiłaś, skończyłaś, jesteś zadowolona? A może prześlesz zdjęcie? Ja też ciągle grzebię jak ta kura pazurem w ziemi... a jutro o 6.00. jadę na giełdę kwiatową ..... .Dzisiaj już kupiłam 100 l. ziemi do kwiatów, czas udekorować taras :). Becik 22 ,smutne to ,co piszesz ale to prawda, pracodawcy wykorzystują pracowników maksymalnie. Nie zwlekajcie, kupuj gazety z ogłoszeniami i wysyłaj cv. Życzę powodzenia i dużo lepszego nastoju. Iwa i Ty masz zły nastrój !!? kurcze, poczytam Was jeszcze chwilkę i mi się udzieli .... , głowa do góry!! Janta, to może trochę odpoczniesz przy gościach... zostaw ten bałagan, ...zdążysz posprzątać, ciesz się z odwidzin . Roxana, a Ty ciągle w podróż!!! oj podziwam Cię za to,że dajesz radę!! Gosiaj!! to takie wyrywanie zębów ma dobre strony ;), nie można jeść , to waga sama leci w dół :) Wysyłam ,bo zaraz mi się zawiesi i nic nie przejdzie ,c.d. nastąpi...
-
Dzisiaj, to ja będę dyżurować na WW , bo o 23.0. jadę po córkę na lotnisko... . Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać zaległości i coś naskrobać, ale coś nie chce chodzić neostrada. Będę pisać i wysyłać po kawałeczku...
-
Już jestem! Spacer się udał, jestem zmęczona. Anido, moja waga też raz góra raz dół, choć ostatnio coraz częściej góra!! Ale nie poddawaj się!! Viola, gratuluję pomysłu!!!! i życzę sukcesu!!!!! Na pewno się uda!! Niusiaj, dużo zdrówka!! Żarówka, \"spod tego skrętu z obwodnicy \"..masz do mnie 8,5km!!!!!! Bambasia dzięki za słoneczko!! doszło expresowo ;) Marchewka, no właśnie ,spalił się ekspres ciśniniowy i teraz czekam na nowy, mają przywieź do 5.05. ale ten to będzie taki z młynkiem .. Póki co, piję kawę \"po turecku\" . Ten sposób parzenia znalazłam na ścianie kafejki \"Pożegnanie z Afryką \" (na ul. św. Tomasza w Krakowie).takie właśnie gotowanie kawy zalanej zimną wodą 3x po minutce. Fakt, jest smaczna ale nie jak z ekspresu ciśnieniowego. Już się nie mogę doczekać!! pysznej kawy!!!. Witaj Anno Domini!! Bardzo cenię sobie Twoje porady:) Pinokio, gratuluję, mówiłam,że mnie przegonisz :) Obiecałam Ci,że po 2.05. zaczymy razem... to zaczynamy!!! Na początek ma być miesiąc uczciwego liczenia....to do dzieła!! Pozdrawiam serdecznie, biegnę do ogrodu, dzisiaj mniej przyjemna praca, bo przenoszenie kamoli o parę metrów dalej,niż leżą obecnie, bo wymyśliłam ,że tu gdzie leżą, będę sadzić pnącą hortensję. pa.
-
Witajcie, zacznę od mniej przyjemnych relacji, przynajmniej dla mnie WAGA 74,9 kg, koszmar ale na własne życzenie się tego dorobiłam. Goście wyjechali, resztki wyjedzone, dzisiaj normalny dzień grubasa na diecie!!! Planowałam rano wycieczkę rowerową ale takie czarne chmury zawisły nad wsią, że jadę busem ale wracam pieszo 7,5km. też będzie wysiłek. Zjadłam już 3łyżki otrębów , popiłam 2 szkl. wody .Na śniadanie serek i warzywa, postaram się maksymalnie ograniczyć węglowodany. Spalił mi się ekspres do kawy, oj!!! jak przykro, muszę teraz gotować na gazie ,(3x po minutce ) a później odcedzam fusy i kawka gęsta , czarna i gorzka jak smoła!! Nowy ekspres jeszcze nie przyszedł, dostawa przewidywana na 5.05. to może do soboty będzie. Roxana, to popkorn ma tyle punktów?? Viola ,czytam,że masz dodatkowe obowiązki...i jak sobie radzisz?? Ja czasami też tęsknię za pracą zawodową ale jak wyjdę w piękną słoneczną pogodę do ogrodu to mi zaraz przechodzi tęsknota....:) .Jednak spokój , świeże powietrze, roślinki to jest to ,co najbardziej cenię. Już pewnie przeczytałaś o mojej nowej wadze..... nie zamierzam się poddać, mam nadzieję razem z Wami wytrwać. Pinokio, też tak mam, że stawiam na stół jedzeni dla domowników, gości i wszystko przeliczam. Czasem jak się zawezmę, to nawet sobie gotuję oddzielnie!! Np. ja wolę sałatę z oliwką , octem i sosem sojowym a mój M. z jogurtem i majonezem,...a fujjjjjjjjjjjj!! Proszę Cię, Pinokio zmień moją wagę w tabelce.... zobacz, już mnie przegoniłaś!!!! Nie poddawaj się, bo z kim będę się ścigać?? Roxana ,gdzieś mi umknęło...co Ty za masę kręcisz??!! Frogus, oj szkoda, szkoda, a przecież wiadomo, co to jest przez cały dzień wypić 5 lampek wytrawnego winka?? a punktów 7,5!!!!! załamać się można.!!!!:) Mądrze prawisz, ja też często mam wyrzuty sumienia, że cały tydzień uczciwie liczę a na sobotę M. \"robi mi niespodziankę\" i wyjście do restauracji burzy mój porządek!!! Żarówka, to częściej namawiaj się z córcią,że \"niby macie w planie wyjazd\" i nie kupuj \"wsadu do gara\" to może ten dzień dobrocie częściej Wam się trafi ;) A co smacznego jadłaś ?? Ty @@@@@@@@@ \"znów jechałaś \" a może tak wreszcie kiedyś zajedziesz chyba zacznę Ci życzyć,żebyś koło mnie złapała gumę, to może wtedy znajdziesz chwilę na kawę....;) Kate, dzięki za słowa motywacji , Sarda trzymaj się, uzasadnione to Twoje oburzenie ..... .\" zjedz lepiej trochę masełka\", nie sięgaj po papierosy!! Muszę kończyć, bo zaraz wychodzę na przystanek. Dokończę wpis po powrocie, pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.
-
Witam!! Hexa, szybkiego powrotu do zdrowia synkowi życzę!! współczuję Ci... Pinokio, przypraszam,że pojawiam się 3 a nie 2 jak obiecałam... ale wczoraj nie wyrobiłam. Goście już pojechali, mimo braku słońca majówka się udała... . Moi nawiedzeni goście z olbrzymią przyjemnością jeździli ze mną na basen!!! Bardzo im się podobało.Tak więc oprócz obżarstwa była i namiastka sportu... . Nie jadłam nic słodkiego ale wiadomo nadrobiłam alkoholem... niby wytrawne ale zawsze to dużo punktów!! Spać chodziłam grubo po północy .Moi goście już chrapala jak ja sprzątałam . Nawet zamierzałam napisać do Was parę słów w nocy, ale jak wchodziłam do sypialni i widziałam M. słodko wtulonego w kołderkę ,to komputer przegrywał z takim widoczkiem :). Viola, ale jak dzisiaj przeczytałam ,o której Ty napisałaś do Nas ,to teraz mi głupio, że ja nie znalazłam chwilki. Wszystko nadrobię. Jutro się zważę, choć wiem,że wynik mnie zdołuje!!!Trudno ,niech będzie nawet 80!!!!! jakoś to przeżyję. Biorę się ostro za siebie. Dzisiaj na śniadanie 3x otręby 1,5P, woda ,makaron do syta z mlekiem 5P,na obiad góra sałaty zielonej z łyżeczką oliwki i octem balsamicznym 1P, ziemniaki do syta z grilla (2+1)P ten jeden punkt to za oliwkę ,ziemniaczki będą pędzelkowane i pieczone w łupinkach na grillu.Oj po gościach zostało mi jedno piwko chyba za 4P,na kolację mam duży jogurt naturalny 5,5P (bo aż 400g)=20P!!!!!! i tak zakończę dzień.O owocach nie piszę ,bo mają i tak 0P. Jestem dobrej myśli ,musi się udać. Pozdrawiam Was Drogie Koleżanki.
-
Drogie koleżanki!! Jestem cała w skowronkach!!! czyt. ( jestem porąbana) jadę przywieźć sobie gości )!! rano wyjazd o 5.00. 500km. A teraz poważnie. Tak bardzo mi zależało,żeby zobaczyć się z pewnymi osobami ale u nas a nie gdziekolwiek!! Jedziemy więc po te dorgie nam osoby . Przywieziemy je .Będziemy balować ,cieszyć się życiem. To jest dla mnie i mojego M. wielkie wydarzenie. Może to się Wam wydać głupie, ale to jest prawdziwa fantazja, takie drobne szaleństwo. Jesteście cudowne, WSZYSTKIE, do \"usłyszenia \" 2.05.Buziaczki dla wszystkich. Pa.
-
Witajcie, wpadam na sekundkę!! Muszę się usprawiedliwić,..... nie będzie mnie chyba aż do 2 maja!!! ale o Was nie zapomnę. Będę miała już jutro gości. Szaleję , sprzątam, właśnie wróciłam z zakupów. Pinokio, kochany!!! trzymaj się, a od 2.05. pamiętaj!! zaczynamy. Gratuluję Ci już tego co straciłaś. Udanej majówki Wam życzę, dużo słońca i pogody ducha.
-
Anido, już rodzinka zadbała o to,żeby mi ciśnieni podnieść na kolejny tydzień a nie tylko dzień!! Viola, dzisiaj to ja już tylko dzban melisy ,bo kawa to by mnie dobiła!!! I tak serducho mi skacze, nie umiem się uspokoić... Jutro może wyjaśnię więcej, wszystko zależy od wyników spraw ....bo jak będą niepomyślne,to nie będę Was zadręczać problemami. Nawet mi się nie chce pisać, ani liczyć, nic mi się nie chce, dobrze ,że siedzę sama to mogę trochę poużalać się nad sobą Roxana, niebo to samo fakt, właśnie i jeszcze ta pogoda tak na mnie dzieła przygnębiająco. Gdybym przesadziła jakiegoś badylka w ogrodzie od razu humorek by wrócił .... . Dostałam dzisiaj od mojej sąsiadeczki ślicznego kaktusa ,b. drobnego , wąsko\"listkowego\"(jeśli kaktusy mają liście ;) ).Aż mi cieplej na duszy jak na niego patrzę. Idę sobie od Was ,żeby Was nie zarażać podłym nastrojem.
-
Witajcie, jak zwylke ganiam od rana.U mni raz leje raz świeci słońce. Nie mogę nic działać w ogrodzie ,bo jest za mokro. Wymyśliłam więc,że wymienię zimówi na letnie i pojechałam do miasta. Stałam w kolejce ponad godzinę!!!! Ale wymieniłam oponki.Oj,żeby tak można było nasze brzuszne oponki tak wymieniać sezonowo, takie zimowe na letnie ;) eeeeehhhh, ale się rozmarzyłam... Viola, dzięki za ciepłe słówko, ja wiem,że Ty mnie nie pominiesz choć jedno słówo do mnie ale napiszesz . Janta, podałam daty, wpiszesz mnie do tabelki?? proszę .Próbowałam też szydełkować ale mi nie wychodzi, nie umiem czytać wzorów z rysunków, lepiej mi idą robótki na drutach .Też mam takie napady, albo robię po 5 swetrów jednej zimy albo rzucam to w diabły i robię przerwę. Żaróweczka nauczyła mnie haftu krzyżykowego, porwałam się na zrobienie \"czterech pór roku\" i stanęło wszystko na jesieni. Marchewko, oj,szkoda,że się nie udało połączenie.A zaraz po Twoich próbach wyjeżdżaliśmy do miasta. Dzisiaj rano pojawiłaś mi się na chwilkę ,że jesteś ale właśnie się szykowałam wymienić opony na letnie. Mam nadzieję,że jeszcze nie jedna okazja będzie. Wieczorami o 20.30. łączymy się z córką i paplamy całą godzinę. Ona jest ciągle na etapie odkrywania ,jakie to dziwne rzeczy trzeba umieć robić w pracy i z jakimi jeszcze bardziej dziwnymi ludźmi pracować. Ale to jej pierwsza praca w życiu to niech się przyzwyczaja.... Pinokio, zdjęcia wysłałam , na pewno doszły, sprawdz. W poprzednim wpisie, naskrobałam słówko do Ciebie \"??????\" i co Ty na to?? Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. Miłego dnia. (choć mój nie zaczął się miło, już się o to postarała wredna rodzinka)
-
To i ja się wreszcie zamelduję.... znów nazbierało się zaległej lektury... Janta, póki pamiętam, to podam swoje dane: ur.31.10. im. 1.04. wpisz mnie jeśli łaska do tabelki.Gdzieś wcześniej rzuciło mi się \"na oczy\",że coś haftujesz?? dobrze pamiętam?? ;) napisz co to jest:) Pinokio, oj jak mi siebie żal !!! Dwa miesiące to tak dużo!!! A tu szykuje się majówa, już wiem,że będę miała gości przez parę dni!!! Jak tu uczciwie punktować?? Nie jem słodyczy, ale pewnie będzie jakiś alkohol i grillowanie:o już mi brak sił i cierpliwości.. nie piję piwa bo ma dużo punktów, nie piję nawet martini, bo to niby extra dry ale jednak wermut i ma więcej punktów niż wytrawne wino!! Kąbinuję jak mogę a i tak jest źle!!!Codziennie zapisuję ,cały tydzień od poniedziałku do piątku jest ok a w weekend klapa na całego!!Chętnie podejmę wyzwanie ale żeby było tak uczciwie to może od 2maja, (goście wyjadą :o )???? Zdjęcia wysłałam po raz drugi nie wiem,czy doszły. Daj znać . AnDa ,życzę Ci sukcesów ,oby się udały Twoje plany Carlaa ,obchodzisz imieninki jak moja córka :). Arnika, podziwiam Cię ,ja też chiałam nauczyć się jeździć na rolkach ale M. się sprzeciwia,mówi,że nie będzie mnie zeskrobywać z asfaltu...a u nas drogi są bardzo kiepskie ,nie ma chodników, musiałabym jeździć po ulicy...Ale.... skoro nauczyłam się tej zimy pływać ,to moż latem będą rolki?? Oj pozazdrościłaś mi tej pogody ;), dzisiaj było + 30!!! ale wieczorem burza i ulewa. Moje umyte okna diabli wzięli!! Sarda, Towje opisy ,jak się zmagasz z tym imbirem są powalające :) czytam je i robi mi się słabo, ja chyba nie mogłabym się tak katować. Próbowałam z masłem orzechowym i też mi nie wchodziło, wpamiałam sobie ,że to przecież tylko orzechy a że smakują jak kit;) ... Beyonce 21, masz rację co do zapachu tej herbaty :) ale akurat to mnie nie przeraża ja na punkcie ryb, kawioru, krabów mam bzika, więc doceniam też zapach \"rybiej herbaty\"..choć przyznam,że jak ją parzę, to M. każe mi się z nią \"wynosić\" na odległość km.!! Bambasie, też \"cierpisz\" na imprezkach?? Też do Ciebie \"wołają \" ciasteczka i różne smakołyki?? I nie zawsze umiesz się im oprzeć?? Oj, biada nam ,biada. .
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 17