a mi kiedyś przydazyła się mega gafa mieszkałam z moim facetem juz jakiś czas i musiałam kiedyś jechać w delegację strasznie wytęskniona i wyposzczona po cichutku weszłam do mieszkania rozebrałam się do golaska i fru pod kołdrę zaczęłam zachecać do pieszczot mojego misia muwiac mu rózne swiństwa do ucha i nagle mój misio się zrywa i...... okazało się że to mój teść a że posturą są jednacy to ich pomyliłam, jaką ja wtedy mine miałam mówię wam szok a zeby tego było mało to akurat tak nas zastał mój misio.