Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marusia25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marusia25

  1. Beybe- rozumiem Cię w 100%. Ja też ma m wszystko na głowie bo Ł zajmuje się tylko pracą . Nawet czasami nie mogę z nim pogadać bo jest tak zmęczony że zaraz po kąpieli i kolacji pada na łóżko spać. Przerąbane mieć męża dla siebie w sumie tylko raz w tygodniu!
  2. Chemikal- no to powodzonka na usg no i żeby dziś dzidzia przypadkiem nie poczuła delikatnego wsydziaoszka i nie schowała tego co ma pomiedzy nóżkami:-)
  3. Platynka- proponowałam Ł żebyśmy wzięli tą pralkę na raty ale on się uparł że musimy kupić za gotówkę a ciuszków dla bobaska nakupuje sobie w sierpniu i wrześniu.Ale ja już bym teraz chciała:-( Czasami wydaje mi się że on ma to wszystko w nosie.Więc beybe wydaje mi się że faceci już tak poprostu mają! Mój Ł mówi że będzie kupował jak dzidzia już będzie na świecie! Mal_a - nie tylko ty nie możesz spać. Ja też się kotłuję przez pół nocy a potem jak już usnę to zaraz muszę siku i tak w kółko, więc pozostaje mi tylko odsypiać w ciągu dnia. Gdyby nie to że przesypiam pół dnia to chyba bym oszalała bo ostatnio siedzę jak sama jak palec w domu i nie mam nawet gęby do kogo otworzyć. Mąż pracuje po całych dniach. Wraca na 22 lub 23, znajomi już powyjeżdżali do domów po ukończeniu studiów no i jestem 100km od domu no i już dopada mnie ostatnio samotność:-( Przepraszam kobitki bo widzę ze już zaczynam się żalić ale mnie jakoś dziś wszystko dołuje:-(
  4. Ja od rana siedzę i grzebię na allegro. I nie wiem czy nie potrafię szukać ale wszystko co znajdę wychodzi mi z przesyłką jeszcze drożej niż w sklepie. TRAGEDIA! Mi teściowa kupuje łóżeczko z całym wyposażeniem a resztę będziemy musieli sami dokupić. Kurde że ta pralka musiała się akurat teraz popsuć:-(
  5. Dziewczyny koszmar! :-( W wtorek wieczorem wybuchła mi pralka, wywaliło korki w całej klatce.Nie mieliśmy światła do wczoraj do popołudnia. A potem musieliśmy jeździć po sklepach za jakąś pralką bo z tym brzuchem to nie mam mowy o ręcznym praniu. A jakie ceny w tych sklepach PORAŻKA!:-( No i tak! Widzę że macie już mnóstwo rzeczy dla maluszków a u nas jak zwykle wyskoczyło coś innego a w niedziele mieliśmy jechać zrobić jakieś zakupy dla malutkiej:-( Dzisiaj znów upał! Nogi mi odpadają a wczoraj pochodziłam tylko troszę. Kiedyś to były czasay. Fruwało się i latało cały dzień i człowiek miał nadal pawera:-) Oby przetrwać do października!
  6. oj przejrzałam dokładniej tabelkę no i widzę że nie jestem sama z tymi kilogramami powyżej 10:-)
  7. Ledwo żyję jak tak dalej pójdzie to te upały mnie wykończą!Nawet nie mam siły się ruszyć. Pewnie to przez te moje dodatkowe kilogramy:-)
  8. Witam dziewczynki! I znów kolejny dzień w którym nie chce się nawet kiwnąć palcem. Straszna pogoda. Chce żeby już była jesień!!!!!!! Zwlekłam się dopiero z łózka i zastanawiam się co by tu dziś na obiadek upitrasić bo szczerze mówiąc to na nic nie mam dziś ochoty. W ogóle ostatnio się człowiekowi wszystkiego odechciewa i chyba nie tylko ja tak myślę. Trzymajcie się dziewuszki cieplutko!
  9. Kitek świetny wózeczek, też mi się takie podobają. A jeśli chodzi o łóżeczko to też świetne tylko ja mam chętkę na takie drewniane ze szczebelkami. Mój Ł natomiast namawia mni właśnie na takie turystyczne. AsiaSz to przez ten upał nikomu nie chce się nic robić nawet pisać. Ja np dziś chyba ze 4 razy zasiadałam do kompa i od razu rezygnowałam i wracałam na wyrko. I tak calutki dzień. Słodkia bezczynność! :-)
  10. Cześć kobitki! Ale dzisiaj strasznie gorąco:-( Nawet nie chce się z łóżka wstać. Cały czas leżę dziś w łóżku i tylko kanały w tv przerzucam. Platynowa gratuluje udanych zakupów:-) Ja też chyba niedługo będę musiała się wybrać żeby wyposażyć malutką bo jak narazie to prawie nic nie mam. Tylko kilka śpioszków, kaftaników, czapeczek no i takie śmieszne malutkie spodenki. Padam dzisiaj na pysk!
  11. dzień dobry:-) Wpadłam tylko na chwilę i idę spowrotem leniuchować.Nawet mi się dziś nie chce ruszyć palcem. Dmka wysyłam Ci zdjęcia. wpadnę potem!
  12. Dymka- ja nie mogę ktoś z okolic moich rodzinnych stron:-) A skąd dokładnie jesteś i gdzie nie chcesz rodzić?Ja o szpitalu w Pionkach nic takiego szczególnego nie słyszałam tylko tyle że moja koleżanka jak tam rodziła i musiała byc szyta to lekarż aż się biedny spocił z wrażenia:-) Ale ogólnie miło wspomina opiekę nad nią i dzidzią. Zastanawiam się nad kielcami bo tu mieszkamy z łukaszem no i jakby mnie bóle złapały to nie będę jechać do pionek.
  13. tak to już jest z tymi naszymi mężczyznami:-) Mój na początku to śmiał się że będzie tył razem ze mną i brzuszek mu też tak do 5 mc urósł spory ale ostatnio pozostał całkiem w tyle. Jestem zszokowana bo w ciągu miesiąca przybyło mi aż 4 kg.
  14. Folcium nie martw się mi wczoraj mąż powiedział że się zrobiłam jak prostokąt. A dziś jak usłyszał ike przytyłam to śniał się i zaczął mówić do mnie wielorybku!
  15. Studiowałam w kielcach przez 5 lat. No i mąż ma tutaj pracę więc chyba tu zostaniemy bo tak to pochodzę z takiego małego miasteczka w mazowieckim Pionki. No i dzisiaj lekarz pytał się mnie gdzie chce rodzić czy tutaj w Kilecach czy tam skąd pochodzę. No i poprostu muszę się zorientować gdzie byłoby lepiej. Mój gin mówił że na Kościuszki jest ok, bardzo miłe połozne no i w ogóle że atmosfera jest spoko! Moja koleżanka rodziła na prostej no i jest strasznie niezadowolona. Mówi że to był koszmar!
  16. Aniołek28-zauważyłam że jesteś z kielc. Mam pytanko? Czy wiesz który szpital najlepiej wybrać? Mi lekarz proponuje ten na Kościuszki.
  17. NICK/IMIĘ............WIEK....WAGA.........PŁEĆ.....TP. ....MIEJSCOWOŚĆ folicum/Sylwia......25.....52(+9.5).....M......20.09.07. ...świętokrzyskie sili/Sylwia..........25......69,9(+3,9).. M......24.09(usg02.10).Katowice Hey_madzia...........26......80(+6)...... M......27.09.07........Poznań Dynia/Natalia........26........(-1).......?......01.10.0 7........dolnośląskie Almazka/Sylwia....27.....65(+13,5).....M....02.10.07 (usg 30.09) Szczytno KasiaW...............31...................Ada....02.10.0 7........Kalisz 1lena/Milena.........23......58(+3).......?......02.10.0 7........Gorzów Bazadora.............34......72(+9)....Tobiasz...03.10.0 7........Rybnik Mojaspinka/Ola.......37...................F......03.10.0 7........Poznań aneczka_1979/Ania....28......55(+5).......M......05.10.0 7........Kalisz CaterinaV............27......53(+4).......F......05.10.0 7........Wrocław pszczoła/Goska.......26........(+8).......2xF....06.10.0 7........Toruń 102**/Aga.........27.....56(+??)......F.....06.10.2007.. ... USA Fl 100krocia............25......52(+8).......F.....09.10.0 7........Rybnik Kitek82/Kasia.....25......51(+5.5)......F....09.10.0 7...........Dublin ma-lenka..........21......64(+8).......?......10.10.0 7........ok.Jastrzębia AsiaSz...............29........(+4).......M .....10.10.07........StrzelceKraj Skorpionka81.......25...................F......19.10.0 7........Southampton beybe29/Kasia......29......69(+6).......M......20.10.0 7.......ZielonaGóra Balbinka-2/Ania.....28......67(+12)....M..... 20.10.07......Katowice,RudaŚl mal_a/Basia.......31......54(+4)......Maja....21.10.0 7........podkarpacie Diamencik........30......(+6).....M.. ...22.10.07......zachodniopomorskie Platynka/Ola.........29......52(0)........F......22.10.0 7........wawa Czakuś84.............22......80(+2,5).....?......22.10.0 7........Sieradz Dorota31.............31......52(+8).......?... ..22.10.07........pomorskie aniołek28............25......52(+4,5).......F.....24.10. 0 7........Kielce Monia77..............30........(+3).......F?.....25-30.1 0.07.....Szczecin Luxor.................26.......65(+2)......F......26.10. 07.....mazowieckie dmka.................30......65(+7)........M ...27.10.07........mazowieckie Chemical/Aga.........25......58(+2).......?......30.10.0 7........Wrocław Netka33.......33......66,7(+6)......?.... 30,10,07...... ok. Wałbrzycha Marusia25......25.......60(+11).....Zuzia.......13.10.07......Kielce Koszmar jak można aż tyle przytyć?
  18. Cześć! Właśnie wróciłam od gina no i jestem happy bo w końcu nie ma żadnego rozwarcia. Co prawda szyjka jest troszkę skrócona ale to już nie takie straszne jak rozwarcie. Dostałam tylko żelazo, magnez no i no-spe gdyby były skurcze. Wiecie co ja też nie dostałam skierowania na żadne obciążenie glukozy a do lekarza mam się zgłosić gdyby nic się nie działao dopiero we wrześniu.
  19. Balbinka dzięki wielkie! Właśnie nadrabiam zaległości i czytam to co popisałyście przez te kilka dni!Oj dużo tego!
  20. Cześć brzuchate kobitki! Mam nadzieję że już od jutra będę mogła częściej zaglądać na forum. Dzisiaj miałam badania i usg i z malutką jest wszystko ok. Jutro jeszcze wizyta u mojego gina prowadzącego. Już nie mogę się doczekać. Zrzera mnie ciekawość co mi powie bo może nie znam się zbytnio (choć po tylu miesiącach?) ale chyba w końcu mam lepsze wyniki badań. A i jeszcze jedno muszę się troszeczkę pochwalić! Wczoraj zakończyłam studia.Za zgodą lekarza podeszłam do obrony no i już koniec chociaż z tym teraz pozostało mi wyczekiwać maleństwa. Oby do października!:-) Mam tylko nadzieję że w końcu zacznie wszystko wracać do normy bo ostatnio to już o mały włos nie wpadłam w jakąś deprechę:-) Buziaki gorące dla was i wielkie dzięki za wszystkie zdjęcia!
  21. Cześć dziewczyny! I znów poraz kolejny zaglądam tutaj po długiej nieobecności i znów niestety powodem tego jest szpital:-(Jak tak dalej będzie będę musiała się tam zadomowić do października. Dziewczyny dziękuję za zdjęcia. Wszystkie są świetne.Postaram się w najbliższym czasie odwdzięczyć tym samym. Zaglądam tylko na chwilkę bo wróciliśmy do domu tylo żeby się spakować i na jakiś czas wynoszę się do mamy. Buziaczki gorące;-)
  22. Cześć dziewuszki! I znów wpadam tylko na chwilkę przywitać się! Beyby- gratulacje dla koleżanki! Jak na 41 tydzień to malutka ta jej dzidzia!Ale wszystkiego naj naj najlepszego dla obydwojga! Po wczorajszej miesięcznicy nie mogę dojść do siebie! Z samego rana dostałam od męża wielki bukiet czerwonych róż i malutkie różowe wełniane, takie śliczniusie buciczki dla Zuzi! Potem byliśmy w częstochowie bo przed ślubem musieliśmy obiecać księdziu, że tam się wybierzemy miesiąc po ślubie. Trochę pozwiedzaliśmy i najważniejsze że od dłuższego czasu spędziliśmy cały dzień tylko we dwoje. Na wieczór mąż zaprosił mnie do resteuracji w której byliśmy w zaręczyny na kolacyjkę przy świecach. Było naprawde ekstra, nawet nie da się tego opisac:-) Nawet nie wiedziałam że mój Ł jest takim romantykiem. Dzisiaj miałam trochę wyrzuty sumienia że troszkę wczoraj poszalałam ale dzidzia mnie uspokoiła tym że wierci się od samego rana tak jak nigdy do tej pory. Cały brzuch się trzęsie jak leże sobie tak na wznak:-) Maż stwierdził że dostał wczoraj najpiękniejszy prezent w życiu bo jak leżeliśmy sobie w łóżku i głaskał brzuchol to malutka pierwszy ra z dała mu o sobie znać i kopnęła go. Aż mu łzy popłynęły taki był wzruszony:-)
  23. Ja niestety muszę wszystko kupić bo nie mam nikogo kto podarował by mi chociaż częśćciuszków. U nas w rodzinie nie ma takich maluszków:-(
  24. Caterina- życzę wam powodzenia z tą firmą!
×