Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marusia25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marusia25

  1. Dziewczyny nie martwcie się że nie czujecie ruchów! W pierwszej ciąży wyczułam coś dopiero w 22 tygodniu. Zobaczycie jak jeszcze maluszek da wam popalić swoimi kopniakami:-)
  2. agunda mój mąż cały czas tak pracuje, że wraca do dpomu w piątek wieczorem i wyjeżdża raniutko w poniedziałek. Często zdarza się też tak że jest w domu co 2 lub 3 tygodnie! Do bani to wszystko!
  3. Zyrafka przechodzi ten ból i znów za jakiś czas łapie! Myślałam, że nie dam rady wrócic z małą ze spaceru! I martwię się dziś bo nie czuję dziś żadnych ruchów maluszka!
  4. A mnie boli półdupek, taki dziwny ból promieniujący do nogi mnie dopadł aż chodzić nie moge. Pewnie maleństwo uciska jakiś nerw!
  5. Witam! ewelkajaw tak z ciekawości jaka masz wadę wzroku? Ja jestem krótkowidzem mam na jedno oko -4,5 na drugie -5,5 i nie było żadnych przeciwskazań do porodu siłami natury. Powiem ci jeszcze tyle że jak byłam na kontroli miesiąc po porodzie to na jednym oku było już -4. Poród naturalny nie zaszkodził! cleo masz rację poród to bardzo indywidualna sprawa a o bólu to się szybko zapomina. Natomiast do końca życia bedzie się pamiętało chwilę kiedy pierwszy raz maluszek wylądował na brzuchu i kiedy pierwszy raz sie go zobaczyło na żywo a nie na monitorze usg. zyrafa dokładnie!Ja naoglądałam się i nasłuchałam w szpitalu o porodach które trwały 12 godzin i dłużej i bałam się, że nie zniosę tylu godzin w bólu, a okazało się, że mój pierwszy poród trwał 3 godziny. Ból był niesamowity ale to nie ważne bo to już nie ma znaczenia. Pamięta się tylko te przyjemne chwile! cleo ja po porodzie też mówiłam że nigdy więcej (przez nacięcie) a teraz się nie moge doczekać! Dziś się strasznie kiepsko czuję!Głowa mnie boli i jakoś mi tak słabo!Do tego jeszcze mąż dzwonił że muszą w pracy zostać na weekend i przyjedzie dopiero w następny piątek lub sobotę. Aż się poryczałam!
  6. agunda i chyba maż ma rację, bo ja to bardziej się chyba stresuję moim 1,5 rocznym łobuziakiem niż ciaża. Nie mam czasu się zamartwiać. Dziś mała marudziła cały dzień.Coś jej humor nie dopisywał, wszystko było bee i nie tak.
  7. cleo Ala bardzo ładne imię, córka koleżanki tak właśnie ma na imię i jest przesłodka!
  8. Ja też dla dziewczynki Maja chce ale mąż jest pewien że chłopak będzie i tu jest problem. Był już: Antoś, Adaś, Daniel, Dawid, Wiktor, Franek i ja już się gubię w tym wszystkim!
  9. aska my dla Juli kupowaliśmy wszystko nowe, bo znajomi nie mieli jeszcze dzieci, a w rodzinie też jakoś nikomu się nie spieszło. Troszke szarpie to po kieszeni ale jaka radość.
  10. Jak ja bym chciała poszleć na zakupach, tylko po co skoro tyle ciuszków po Julci zostało?Zazdroszcze wam troszkę bo to wielka przyjemność kompletować wyprawkę od początku do końca! Może chłopak będzie to też troszke poszaleję!
  11. stelka oj mi też z pierwszej ciązy zostało sporo!Przeważnie na brzuchu. A teraz do wagi z pierwszej ciąży brakuje mi 9,5kg. Zobaczymy jak tym razem bedzie! U mnie w klasie też było dużo Sylwii ( ja mam tak na imię) i dużo Aneczek i jeszcze Agnieszek.
  12. Według tej tabelki z imionami Julii było w 2007 roku najwięcej. Tak myślałam. No ale mąż sobie nie wyobrażam innego imienia dla swojej pierwszej córci!
  13. szkrabek współczuję!Ja z wykształcenia jestem nauczycielem matematyki i informatyki ale jeszcze nie miałam okazji podjąć pracy w szkole. Z praktyk jednak wiem jakie to dołujące kiedy nie można poradzić sobie z jakąś klasą. Ja na razie kręgosłupa nie odczuwam ale w pierwszej ciąży często mnie bolał. Przytyłam wtedy 26kg. Strasznie dużo! Teraz jak dotej pory wróciłam do wagi z przed ciąży ale pewnie jeszcze do końca przybędzie mi dużo tu i uwdzie. Nie martwie się tym bo dzidzia najważniejsza. My nie mamy imienia ani dla dziewczynki ani dla chłopca i drażni mnie to bo dla julci to od samego początku mieliśmy imię i gadaliśmy do niej po imieniu.
  14. Ja też dziś i aż do piątku będę sama spała, wskoczyłabym pod kołderkę do Julci ale ucze ją samodzielnego spania. Jeśli chodzi o płeć to mąż jest przekonany że chłopak będzie a mi to jest wszystko jedno. Tak samo będę cieszyła się z chłopca jak i z dziewczynki!
  15. Dziewczyny gratuluję rozpoznania płci!Ja już się nie mogę doczekać usg a wizytę mam dopiero 8 maja!Dzidzia rozrabia w brzuchu że aż miło! A mój brzdąc starszy codziennie mizia mi brzuch, całuje, przutula i gada po swojemu do niego. Nauczyła się od taty:-)
  16. Karila ło matko!Takich myśli to ja nie miałam!Straszne to co piszesz!
  17. Ja to się tego boję, że maleństwo tak jak jego starsza siostra zadomowi się w brzuszku i nie będzie chciało z niego wyjść. To czekanie (urodziłam przez wywołanie 8 dni po terminie) było o wiele gorsze od samego porodu. Leżałam w szpitalu, wszystkie dziewczyny w okół rodziły a ja nie. To było straszne. Mam nadzieję, że drugiemu maleństwu troszkę bardziej będzie spieszyło się do nas!
  18. Witam! No i mężuś wyjechał znów do pracy na tydzień i zostałyśmy same:-( Przyzwyczaiłam się przez te 2 tygodnie do niego i dobrze byłoby mieć go w domu! ania widzę, że jestes przerażona porodem tak jak ja przed moim pierwszym. Oczytałam się, nasłuchałam opowieści innych a w rezultacie wszystko było zupełnie inaczej. Dasz radę nie ma się co martwić! Wszystko da się przeżyć po to by w końcu mieć swoje wyczekiwane maleństwo przy sobie po tej stronie brzuszka!
  19. Ja w pierwszej ciazy połówkowe usg miałam w 23 tygodniu. Dokładnie wszystko widziałam. Trwało chyba z godzinę. Lekarz obejrzał sobie maleństwo dokładnie ze wszystkich stron.
  20. Anulka trzymam kciuki żeby wszystko było ok!
  21. No nie wiem ja tam ufam mojemu lekarzowi! Każdy z nich ma indywidualne podejście to tego jak prowadzić ciąże.
  22. Ja pierwsze usg miałam w 11 tygodniu takie dopochwowe. Jeśli w ogóle chodzi o to badanie to mój gin uważa że 3 w ciągu całej ciąży to wystarczająca ilość i że to dla dobra dziecka a patrzeć będę mogła na nie dowoli gdy się urodzi.
  23. My tych dziewczecych to mamy tyle że spokojnie drugie dziecko (dziewczynka) by się w nich odchowała. No ale marzymy teraz o chłopcu! Choć jak bedzie dziewczynka też będzie ok ważne by zdrowe było! Dziś się jakoś słabo czuję! Musimy wyleźc na spaceros to może na powietrzu mi się poprawi.
  24. trąbka ja przy pierwszej dzidzi kupowałam wszystko po mału odkąd dowiedziałam się że to będzie dziewczynka. Tylko wózek później kupiliśmy. Wydaje mi się że to kiedy skompletujemy wyprawkę to indywidualna sprawa każdej z nas! Nam teraz to tylko wózka brakuje i kilka nowych ciuszków takich wyjściowych. Dopiero od 3 miesiąca to mamy wsio dziewczece, więc jeśli bedzie mały męzczyzna trzeba bedzie wszystko kupić!
×