Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marusia25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marusia25

  1. dmko odstawiłam słodycze, jem tylko ciemne pieczywo, nie jem smażonych potraw, piję tylko czerwoną i zieloną herbatę oraz niegazowaną wodę mineralną, staram się jeść co 2-3 godziny (pożywne śniadanie i obiad a reszta lżejsze posiłki), no i jeżdż na rowerku stacjonarnym codziennie po ok 40-60 min i robię ćwiczenia na brzuch i talię.To tyle.
  2. Witam!!! dmka u nas to samo.Jak tylko czegoś nie pozwolę wziąść bądż coś jest nie po jej myśli to krzyk i płacz niesamowity.Do tego jeszcze kopie nogami i gryzie wszystko co popadnie (łącznie ze mną).Na początku gdy to się zaczęło próbowałam tulić, przytulać, całować ale wyrywała się i było jeszcze gorzej.Teraz to poprostu sadzam ją w bezpiecznym miejscu i czekam aż przejdzie jej ta histeria.Ciężko było na początku bo gdy Jula płacze to mi się serce kraje ale nie mogłam sobie pozwolić na to żeby mnie gryzła i kopała.Teraz to popłacze sobie tak sama z dwie minuty i jest spokój i przychodzi się tulić. marta super że ze żłobkiem się wam udało i mała czuje się tam dobrze. Caterina dużo zdrówka dla Natki My dziś znów miałyśmy akcję łapania siuśków, no i udało się to za drugim podejściem.Zanieśliśmy je do labolatorium i jutro do lekarza. Pewnie nie pamiętacie ale trzy tygodnie temu zaczęlam dietę i ćwiczenia no i mam już 4kg mniej na sobie.Zadowolona jestem że tak idzie chociaż brzuch to mi w ogóle nic się nie zmienił, no ale na to to trzeba czasu bo jeszcze przecież 1okg więcej mam na sobie niż przed ciąża.
  3. Dla Juleczki Z okazji roczku ściskamy Cię mocno i życzymy zdróweczka,uśmiechu każdego dnia,gwiazdki z nieba, marzeń które będą nadzieją na spełnienie, przyjaciół wiernych i beztroskiego dzieciństwa!
  4. Hej! Na początku poprawiam błąd.Chodziło mi o to że Jula przeszła jakieś półtora metra:-)Chyba nie wyspanie robi swoje.W ogóle to jestem ostatnio tak zakręcona, że czasami to zapominam jak się nazywam (już kilka razy podawałam gdzieś swoje panieńskie nazwisko zamiast tego co teraz mam). Umieram ze zmęczenia.Jula nadal wstaje tak ok 5-6.Buszuje potem cały czas po mieszkaniu i nie można jej z oczu spuścić. Jutro znów będę łapać siuśki.Aż mi się odechciewa jak tylko o tym pomyślę. Balbinko ja mam to samo tak jak napisała Netka jak za \"szybko\" się depiluję.
  5. Dobra spadam spać bo zmęczona cosik dzisiaj jestem.Spokojnych nocek, bez pobudek i słodkich snów kobitki!
  6. mampytanie - super widok, aż człowieka coś za serce łapie, wkońcu nasze maleństwo robi się takie samodzielne Acha i jeszcze dziś strachu się najadłam.Byłyśmy dziś u mamy i Jula otworzyła szafkę w której była gofrownica, wzieła wtyczkę do rączki mówi do nas eeee i próbuje tą wtyczkę wsadzić do przedłużacza.Dobrze że nie był do gniazdka podłączony.Pewnie widziała jak ja coś włączałam do gniazdka i powtarzała.U nas w domu to wszystko pochowane albo w takich miejscach żeby nie dostała ale u kogoś to już co innego.
  7. Hej dziewczyny!!! No to zaczęła nam się jazda na całego. Jula kilka dni temu próbowała robić kroczki bez trzymania się czegokolwiek ale jej nie wychodziło i zrezygnowała. Dziś byłam z nią na spacerze, nie chciała siedzieć w wózku więc ją wyjełam i szła za rączkę (kawałeczek), gdy nagle zobaczyła moją mamę idącą z naprzeciwka, wyrwała mi rączkę i dalej długa do przodu.Zrobiła chyba z 10 kroków:-)Mama jak to zobaczyła to podbiegła do niej bo bała się że fiknie.A mnie poprostu zatkało:-)Potem w domu zamiast na czworaka to przeszła od fotela do telewizora a będzie jakieś 150m.Ale jestem dumna!!!
  8. A u nas cały dzień pada i nawet na spacer nie możemy wyjść:-(A Jula śpi już drugi raz dzisiaj a ja nie wiem co mam ze sobą zrobić. Ł pojechał jak zwykle rano do pracy wróci w piątek:-(Kurcze nawet nie mam się do kogo odezwać!!!
  9. Hej kobitki!!! Amelka Julcia Olek Jula czuje się już chyba o wiele lepiej.Pupka wygląda już normalnie, śladu nawet nie ma po tym wstrętnym zaczerwienieniu, temperatury brak.Podajemy nadal leki i w czwartek znów będziemy siuśki łapać na badania ale mam wielką nadzieję, że nie będzie śladu po tym okropnym zapaleniu dróg moczowych. Wczoraj cały dzień spędziliśmy u mojej ciotki na wsi.Jula była w sódmym niebie.Oglądała krowy, konie, ganiała kury i kaczki,łapkę chciała kotkowi wyrwać:-(Śmiała się, gadała po swojemu poprostu dziecko było tak szczęśliwe że aż człowiekowi się cieplutko na sercu robiło.
  10. Hej! Byłam u lekarza z wynikami no i mała ma zapalenie pęcherza moczowego.Biedactwo malutkie.Mam jej podawac szrop do czwartku i zrobic badania a w piatek znow do lekarza. Jula zrobila mi cos z klawiatura i nie moge dojsc co.
  11. mojaspinka mamy Lacidofil i Bactrim, no i maść na pupkę.Julka nie chce nic jeść.Ani mleka, ani chrupków, zupki też nie.Zjadła kawałeczek piersi z kurczaka gotowanej ale taki malusieńki.Już jest tak od 3 dni więc pewnie i ona schudnie:-( Zanieśliśmy mocz do badania, starczyło. Oleńko
  12. Mojej koleżanki synek ma to samo.tylko że jest starszy i jemu chociaż mocz łatwiej pobrać.W pierwszym badaniu wyszło mu coś nie tak i lekarz kazał powtórzyć.Żeby tylko u nas było wszystko ok.
  13. Mi to się serce kraje jak na nią patrzę.Blada, wymęczona, pupka ją chyba strasznie boli bo jak ją podmywam to płacze.Oczka smutne i załzawione.No i najgorsze że ona ma chyba do mnie żal za to że jej zmieniam pieluchy jak ją to boli.Jak tylko widzi że idę z pieluchą to woła bebebe i mama nie nie.
  14. Hej! Umieram!Całą noc nie spałam bo Julka miała biegunkę a jak dłużej jest z tą kupką w pampku to jeszcze gorsze dziadostwo się na pupie robi.Dziś sąsiadka kupiła mi woreczki w innej aptece no i udało mi się złapać 25 ml siusków.Myślicie że starczy?Te przynajmiej się nie odklejaja bo te co miałam wczoraj to szajstwo że szkoda gadać.W ogóle to ona mi coś mało sika.Julcia płacze, krzyczy i marudzi cały czas.Ręce mi odpadają, łeb pęka.Teraz zasnęła a ja muszę nastawić pranie bo 2 komplety pościeli, 3 prześcieradła kupa pieluch, sopdenek obsrana. Nie je prawie w ogóle.Wczoraj zjadła chyba z 250ml mleka przez cały dzień, dziś jak narazie 120ml.Naszczęście pije dużo więc miejmy nadzieję że się nie odwodni.Jak się obudzi to pójdziemy zanieść ten mocz do labolatorium a potem to już pozostaje nam tylko na wyniki czekać i mieć nadzieję że wszystko będzie ok. Jutro do lekarza.A wieczorem naszczęście wraca Ł.
  15. Ja już wymiękam.Cały dzień próbowałam pobrać mocz Julci i nic z tego.Te pie*****e woreczki się cały czas odklejają i siki lądują gdzieś obok.Próbowałam złapać jej siusi do kubeczka jak łaziła sobie po łóżku bez pieluchy to obsrała mi narzutę.Padam na pysk a Jula cały czas się budzi z krzykiem.
  16. miało być przyjechał i wychodził. cały czas myślę o Juli i stąd te literówki
  17. Oj Kasieńko nie ma nic gorszego jak chore maleństwo i ta beznadziejna bezradność kiedy nie można nic zrobić.Ja najchętniej zabrałabym to wszystko od niej żeby tylko tak nie cierpiała.Teraz zasnęła i mam nadzieję że pośpi sobie trochę bo strasznie umęczona jest.A pupcia strasznie wygląda, cała czerwona.Mamy maść zapisaną taką robioną i o 18 mamy odebrać z apteki.Mam nadzieję że to coś da.Nie sądziłam że w ciągu kilku godzin może się coś takiego z pupcią stać.Nie raz chodziła do nawet do 9 w tej samej pieluszce i nic się nie działo.A wczoraj przewijałam ją ok 24 a o 5 to już była masakra. Kasiu Julcia też ciągle woła tata tata, podchodzi do drzwi i woła.Zagląda do szuflady ze skarpetkami Ł wyciąga i woła tata.I jeszcze pokazuje że tata papa.Jak w piątek przyjechała do domu to odrazu "pobiegła" na czworaka do Ł i jak tylko wziął ją na ręce to się wtuliła i popłakała.Stęskniło się biedactwo.A jak tylko gdzieś wychodziła to zaraz za nim wędrowała i w ogóle przez cały weekend nie odstępowała go na krok. Nie martw się kochana nasze dzieciaki są silne i poradzą sobie tylko musimy dbać o nie i starać się o to żeby bardzo nie odczuły braku tatusiów.
  18. Właśnie wróciłyśmy od lekarza.Podono jakiś wirus panuje który atakuje niemowlęta.Obiawia się to bólem brzuszka, biegunką, gorączką i odparzeniem pupci.Dostaliśmy leki i skierowanie na badanie moczu bo może to być też zapalenie pęcherza (oby nie).Teraz próbujemy złapać troche siuśków.Malutka marudzi bo ma już temperturę 38,6 a ja płacze razem z nią.
  19. Hej dziewczyny! U nas dziś pobudka o 5 rano.Jula obudziła się z krzykiem, jęczeniem i strasznym płaczem.W pampku zielonkawa kupka,a dupka czerwona jak ogień.Po 1,5 godz noszenia zasnęła.Zmierzyłam gorączkę i ma 38,1.Dałam jej czopek.Teraz śpi ale jak tylko się obudzi to idziemy do lekarza.Co to może być?Od dwóch dni je tylko kaszki z mlekiem i mięsko z indyka bo nic innego nie chce.Czyżby zęby?Tylko skąd dupcia taka zaczerwieniona?Martwie się strasznie.
  20. Jak tylko zaśnie to muszę sprzątać, prasować lub robić coś innego.Dobrze że Ł dziś przyjechał. Usnął razem z Julką i siedzę teraz sama wkur***na na cały świat.
  21. Dziewczyny niewyrabiam!!! Przez cały tydzień nie mam nawet czasu zasiąść i napisać cokolwiek.Wcześniej byłam z Julą sama w domu bo Ł pracował po 12 godzin i zaraz gdy wróciła to padał a teraz nie daje rady:-(Julka jak żywioła \"niszczy\" wszystko co stoi jej na drodze.Rozwala, bałagani i wszędzie wlezie.Nie można jej z oka spuścić.Czasami to nawet nie mogę pójść siusiu:-(Jeszcze do tego wszystkiego przedwczoraj zaczęła robić swoje pierwsze samodzielne kroczki i non stop ląduje na pupci i płacze wkurzona że jej się nie udało.
  22. Hej! Zaglądam tylko po to żeby poinformować że żyjemy!Ł przyjechał niespodziewanie w nocy w czwartek z pracy i od tamtej pory to nawet kompa nie włączałam do dziś.No ale dziś znów wyjechał:-( Wieczorem postaram się nadrobić wszystko o czym pisałyście a teraz idziemy na spacerek. Buziaki!
  23. Dobra idę spać bo padam! Dobrej nocki kobitki!
  24. Oj biedna Plati:-(Ja wiem doskonale co to ból zęba bo już nie raz musiałam iść z bolącym do dentysty. A tak na marginesie to właśnie u dentysty byłam wczoraj i po tej wizycie pobolewa mnie trochę ząb który miałam robiony ale narazie się nie martwię i czekam aż przejdzie.A we wtorek idę robić już ostatniego i jestem bardzi happy z tego powodu.Nareszcie!Łaże tam przecież już ze 3 miesiące !
×