Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ziarnko_piasku

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ziarnko_piasku

  1. Ewciu , my jechaliśmy tyle godzin w zeszłym roku pod koniec sierpnia do Polski i nie było tak źle ;) Jula w sumie dzielnie to zniosła, najbardziej się wkurzała pod koniec, jak już w Polsce byliśmy, zaczeły się korki a ta świrowała w samochodzie, ja to się jeszcze przesunę, zmienię miejsce a dziecko siedzi z dupskiem w jednym miescu we foteliku więc nie ma się co dziwić że w końcu szajba mu odbija nie? ;) no i jak była zmęczona i nie mogła zasnąć to też dawała czadu ale daliśmy radę :D w tym roku tez taki wyjazd planujemy i boję się czy nie dostanę pierdolca bo jednak teraz jest o rok starsza i bardziej ruchliwa :O Pozdrowienia dla wszystkich!
  2. rany... tyle czasu już nie zaglądałam na kafe a jak dzisiaj weszłam żeby dorwać Peppetti to oniemiałam.... anetko - przykro mi że tak się sprawy potoczyły... człowiek czyta w gazeta że takie rzeczy się dzieją podczas emigracji a jakoś trudno uwierzyć że ktoś może prowadzić takie podwójne życie :( nie wiem co napisać zeby to nie brzmiało głupio... wiem jedno - moi rodzice to właśnie taki toksyczny związek - zawsze się kłócili, rozwodzili, a mimo to żadne pozwu o rozwód nie wniosło a nie raz gadka o tym była... ja jestem chyba przez to bardzo daleka od myśli o małżeństwie choć jestem ze swoim narzeczonym już jakieś 8 lat. Oprócz tego że zawsze miałam niskiepoczucie własnej wartości to kilka lat temu doszła nerwica natręctw :O proszę cię- na zafunduj tego swoim dzieciom:( nie będę więcej pisac na kafe ale jak chcesz odezwij się mailowo. Gdzie ty w tej Anglii jesteś? ja mieszkam w Nuneaton, niedaleko Coventry (warwickshire) i jak coś to jestem chętna na spotkanie bo siedzę tu sama jak palec i niedługo świra dostanę :( Pappetti - czy mogłabys mi podesłać haslo do bloga??? bardzo Cię proszę. Dzisiaj zajrzałam i założyłam konto na wp bo tego wymagali a tam zahasłowane :( czytałam bloga choć się nie odzywałam :( ale lubiłam \"do Ciebie\" zaglądać Pozdrowienia dla wszystkich!
  3. aneta - przede wszystkim nie bierz 10kg podręcznego bagażu bo wyzioniesz ducha :O picie dla dziecka ale nie wiecej niż to co masz w kubeczku, bidonie itp. Ja miałam bidon i dwa soki gerber i nie mogłam ich wziać :( powiedzieli że moge dolać do bidona a reszte wywalić :O potem mozesz kupić wode min albo kubusia - ja kupiłam herbate nestea ale Jula jej nie chciała pić a kubusiów i tak nie lubi. Ubranie wygodne dla dziecka + kurtka (wiadomo) miałam pampersa na zmiane ale te kabiny gdzie masz stolik do przewijania to yyyyy :O bez komentarza :O można się nabawić klaustrofobi więc przewiń małego w domu albo na lotnisku tak żeby w samolocie mieć święty spokój. Jula się darła podczas przewijania jakbym ją ze skóry obdzierała. Weź jakieś Flipsy, paluszki czy co tam. Obiadek w słoiku ci powinni podgrzać, ja miałam deserek ale moje dziecko w podróży generalnie mało je bo chyba za dużo ma wrażeń. Jakaś zabawka, książeczka, coś co zajmie dziecko. No i dużo cierpliwości weź ;) p.s jestem na zeli od 4 dni :)
  4. hej! aniołku wejdź w preferencje i tam ustaw sobie stopkę i skasuj maila :) Pozxdrawiam!
  5. Basiu,bardzo przykro mi z powodu śmierci Taty :( Trzymaj się... Przytulam!
  6. anetka - i Wam się ułoży :) ale potrzeba dużo siły i determinacji. Cieszę się że blog ci się spodobał, ja mam go cały czas w ulubionych zaglądam co trochę sprawdzić czy są nowe wpisy ;) Pozdrawiam!
  7. aniolku, to nasze dzici mają drzemki w tych samych porach ;) ja byłam maniaczką karmienia piersią ale kiedyś trzeba zrobić odstawkę nie? ile mam ją jeszcze karmić jak ona ledwo mlaśnie to cycowe mleko i ciumka pierś jak noworodek :O trochę się zastanawiam czy ona powinna jeść w nocy no ale jak nie dam to będzie ryk, tylko w sumie raz dostaje butlę, czasami jak ta jest wcześniej niż zwykle to nad ranem dostaje jeszcze drugi raz ale mniej i zwykłe mleko Hippa a nie zagęszczane.
  8. gochasia - ja przy odstawianiu od cyca byłam po prostu zdesperowana. Byłam tydzień w Polsce a Jula nieustannie na mnie wisiała, całe noce - aż mnie cycki rano bolały :O a nie dała sobie piersi z buzi wyciągnąć bo był ryyyyk na całego :O ja spać czasem przez to nie mogłam bo ona nie jadła a ciumkała :O no żywego smoczka z mnie miałą jak nic... jak wróciłam do siebie to powiedziałam basta - mam dosyć, ona ma 14 miesięcy i nie jest już małym dzidziusiem i odstawiamy, potem będzie mi coraz trudniej. W nocy dawałam butle, na początku robiłam 60 ml i próbowałam podać a ta machała rączkami żeby zabrać :O i podciągała moją bluzkę zeby się dostać do cyca a ja twardo nie i koniec. mój chłop mówi w końcu do mnie - może daj jej cyca na początku a potem zabierz i daj butle :O o dżizzzas :O :O Dwie noce takie były :( trzecia już lepsza, chwyciła butlę i wypiła :) teraz jak zejdzie ze swojego łóżka i przyjdzie spać do mnie to pokazuje na butelkę która stoi przy łóżku żeby jej dać :) robię jej mleko Hippa Good Night Milk Drink na 150 ml wody, wypija wszystko po czym odwraca się i zasypia. Za bluzkę już nie szarpie - o dziwo szybko o tym zapomniała :P :D potrzeba wielkiej determinacji - ot co ;) życzę powodzenia :) Aneta - mama mi załatwiła zelixę ale mam jedno opakowanie 10mg i dwa na 15. Poczytała o tym trochę (mama) i stwierdziłą ze lepiej jak zacznę od małej dawki :O ech, no nic, ja jej powiedziałam ze jak nei bedzie działać to wezmę 15mg i już 10 grudnia idę wyjąć implant :) trochę się boję i słabo mi się roa samą myśl cięcia skóry :O no nic, przeżyjemy i to ;)] aaaa, zapomniałabym - jak pisałaś o tych problemach małżeńskich to mi się przypomniał pewnien blog na który trafiłam całkiem przypadkiem www.jatuontam.blog.onet.pl - wciągnał mnie strasznie, przeczytałam od dechy do dechy - teraz ta kobieta już ni pisuje a raczej nie często ale warto poczytać :) wróć do wcześneijszych wpisów np z zeszłego roku - mniemam że odnajdziesz tam siebie :) trzymam kciuki żeby Wam się wszystko ułożyło jak i tej pani :) ewciau - ty jak zywkle na posterunku :)
  9. aneta - dziękuję za odpowiedź i za zdjęcia - wyglądasz świetnie :) naprawdę ogromna zmiana. Mam nadzieję że mi mama załatwi tą zelixę. A tak jak czytałam na forach to własnie najwięcej gubili ci co odstawiali chleb, ziemniaki, makaron itd. czyli najbardziej tuczące produkty. syska - z tego co się doczytałam to przy karmieniu piersią tego nie można brać, ja odstawiłam dziecia jakieś 1,5 tyg temu bo miałam już serdecznie dość jej wiszenia na cycu podczas gdy ona traktowała mnie jak smoczek a nie jadła - w końcu ma 14 miesięcy i nie jest to mały dzidziuś żebym spędzała z uwieszona na piersi Julką całą noc :O ja byłam psychocznie gotowa - jej też szybko poszło :O 3 noce płaczu a potem spokój, dostaje ok 3 w nocy 150 ml mleka HiPP na dobranoc i śpi, dzisiaj dostała jeszcze nad ranem 120 ml normalnego mleka (nie zagęszczanego jak to na dobranoc) i spała do 9:10 :D
  10. ziarnko_piasku

    Zelixa - ktoś zna?

    no i nie widzę kolejnego postu wrrr
  11. ziarnko_piasku

    Zelixa - ktoś zna?

    przedwczorazialam sie o tym leku - zaczęłam szukać info na rónych forach i jestem świadoma jego zagrożeń jak i "zalet" wyglądam strasznie - we wrześniu 2007 urodziłam córcię, rok wcześniej straciłam dziecko w 21 tc a po drugim okresie od porodu znowu byłam w ciązy wiec organizm nie zdażył rzucić pierwszych ciążowych kilogramów nie mogę na siebie patrzeć w lustrze, nie mam praktcznie zdjęć z własnym dzieckiem bo jak się na którymś widze to je kasuję -żałosne co? nigdy nie byłam szczuplaczkiem ale teraz to już tragedia! :O poprosiłam mamę żeby mi załatwiła ten lek bo ja mieszkam w UK i tu chyba tego nie ma postanowiłam wyciągnąć impant antykoncepcyjny bo poza tym że libido u mnie po nim zerowe to mam wrażenie ze zatrzymuje mi on wagę która zaraz po porodzie leciała w dół a po włożeniu implanta stanęła w miejscu :( karmiłam dziecko piersią przez 14 miesięcy a waga jaka była taka jest:( muszę to wreszcie zmienić!!! chcę się sobie podobać! chcę nosić mniejsze ubrania! przeczytałam pierwsze 15 stron tego topiku, teraz jestem tu i poczytam trochę wstecz. mam nadzieję ze dostanę te tabletki i będę się mogła z Wami podzielić moim doświadczeniem! Pozdrawiam!
  12. aneta - jeszcze jedno pytanie: która zelixę brałaś? 10 czy 15mg??? bo ja se zażyczyłam tą 15mg :D :P
  13. ewciau my używamy kremu Nivea Na Każdą Pogodę i bardzo sobie go chwalę. Kurcze odpadające koła we wózku to nic fajnego :( mam nadzieję że ciwózek przetrzyma zimę aneta76 oj, zazdroszczę takiego spadku wagi, fiu, fiu :) zainspirowałaś mnie tą zelixą i już się skontaktowałam z mamą co by mi to załatwiła i wysłała bo noszę ten rozmiar co ty wcześniej :( może i mnie się uda? narazie czytam rózne fora o tym leku )m.in tu na kafeteri) no i róznie piszą - niektóre laski staciły dużo kg inne mało a jeszcze inne prawie wogóle :( no cóż - każdy organizm jest inny i inaczej reaguje Pozdrowienia dla wszystkich!
  14. ewciau u nas po szczepieniu mmr była jednodniowa gorączkaq 7 dnia po szczepieniu, pomogły czopki z paracetamolem. Poza tym wszystko ok :) nie bój się, wszystko będzie dobrze moje dziecie złapało rota :( jestem w Polsce i 3 dzieci mojego brata miało to świństwo :O plus oni sami też :( ale już jest ok, bardzo łągodny ten wirus ;) ale rzyganko było :P jutro wracam do domu w anglii i już się nie mogę doczekać :D
  15. moja córka chodzi spać o 22/ po 22 :O jak zaśnie o 21 to się cieszę jak by mi kto w kieszeń napluł :P
  16. ja wiem czy od dawna... dołączyłam gdzieś w połowie ciąży a topik jak widać kręci się tak a nie inaczej, wybrałam inne forum - moje prawo czyż nie?
  17. ano nie było... jestem na Jesiennych Dzieciach, tu zaglądam z doskoku ;) Pozdrawiam wszystkie mamuśki i Ciebie pomarańczko też! ;) :D
  18. o matulu :O nie obraziłam się ale tam się czuję lepiej ok? i nikomu nie grożę, zlitujcie się...
  19. kasha - pewnie że maila dostałam :) dzięki :) odpisałam CI i załączyłam link do naszej galerii. Nie dostałaś nic?
  20. Biedny Kubcialek :( coś dużo dzieciaczków ma teraz katar nie? ja myślałam że to po szczepionce bo miałyśmy w we wtorek (HiB i pneumokoki przypominająca) ale wtedy to raczej gorączka i marudzenie niż katar - jedyne co to mogła złapać od kogoś w przychodni bo tu tak mądrze wymyślone że czy dziecko zdrowe czy chore czy tylko szczepienie to idzie się tam gdzie wszyscy - nie ważne czy ktoś w poczekalni ma grypę czy zapalenie płuc :O Czako - dajesz miód? bo ponoć przed ukończeniem roczku nie powinno się ze względu na jakieś tam bakterie
  21. Kasiu, to czekam na zdjęcia :) jak się Julczysko obudzi to też ją biorę na spacer bo padnę w tej chałupie jak nic :O
  22. Helooołłł! gorąco tu było... no cóż - zgadzam się z Chemical i Platynką - forum kafeterii jest chyba najgorszym forum pod względem bezpieczeństwa ale fakt - wciąga... ;) zarejestrowałam się na tym co Asia przesłała linka ale nie dostałam kodu aktywacyjnego więc nie mogę sobie popatrzeć na wasze gadżety :P może faktycznie zaglądajmy tam i piszmy wtedy kiedy nei chcemy by ktoś postronny to czytał? nie wiem... co do pomarańczek to tak - zawsze jak Plati o nich pisała to miałam wrażenie że podejrzewa się mnie :( z tym że nie wiem jakie to były texty bo albo was wtedy nie podczytywałam albo nie miałam dostępu do neta. W każdym razie co złego to nie ja ;) U nas tak - dostaliśmy nowy aparat wczoraj iiiii... wkładam starą kartę i dupa kazało wyjąć i przeczyścić co też uczyniłam i dalej dupa! NIE MAMY ZDJĘĆ Z URODZIN!!! i z pobytu w Polsce! ja sie chyba pochlastam :( :( :( do tego jesteśmy usmarkane - ja bardziej i wydaje mi się że po wyciąganiu gilów fridą te bakterie mimo filtra lecą do mnie bo po każdej akcji kichałam jak szalona :O Julce w sumie przeszło, jedynie w nocy słychać że gdzieś tam jej \"gra\" w nosie a ja mam kinol zatkany, boli mnie gardło i czuję się do bani :( na noc wieszam na łóżkiem chusteczkę skropioną olejkiem olbas i jest trochę lepiej. Acha - podaje któraś z Was dziecku Cebion Multi? bo ja dałam 2x od razu do dzioba ale mi się porzygała :O za pierwszym razem to myślałam ze to przez to ze jest zakatarzona ale wczoraj jej dawalam jak ja kłądałam spać no i miałam obrzygane łózko, sibei przede wszystkim :O i dywan :O dzisiaj rano dałam jej do kaszki i było ok. Balbinko - GRATULACJE DLA MISIA :D :) :) :) dzielny chłopiec :) niedługo nie będziesz mogła go dogonić ;) ja też pisałam ze Jula stawia pierwsze kroczki i tez nie dostałam gratulacji :P tylko że ona jakaś nad wyraz ostrożna bo przejdzie parę kroczków ale wtedy jak chce coś mi dać ;) i tylko szuka żeby się czegoś złapać :D Lenko - oj, współczuję nocek :( a co do tej Ramy - pamiętam ze moja bratowa smarowała tylko i wyłącznie Margaryną Zwykła o jako jedyna miała napisane na opakowaniu \"nie zawiera białka mleka krowiego\" Mam nadzieję że będzie u Was lepiej :) Marta - kobieto pracująca ;) witaj witaj i kto zaprzeczy temu że kobiety są stworzone na długi przebieg co? ;) Kasha - ja też chcieć zdjęcia ;) i sama się odwdzięczę a jakże :) Mał_a - możemy sobie piątkę przybić w związku z tym katarem dzieciaczków :( moja Julka też jak widziała gilociąg to zaczynała płakać :( a gile jej leciały do pasa, aż bańki nosem wychodziły :O ale już jest lepiej :) i Wam życzę żeby katarzysko poszło precz Kurde, siedzę od dwóch dni w domu i pierdolca dostaję! :O
  23. dmko - ale nam się aparat zwalił - najpierw pisało że błąd zapisu ale zdjęcia jeszcze robił a potem jak otwierałam przesłonę to się pokazywało błąd karty i dupa blada. Nawet włożyliśmy tą kartę co się dostaje przy zakupie i to samo więc to wina aparatu a zdjęć nie zrzuciliśmy bo będąc w polsce człowiek nawet nie miał czasu się dobrze wysrać a co dopiero przed kompem siedzieć :O czeka nas kupno nowego aparatu :O tylko ja chcę mieć te zdjęcia noooo!!! i co mamy szukać nowego aparatu takiego żeby karta XD pasowała? w mordę no.... kurde, ale u Ciebie tez nieźle z tymi ciązowymi zdjęciami :( człowiek się stara, chce uwiecznić na pamiątkę a tu lipa :(
  24. aaaaaaaaaaaaaa, Plati - GRATULACJE :) :) :) moja chrzestna brała ślub w święta i są szczęśliwym małżeństwem już przeszło 20 lat :) czego i Wam życzę :)
×