ziarnko_piasku

Asiulek! GRATULACJE!!! fajnie - druga córcia, też bym chciała ;) trzymajcie się cieplutko! wszystkiego najlepsiejszego

Pytałam kiedyś bratowej, matki trojga dzieci z czego wszystkie uczulone na: białko mleka krowiego i generalnie wszystko co pochodzi od krowy, jajka, pszenice i coś tam jeszcze :O i jej lekarka powiedziała że to zależy od pokarmu bo różne rzeczy wchłaniają się w różnym czasie. Julce teraz nic po czekoladzie nie jest ale jak zjadłam jedną jedyną kosteczkę jak Jula miała bodajże 3 tyg to reakcja na nią była po 12 godzinach - sraczka jak nie wiem co :O

Platynko, ceny mieszkań w warszawce AŻ tak poszły w górę ??? mój brat kupował mieszkanie jakieś 5 lat temu (może trochę mniej) i za dwa pokoje płacili 120 000 tzn kredyt też mają) :O

***niunia*** a opuściłaś już materacyk na dół? bo tam jest napisane żeby opuścić jak dziecko skończy 3 miesiące lub przekroczy wagę 6kg... no i Julka pojutrze skończy 4 miesiące waży 6,5kg i ciągle materacyk jest wysoko... nie wiem, może poczekam aż sam spadnie ;) :P

tofikowa, ponoć ta wkładka służy dziecku do osiągnięcia wagi 6kg, potem można wyjąć

odezwałam się na maila...

kochana minimoniu, u mnie po porodzie mojego aniołka Ani w 21-22 tc krwawienie (raz mniejsze, raz większe) trwało 3 tyg. Po 4 tyg od zakońcxzenia krwawienia dostałam normalny okres. Przytulam Cię mocno

Julka, ważne jest to że masz się odzywać - głośno mówić że masz macice dwurożną, że jedną ciążę straciłaś (dobrze pamiętam?) i że się boisz itd. Jak położna zleje to idź do szpitala tam gdzie skany robią i poproś o konsultację z położnikiem. I nie daj się odesłać z kwitkiem. Jak trzeba będzie to wracaj codziennie, mów że masz bóle i że mają ci zrobić skan żeby sprawdzić czy wszystko jest ok. Życzę powodzenia trzymam kciuki by wszystko było dobrze!

nie wiem czemu wcięło mój post, a byłam pierwsza z gratulacjami :( karinella, najszczersze GRATULACJE! cieszę się że wszystko dobrze :) wszystkiego najlepsiejszego! :) trzymajcie się cieplutko!

karinella, najszczersze GRATULACJE!!! dobrze ze wszystko jest z Mala ok :) a to pobieranie krwi z glowki brzmi strasznie brrr :( kolezance synkowi tez tak badali bo tez bylo ryzyko cesarki anyway, wszystkiego najlepsiejszego dla Was :) trzymajcie sie cieplutko!

ewciau, nie ma się co martwić :) każde dziecko rozwija się we własnym tempie. Moja przyjaciółka z Polski jakiś czas temu już przysłała mi na maila zdjęcia jej synka który jest od Juli młodszy o 5 dni i jak zobaczyłam jak on ładnie leży na brzuszku opierajc się na przedramionach to pół wieczora spędziłąm w necie wyszukując info na temat obniżonego napięcia mięśniowego :O bo pierwsze co mi przyszło na myśl to to, że Jula też już tak powinna leżeć a nie leży... a za 2-3 dni i ona tak podniosła wysoko główkę :) no i od tego czasu bardziej lubi leżeć na brzuch bo więcej widzi, wcześniej to jęczała jakby jej kto krzywdę robił ;)

spokojnej nocki! Julka oczywiście zamiast spać to się teraz bawi :O i krzyczy w niebogłosy i sprawdza jak się reaguje... a uśmiech ma od ucha do ucha... i oczywiście nie pomaga tłumaczenie że takie małe dziewczynki to o tej porze już śpią ;) Pozdrawiam!

my ją chyba niedługo wogóle będziemy musieli do tej dużej wanny "przeflancować" bo ta jej to się jakaś taka mała robi ... nie wiem jak my kupowaliśmy, dla mnie to te wanienki wszystkie tak samo wyglądały :O

ja w ciąży potrafiłam wypić 2 litry coli w ciągu dwóch dni :O teraz też trochę piję a Julka kolek nie ma i nie miała zresztą jem orzeszki, cytrusy, w kurczaku z warzymi jest cebula którą też jem i co? to chyba ja jestem jakaś wyrodna mamuśka ;) ale skoro dziecko nie narzeka... :) najbardziej uważałam przez miesiąc, dwa, teraz to już luuuz :P

ooooo cola! nektar Bogów :D ostatnio troszkę się napiłam ale boję się że Julę może brzuch boleć po bąbekach albo konserwantach :O muszę uważać...

Aniu, miłe to co piszesz ale wierz mi, że nie przesadzam :( a chciałabym... 26 stycznia zmieniamy mieszkanie na większe i będzie więcej miejsca żeby się ruszać, może wtedy coś zrzuce? :P no i będzie miejsce żeby się w spokoju rozłożyć i włączyć płytkę z pilatesem - jak będę miała jeszcze na to siłę :O

oj Aniu wierz mi że ja nadal wyglądam jak bym w ciąży była :O mam jakieś 15 kilo do zrzucenia :O :( dobrze że nie mamy dużego lustra w domu gdzie mogłabym się cała widzieć bo chyba bym je stłukła...

ewciau - śliczniusia ta Twoja ninunia :) i tak się podnosi do siadania jak moja hehe... cały czas jej mówię że jest jeszcze za mały bobek a ona i tak swoje ;) :P muszę nowe zdjęcia powrzucać do picasy a tak w ogóle to shandlowałam swoje ciuchy ciążowe na angielskim ebayu i Julkowe ubranka też - jeszcze mi trochę zostało ale właśnie ostatnią aukcje wystawiłąm :) mam nadzieję że "pójdą" Pozdrowionka!

Jenny, nie martw się, to napewno ta tabletka - rozpuszcza się więc nie ma siły by część jej nie wypłynęła :) musiałabyś chyba leżeć z tyłkiem w górze ;)

dzidzia, moja córka ma tak od dwóch dni :O w nocy śpi ładnie a w dzień się drze jak opętana :O w ogóle przestała gadać a wrzeszczy jakby ją kto ze skóry obdzierał - chyba bardziej lubi to niż pogaduszki...

kalcia :) dzięki, to miłe anka00 - gdzieś na kafe był temat o tabletkach cerazette i dziewczyny pisały że okres miały po kilka razy w miesiącu :O więc może i twój organizm tak reaguje. Ja mam implant od 1 listopada i coś a'la okres miałąm po dwóch tyg od jego założenia i od tego czasu mam spokój. zos - a na jakiej podstawie lekarz stwierdził ze musisz brać leki na podtrzymanie? wiesz, mi się wydaje że polscy lekarze w UK to naciągacze :O ale to tylko moje zdanie Pozdrowienia dla Was wszystkich!

tofikowa, z tego co wiem plamy po żelazie niestety nie zejdą :( najlepej mieć jedno dyżurne ubranko w którym będziesz podawać dziecku ten syrop albo po prostu przykładaj pieluchę by uchronić przed stratą resztę ubranek acha, możesz spróbować wymoczyć te uplamione ubranka we vanishu, może to coś da Pozdrawiam Was wszystkie!

tofikowa - z tego co wiem to plam po żelazie nie spierzesz :( wiem od bratowej bo podawała swoimdzieciom i niestety ileś tam ubranek było w ciemne ciapki... najlepiej chyba jakbys do podawania zelaza zakładała juz jakiś poplamiony kaftanik czy przykładała pieluche by uniknąć strat w dalszej garderobie acha, ewentualnie mozesz wymoczyć ubranka we vanishu (tym proszkowm) możeplamy trochę zejdą Pozdrawiam was wszystkie!

izbert, witaj :) możeudaj się ze swoim partnerem do gp, opowiedzcie o problemie a on powinien was skierowac do kliniki leczenia bezpłodności. Kiedyś jakaś dziewczyna opisywała że przechodziła takie leczenie będąc tylko u męża, tzn nie pracowała wcześniej i wszystko miała robione w ramach NFZ. Tak piszę co pamiętam bo szczerze mówiąc to się na tym temacie nie znam :( Pozdrawiam i życzę powodzena!

nie wiem Inesko czy tu jeszcze zajrzysz, mam nadzieje ze tak... adres aktualny, oczywiscie po @ nie wpisuj NOSPAM