ziarnko_piasku

102** - ja krew zauwazylam tego samego dnia kiedy urodzilam :) w sobote i niedziele mialam troche brazowego plamienia a w poniedzialek o 16 zauwazylam krew, przerazilam sie, sciagnelam meza i pojechalismy do szpitala - tam polozna stwierdzila ze to od rozwierajacej sie szyjki macicy (ale wewnetrznie mnie nie zbadala) i powiedziala ze mozemy wracac do domu bo to moze potrwac... zalecila ciepla kapiel wiec w domu weszlam do wanny, wyszlam o 19, polozylam sie na lozku, o 19:15 odeszly mi wody wiec w te pedy do szpitala :) a o 19:55 Julka zawitala na ta strone swiata :D wszystkim Wam zycze takiego porodu :) a ty 102** szykuj sie bo to juz pewnie baaardzo niedlugo. Powodzenia!

folicum, a moze to po serze zoltym? jest ciezkostrawny... albo dzem wisniowy... tak bym obstawiala ;)

tu kolezanka z sasiedniego topiku ;) OGROMNE GRATULACJE DLA Kasi W. niech Wam Adulka rosnie zdrowo i bedzie najwieksza pociecha GRATULACJE rowniez dla pozostalych Mamusiow tulacych juz swoje szkraby a dla oczekujacych CIERPLIWOSCI I SZYBKIEGO PORODU :) folicum mojej Julce tez powyskakiwaly krostki :( pierwsze byly po zjedzeniu jednego jedynego kawalka czekolady... do tego takie kupsko zrobila po niej ze szorowalam dywan, pralam kape z lozka i spodnie meza ;) ale te juz zeszly, a przed chwila zobaczylam kolejne na drugim policzku i tez podejrzewam mleko, bo poza tym to jem bulke z szynka a na obiad zupe buraczkowa - i tak juz od ponad 3 tygodni... Podrawiam Was wszystkie!

dziewczyny, ja mam w takim razie pytanie odnosnie konsulatu: slyszalam i czytalam w gazecie o tych kolejkach o ktorych pisalyscie. wiem ze papiery przesylaja listownie i jedzie sie w sumie po to zeby je zlozyc ale jesli np mam spotkanie na 10:30 a kolejka jest taka ze wiem ze sie nie dostane przed 11:00 czy przed 12:00 to co wtedy? stoje i cierpliwie czekam? jenyyy, nie wyobrazam sobie tej wycieczki :O

witajcie dziewczyny wiecie co... wczoraj zjadlam jedna kostke czekolady... nie wiem czemu sie polasilam bo nawet mi za bardzo nie smakowala a Julka dzisiaj ma krostki na twarzy a do tego zrobila tak luzna kupke jak jeszcze nigdy :( akurat maz ja przewijal i zawolal mnie zebym jej nogi potrzymala zeby sie nie umazala kupa i jak tak trzymalam to polecial taki strumien kupy ze lozko bylo brudne, dywan i jeszcze spodnie tatusia ;) teraz juz wiem definitywnie czekolady jesc nie moge ;) co do usg stawow biodrowych - kurcze, tutaj tego nie robia :( pytalam dzisiaj Health Visitor i powiedziala ze jesli lekarz podczas kontroli stwierdzi ze cos jest nie tak to wtedy wysyla na usg ale przeciez wszystkiego nie mozna sprawdzic \"recznie\"... ktoras pisala o postekiwaniu dziecka podczas snu - Julka tak steka jak sie przebudza a spi grzecznie - w naszym lozku :) wiem, wiem, nie powinna ale u siebie spac nie chce a ja nie mam serca zeby sluchac jak sie drze ze ja tam sama zostawilismy... a smoczka nie chce ssac, kiedys probowalam jej nawet na sile wcisnac jak bardzo marudzila i sama juz nie wiedziala czego chce ale nie dalo rady, wypluwala...

dzidzia- mojej Julce tez wyszly takie chropowate syfki na twarzy, nie widoczne za bardzo ale zawsze i mam dwoch podejrzanych ;) - mleko albo serek truskawkowy na ktory sie ostatnio polasilam :O choc bardziej sklaniam sie ku temu serkowi oczywiscie :( my mielismy Mala wykapac to spac poszla... u nas jest godzina wczesniej niz w PL ale maz za pol godziny do pracy wychodzi i jak nie zdazymy to z kapieli nici :(

dziewczyny mam pytanie odnosnie internetu, jesli ktoras cos wie to prosze o pomoc kupilismy laptopa ale nie wychwytuje nam bezprzewodowej sieci, wiec chcemy zalozyc neta w virginie bo mamy gniazdko tel. ale telefonu stacjonarnego nie mamy moje pytanie: czy ktoras ma nr tel gdzie mam zadzwonic i zapytac sie o szczegoly (chodzi o ten virgin) i czy wiecie ile to moze kosztowac miesiecznie przepraszam ze tak chaotycznie ale Mala sie budzi i musze sie streszczac

Aniu, ja przeczytalam :) moja Julka tez czesto kicha ale nie martwie sie bo wiem ze w ten sposob oczyszcza sobie nosek. Dzisiaj pierwszy raz prysnelam jej troszeczke Otrivinem dla niemowlat bo miala gdzies gleboko te kozy i nie bylo jak wyciagnac a nie mamy tu sterimaru ani soli fizjologicznej :( a te kropelki tak jej zakrecily w nosie ze wysmarknela 2 porzadne kozy ;) najwazniejsze ze pomoglo, czekamy na paczke od mojej mamy - tam ma byc ta sol fizjologiczna wiec nie bede jej juz meczyc kroplami :)

ja mialam spinal block do szycia krocza (substancja znieczulajaca ta sama co w epiduralu tylko spinal block to pojedyncza dawka a przy epiduralu jest cewnik przez ktory dolewlaja znieczulenie jak owe zaczyna schodzic) i nic nie czulam, zadnego wklucia! az sie zdziwilam ze juz :) ale oni najprawdopodobniej znieczulili mi ta okolice gdzie bedzie wklucie bo nawet jak mi mieli zalozyc wenflon na lewy nadgarstek to tez najpierw w okolice wklucia wstrzykiwali \"cos\" (bezbolesnie) i potem nie czulam jak ten wenflon zakladali :)

dzidzia- ja jadlam drozdzowke i nie zauwazylam zeby mala na nia zle zareagowala... ale wiesz, kolezanka mi polecila zebym 2x dziennie brala po 2 tabletki espumisanu bo to przechodzi troche do mleczka i Maluszek nie bedzie mial takich problemow z kolka - wiec biore i poki co (odpukac) kolek nie ma :) Miska - my z Julka bylismy na dworze rowno tydzien po urodzeniu - i to taki konkretny spacer bo musielismy ja zarejestrowac potem poszlismy do centrum i w sumie wyszlo tego 4 godziny a nie bawilismy sie wczesniej w zadne werandowanie, bo tutaj nikt tego nie zna... ale Julka czuje sie dobrze a spacerki jej sluza bo i na spacerze i potem w domu spi jak susel :) choc rozumiem Twoje obawy bo przeciez Mati duzo przeszedl w szpitalu :( Pozdrawiam!

Peppetti dziekuje, wiem ze bedziesz pamietac... co do wymiarow Malej- dlugosci nie jestem Ci w stanie podac bo tutaj dzieci nie mierza :( a sami nie chcielismy tego robic zeby jej nie zrobic krzywdy prostuja nozki... wiem ze niunia miala w poniedzialek cesarke i ma sproego syncia - nie pamietam dokladnie ale sporo ponad 4 kg :) moze zajrzyj na ciezarne Polki w Anglii to bedziesz miala dane do tabelki wiecie, jak czytam ile czasu wasze dzieciaczki jedza to sie zastanawiam czy z Julka wszystko ok :( ona w dzien tez potrafi jesc co godzine, poltorej tylko wtedy ssie jakies 5 minut dopiero pop 2 godzinach przerwy ssie okolo 10-15min... kurcze, sama nie wiem :( w piatek byla wazona i po spadku o 150g przybrala i wazyla rowno 3500 a wczoraj juz 3700 wiec moze nie jest tak zle...?

dziewczyny, bardzo wam wspolczuje waszego problemu z sutkami i rozumiem ze robicie wszystko by je \"odwrocic\" zycze wam powodzenia! a tak na marginesie: mieszkam w uk i tu niplette kosztuja 30 funtow (nie wiem po ile teraz funt stoi - 5,5-5,6zl?) wiec sa duzo tansze niz w polsce. moze macie jakis znajomych ktorzy wyjechali na wyspe i mogliby wam je kupic i sprzedac po cenie kupna?

jovka, przykro mi ze Malutek tzn Malutka ma powiekszona nerke ale ja nic Ci nie pomoge :( a usg po 36tc bedziesz miec ze wzgledu na podejrzenie wodonercza? wiesz, moze zajrzyj na forum DLACZEGO na dzial chore dziecko a jak jakis rodzic bedzie cos wiedzial na ten temat to napewno Ci odpisze www.dlaczego.org.pl/forum albo poszukaj w wyszukiwarce na forum bo pewnie juz sie taki temat \"przewinal\" Pozdrawiam goraco i trzymam kciuki by z dzidziulkiem wszystko bylo w porzadku

dziewczyny, jestesmy po wizycie HV i jestesmy naprawde zadowoleni :) nic z tego co opowiadali nasi znajomi sie nie sprawdzilo :) bylo bardzo przyjemnie, HV rozmawiala o pielegnacji dziecka i na co nalezy zwrocic uwage i tyle, sama zaproponowala ze jesli chcemy to ona napisze list do councilu w sprawie mieszkania :D zwazyla Julke i mala od piatku przybrala 200g - moj zarloczek kochany :) anka00- ja nie miala zadnych objawow przedporodowych typu skurczy przepowiadajacych itp a od odejscia wod w domu do porodu w szpitalu minelo 40min wiec i Tobie zycze tak szybkiego rozwiazania. Ja swoj porod wspominam bardzo milo i gdybym miala urodzic dzis jeszcze raz to bardzo chetnie :) Ania Grimsby - generalnie juz samo to ze bedziesz miala w domu malego skorpionka gwarantuje Ci rozrywke 24h na dobe ;) i nie bedzie mialo znaczenia czy sie urodzi 2-go czy pozniej :P ***niunia*** nie pamietam czy juz pisalam czy nie ale OGROMNIE GRATULUJE SYNCIA chyba bedzie najciezszy w calej tabelce :) Pozdrawiam wszystkie, trzymajcie sie cieplutko!

witajcie dziewczyny mam chwilke bo moj maly cycacz wlasnie zasnal :) bujana w fotelu :) dzisiaj pierwsza noc jestesmy same bo po 2 tygodnich urlopu tacierzynskiego moj maz musial isc w koncu do pracy :) ale jutro i pojutrze ma wolne dopiero w czwartek znow go nie bedzie no a dla nas to test jak sobie poradzimy ;) o a jednak maly kolek nie spi tylko sciemnia ;) a tak chcialabym cos zjesc bo ostatnio jadlam obiad (tzn 2 kanapki) o 16 i troche zglodnialam :P a poniewaz ta Moja Kropeczka to bardzo towarzyska osoba nie mam jak jej samej zostawic bo podniesie alarm na caly dom ;) rosnie z niej mala przylepa... nie chce spac w swoim koszyczku a ja nie mam serca jej tam odkladac i sluchac jaka jest nieszczesliwa :( najlepiej jej sie spi z nami, uwielbia czuc cieplo drugiej osoby i sama sie wtula jak najblizej - my sie osuniemy troche zeby sie nie udusila a ona i tak sie podsunie :) szkrabik maly :) najbardziej obawiam sie kolek - jeszcze nas nie dopadly ale to pewnie kwestia tygodnia czy dwoch (dzis Julka skonczyla 2 tygodnie) Tak jak inne mamusie najczesciej jem kanapki z wedlina, zupe buraczkowa, gotowana marchew, ziemniaki, gotowana piers z kurczaka, a i dzem sliwkowy. ze slodyczy tylko suche biszkopty ale jakas kolezanka z czerwcowek napisala ze musiala odstawic przy kolkach wiec pewnie i to sie skonczy juz niedlugo. ta moja niunia jest taka slodka :) jak kazde dziecko zreszta :) uwielbiam ja ogladac jak sie przebudza- jak wyciaga w gore te malutkie raczki, unosi brwi i wydaje takie smieszne odglosy :) kocham ja nad zycie! a podobnie jak inne mamusie pisaly - nie lubi zmieniac pieluch, najczesciej krzyczy jakby jej sie krzywda dziala, nie lubi wychodzic z kapieli - w wanience spoko, tylko podczas pierwszej kapieli plakala, no i nie lubi jak jej brzuszek piszczy ;) jest caly czas na cycu - w nocy budzi sie co 2-3 godz w dzien potrafi jesc nawet co godzine, poltorej... ale dajemy rade, piersi mnie juz nie bola, sutki smaruje kremem avent i chyba jest lepszy od masci bepanthen - choc tak naprawde w pierwszych dniach to nic tak na 100% by nie pomoglo... pupe wlasnie jej smaruje ta mascia - ale nie przy kazdej zmiane pieluchy, i poki co jest dobrze. ja juz calkowicie doszlam do siebie, szwy po peknieciu sie wchlonely, czasem tylko boli mnie dol plecow ale to zapewne po tym znieczuleniu :( wiecie co zauwazylam? zaraz po porodzie strasznie zaczely mi sie przetluszczac wlosy - tak jak na samym poczatku ciazy :O musze myc codziennie, ewentualnie co drugi dzien. niby po porodzie wypadaja - i tak mialam rok temu a teraz tluste jak nie wiem... a za tydzien bedziemy mieli rocznice odejscia naszej pierwszej coreczki i pewnie nikt oprocz nas nie bedzie o Niej pamietal (albo raczej nie bedzie chcial pamietac)... :( :( :(

magdzior, my bylismy z Julka na wizycie w przychodni u GP na drugi dzien po wyjsciu ze szpitala tzw. 24hour baby check i teoretycznie tez nie byla zapisana bo papier do przychodni wydaja podczas rejestracji dziecka w urzedzie ale mysle ze jak w przychodni powiesz zeby lekarz dziecko obejrzal bo wydaje ci si ze maly ma problemy z oddychaniem to napewno was przyjma. jovka, masz racje :) jak mi hv zacznie rzucac takimi tekstami jak moim znajomym to jej powiem do sluchu ;) niech sie zajmie malymi angolami ktore to ledwo same jedza a frytki z mcdonaldsa wpierniczaja..

Anka, no ja galy wywalilam na wierzch jak uslyszalam o co ona pytala i jak sie zachowywala :O jeszcze dala tej kolezance jakas ksiazke o zdrowiu dziecka i kazala przeczytac do nastepnej wizyty :O kolezanka powiedziala ze nie przeczytala tylko przejrzala bo na wiecej nie miala czasu a poza tym ma takie ksiazki po polsku i woli czytac w ojczystym jezyku... HV byla u nich 3 czy 4 razy, teraz oni chodza do przychodni jak cos laboszku, moze do was wiecej nie przyszla bo Nina miala juz roczek? do takich noworodkow widac czesciej zagladaja :O najgorsoze ze ta HV to hinduska - kleila te slowa przez tel ze szok, a mnie sie pytala czy tlumacza potrzebuje :O a z tonu glosu to na sluzbistke brzmiala :(

Ania Grimsby, to twoj synek ma sie teraz urodzic w moje urodziny :) dziewczyny ktore mialy wizyte Health Visitor - mozecie mi cos o tym napisac, bo ja mam pierwsza jutro w poludnie i po tym co uslyszalam od kolezanki to jestem przerazona :( oni maja one bedroom flat a ta jak zaczela ogladac mieszkanie to wydziwiala ze mieszkaja w takim malym i pytala sie czy skladali podanie o wieksze... suuuper, my miszkamy w studio flat na II pietrze - na szczescie landlord dal na klucze do pomieszczenia na parterze i tam mamy wozek, bo np HV o tej kolezanki pytala sie jak ona wnosi wozek na I pietro albo co zrobi jak bedzie musiala wrocic do pracy... :O albo najlepsze: czy wybrali juz przedszkole dla dziecka (!) i kazala im isc do children services i zapisac dziecko bo ona musi miec to w papierach :O :O :O to jest jakas paranoja! jutro przed wizyta pewnie bede miala niezla sraczke :O

takiego oto smsa dostalam od kaski0110: \"Filipek urodzil sie po 29 godzinnej meczarni poprzez porod kleszczowy o godzinie 9.24. Dla wycienczonych rodzicow jest najwspanialsza istotka na ziemi. Wazy 3680 i juz zaliczyl pierwsze cyckanie. Wiecej jak cala trojka dojdzie do siebie. Pa.\" Gratulacje przeogromne dla swiezo upieczonych rodzicow!

takiego oto smsa dostalam od kaski0110: \"Filipek urodzil sie po 29 godzinnej meczarni poprzez porod kleszczowy o godzinie 9.24. Dla wycienczonych rodzicow jest najwspanialsza istotka na ziemi. Wazy 3.680 i juz zaliczyl pierwsze cyckanie. Wiecej jak cala trojka dojdzie do siebie. Pa.\" Ogromne gratuulacje dla kolejnej Mamusi! oraz dla wszystkich rozpakowanych Mamus ktorym nie mialam wczesniej czasu pogratulowac

niunia - wlasnie mialam napisac o Kasi, dostalam tego smsa :) pewnie na wrzesniowkach tez juz dalas znac? :) trzymaj sie w poniedzialek, ja bede trzymac kciuki razem z moim cycaczem :D do marioli - wiem ze mozesz sie zarejestrowac w przychodni na NIN narzczonego - ktorac tu kiedys o tym chyba pisala, a benefity napewno beda Wam przyslugiwac, ja nie mam pracy od czerwca zeszlego roku i dostajemy CTC i CB - niewiele ale na pieluchy starcza ;) znajdz przychodnie i umow sie do poloznej - najwyzsza pora

i tu sie mylisz purpurowa rzeko - polecam artykul w portalu gazeta.pl w dziale e-dziecko pt. Jak uniknac naciecia krocza? niestety nie mam jak wkleic linku gdyz korzystam z internetu w telefonie Pozdrawiam!

migotko- ja mialam smarowac ale jakos nie moglam sie za to zabrac :( a potem to mialam tak wielki brzuch ze manewrowanie przy kroczu przez 10minut graniczyloby z cudem :D ale dobry do tego jest Bio Oil albo zwykla oliwa z oliwek :) my dzisiaj bylismy na spacerku w miescie ale tyle ludzi ze szok, a oczywiscie kazdy ma w dupie ze idzie matka z dzieckiem i pcha sie jak popadnie :O zdecydowanie bardziej wole chodzic do centrum w srodku tygodnia niz w weekend... ja juz czuje sie naprawde niezle :) szwy sie wchlonely, ja juz nieczuje ze mialam pekniecie III stopnia :D jeszcze 25 pazdziernika bede miala spotkanie post natal z fizjoterapeta i mam nadzieje ze wszystko bedzie ok, codziennie cwicze miesnie powstrzymujace strumien moczu ale jeszcze chyba dluga droga przede mna magdzior- ta frida to wlasnie taki odsysacz glutkow :) mi mama kupila w Polsce, sama pamietam jak nienawidzilam gruszki :O a to jest \"przyjemniejsze\" i skuteczniejsze - widzialam jak bratowa corce odciagala :) Pozdrawiam wszystkie! niunia - trzymam kciuki w poniedzialek by wszystko bylo dobrze

ja jestem z sasiedniego topiku wrzesniowek, pozwolilam sobie zajrzec na chilke ;) kitek, ja mieszkam w UK i tez zadnych podkladow poporodowych nie mialam ale nie uwazam zeby byly mi one niezbedne. najlepsze dla mnie okazaly sie wlasnie alwaysy na noc i podobne kupione w toys r us w rozowym opakowaniu - tez dlugie i cienkie. mialam rowniez maternity towels z motehercare ale jak dla mnie beznadzieja- brak skrzydelek i grube jak ksiazka telefoniczna :O kilka ich zuzylam i leza dalej, raczej ich juz nie wykorzystam bo karmie piersia i krwawienie poporodowe dzieki temu szybko sie zmniejsza :) aha, kupilam majtki jednorazowe w bootsie i normalnie porazka :O zalozylam raz w szpitalu i na tym sie skonczylo, w domu wskoczylam w normalne bawelniane co dobrze trzymaja podpache na swoim miejscu ;) platynko dziekuje ze gratulacje na \"naszym\" topiku :) a Wam dziewczyny zycze tak szybkiego i lekkiego porodu jaki ja mialam :) naprawde milo go wspominam i gdybym miala moja Niunie urodzic dzis jeszcze raz to bardzo chetnie :)

dziewczynki nie zapominajcie ze ja nie mialam ZADNYCH objawow zapowiadajacych porod a pamietacie chyba jak szybko mi poszlo ;) zycze Wam wszystkim takiego porodu jaki sama mialam :) my dzisiaj bylismy na pierwszym spacerku i zarejestrowalismy Julke, drugie imie dostala po siostrze bo wierze ze Ania patrzy na nia z gory i opiekuje sie mlodsza siostra... dziewczyny, czytam Was regularnie ale nie zawsze mam czas cos napisac - zreszta niedlugo same sie przekonacie jak to jest :) acha, to-tylko-ja miala nazwac chlopca _Kacperek ale nie jestem pewna czy nie zmienili bo w smsach jakos nie przewinelo sie jego imie, ale jutro ma wyjsc ze szpitala jak wszystko bedzie ok wiec moze napisze na forum pare slow Pozdrowionka dla Was wszystkich!