ziarnko_piasku

dziewczyny tak mnie glowa boli ze szok :( nie wiem czy to przez ta nieprzespana noc, czy przez placz... moze obie te rzeczy mialy wplyw... wzielam po poludniu apap i na troche przeszlo a od 2 godzin znowu to samo :( poza tym na papierze toatletowym znalazlam taki gesty, przezroczysty sluz z bialymi niteczkami - nie wiem czy to czop zaczal mi odchodzic czy jak...? ale jesli to on i nie byl podbarwiony krwia to raczej nie mam sie co spodziewac rychlego rozwiazania...

to-tylko-ja moim zdaniem nie masz powodu do zamartwiania sie, przy cholestazie ponoc najbardziej swedza dlonie, choc nie tylko ale swiad jest tak dokuczliwy ze ciezarne z ta dolegliwoscia niejednokrotnie drapia sie az do krwi! no i wysypka - przy cholestazie z tego co pamietam nie wystepuje a jesli juz to nie schodzi po uzyciu zwyklego balsamu :) glowa do gory, na pewno wszystko jest ok!

a ja jeszcze w ogole nie zasnelam... mysle o dziecku, ktorego juz ze mna nie ma i jest mi tak zle... :( czasami dopadaja mnie takie momenty i sobie z nimi nie radze... i tak cholernie sie boje ze moge znow ze szpitala wrocic bez dziecka... :(

Kasiu, herbate kupilam w sklepie Holland&Barret - jak wysiadasz w miescie obok fontanny to tam jest jeden sklep a drugi jest w Haymarkecie na dole obok H&M, kosztuje 1,19. Ostatni Julka sie malo ruszala i az sie martwilam i ja zaczepialam, potem sobie pomyslalam ze przeciez przed porodem dziecko sie mniej rusza, no ale teraz od nowa daje czadu :P rozpycha sie jak moze, a ze siedzi caly czas po prawej stronie to jak mi czasem kolano w bok wbije to ja sie zastanawiam w jakiej ona jest pozycji :O ja czasem poczuje jakies uklucie ale mysle ze to ona mi gdzies tam raczke wpycha, najbardziej dokuczliwe jest to parcie na pecherz - noce przesypiam ale zanim zasne czuje ze wali mnie po pecherzu bo odczuwam cos w stylu: chce mi sie siku, nie chce mi sie siku, chce mi sie siku, nie chce... itd :O moja mama przyjezdza do nas 22 wrzesnia ale tylko na tydzien - niestety wlasnej firmy trzeba pilnowac... mam nadzieje ze do tego czasu to juz urodze...

kasiu, mialam pisac maila do Ciebie z zapytaniem jak sie czujesz :) mnie od dzisiaj zostaly rowne 2 tyg a podejrzewam ze 9 wrzesnia to napisze to co dzis Mada, ze sobie siedze a dzidzius ani mysli wyjsc :( kupilam kolejne herbatki z lisci malin, bede pic 3x dziennie bo tak ponoc radzila gdzies polozna, wyczytalam na gazeta.pl :P a bylam dzis 4 godziny w miescie, lazilam, lazilam i sie nalazilam, a brzuch nawet na chwile nie stwardnial... :O moge zapytac gdzie bylas u fryzjera? w tym polskim salonie? jesli tak to jak oceniasz obsluge i zdolnosci tych fryzjerek. ja bym poszla ale boje sie ze mi spieprza :O od ponad 10 lat obcinam wlosy u tej samej fryzjerki (w Polsce) i jeszcze nie zdarzylo wyjsc mi sie nie zadowolonej, a tu o polskich fryzjerkach slyszalam rozne opinie... fajnie ze wybraliscie juz imie :) Filipek :) ladne :) a mnie kojarzy sie z rozrabiaka - pewnie przez kolege z przedszkola :P Izabela- ja kupilam plyn do prania Persil Non Bio i plyn do plukania Comfort Pure - to sa wlasnie przeznaczone te dla dzieci. i nie eksperymentowala bym z praniem w zwyklym proszku dla doroslych bo te zawieraja duzo skladnikow drazniacych skore niemowlecia.

poczytuje czasem, w takim razie zycze Ci wszystkiego dobrego i oby Cie przyjeli do szpitala. swoja droga to nie rozumiem - dlaczego nie chca przyjac kobiety w ciazy z tak niebezpieczna dla zdrowia cholestaza??? co za kraj... :O trzymaj sie cieplutko i daj znac jak bedziesz mogla, buziaki!

poczytuje was, a moze dolaczysz do nas? fakt, juz termin porodu sie zbliza ale mamy na naszym topicu nowe dziewczyny ktore dolaczyly bodajze w tym tygodniu :) zapraszamy :) lepiej pozno niz wcale

Kasiak*, ty z Ninka bedziecie pewnie nastepne do porodu :) no i czekamy jeszcze na wiesci od Wisniowej bo ona miala juz cc chyba nie? a na ktorego ty masz termin? bo nie pamietam :( poczytyje czaczem- ja tez nie mam laktatora, ja cos to maz podjedzie do sklepu i kupi, w koncu to kwestia jakiejs pol godziny. moja bratowa miala jakis tani aventu (napewno ponizej 50zl) i byl do bani, potem kupila (tez reczny) Canpola (ok120zl jesli dobrze pamietam) i byla bardzo zadowolona aha, a dziewczyny z topiku w wiekszosci kupowaly reczne avent isis na allegro ale pewnie jutro napisza o tym bo juz spia ;)

vanilam, moja mama zarowno mnie i mojego brata rodzila naturalnie a oboje pchalismy sie dupskami na swiat... czy czop jej odszedl? nie mam pojecia. ale wiem ze w dniu kazdego porodu normalnie pracowala, ze mna do szpitala pojechala po 19 a ja urodzilam sie o 22:45. i nikt jej cesarki nie robil :O z tego co mi wiadomo nie kazdej kobiecie odchodzi czop przed porodem, nie wazne czy rodzi pierwszy czy kolejny raz. choc ja tez ostatnio wygladam tego sluzowatego, obrzydliwego czegos za kazdym razem kiedy korzystam z toalety :P

vanilam, czy robilas ciasto na ktore przepis podawala greta78? (chodzi o tego bananowca) bo mi wyszedl zakalec jak jasna cholera... :O nie wiem co zrobilam zle, wszystkie inne ciasta do tej pory mi wychodzily swietnie :( pieklam w podluznej foremce i mialam upiec dwa bo ciasta mi zostalo ale jak zobaczylam co wyszlo to reszte wywalilam. zjadlam ze 2 kawalki tego zakalucha jak byl jeszcze cieply a maz dojadl reszte ;) mowil ze gumowate ale spoko ;)

witajcie dziewczyny Magda7184 ogroooomne GRATULACJE!!!!!! ciekawe czy przeczytalas jeszcze moja odpowiedz na swojego posta kiedy to sie zaczela, hehe, pewnie nie... :) zycze wszystkiego dobrego i duzo zdrowka dla Ciebie i syncia Miska_26 dobrze ze juz czujesz sie lepiej i wychodzisz do domciu :) a co do przeterminowania - obstawiam siebie :O niestety, koncze dzis 38tc, jutro 38+1 itd, bylam dzis 4 godz w miescie wiec sie wychodzilam, pije herbate z lisci malin i NIC!!! kompletnie nic! zadnych boli, skurczy itp. dla mnie pelnia nie bedzie szczesliwa :O to-tylko-ja dawaj no ta galaretke! ale mi smaka narobilas ;) ja chyba zrobie sernik na zimno tylko w srodek zrobie dodatkowa warstwe galaretki z owocami :) a teraz chyba wezme jogurt i dosype tam musli i nasionek bo cos glodna jestem ;) buzka! katusia fajnie ze sie odezwalas bo pusto tu bez Ciebie :) wytargaj swoja Buffy za uszy ode mnie :) i pisz! bo my naprawde lubimy czytac twoje posty :) Pozdrawiam wszystkie wrzesnioweczki!

lenka.21, nie martw sie, dzidzia ma juz naprawde malo miejsca i jej ruchy sa bardziej odczuwane jako przeciaganie sie a nie kopniaki :) Moja Julka np 2 dni temu przestraszyla mamusie ze cos jest nie tak bo byla bardzo leniwa :( i nawet na zaczepianie nie zareagowala... dopiero po chwili zaczela wypinac pupe i prostowac nozki. wszystko jest dobrze, nie przejmuj sie

nooo :) a widzialyscie ze dwie z nich sa juz \"przeterminowane\" (nie wiem czy wiecej ale dwie napewno) a jedna juz 10 dni po terminie :O i to z dziewczynka ktore teoretycznie szybciej pchaja sie na swiat... mnie pewnie czeka to samo... :O

no bo ja sie zastanawialam nad rozlozeniem lozeczka ale mamy jeszcze dla Malej taki koszyczek na stojaku, on sie nadaje tak, ja wiem... gdzies do 3 miesiecy. z kolei na lozeczku mam przewijak... a ze mamy malo miejsca to pomyslalam ze najpierw bedzie w tym koszyczku bo ponoc dzieci lubia jak im ciasniej bo przypomina to \"zycie w lonie mamy\" tylko przewijac bym ja musiala na lozku :O zobaczymy, jak jej albo nam bedzie niewygodnie to rozlozymy lozeczko - mamy to turystyczne wiec to kwestia 15minut.

balbi77, wybacz za to napisze ale MOIM ZDANIEM to twoja kolezanka nie miala sumienia wiozac 30km dziecko bez fotelika... no ale jej sprawa. Dotex, dobrze ze juz czujesz sie lepiej :) oj, nadrabianie Ci troche zajmie. mi po przeczytaniu kilku zaleglych stron miesza sie co, jak, kto, gdzie i w ogole ;) pamietam zazwyczaj tylko ostatnie posty. dziewczyny, macie juz porozkladane lozeczka?

Szczesciara, eee tam niedlugo... niby termin mam na 9-go a ja nawet nie mam zadnych skurczy przepowiadajacych, zadnych boli, nic! o czym inne dziewczyny tu pisza. ja do grudnia bede chodzic z tym brzucholem ;) a co do fotelika - zrobisz jak uwazasz za sluszne :) ja tez mam ze szpitala 5min drogi (na pieszo) a fotelik bedzie zeby nie wiem co, przypiety jak trzeba a nie postawiony sam sobie. ja moze nieco inaczej mysle bo jedno dziecko juz stracilam...

Szczesciara28 nie wiem jakie sa przepisy w Polsce ale tu w Anglii nie wyjde ze szpitala jesli dziecko nie bedzie mialo fotelika samochodowego. Owszem nie jest on zdrowy dla kregoslupa ale wszystkie maja wkladki dla niemowlakow a dzieiaczki nie powinny w nich byc dluzej niz 2 godz. Bedziesz jechala wiecej niz 2godz? bo jesli nie to fotelik jest najbezpieczniejszy. pomysl co sie stanie z dzieckiem w razie stluczki albo nie daj boze wypadku ktore jest na Twoich rekach a nie w foteliku samochodowym... oczywiscie nie zycze Ci nic zlego! ale bezpieczenstwo to podstawa. ranyyy, jak ja Ci zazdroszcze ze juz jutro bedziesz miec swojego Szkraba przy sobie :) ja tez tak chceee! wszystkiego dobrego! trzymaj sie cieplutko i daj znac po wszystkim!

Peppetti, wlasnie wczoraj w nocy czytalam Twojego bloga i az mi sie zimno zrobilo... Trzymam kciuki mocno zacisniete i jestem myslami (bo modlic sie nie potrafie) aby z Twoja bratowa wszystko bylo dobrze

witajcie chwile mnie nie bylo ale juz jestem :) przeczytalam co napisalyscie ale wybacie, mam tak slaba pamiec ze nawet gdybym chciala kazdej z osobna odpisac to po prostu nie dam rady :( mam nadzieje ze mi wybaczycie... balbi77 witaj na naszym forum :) ja rowniez dolaczylam stosunkowo pozno katusia a jak Buffy zyje? :) lepiej juz? cieczka rozumiem ze przeszla... pozdrow ode mnie Anje :) i powiedz zeby sie nie martwila o ta cc bo nie raz czytalam ze kaza czekac na pierwsze skurcze a potem robia cesarke. w koncu jej Maksiu jest ulozony posladkowo, ona rodzi pierwszy raz wiec cc bedzie miala napewno! fabia22 gratuluje zakupu wozka :) naprawde dobrze trafiliscie bo w komplecie jest tylko moskitiera, parasolke napewno trzeba dokupic osobno (koszt ok 50zl) i folie przeciwdeszczowa rowniez :) mam nadzieje ze dobrze bedzie wam sie wozeczek sprawowal i bedziecie zadowoleni to-tylko-ja wczoraj sie przyjrzalam w lusterku i znalazlam pierwsze rozstepy na brzuchu! na dole i dlatego ich nie widzialam. ale co tam! mam nadzieje ze juz Ci sie humor poprawil :) pozdrow ode mnie swoich rodzicow, meza i siostre Kasie dziewczyny! ktoras z sierpniowek pisala ze jak byla na ktg to lekarz powiedzial ze bole takie jak na okres to nie sa prawdziwe skurcze porodowe ale jak macica sie \"stawia\", brzuch twardnieje to te skurcze juz ktg lapie i procentowo sa calkiem spore. Kasiak* witamy spowrotem! nooo, kochana... skurcze co 10 i 7 minut to juz niesle skurcze przepowiadajace. ty sie szykuj ;) a co z Magda? ktos ma od niej wiesci? dla dziewczyn, ktore trafily na jakis czas do szpitala oraz zacisniete kciuki. wszystko bedzie dobrze! no, to na tyle :) wiecej nie pamietam ale postaram sie byc na biezaco, jesli maz mi telefonu nie zabierze na caly dzien ;) ZYCZE WSZYSTKIM DOBREJ NOCKI!!!

ja mysle Magdo ze ty powinnas pojechac do szpitala zeby Cie zbadali... expertem nie jestem ale to co napisalas to brzmi jakby zaczynal Ci sie porod... a wody nie musza odejsc od razu wszystkie tylko moga sie saczyc... a liczysz skurcze? zmniejsza sie odstep czasu miedzy nimi? Pozdrawiam!

vanilam tak jak pisza lukrecja i tristeza, nie ma sie co martwic a skupic na pozytywnych stronach cesarskiego ciecia. ja jeszcze pare miesiecy temu jak myslalam o tym ze moze mnie czekac cc to mialam panike w oczach ale z drugiej strony zobacz - cala ta procedura az do zszycia rany trwa ok 1godz, masz pewnosc ze dziecko bezpiecznie przyjdzie na swiat - nie bedzie mu spadac tetno podczas przedluzajacego sie porodu itp. Fakt ze rekonwalescencja jest dluzsza ale znam dziewczyne ktora juz 3tyg po cc wygladala lepiej niz przed ciaza - wiec wszystko zalezy od organizmu. Bedzie dobrze i my w to wierzymy! :) dla dziewczyn ktore obchodzily rocznice - samych radosci i wszystkiego najlepszego!!!

kasiu, odezwalam sie do Ciebie na maila :) sprawdz poczte :)

fabia, no to cena naprawde atrakcyjna, szczegolnie ze to komplet :) ja bym sie nie zastanawiala no ale ja wiem jak sie nim jezdzi a ty musisz sprawdzic. mi sie podoba to ze mozna dziecko pobujac - nie na boki co prawda ale do przodu i tylu. daj znac czy sie zdecydowaliscie :) aha, moja bratowa jakis czas uzywala tej spacerowki ale jak juz dziecko bylo ciezsze to tez kupila lzejsza tzw "parasolke" ale tak robi chyba wiekszosc rodzicow

tak, istneije mozliwosc montazu spacerowki przodem lub tylem do kierunku jazdy :)

tez mnie to martwi troche ale moj brat ma troje dzieci i wszystkie w nim jezdzili (choc ostatnie tylko w gondolce bo potem kupili taki podwojny dla najmlodszego i sredniej corki) Jezdzilam tym wozkiem zima po walach wislanych i naprawde dobrze sie prowadzil. Jedyna usterka jaka ich spotkala to peknieta sprezyna w amortyzatorze - nic dziwnego po takich jazdach :O ale mozna juz je kupic na allegro albo w normalnych sklepach (nie wiem czy motoryzacyjnych czy innych ale mozna) nowy kosztowal nas 2 miesiace temu 1100zl + fotelik 250, aha bratanice urodzone w pazdzierniku cale zimy przejezdzily w gondoli we wszystkich bambetlach i w spiworku :)